reprapy.pl

Więc śrut nocnej ciszy naszło mnie na wydrukowanie pocisków do mojego niszczyciela puszek
Jest to kontynuacja z tego posta viewtopic.php?p=156369#p156369
Obiektem testowym jest prosty Kandar S2 kal. 5.5mm którego po poprzednim właścicielu poskładałem w całość. Chciałem porównać śrut drukowany ze zwykłym więc w lokalnym sklepie zakupiłem standardowy śrut ołowiany w cenie 22 zł za 250 szt. Testy strzeleckie przeprowadziłem na odległości ponad czterech metrów do celów.
Strzelałem do deski, płyty pilśniowej i kawałka blachy gatunku H17 o gr. 1.2 mm.
Zdjęć blachy nie robiłem bo niestety odkształcenia były widoczne tylko patrząc pod światło i telefon tego nie był wstanie zrobić.
Odkształcenia po PLA na blaszce były ledwo widoczne a po ołowiu już lepiej widoczne.

Strzelanie do deski.
Strzelałem tylko jeden raz.
Z ołowiu nie mierzyłem zagłębienia bo pocisk uderzył bokiem.
PLA Ołów Płyta pilśniowa czyli HDF
PLA Ołów
Tak samo jak przy desce pocisk uderzył bokiem ale prawie przeszedł na wylot A na koniec moje testy celności
Z podparcia dla stabilności strzału.
PLA Ołów

Podsumowanie.
Ze względu na mniejsza masę pocisku miałem wrażenie podczas strzelania że pociski z PLA latają bardziej chaotycznie.
Grzebiąc po internetach trafiłem na opinię że pociski ala strzałki z teflonu i rdzeniem z metalu pozostawiają osad z plastiku w rowkach lufy więc z PLA będzie podobnie.
Nie mam wyciora żeby sprawdzić jak jest faktycznie.
Cenowo za ołów wyszło 0,088 zł za pocisk.
Cura wycenia pięć pocisków z PLA na 0,03 zł
Plus prąd i zmarnowane wydruki bo pomimo hegronu potrafiło mi kilka szt. odkleić.

Wydrukowane z ciekawości może za jakiś czas wymodeluję jakieś inne kształty aby sprawdzić ich zachowanie.

wydaje mi się, że ze względu na szybkie rozgrzewanie się przy tarciu i osiąganie temperatury topnienia PLA jest najgorsze z możliwych materiałów do zrobienia kulek.
Dawno temu robiono drut z ołowiu i jakoś go cieli.
Możliwe, że ojciec będzie wiedział jak. Pamiętam te śruty. Średnica była ok ale każdy miał ciut inną dlugość.
Do strzelania do puszek się nadawały ale do treningu na tarczy już nie. Nie dało się osiągnąć powtarzalność przy różnej masie.

W. każdym razie tą samą techniką dało by się robić śruty z tworzywa. Trzeba by mieć rurkę teflonową o średnicy wewn 4.5mm zalewać ja materiałem i tak robić drut.

Cześć,
Ja pamiętam jak robiliśmy śrut na stojaku do wiertarki w podstawie otwór 4,5mm w uchwycie był bolec. Sklepywało się ciężarki wędkarskie i wyciskało się i Voilà .
pozdrawiam Irek

Jest taka zasada, aby wiatrówką sprężynową nie strzelać na sucho albo ultra lekkimi śrutami, bo to wpływa szkodliwie na mechanizm. Podczas strzału z normalnym śrutem tłok rusza, odbija się nieco lub hamuje przez poduszkę powietrzną zanim śrut zdąży wylecieć z lufy, a potem dopiero dobija do denka cylindra już z dużo mniejszą prędkością i energią. Przy strzelaniu na sucho albo z takim czymś tłok od razu wali w denko z pełną siłą. Wiem, że to jakaś tania chińska wiatrówka i do tego pistolet, ale mimo wszystko
Zresztą być może czujesz różnicę w samym zachowaniu wiatrówki, przy strzelaniu zwykłym śrutem szarpnięcie powinno być lekko złagodzone.