Ale czemu to dowodzi ? Bo zaskakujące to chyba nie jest, że jakaś rzecz umieszczona w ciepłym środowisku po paru godzinach to i w środku zrobi się ciepła - wyrówna się temperatura. (wiadomo, szybkość procesu zależna od wielu czynników i materiału). Gdyby to działało inaczej to by nie istniały piekarniki bo by się nie dało gęsi czy tam zraza (większy kawał mięsa) upiec, bo w środku byłby zimny.
To o czym mowa to chyba dotyczyło takiej kwestii, że zwoje na rolce są tak ciasno ułożone, że para która odeszła od plastiku nie ma za bardzo gdzie uciec, a w szczególności nie zachodzi tam wymiana powietrza "na świeże". Dopiero jak zwoje są bliżej zewnętrznej warstwy para ma ujście.
Suszarka Sunlu FilaDryer S2
- roman
- Postów w temacie: 9
- Posty: 508
- Rejestracja: 02 wrz 2022, 00:27
- Lokalizacja: Dokładnej lokalizacji skippera nie zna nawet The President Of The Ju-Es-Ej
- x 345
Re: Suszarka Sunlu FilaDryer S2
Kopytko, Fest
Re: Suszarka Sunlu FilaDryer S2
Ja ledwo co kupiłem tę suszarkę więc też zdziwiła mnie obecność wiatraka w dolnej części obudowy. (Przyjemny bonus)
Specjalnie stworzyłem tu konto żeby wnieść do tej rozmowy moje 3 grosze ale mam nadzieję że nikt nie będzie miał nic przeciwko ;P
A więc sprawdziłem temperatury kamerą termowizyjną i jedyne co mocno rzuca się w oczy to różnica temperatur między górną powierzchnią grzejącą i dolną, jest to średnio 10 stopni różnicy, gdzie górna grzałka jest chłodniejsza i zgadza się odczytem na ekranie, a dolna cieplejsza. (Kolejna rzucająca się rzecz to słaba izolacja suszarki i oddawanie temperatury do otoczenia, ale to już wiadomo) Początkowo zmartwiło mnie mocno to, że dolna powierzchnia potrafi osiągnąć do 20 stopni więcej niż zostało ustawione na ekranie, ale zostawiłem szpulę w suszarce i po godzinie, nawet całkiem precyzyjnie temperatura na ekranie oddaje temperaturę którą osiąga filament, więc chyba niepotrzebnie się przestraszyłem.
Jedynym mankamentem jest to, że filament ma średnio 5 stopni różnicy między częścią szpuli znajdującej się na górze od tej która znajduje się na dole. (Wszystkie zdjęcia zrobione po lekko ponad godzinie suszenia) Co do robienia zdjęć to starałem się dobrać poprawne parametry kamery (emisyjność na 0.95) do mierzenia temperatury na taśmie izolacyjnej którą podkleiłem do grzałek oraz robienie zdjęć pod odpowiednim kątem aby zniwelować odbicia optyczne które mogłyby wnieść zakłamania temperatury.
I tak na zdjęciach taśma izolacyjna jest niemożliwa do zauważenia, co oznacza że jej emisyjność i emisyjność tego białego materiału muszą być bardzo zbliżone ale chyba warto o tym wspomnieć.
Specjalnie stworzyłem tu konto żeby wnieść do tej rozmowy moje 3 grosze ale mam nadzieję że nikt nie będzie miał nic przeciwko ;P
A więc sprawdziłem temperatury kamerą termowizyjną i jedyne co mocno rzuca się w oczy to różnica temperatur między górną powierzchnią grzejącą i dolną, jest to średnio 10 stopni różnicy, gdzie górna grzałka jest chłodniejsza i zgadza się odczytem na ekranie, a dolna cieplejsza. (Kolejna rzucająca się rzecz to słaba izolacja suszarki i oddawanie temperatury do otoczenia, ale to już wiadomo) Początkowo zmartwiło mnie mocno to, że dolna powierzchnia potrafi osiągnąć do 20 stopni więcej niż zostało ustawione na ekranie, ale zostawiłem szpulę w suszarce i po godzinie, nawet całkiem precyzyjnie temperatura na ekranie oddaje temperaturę którą osiąga filament, więc chyba niepotrzebnie się przestraszyłem.
Jedynym mankamentem jest to, że filament ma średnio 5 stopni różnicy między częścią szpuli znajdującej się na górze od tej która znajduje się na dole. (Wszystkie zdjęcia zrobione po lekko ponad godzinie suszenia) Co do robienia zdjęć to starałem się dobrać poprawne parametry kamery (emisyjność na 0.95) do mierzenia temperatury na taśmie izolacyjnej którą podkleiłem do grzałek oraz robienie zdjęć pod odpowiednim kątem aby zniwelować odbicia optyczne które mogłyby wnieść zakłamania temperatury.
I tak na zdjęciach taśma izolacyjna jest niemożliwa do zauważenia, co oznacza że jej emisyjność i emisyjność tego białego materiału muszą być bardzo zbliżone ale chyba warto o tym wspomnieć.
Abys, Kopytko, majek
- Fest
- Postów w temacie: 3
- Posty: 348
- Rejestracja: 17 paź 2022, 13:32
- Lokalizacja: Wlkp. Wsch.
- Drukarka: prawie Tronxy xy2
- x 137
Re: Suszarka Sunlu FilaDryer S2
Generalnie to się słabo znam w kwestii wilgotności w funkcji temperatury, ale na moje to samo podgrzanie i wentylacja daje wilgotnośc otoczenia w wyniku. To znaczy, nie zmienisz wilgotności filamentu ponizej wilgotności otoczenia jesli tylko go grzejesz.
Pomysł Majka z pletierem, który z jednej strony chłodzi kondensując wilgoć i skraplając ją do rosy jest dobry, a jeszcze lepszy byłby gdyby na chłodna stronę pletiera trafiało juz podgrzane powietrze w którym jest para wodna zdolna do skroplenia na tej chłodnej stronie ogniwa. Inaczej mamy doczynienia jedynie z rozrzedzonym podgrzaniem powietrzem o określonej procentowej zawartości wody. Wody w tej objętości mniej, ale wynika to wyłącznie z rozszerzalności (znacznej) termicznej gazów. Jak się to ochłodzi to jest dalej kupa bo się skurczy gaz i znów jest wagowo dużo wody.
Jeszcze jedno, ten filament będzie oczywiście bardziej suchy, bo para wodna będzie rzadsza. Tylko, że wróci szybko do wilgotności otoczenia.
Pomysł Majka z pletierem, który z jednej strony chłodzi kondensując wilgoć i skraplając ją do rosy jest dobry, a jeszcze lepszy byłby gdyby na chłodna stronę pletiera trafiało juz podgrzane powietrze w którym jest para wodna zdolna do skroplenia na tej chłodnej stronie ogniwa. Inaczej mamy doczynienia jedynie z rozrzedzonym podgrzaniem powietrzem o określonej procentowej zawartości wody. Wody w tej objętości mniej, ale wynika to wyłącznie z rozszerzalności (znacznej) termicznej gazów. Jak się to ochłodzi to jest dalej kupa bo się skurczy gaz i znów jest wagowo dużo wody.
Jeszcze jedno, ten filament będzie oczywiście bardziej suchy, bo para wodna będzie rzadsza. Tylko, że wróci szybko do wilgotności otoczenia.