Strona 1 z 1

Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 16:37
autor: Andrzej_W
Takie coś mi się dzisiaj wyświetliło.
https://ithardware.pl/aktualnosci/usa_z ... 29814.html
Jak na razie to tylko projekt ustawy i dosyć daleko od Europy ale jak widać po naszym własnym europejskim bałaganie też może się pojawić kiedyś.
Bo temat z drukiem broni na domowej drukarce wraca jak bumerang co jakiś czas.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 16:51
autor: dziobu
Tak wygląda świat kierowany przez ludzi oderwanych od rzeczywistości.
Na naszym wesołym podwórku tego też by pewnie sporo się zebrało. Można zrobić sensację pisząc o tym artykuł ale można mieć to tam gdzie wszyscy inni i żyć po swojemu.


Niemniej są i plusy - chyba nic głupszego dziś już nie przeczytam ;)

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 17:06
autor: Trolinka
Cóż maja biedni zrobić skoro z darknetu się posysa całe HowTo pukawek. Od prostych jednostrzałowych po karabin automatyczny. Wszystko opisane, zdjęcia, screenshoty dla totalnego laika. Od jaką drukarkę kupić, co gdzie dokręcić w niej i jak ustawić po slicer itd. Można by parolatkowi dać pdf i ogarnie co gdzie jak trzeba :P

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 17:33
autor: rafly
Ciekawe czasy się tworzą bo to dopiero początek przecież. Jesteśmy na drodze do tego by każdy kto chce, posiadał zdolność materializowania czegokolwiek, pewnie za jakiś czas to się stanie. Nie twierdzę, że jutro ale niebawem za 50 lat, za 100… Wiele rzeczy będzie można wytworzyć addywnie, od leków na receptę, przez trucizny po broń masowego rażenia. Jak nad tym zapanować? Niby chciałoby się mieć dowolność w tym temacie ale chyba nie kazdy by chciał żeby przeciętny zenek, odbiorca jadu z masmediów, zaczadzony propagandą z tv i ze znaczącymi nierównościami pod sufitem trzymał w chacie arsenał broni. Takie przypadki to będą przecież najwybitniejsi hobbyści w tym kierunku.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 17:40
autor: dziobu
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:33Niby chciałoby się mieć dowolność w tym temacie ale chyba nie kazdy by chciał żeby przeciętny zenek, odbiorca jadu z masmediów, zaczadzony propagandą z tv i ze znaczącymi nierównościami pod sufitem trzymał w chacie arsenał broni.
Zabronić noży?
Siekier?
Skalpeli?
Pił?
Wideł?
Wszystkiego ostrego?

W sumie młotkiem też się zabijali.

A samochód? Rozpędzony to nic innego jak wielotonowa bomba.
A akumulator w komórce? Przewiercisz i lit może wybuchnąć!
W sumie to doniczka zrzucona z drugiego piętra też jest niebezpieczna. To zabrońmy budować ponad jedną kondygnację :P


LUDZIE DO JASKIŃ!

btw.
Jak ktoś jest debilem to będzie debilem, czy to w jaskini, w domu jednorodzinnym czy w bazie na orbicie Saturna. Rozwiązaniem nie jest wyeliminowanie niebezpiecznych narzędzi, tylko debili.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 17:51
autor: rafly
Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?

A pisze o broni a nie przedmiotach, które pierwotnie służą jako narzędzia jak siekiera czy skalpel.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 18:37
autor: dragonn
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?

A pisze o broni a nie przedmiotach, które pierwotnie służą jako narzędzia jak siekiera czy skalpel.
Mówimy to o drukarce 3d która może wydrukować części do pistoletu a nie broń jądrową. A w przykładach od dziobu nie chodzi o to że są to narzędzia czy nie. Równie dobrze możesz zrobić pistolet z kawałka metalowej rurki, trochę prochu i jakieś metalowa kulka i pewnie to będzie trwalsze niż nie jeden drukowany na drukarce. Ale jakoś nikt nie zabrania istnienia sklepów budowlanych, żeby kupić rurkę nie potrzebujesz licencji hydraulika itd. Czy teraz widzisz bezsensowność kontroli nad samym drukarkami 3D?

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 18:50
autor: rafly
dragonn pisze: 18 paź 2023, 18:37
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?

A pisze o broni a nie przedmiotach, które pierwotnie służą jako narzędzia jak siekiera czy skalpel.
Mówimy to o drukarce 3d która może wydrukować części do pistoletu a nie broń jądrową. A w przykładach od dziobu nie chodzi o to że są to narzędzia czy nie. Równie dobrze możesz zrobić pistolet z kawałka metalowej rurki, trochę prochu i jakieś metalowa kulka i pewnie to będzie trwalsze niż nie jeden drukowany na drukarce. Ale jakoś nikt nie zabrania istnienia sklepów budowlanych, żeby kupić rurkę nie potrzebujesz licencji hydraulika itd. Czy teraz widzisz bezsensowność kontroli nad samym drukarkami 3D?
A ja pisałem o czymś innym, ze ciekawe czasy nadchodzą i ciut więcej poszerzajac lekko temat i wybiegając w przyszłość, więc o co to larum?
Ja widzę bezsensowność wielu więcej rzeczy. Kontrolowaniu dronów latających 30m nad lasem, drukarek, zakazywaniu starych diesli itp. Wiem, też, że każdy kij ma dwa końce i nie chciałbym, żeby co drugi łysy młokos mógł sobie broń drukować bez kontroli u kumpla. Nigdzie też nie napisałem, tego co dziobu zasugerował, to co piszcie oboje wręcz obraża moja inteligencję.
Natomiast wiem, że skrajne poglądy jak u użytkownika dziobu spotykają się z poklaskiem. efekty tego widzieliśmy przez ostatnie 8 lat.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 18:55
autor: roman
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?
Kompletnie inna płaszczyzna rozmowy. Na tym poziomie to się liczy kto co komu pozwoli, tam prawa międzynarodowe są tworzone by zwykły lud miał se o czym gadać przy wódce, a to jak to działa to inna bajka.

Tak samo my jako kraj nie możemy sobie kupić niewiadomo jakiej broni bo... nawet nasi sojusznicy nam jej nie sprzedadzą jeśli nie będzie to w ich interesie (przy czym przez interes nie należy rozumieć kwestii finansowych, bo w takich dealach to jest ostatni punkt o którym myśli sprzedawca). Każdy zakup broni jest niejako monitorowany przez naszych sojuszników jak i wrogów, i tak jest na całym świecie. Wiedza o tym kto co ma, może mieć, chce mieć lub zamierza wytworzyć jest bardzo pielęgnowana przez wszystkie strony i kraje... chyba tylko z wyjątkiem naszego kraju, bo u nas to mają w doopie, a i tak inflintracja przez obce wywiady naszych "poufnych danych" jest tak duża, że i tak to nie ma sensu ;)

Także mieszanie, co chce i może mieć Kowalski to wyłącznie sprawa danego kraju, a to co jest ma wojsko, czy to co jest na arenie międzynarodowej to zupełnie inne bajki.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 18:59
autor: roman
Czarnoprochowaca mogę kupić w godzinę. Jedyne co, to proch do czarnoprochowca wymaga trochę więcej wysiłku (powiedzmy), bo trzeba kupić od kogoś kto był ostatnio w czechach - tam sprzedają bez rejestracji. Albo samemu się tam wybrać.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:02
autor: rafly
roman pisze: 18 paź 2023, 18:55
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?
Kompletnie inna płaszczyzna rozmowy. Na tym poziomie to się liczy kto co komu pozwoli, tam prawa międzynarodowe są tworzone by zwykły lud miał se o czym gadać przy wódce, a to jak to działa to inna bajka.

Tak samo my jako kraj nie możemy sobie kupić niewiadomo jakiej broni bo... nawet nasi sojusznicy nam jej nie sprzedadzą jeśli nie będzie to w ich interesie (przy czym przez interes nie należy rozumieć kwestii finansowych, bo w takich dealach to jest ostatni punkt o którym myśli sprzedawca). Każdy zakup broni jest niejako monitorowany przez naszych sojuszników jak i wrogów, i tak jest na całym świecie. Wiedza o tym kto co ma, może mieć, chce mieć lub zamierza wytworzyć jest bardzo pielęgnowana przez wszystkie strony i kraje... chyba tylko z wyjątkiem naszego kraju, bo u nas to mają w doopie, a i tak inflintracja przez obce wywiady naszych "poufnych danych" jest tak duża, że i tak to nie ma sensu ;)

Także mieszanie, co chce i może mieć Kowalski to wyłącznie sprawa danego kraju, a to co jest ma wojsko, czy to co jest na arenie międzynarodowej to zupełnie inne bajki.
No widzisz, a przy Kowalskim mam jeszcze większe obiekcje co do możliwości neikontrolowanego posiadania broni, a produkowania zwłaszcza.
Ogólnie to o wszystkim można pod budką z piwem.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:10
autor: Fest
Szczerze, nie czytałem linka Andrzeja, ale nie jest mi to potrzebne do tej wypowiedzi.

Tylko czekałem, aż ktoś się zorientuje, że przez drukarkę pod strzechą może mu kasa uciec.

Na ten przykład w zeszły weekend byłem na urodzinach u chrześniaka. Dzieciak z zainteresowaniami technicznymi to i jakiegoś prostego bramowca ma. Patrzę a oni balony własnymi płucami dmuchają. Hola, przecież dopiero co materac pompka elektryczną dmuchaliśmy.

- Nie mamy końcówki.
- Potrzymaj mi piwo.

No a mogłem grzecznie kupić w sklepie jakiejś wielkiej znanej korporacji dla niepoznaki chowajacej się pod niewinną marką nową pompkę z końcówką.

Za moment nie kupicie częsci do auta, bo możecie niefachową naprawą zabić przechodnia. A jak ruszycie plombę przy pstryczku od świata to zawyje alarm i straż pożarna przyjedzie. Już teraz straszy was kominiarz, że sami komin czyścicie itd. Itp.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:14
autor: Fest
roman pisze: 18 paź 2023, 18:55
rafly pisze: 18 paź 2023, 17:51 Ja jestem raczej za nierozprzestrzenianiem broni. Idąc wyżej to na przykładzie krajów, chciałbyś żeby np. Syria miała broń jądrową?
Kompletnie inna płaszczyzna rozmowy. Na tym poziomie to się liczy kto co komu pozwoli, tam prawa międzynarodowe są tworzone by zwykły lud miał se o czym gadać przy wódce, a to jak to działa to inna bajka.

Tak samo my jako kraj nie możemy sobie kupić niewiadomo jakiej broni bo... nawet nasi sojusznicy nam jej nie sprzedadzą jeśli nie będzie to w ich interesie (przy czym przez interes nie należy rozumieć kwestii finansowych, bo w takich dealach to jest ostatni punkt o którym myśli sprzedawca). Każdy zakup broni jest niejako monitorowany przez naszych sojuszników jak i wrogów, i tak jest na całym świecie. Wiedza o tym kto co ma, może mieć, chce mieć lub zamierza wytworzyć jest bardzo pielęgnowana przez wszystkie strony i kraje... chyba tylko z wyjątkiem naszego kraju, bo u nas to mają w doopie, a i tak inflintracja przez obce wywiady naszych "poufnych danych" jest tak duża, że i tak to nie ma sensu ;)

Także mieszanie, co chce i może mieć Kowalski to wyłącznie sprawa danego kraju, a to co jest ma wojsko, czy to co jest na arenie międzynarodowej to zupełnie inne bajki.
Natychmiast po takim poście gra mi w głowie 'Imagine" Lenona echhhh....

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:16
autor: rafly
Dobra ludziska ale nie chodzi o materace i narzędzia tylko DYI broń tak? :D

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:19
autor: Fest
Chodzi o to, żeby podyskutować:D

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:26
autor: roman
No ale pisałem wcześniej - broń możesz mieć w godzine, bez pozwoleń, bez ceregieli, bez drukarek 3D, sklepów metalowych, czy innego majsterkowania. I taki stan rzeczy jest u nas odkąd pamiętam. Pytanie zasadnicze - czy w związku z tym, mamy na ulicach miast kilka strzelanin dziennie ? Nie.

A zatem dlaczego ktoś sądzi, że ułatwienie w posiadaniu broni (legalne, czy nielegalne - nie wnikam teraz) zmieni ten stan rzeczy? Nie rozumiem. Rasowi bandyci zawsze mają broń (jak gdzieś tam kogoś łapią to w tv zawsze mówią, że się okazuje że miał albo kałacha, albo coś innego). Nielgalnej broni w kraju są tysiące sztuk, albo więcej. Granice są jak sito, łatwiej przemycić do kraju parę kałachów niż paczeke fajek. I ponawiam (retoryczne) pytanie - co niby zmieni (na gorsze) ułatwienie w posiadaniu broni?

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:31
autor: roman
Jesteśmy jedynym krajem w europie (wliczając to kraje byłego bliku wschodniego) gdzie mentalność komunistyczna (ws. posiadania broni) przetrawała do dzisiejszych czasów. Posiadanie nielegalnej broni jest u nas penalizowane, a w takich czechach to jest wykroczenie i jakaś grzywna. U nas to się idzie siedzieć. W czechach, szwajcarii, itd. ludzi co posiadają broń jest kilka, kilkanaście razy więcej niż u nas. U nas jak powiedziałem znajomym, że kumpel zrobił sobie patent i całą sobotę waliliśmy ze wszystkiego co miał :D to otwierali szeroko oczy i się mnie kurwa ludzie pytanie "czy z prawdziwej broni". Wszędzie (tylko nie u nas) broń jest traktowana jako hobby, tylko i nas patrzy się na kogoś takiego jak bandyte, mimo, że wszystko na legalu, z patentami, na regulaminowej strzelnicy, prowadzący strzelanie, i inne procedury... To nie! Jesteś bandytą bo masz głupie hobby. A jak nie bandytą to potencjalnym mordercą i uj wie kim jeszcze....

Edit: Pod tym względem to na serio jesteśmy zaściankiem europy

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:43
autor: morf
Jak tak patrzę na przekrój społeczeństwa to jednak bardzo się cieszę że nie ma szerokiego dostępu.

Czy ten wątek miał być o drukarkach?

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 19:48
autor: roman
No nie mogę... :D

Ale właśnie jest :) Zrobienie patentu to jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni czekania (teraz chyba krócej) i masz. To jest procedura jak zdawanie na prawo jazdy. I to w zasadzie nie jest już nawet uznaniowe. Jeśli nie ma Cię w kartotekach policyjnych, nie masz _poważnych_ zaburzeń psychicznych to dostajesz patent i tyle. I możesz kupić sobie co chcesz (no prawie, bo wiadomo że szczególnie niebezpiecznej nie kupisz). Tak samo jak masz hobby łowienie ryb to idziesz do wędkarskiego i kupujesz łodke ;) hobby jak hobby.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 20:11
autor: rafly
No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 20:14
autor: tomasi
Jak to szczególnie niebezpiecznej nie kupisz? Nie kupisz samoczynnej (czyli maszynowej w popularnym tego słowa znaczeniu), limit w średnicy naboju - 0.50cala już się nie mieści. Ale kałachy, AR, strzelby, snajperskie, itp wszystko można. Jak to nie jest szczególnie niebezpieczne, to nie wiem co jest. :) i sporo osób z tego świata korzysta z druku 3d. :)

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 20:28
autor: Fest
Ale przecież nie drukują lufy, zamka czy iglicy.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 21:10
autor: Andrzej_W
Kiedyś na jakiejś stronie poświęconej historii znalazłem ogólnodostępne skany oryginalnych planów pistoletu maszynowego Sten.
Jak by ktoś się nie orientował jest to broń która można było klepać w warunkach konspiracji z części ze sklepu hydraulicznego na prostych maszynach do obróbki metalu.
Niektóre przydomowe warsztaty hobbystów są lepiej wyposażone niż zakłady w czasie wojny.
Drukarka to tylko narzędzie jak młotek czy spawarka za ich pomocą też można zrobić broń.
Po prostu łatwiej dla osób które chcą uchwalać prawo klepnąć prawo o kontroli nad drukarkami niż próbować kontrolować darkweb i treści na nim dostępne.
Przestępca będzie wolał jednak prawdziwą broń. A wydrukowaną jakiś psychiczny który nie będzie jej mógł kupić legalnie a nie będzie miał sposobu żeby kupić ją na lewo.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 18 paź 2023, 21:11
autor: mpk
Fest pisze: 18 paź 2023, 20:28 Ale przecież nie drukują lufy, zamka czy iglicy.
Tak. przy czym zdaje się, że wszystko powyższe można kupić u nich bez pozwolenia. Licencji wymaga natomiast lower receiver, czyli na nasze - komora spustowa. Czyli coś, co wyjdzie jako tako nawet na koślawym enderze. I chyba o to cała sraka.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 01:23
autor: roman
rafly pisze: 18 paź 2023, 20:11 No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D
Aaa, ok. "Powszechny" w ten sposób. Ja trochę inaczej to rozumiem, tzn. w sensie, że jest "powszechny" jak prawo jazdy

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 01:46
autor: Trolinka
Fest pisze: 18 paź 2023, 20:28 Ale przecież nie drukują lufy, zamka czy iglicy.
Są projekty pełne, drukuje się _wszystko_. Jak podawałem wcześniej, tyle że są to jedno/dwu strzałowce. Od wydrukować, przewieść przez lotnisko i ustrzelić kogoś :P Temu to służy.

A cały temat to.....polityka, ot złapali jednego czy drugiego z drukowanym całym czy elementami poszło w wiadomościach i jakiś polityk stwierdził "o moje 5 minut błysnę, trzeba zakazać najlepiej"

PS. Notabene w stanach są programy typu "dziś amnestja, przynieś nielegalną broń i jeszcze Ci za nią zapłacimy" i wtedy sporo znosili drukowanych, ba! drukowali specjalnie żeby za kasę "zwracać".

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 08:19
autor: Rozarh
Zauważcie, że w artykule pozwolenie będzie na zakup - a nie samodzielną budowę drukarki ;)
Tu prawdopodobnie chodzi o możliwość ustalenia przestępcy - nóż, siekiera, samochód - te rzeczy da się ustalić skąd pochodzą i kto je nabył itd. Po nitce do kłębka... Oczywiście - samochód prościej a nóż trudniej, ale można...
W przypadku druku 3D sprawa już nie jest taka prosta - no ustalą, że kula była drukowana filamentem marki DD i co dalej? Marka posadzą?
Tu raczej chodzi o to, że jest niewielka ilość ludzi, posiadających hobby: warsztat czy też budującego drukarki, którzy są przy okazji zwyrodnialcami planującymi zabójstwo/zemstę itp.
Dlatego na broń trzeba mieć pozwolenia/licencje/badania a na posiadanie warsztatu już nie - choć można w nim "nielegalną" broń skonstruować.
Psychol, który ma mord w oczach nie będzie się uczył jak zbudować drukarkę 3D tylko po to, żeby wydrukować sobie broń. Kupi gotowca, który mu to zrobi bez wysiłku...
Z drugiej strony jeszcze trochę, a każą w drukarkach montować identyfikatory i jakieś urządzenia do markowania druku tymi id. Dokładnie tak jak to jest w przypadku druku 2D na drukarkach laserowych - te słynne żółte kropki :)
Zresztą - kto oglądał serial "Lost in Space" na NETFLIX, ten pewnie zauważył, że wydrukowana 3D broń (z metalu) miała id drukarki widoczne pod mikroskopem...

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 09:52
autor: atom1477
rafly pisze: 18 paź 2023, 19:16 Dobra ludziska ale nie chodzi o materace i narzędzia tylko DYI broń tak? :D
Nie chodzi o broń, ale o drukarki 3D.
Przecież kontrolowane będą drukarki (albo dokładniej: drukarze), a nie broń.
Kontrolując drukarzy kontrolujesz wszystkich drukarzy, a nie tylko tych co drukują broń.
Czyli wszyscy zwykli drukarze też oberwą taką ustawą.
Rozarh pisze: 19 paź 2023, 08:19 Zauważcie, że w artykule pozwolenie będzie na zakup - a nie samodzielną budowę drukarki ;)
To tylko plany. Na pewno zostaną zmienione na "posiadanie".
Weźmy przykład z innych przepisów z UE (wiem że to USA, ale spodziewajmy się że to się przeniesie i do UE).
W UE jest CE na urządzenia.
Kiedyś było w ustawie "wprowadzający do obrotu". Wprowadzasz coś do obrotu (czyli sprzedajesz), to produkt ma mieć CE.
A jak jest obecnie (w sumie już od wielu lat)?
"Wprowadzający do obrotu lub użytku."
Czyli nawet jak zrobisz na własne potrzeby, to na swoje urządzenie masz zrobić CE. Oczywiście w domach prywatnych osób nikt tego nie sprawdza, ale w firmach już tak. Jak sobie firma zrobi na własne potrzeby (nie na sprzedaż) jakaś frezarkę CNC czy choćby taczkę, to musi jej nadać CE. Ma być spełniona norma maszynowa, ma być instrukcja obsługi, protokół uruchomienia testowego, itp.
A jak jest z dronami? Nie ma kontroli zakupów dronów, ale jest kontrolę operatorów dronów.
Trudno mi sobie wyobrazić żeby ten sam urząd, miał nagle wydać inne prawo w przypadku drukarek.
Na pewno zrobi tak samo, czyli da np. "użytkujący drukarkę", "operator drukarki", czy coś w tym stylu.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:04
autor: Mati
Naiwne jest myślenie, że takie regulacje cokolwiek zmienią w kwestii dostępu/drukowania broni.
atom1477 pisze: 19 paź 2023, 09:52 Czyli wszyscy zwykli drukarze też oberwą taką ustawą.
Zaryzykowałbym stwierdzenie, że wyłącznie zwykli drukarze oberwą tą ustawą, a dla tych z niecnymi zamiarami w sumie nie zmieni się nic.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:15
autor: atom1477
Też tak myślę.
Przykład: samochody.
Do prowadzenia kupnego samochodu potrzeba "tylko" prawo jazdy.
Do prowadzenia samochodu DIY potrzeba o wiele więcej (robić badania techniczne, testy zderzeniowe, itp).
Alkohol? Picie kupnego bez problemu. Picie własnej produkcji, to już problemy z produkcją (są jakieś limity produkcji, i nie wszystko wolno produkować). Już nawet nie mówię o problemach gdybyś tą własną produkcję chciał sprzedać.
Instalacja kupnego pieca CO? Instalujesz i masz. Instalacja pieca DIY? Nie masz pan CE, nie masz pan certyfikatu GreenDesign, nie masz pan nadanej 5 klasy...
Praktycznie w każdej dziedzinie życia najwięcej obrywają DIY-owcy.
Ratuje ich tylko to że ciężko wykryć że ktoś tam coś sobie zrobił zamiast kupić.

Wszystko idzie do tego żeby wszystko trzeba było uzyskiwać/kupować od państwa albo od wielkich korporacji.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:30
autor: rafly
atom1477 pisze: Nie chodzi o broń, ale o drukarki 3D.
Przecież kontrolowane będą drukarki (albo dokładniej: drukarze), a nie broń.
Kontrolując drukarzy kontrolujesz wszystkich drukarzy, a nie tylko tych co drukują broń.
Czyli wszyscy zwykli drukarze też oberwą taką ustawą.
Tak, tak, ja to wszystko rozumiem. Poprostu chodzi o to, ze technologia, czy raczej jej dostępność, znowu zaskoczyła prawników :) Widać to też dobrze w „branży” dronowej, gdzie cały czas się wszystko mota, a finalnie nikt nie jest zadowolony. Wciąż odkrywamy jakie konsekwencje w prawie niosą kolejne wynalazki. Z drukarkami jest tak, ze prawo sobie teraz powoli uświadamia do czego to jest zdolne, że można wyprodukować rzeczy zakazane lub z utrudnionym/rejestrowanym dostępem. Raczej szukałbym tu analogii z ziołami. Niby chwasty, niby zielone, można zasadzić w doniczce, samo dobro a jednak nie wszystkie są legalne. Wiem, ze zaraz sie zlecą obrońcy konopii ale fakty są takie, ze też to z czegoś wynika.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:35
autor: Mati
O widzisz, bardzo dobry przykład.
Idąc tą logiką dalej powinno zostać zabronione, albo mocno uregulowane hodowanie jakichkolwiek roślin. Chcesz sobie posadzić kwiatka w doniczce? - licencja. No bo przecież to może być nielegalna roślina! Ale z licencją to już co innego..

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:36
autor: rafly
I jeszcze raz. Nie twierdzę, że to co planują w USA jest dobre. Poprostu bałbym się chodzić po ulicach gdyby nastolatki produkowały broń. Jak to rozwiązać nie wiem ale nie krytykowałbym wszystkiego co ludzie wymyślają tylko przyglądam się jaką ewolucję to przejdzie a przejdzie na pewno. Mam w domu akurat nastolatkę i wiem, że jak się tylko dowie to broń chętnie wyprodukuje. Nie tylko na moich drukarkach jak mnie nie będzie w domu ale także tak, że nie zauważę zużycia filamentu. Na szczęście na razie siedzi tylko na instagramie a o dark necie jeszcze nic nie wie, więc jesteście stosunkowo bezpieczni.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:38
autor: sagittario
Zerknijcie na temat szerzej. Zawsze coś się zakazuje czy nakazuje w imię wyższego dobra. Wyższym dobrem wg ustawodawcy jest niemożliwość drukowania BRONI u każdego w domu. Ja obstawiam "mooocnoo", że wcale nie chodzi o broń drukowaną na drukarkach. Chodzi o to, że pewna grupa osób zauważyła, że drukarkę można kupić za jedną wypłatę i drukować coś czego nie kupimy w sklepie bądź cena zamiennika jest na tyle wysoka, że opłaca się to wydrukować. Producentom powoli przestaje się podobać, że ktoś sobie druknął zębatkę do krajalnicy do chleba zamiast kupić nową krajalnicę.
Bo teraz oficjalnie jest "rejestrujmy drukarki". Za dwa lata będzie-drukarki tylko na uczelnie i dla wojska. Za 10 lat będzie do spełnienia tyle wymagań w posiadaniu drukarki, że masa osób odpuści i po kondoma na "ajfona" pójdą do sklepu zamiast druknąć.
A z budową drukarki nerejestrowanej będzie jak u nas-niby można w domu zrobić kuszę ale jest ona nielegalna :D
Takie precedensy są niebezpieczne. Bo państwo chce kontroli nad każdym. I rozumiem ideę zapewnienia bezpieczeństwa społeczeństwu przed świrami ale nie w ten sposób.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:41
autor: rafly
Mati pisze: 19 paź 2023, 10:35 O widzisz, bardzo dobry przykład.
Idąc tą logiką dalej powinno zostać zabronione, albo mocno uregulowane hodowanie jakichkolwiek roślin. Chcesz sobie posadzić kwiatka w doniczce? - licencja. No bo przecież to może być nielegalna roślina! Ale z licencją to już co innego..
Raczej w tym porównaniu chodziło mi o taki niuans, że dla prawa na pierwszy rzut oka, przed wiekszą refleksją, drukarka 3d to taka konopia indyjska a kwiaty to bardziej drukarki laserowe, które broni nie wyprodukują.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:45
autor: rafly
sagittario pisze: 19 paź 2023, 10:38 Zerknijcie na temat szerzej. Zawsze coś się zakazuje czy nakazuje w imię wyższego dobra. Wyższym dobrem wg ustawodawcy jest niemożliwość drukowania BRONI u każdego w domu. Ja obstawiam "mooocnoo", że wcale nie chodzi o broń drukowaną na drukarkach. Chodzi o to, że pewna grupa osób zauważyła, że drukarkę można kupić za jedną wypłatę i drukować coś czego nie kupimy w sklepie bądź cena zamiennika jest na tyle wysoka, że opłaca się to wydrukować. Producentom powoli przestaje się podobać, że ktoś sobie druknął zębatkę do krajalnicy do chleba zamiast kupić nową krajalnicę.
Bo teraz oficjalnie jest "rejestrujmy drukarki". Za dwa lata będzie-drukarki tylko na uczelnie i dla wojska. Za 10 lat będzie do spełnienia tyle wymagań w posiadaniu drukarki, że masa osób odpuści i po kondoma na "ajfona" pójdą do sklepu zamiast druknąć.
A z budową drukarki nerejestrowanej będzie jak u nas-niby można w domu zrobić kuszę ale jest ona nielegalna :D
Takie precedensy są niebezpieczne. Bo państwo chce kontroli nad każdym. I rozumiem ideę zapewnienia bezpieczeństwa społeczeństwu przed świrami ale nie w ten sposób.
To kolejny aspekt tematu. Licencjonowanie to oczywista próba stworzenia kolejnej domeny dla pasożytniczej roli państwa.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 10:55
autor: bukszpryt
rafly pisze: 19 paź 2023, 10:36 I jeszcze raz. Nie twierdzę, że to co planują w USA jest dobre. Poprostu bałbym się chodzić po ulicach gdyby nastolatki produkowały broń.
Nie boisz się chodzić po ulicach wiedząc, że mogą kupić łuk, nóż, siekierę, ług, saletrę amonową, benzynę i pierdylion innych rzeczy które można wykorzystać zarówno do zrobienia krzywdy jednej wybranej osobie jak i wielu losowym ludziom jednocześnie?

Zrobić duże kuku to nie jest żaden problem techniczny, a kwestia odrobiny wyobraźni. Dużo szkód można narobić nawet samym telefonem. Nic takiego się nie dzieje nie dlatego, że kapitan państwo czuwa, tylko dlatego, że nikt nie chce nic takiego zrobić.

Ja tam bym wolał żeby potencjalny złodziej, czy inny napastnik miał świadomość, że każda osoba postronna na ulicy może obronić napadnietego wyciągając broń.

Traktowanie ludzi jak debili lub małe dzieci, którym trzeba zorganizować całe życie i przed wszystkim ochronić nie pomaga, bo im bardziej się kogoś tak traktuje, tym bardzie się ta osoba tak zachowuje. Odbierając ludziom odpowiedzialność za siebie sprawia się, że zachowują się nieodpowiedzialnie.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 11:03
autor: mcxmcx
To się wyprowadź do USA i będziesz miał mnóstwo dobrych ludzi z bronią.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 11:14
autor: dziobu
Ale problemem nie jest broń tylko ludzie.
Z tym że łatwiej ograniczyć dostęp do broni niż zmusić ludzi np do ukończenia jakiejś szkoły... a i jest t o bardziej medialne. O zmuszeniu ludzi do myślenia nawet nie wspominam; to było by zbyt utopijne.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 19 paź 2023, 12:52
autor: atom1477
rafly pisze: 19 paź 2023, 10:36 I jeszcze raz. Nie twierdzę, że to co planują w USA jest dobre. Poprostu bałbym się chodzić po ulicach gdyby nastolatki produkowały broń.
Drukarki są nie od wczoraj. A jakoś nastolatki z bronią nie chodzą.
Podam inny przykład.
Kwasy. Z których można produkować narkotyki albo materiały wybuchowe.
Nawet w PRLu nie były zabronione do zakupu.
Przez 30 lat po 1990 roku, można je było kupić, tylko trzeba było napisać oświadczenie do czego się ich użyje.
I jakoś było dobrze. Były jakieś zamachy z użyciem materiałów wybuchowych w Polsce, czy chociaż w UE?
Niespecjalnie.
A jednak ostatnio zmieniono prawo. Już nie kupisz kwasu, nawet po napisaniu oświadczenia.
Teraz trzeba mieć licencję na zakup. I to taką jaką trzeba odnawiać co jakiś czas (chyba co roku).
Kupiłeś kwas wcześniej? Nic nie szkodzi. I na to mamy przepis :D Musiałeś go zużyć do jakiejś tam daty (chyba do 2021 roku).
To dowodzi że zakazywane są nawet wtedy które nie stanowią zagrożenia. Czyli ktoś ma interes żeby tego zakazywać, tylko nie mówi jaki to interes.
Podaje nam inny (rzekome bezpieczeństwo) na odczepne.
Więc jak ktoś mi mówi że zakazuje bo boi się nastolatków z bronią, to mu nie wierzę i czuję że ma w tym inny ukryty interes.
Myślę że to na przyszłe czasy, gdy wiele rzeczy będzie zakazanych. Samochody, loty samolotami, ogrzewanie domów, itp.
Wtedy zupełnie normalni ludzie będą chcieli obalić władzę. Więc zawczasu trzeba im zakazać posiadania jakichkolwiek przedmiotów przydatnych do walki. Nie chodzi tylko o sam zakaz, bo ludzie wtedy by olali zakaz. Chodzi o to żeby zakaz był wcześniej, żeby oduczyli się używać takich przedmiotów. Wtedy w przyszłości, nawet jak zdobędą drukarkę, to nie będą umieli nic na niej wydrukować. Gdy zdobędą kwas, to tez nic z niego nie zrobią.

Jak już kilka osób wyżej napisało, problemem są ludzie a nie technika.
Ograniczanie ludziom dostępu do techniki, przy jednoczesnym niefolgowaniu tych różnych spraw LGBT, doprowadza do upadku moralności.
I ludzie będą coraz agresywniejsi, mimo braku dostępu do techniki.
A jakby ich trochę folgować moralnie, to nawet dostęp do techniki nie stwarzał by zagrożenia (bo nikt by nie chciał zrobić nic złego).

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 20 paź 2023, 01:13
autor: McKee
roman pisze: 19 paź 2023, 01:23
rafly pisze: 18 paź 2023, 20:11 No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D
Aaa, ok. "Powszechny" w ten sposób. Ja trochę inaczej to rozumiem, tzn. w sensie, że jest "powszechny" jak prawo jazdy
Sprostuję, bo umknęło wcześniej:
Pozwolenie na broń jest łatwiej uzyskać niż prawo jazdy.
(I zakup i rejestracja legalnej broni też nie jest problemem, podobnie jak zakup i rejestracja samochodu).

Według definicji jak powyżej dostęp w PL jest powszechny (tylko mało kto o tym wie).

Dodatkowo 'broń czarnoprochowa' czyli np rewolwery z westernowych pojedynków (na których przecież 'trup ściele się gęsto') nie wymaga pozwoleń.
Naprawdę w ostatnich latach sporo się u nas zmieniło, i jeżeli chodzi o przepisy to moim zdaniem wcale nie jesteśmy w ogonie europy. Zgoda, że w kwestii edukacji i 'oswojenia się' jeszcze sporo zostało do zrobienia.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 20 paź 2023, 01:34
autor: roman
atom1477 pisze: 19 paź 2023, 12:52 Drukarki są nie od wczoraj. A jakoś nastolatki z bronią nie chodzą.
Podam inny przykład.
...
Dokładnie.

To jest ten sam scenariusz jak zawsze. Jest nowy temat, który:
- dla 99.9% społeczeństwa jest: albo pożyteczny albo zupełnie ich nie dotyczy
- tylko 0.1% społeczeństwa robi z tym złe rzeczy

Etap I.
Zamiast zająć się tym marginesem (bo inne przepisy oczywiście są i działają, tylko trzeba chcieć i umieć je egzekwować) to wymyśla się nowe: nakazy, zakazy, regulacje, mandaty, ewidencje itd., które działają negatywnie głównie na tych 99.9%. Dalej, okazuje się, że to i tak nic nie daje, bo ten 0.1% co chce z tym robić brzydkie rzeczy i tak je robi.

Następuje etap II.
Wprowadza się surowe kary aby odstraszyć. Oczywiście to również nic nie daje. Bo ten 0.1% to to są tacy co na codzień robią już rzeczy, za które grożą podobne kary. A przypomnę, że "surowość kar" będąca niewspółmierna do popełnianego czynu jest objawem bezsilności wymiaru oraz świadectwem tego, że wyżej wprowadzone regulacje kompletnie nie działąją. Bo to nie surowość kary odstrasza, a nieuchronność samej kary (choćby była niska).


A teraz dorzućmy do tego, że jesteśmy w Łuni, która to bardzo lubi wszystko regulować, i w której to np. jak się dobrze we Francji zabawią to jednej nocy płonie ponad 1000 samochódów. No ja jestem przekonany, że jak się temat rozwinie to na pewno przyjdzie do europy. Wydaje mi się, że to może pójść w stronę licencji na posiadanie filamentów. Tzn. być może będzie podział na filamenty: ogólnie dostępne (np z jakimiś dodatkami czyniące je mniej użyteczne do druku broni) i normalne, ale na licencje.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 20 paź 2023, 01:59
autor: roman
McKee pisze: 20 paź 2023, 01:13
roman pisze: 19 paź 2023, 01:23
rafly pisze: 18 paź 2023, 20:11 No ale roman sam widzisz: jakieś tam badanie, egzamin, parę tygodni, brak przeciwskazań psychicznych (słowem próg kilka tygodni + nieposzlakowana przesłość) vs wydruk w 24h bez ograniczeń wiekowych. No o tym jest chyba ten wątek, chyba że się pogubiłem :D
Aaa, ok. "Powszechny" w ten sposób. Ja trochę inaczej to rozumiem, tzn. w sensie, że jest "powszechny" jak prawo jazdy
Sprostuję, bo umknęło wcześniej:
Pozwolenie na broń jest łatwiej uzyskać niż prawo jazdy.
(I zakup i rejestracja legalnej broni też nie jest problemem, podobnie jak zakup i rejestracja samochodu).

Według definicji jak powyżej dostęp w PL jest powszechny (tylko mało kto o tym wie).

Dodatkowo 'broń czarnoprochowa' czyli np rewolwery z westernowych pojedynków (na których przecież 'trup ściele się gęsto') nie wymaga pozwoleń.
Naprawdę w ostatnich latach sporo się u nas zmieniło, i jeżeli chodzi o przepisy to moim zdaniem wcale nie jesteśmy w ogonie europy. Zgoda, że w kwestii edukacji i 'oswojenia się' jeszcze sporo zostało do zrobienia.
Tak to właśnie próbowałem wytłumaczyć, ale chyba zabrakło mi elokwencji :)

Dodam jedynie, że jeśli chodzi o patent strzelecki (popularnie "pozwolenie") to jest to dobrze skonstruowane, bo kto chce to może mieć, a procedura ma zapewnić, że tą bronią będzie się umiał posługiwać w sposób bezpieczny.

Nawiązujac to tematu wątku - postawiłbym nawet teze, że gdyby zrobić "wolną amerykanke" i pozwolić na zakkup broni bez procedur, tylko na dowód osobity tak że ta broń będzie dostępna nawet w markecie to, to co by się zmieniło to wzrosłaby liczba wypadków z bronią, że ktoś sobie krzywde sam zrobił bo np... patrzył w lufe ;) a nie samych przestępstw z użyciem broni. Ale to takie moje gdybanie. Tak czy siak, ja bym tego nie ułatiwał bardziej bo (nawiązując do mojego poprzedniego posta) regulacje i tak by powróciły i to ...ze zdwojoną siłą ;)

O czarnoprochowcach wspominałem wyżej - godzinę potrzebuje by wejść legalnie w posiadanie takiej broni. Tyle ile dojazd do sklepu z bronią (zakładając, ze mieszkam w dużym mieście).

Zgadzam się z przedmówcą. Pamiętam jak wiele lat temu za dzieciaka (to na serio było daaawno temu;) ) byłem na strzelnicy pierwszy raz. Wtedy, to na oko połowa to były jakieś podejrzane typy w tatuażach z ryjami jak Danny Trejo. Teraz to bardziej przypomina wizyte w wesołym miasteczku: młodzi ludzie, bywają kobiety i dzieci. Atmosfera jak na pikniku.

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 07 lis 2023, 23:24
autor: Andrzej_W
Tak mi dzisiaj wskoczyło.

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=itBqW_Wt7GI

Re: Kontrola władzy nad drukarkami [USA]

: 10 lis 2023, 09:00
autor: loosac
Pozdrowienia dla posiadaczy czerwonej ksiazeczki :P