Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

To dobre miejsce na pytania i worklogi
Awatar użytkownika
atom1477
Postów w temacie: 39
Posty: 281
Rejestracja: 17 paź 2023, 18:21
x 66

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: atom1477 »

Jeszcze trochę ogólnych rzeczy. Tak jak pisałem mają tam być szczeliny na przepuszczenie mocowań stołu:
Skrzynka 1.jpg
Całość od wewnątrz ma być ocieplona. Oczywiście od spodu na całości, a na bokach z zachowaniem szczelin:
Ocieplenie 1.jpg
Będę tam miał sporo miejsca w zaznaczonych obszarach (czerwone i niebieskie chmurki, strefy gorąca i zimna).
W gorącej strefie mogę wstawić jakieś filtry oraz wentylatory/mieszadełka. Jeszcze nie myślałem nad niczym konkretnym. Może coś podpowiecie w tej sprawie.
Ewentualnie mogę blachy dać tak:
Ocieplenie 2.jpg
I wtedy mam o wiele więcej miejsca w strefie zimnej. To na wypadek jakby filtry trzeba było dać w strefie zimnej. Nie wiem jak to się zwykle robi.
Tutaj zakładam grzanie do co najmniej 100°C. Oczywiście w zdecydowanej większości przypadków będę grzał mniej. No ale gdyby wszystko zadziałało to przynajmniej miałbym opcję czasami zagrzać mocniej. Więc od razu chcę wszystko przygotować na takie grzanie.
Tam z tyłu w strefie zimnej będzie na pewno zasilacz, ale i mogę tam dać wentylator do mieszania powietrza w komorze (dopiero wał by przechodził do strefy gorącej).

I wracam do budowy mechaniki. Krzyżaki XY mają wyglądać mniej więcej tak:
XY 1.jpg
XY 2.jpg
Te duże otwory to oczywiście na łożyska liniowe osi Y, a średnie na zamocowanie wałków liniowych osi X.
Jeszcze trochę wybrań trzeba będzie pododawać, i masa takiego krzyżaka powinna zejść do 50 g (samej kostki z aluminium).
Tak krótkie mocowanie wałków osi X zamierzam najpierw sprawdzić :D
Chciałem tam dać wałki węglowe, ale są bardzo drogie. Więc na początek będą zwykłe stalowe. Gotowe stalowe drążone prowadnice nie mają znacząco niższej masy. Dopiero rurki mają o wiele niższą, ale nie wiadomo jak z jakością powierzchni i prostoliniowością. Więc docelowo się okaże co tam trafi.

Jeszcze wyjaśnienie dlaczego wybrałem taki poziomy układ krzyżaka XY, a nie pionowy. Bo karetka/ekstruder też ma być w takiej orientacji. Daje to największą sztywność ekstrudera, bo jest najbliżej prowadnic i symetrycznie pomiędzy nimi.
Awatar użytkownika
morf
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 3243
Rejestracja: 17 sty 2017, 12:28
Drukarka: Reprapy, Prusa MK3S
x 1599

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: morf »

TL;DR; Robiłeś jakis BOM wstepnie o jakiego rzedu kosztach mowa?
Done is better than perfect.
Awatar użytkownika
fesou
Postów w temacie: 2
Posty: 228
Rejestracja: 10 wrz 2019, 10:19
Lokalizacja: Kraków i okolice
Drukarka: Ender 5 (upgr)
x 163

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: fesou »

Linia biała to linia obudowy komory druku? Mało miejsca na zdejmowanie blachy/podkładki z wydrukiem. Jeżeli zdecydujesz się na bed leveling na 3 silnikach Z zostaw po boku sporo luzu na ruch stołu
VORON V2.4 (serial V2.5527) ::enderON 5/Legacy/Trident :: MPCNC printer under constr.
Awatar użytkownika
atom1477
Postów w temacie: 39
Posty: 281
Rejestracja: 17 paź 2023, 18:21
x 66

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: atom1477 »

morf: Nie robiłem jakiegoś bardzo szczegółowego. Podliczyłem tylko kilka zamówień jakie zrobiłem. Wyszło mi wtedy że za całość (wtedy, przed grzaną komorą) zmieszczę się w 1500 zł (oczywiście za cenę samodzielnej obróbki CNC).
Ale mogę zrobić. Tylko nie wiem czy jest sens w tym momencie, bo jeszcze sporo elementów się może zmienić.
fesou: To żółta linia :D (format JPG popsuł kolory) To otwór w górnej blasze. Obszar roboczy jest z każdej strony o 20mm mniejszy od otworu:
Widok z góry.gif
Widok z góry.gif (10.06 KiB) Przejrzano 894 razy
Jeszcze mi chodzi po głowie zwiększenie rozmiarów obszaru roboczego.
Naczytałem się tematów z lat 2016...2020 (wtedy było najwięcej drukarek DIY) i często padał argument żeby nie robić za dużego obszaru bo to problem dla kinematyki (zwłaszcza CoreXY na długich paskach).
Tylko że to była inna sytuacja. 99% osób robiących drukarki nie ma dostępu do CNC, ani doświadczenia w budowie (jak się mieszka w bloku to to nie ułatwia sprawy). No i klasyczna karetka z ekstruderem to kilkaset g. Bardziej funkcjonalne wynalazki (dwie dysze, lepsze chłodzenie) i już często jest 1 kg.
Ja sobie założyłem bardzo lekką karetkę/ekstruder, co pozwala dać dłuższe paski bez obawy o znaczne pogorszenie parametrów jakości ruchu. Od razu projektuję też prześwity na możliwość dania paska 10 mm, choć puki co stawiam na 6 mm.
Liczę że jak opiszę całość (został najważniejszy element czyli ekstruder), to osoby bardziej doświadczone z drukarkami podpowiedzą czy jest sens zwiększać obszar roboczy. Ja póki co nawet nie stałem obok drukującej drukarki.
No dobra, raz, ale do bardzo dawno temu (2010 rok ?), nie zaciekawiła mnie jakoś szczególnie, i drukowała bardzo wolno (strzelam że ze 20 mm/s). To był jakis druciak.
Drugi raz widziałem drukarkę fabryczną (niepracującą). Jak zobaczyłem kinematykę CoreXY i krzyżujące się paski, to pomyślałem: "co za debil to projektował" :D.
Dopiero potem przypadkowo znalazłem w necie opis CoreXY, i wtedy pomyślałem że jak kiedyś będę robił drukarkę to właśnie tak.
Awatar użytkownika
majek
Drukarz
Postów w temacie: 13
Posty: 800
Rejestracja: 28 gru 2020, 18:17
Drukarka: EZT-3D T1, vn-corexy
x 453

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: majek »

Jak chcesz jechać na grubo, z większym rozmiarem roboczym a boisz się o sztywność/elastyczność pasków i jednocześnie nie chcesz schodzić z szybkości, to może zostaw sobie miejsce na 2 dodatkowe silniki na wersję AWD (po 2 silniki w dwóch rogach na jeden pasek) - coś takiego znajdziesz w modzie do Vorona czy VzBocie.

A co do boków, chłodzenia itp - jeżeli to będzie jedyna drukarka, to uwzględnij że będziesz też na niej drukował materiały, które nie lubią grzanej komory i wtedy przyda się wietrzenie środka, coś jak te dodatkowe wentylatory na stałe umieszczone po bokach w Bambu czy VzBocie.
atom1477
Awatar użytkownika
atom1477
Postów w temacie: 39
Posty: 281
Rejestracja: 17 paź 2023, 18:21
x 66

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: atom1477 »

Musiałbym dać 4 miejsca na silniki. Bo obecne 2 są w miejscu nieodpowiednim dla AWD.
Dodanie miejsca z przodu to trochę problem ze względu na wymagane duże koło/idlera, no ale pomyślę o tym. Dzięki.
Do tej pory najcieńszy pasek jaki stosowałem w maszynie CNC to T10 o szerokości 25 mm :D

A jeszcze co do grzania. Nie wiem jeszcze jak rozwiązać chłodzenie wydruku. Przy chłodzeniu nie grzanej komory jest to oczywiste: chłodzi się powietrzem z otoczenia a więc o temperaturze otoczenia.
Natomiast przy chłodzeniu grzanej komory, pasowało by pobierać powietrze z komory. Czyli chłodzić do temperatury komory.
Są jakieś wentylatory o podwyższonej temperaturze pracy, ale nawet takie to raczej ciągle do poniżej 100°C.
Awatar użytkownika
Pjoter
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2015
Rejestracja: 16 lis 2017, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk
Drukarka: HEVO, MK3S
x 881

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: Pjoter »

Chłodzenie wodne hotendu (edit - sorry nie zauważyłem w pierwszej chwili słowa "wydruku"). A detal z ABSu, PEEK czy innego Ultemu raczej chłodzenia nie wymaga. Jeśli chcesz na tej drukarce drukować PLA no to docierasz do momentu gdy słyszysz "nie ma drukarki do wszystkiego"
konradsdev1, Fest
Moje wydruki | Thingiverse | PrusaPrinters
Anycubic i3 Mega - sprzedana
HyperCube Evolution #1 - worklog
Ender-2 - sprzedana
Prusa MK3S - odkupiona używana
HyperCube Evolution #2 - szukam na nią miejsca na razie w odstawce
Awatar użytkownika
atom1477
Postów w temacie: 39
Posty: 281
Rejestracja: 17 paź 2023, 18:21
x 66

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: atom1477 »

No tak. Trochę kompromisów będzie musiało być.
Ale jakoś się daje drukować PLA na obudowanych drukarkach. To i ja jakoś to przemęczę :D
Myślę że większość wydruków będę robił z bardziej wymagających tworzyw. ABS (on wymaga grzania co wymusza komorę), nylon, i inne techniczne.
No i może uda się jakoś sprytnie zrobić otwieranie komory od góry.
Od góry ma być tak:
Mieszek 1.gif
Mieszek 1.gif (85.04 KiB) Przejrzano 835 razy
Zaznaczyłem taką małą pionową ściankę działową.
Po płaskiej powierzchni górnej blachy (żółta) ma jeździć mieszek:
Mieszek 2.gif
Mieszek 2.gif (83.53 KiB) Przejrzano 835 razy
Ścianka działowa ma być barierą dla uciekania powietrza spomiędzy daszków mieszka. Mieszek będzie pewnie zakończony kątowo (90°) aby ograniczyć uciekanie ciepła, no ale ścianka działowa nie zaszkodzi.
Oczywiście to tylko prowizoryczny rysunek. Mieszek naprawdę będzie dłuższy (całą długość osi X), i będzie szedł do końca. Końcami będzie szczelnie zamontowany do obudowy oraz do wózków XY (tu już mniej szczelnie :D).
Drugi mieszek będzie pomiędzy wózkami XY a karetką:
Mieszek 3.gif
Mieszek 3.gif (88.85 KiB) Przejrzano 835 razy
On nie ma po czym jeździć, więc będzie wsparty na prowadnicach osi X (szczyty daszków będą miały podoczepiane obejmy (też wykonane z folii)).
I tu się pojawia trochę problemów, ale i możliwości.
Możliwości są takie że ten mieszek można zdjąć. I wtedy będę miał otwartą od góry komorę. Można będzie dać nadmuch, albo po prostu zostawić jako naturalną wentylację. Czyli wydruk PLA powinien wychodzić nie tak najgorzej.
A do wydruków z grzaniem, był by założony. Tylko czuję że nie będzie za dobrą barierą dla ucieczki ciepła. Ale coś lepszego ciężko wymyślić.

Taka budowa ma też pewne konsekwencje: Karetka będzie jedną stroną po stronie ciepłej a drugą po zimnej. Żeby zrobić nadmuch na wydruk ciepłym powietrzem, trzeba będzie pobierać powietrze z pod karetki. A nie z bylekąd, jak to jest w przypadku gdy cała karetka jest w ciepłej komorze.
Awatar użytkownika
Pjoter
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2015
Rejestracja: 16 lis 2017, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk
Drukarka: HEVO, MK3S
x 881

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: Pjoter »

1) Nadmuch w postaci rury przy karetce i gdzieś w strefie zimnej pompka
2) Przyczepiany na magnesy wentylator - dodajesz go tylko do wydruków z PLA, ściągasz gdy drukujesz coś mocniejszego. Jeśli zapomnisz i rozwalisz to wymieniasz na inny tani (ja bym chyba wybrał to rozwiązanie)
3) otwierasz drzwi komory i ustawiasz wentylator pokojowy który dmucha w komorę przy druku PLA
4) osobna drukarka do PLA (albo to jeśli bym miał miejsce)
atom1477
Moje wydruki | Thingiverse | PrusaPrinters
Anycubic i3 Mega - sprzedana
HyperCube Evolution #1 - worklog
Ender-2 - sprzedana
Prusa MK3S - odkupiona używana
HyperCube Evolution #2 - szukam na nią miejsca na razie w odstawce
Awatar użytkownika
atom1477
Postów w temacie: 39
Posty: 281
Rejestracja: 17 paź 2023, 18:21
x 66

Re: Budowa: Atomic Teddy Bear (Miś Atomowy).

Post autor: atom1477 »

Chwilę mnie inne sprawy odciągnęły od drukarki. Ale wróciłem :D

Pora na opis ekstrudera. W największym skrócie, a i tak ściana tekstu :/
Od ekstrudera wszystko się zaczęło, bo to był dla mnie najmniej znany element (cała reszta występuje w CNC, a ekstruder nie).
Więc musiałem dopiero poszukać jak to wygląda. Oglądając ekstrudery od razu rzuciło mi się w oczy że jest tam spory silnik krokowy. Do tego duży wymiarowo wentylator i radiator chłodzący.
Naczytałem się też o problemach z chłodzeniem heartbreaka.
No to pomyślałem że skoro mam możliwości, to żeby pójść z grubej rury. Założenia były "proste" (to dla całej karetki):
- Ma być mały
- Ma być lekki
- Ma dzięki temu zapier***ać :D
- Ma być precyzyjnie wykonany i się nie klinować na prowadnicach, a więc najlepiej aby był wykonany z aluminium
- Ma nie mieć problemów z chłodzeniem heatbreaka
- Oczywiście ma być typu Direct
- Ma nie ustępować parametrami klasycznym silnym ekstruderom (siła pchająca około 5 kg, retrakcja co najmniej 50 mm/s)
Ostatni punkt jest dość istotny, bo ekstrudery o standardowej konstrukcji używając małych silników krokowych zawsze idą na jakiś kompromis pod względem wydajności napędu.

Samo się nasunęło że karetka z aluminium automatycznie załatwia chłodzenie, pod warunkiem że będzie to chłodzenie wodne.
A dla zmniejszenia masy postanowiłem też zamienić silnik krokowy na inny (serwomotor).
Zacząłem szukać gotowych rozwiązań, żeby zobaczyć czy ktoś już tego próbował.
Ciężko było cokolwiek znaleźć, więc narysowałem swoją wersję zanim cokolwiek znalazłem.
Po jakimś czasie znalazłem chłodzenie wodne hotendu (to tylko jeden przykład z tych co znalazłem):
https://www.instructables.com/Water-Coo ... ap-and-Ea/
W takich wynalazkach jest taki problem, że ludzie dodają chłodzenie wodne do wcześniejszego powietrznego radiatora.
No i pojawiają się wnioski, że chłodzenie wodne jest mało praktyczne, bo zwiększa masę ekstrudera.
No jak zwiększa?!! Dokładasz elementy, to masa musi wzrastać! Nie dokładaj to nie wzrośnie :D
Dlatego ja chcę zrobić zupełnie inaczej.
Aluminiową karetkę i tak już będę miał, i będzie ona całkiem lekka. Nie będzie radiatora, tylko gardziel będzie wkręcany wprost w karetkę. Jedynie trzeba w tej karetce zrobić kanaliki na wodę (co w sumie jeszcze bardziej obniży jej masę). I już mam chłodzenie wodne, bez dokładania masy. Oczywiście jest spora trudność w wykonaniu, ale sama idea jest ok (w sensie że to na pewno będzie lekkie).

A wracając do napędu.
Chcę użyć silnik DC (BLDC) z przekładnią, zamiast silnika krokowego.
Chyba z tydzień mi zajęło znalezienie takiego rozwiązania w czymś innym wykonaniu. Już myślałem że takiego nigdy nie było, i że będę pierwszy.
No ale ostatecznie znalazłem, i to nie byle gdzie (tylko nie spodziewałem się że tam mogę to znaleźć).
Mianowicie pierwsza (czy druga) drukarka Prusa miała ekstruder z silnikiem DC:
https://reprap.org/wiki/RepRapOneDarwin
Znalazłem też nowszy wynalazek, z napędem za pomocą przerobionego serwomechanizmu:
https://www.instructables.com/RCServo-E ... ect-Drive/
Zastanawiam się dlaczego się to nie przyjęło. Silniki krokowe już dawno praktycznie zostały wyparte przez serwonapędy w wielu dziedzinach CNC.
A tu nie. Może chodzi o trwałość silników DC (szczotki). A może o problemy z utrzymaniem stabilnej prędkości, szczególnie przy małych prędkościach obrotowych. Ja jednak wiedziałem że się da, bo już takie coś robiłem (tylko nie do drukarek).

Pierwsze testy mam już za sobą. Użyłem takiego typu silnika z przekładnią, bo akurat kupiłem kiedyś przy okazji różne wersje do późniejszego pobawienia się nimi. No i tak przeleżały nieruszane aż do teraz :D
https://www.pololu.com/product/3043/specs
Jak widać masa jest całkiem rokująca (ten ma 10 g, ja mam trochę większą wersję co waży 23 g).
A ujarzmić silnik da się za pomocą stabilizatora obrotów silnika DC. Dzisiaj to już zapomniany układ.
I nie chodzi tu o enkoder na wale i PIDa.
Chodzi o elektroniczny stabilizator samego silnika.
Silnik DC nie ma jednej charakterystyki. Inną ma dla zasilania stałym napięciem, inną dla zasilania stałym prądem, inną dla zasilania stałą mocą. I jeszcze inne będzie miał dla określonych charakterystyk prądowo-napięciowych źródła zasilania. Da się wygenerować elektronicznie taką charakterystykę, przy której silnik DC będzie miał charakterystykę stałoprędkościową. Czyli będzie się chciał kręcić ze stałą prędkością, jak silnik krokowy (czy z pewnym przybliżeniem indukcyjny).
Da to bardzo dobrą jednorodność ruchu.
Nie jak w PIDzie, gdzie błąd prędkości musi się skumulować aby PID zareagował.
Nie będę tu zanudzał szczegółami technicznymi. Jak ktoś chce to może poczytać tutaj:
3. Stabilizator obrotów silnika DC (czyli stabilizator napięcia BEMF silnika).
Tu oczywiście potrzeba zrobić o wiele mniejszą wersję. Na jakiejś malutkiej przetwornicy Step-Down. Prototyp zrobiłem w ogóle bez przetwornicy, tzn. z zasilaczem liniowym.
Wszystko ładnie działa, i taki silniczek z przekładnią daje podobne obroty i moment obrotowy od dużo większego silnika krokowego.
Poza tym ma o wiele mniejsze wymiary. Radełko można dać wprost na wał wyjściowy.
No ale prototyp to jedno, a wersja docelowa to drugie.
Takie silniczki występują w kilku wersjach wymiarowych, i masa wzrasta szybciej niż moc. No i pozostaje problem z trwałością szczotek.
Dlatego docelowo chcę użyć silnika BLDC (charakterystyki ma takie same jak silnik DC, więc mogę je tu zaaplikować prawie zamiennie).
Są wersje silników BLDC z przekładniami, ale masa i wymiary nie powalają. Ostatecznie więc zdecydowałem się na taki silniczek:
SB1605
Nie musi być konkretnie taki, ale SB1605 ma taką zaletę że ma bardzo niski współczynnik KV. Czyli jest niskoobrotowy.
Inny też bym sobie przewinął, ale co przewijać jak od razu można kupić odpowiedni.
Moc takiego silniczka to podobno ponad 20W, a więc porównywalnie do dużego silnika NEMA17 (i więcej niż silniczka DC jaki testowałem, on ma ze 2...3W).
Wybór silniczków modelarskich (outrunnerów) jest o wiele większy niż silniczków uniwersalnych (inrunnerów), więc jak ten się nie sprawdzi to sprawdzę inne.
Pozostaje problem przekładki. Będzie musiała dać redukcję około 1:100. Na szczęście da się to zrobić na dwóch stopniach, i w małej masie.

I właśnie to sprawia że ten ekstruder będzie inny niż wszystkie.
Dobra, na razie tyle.

Chętnie bym się dowiedział dlaczego dawno temu stosowanie silników DC w ekstruderach zostało porzucone. Może ktoś kto od lat siedzi w temacie drukarek DIY pamięta jakieś dyskusje o tym z nieistniejących już dzisiaj forów?
ODPOWIEDZ

Wróć do „RepRap - buduję”