reprapy.pl

Witam.
Mój problem najlepiej widać na załączonym zdjęciu. Wygląda to tak, że gdy drukarka zaczyna druk warstwy do chyba jej brakuje filamentu. Zmniejszałem retrakcje do 4mm ale nic to nie dało. Prędkość retrakcji ustawioną mam na 25mm/s a prędkość druku na 50mm/s, temperatura 230 stopni - taka wyszła z wydruku wieży, dysza to 0,4mm. Dodam jeszcze, że filament to tani PF, ale kiedyś drukowałem i było ok. Filament przed użyciem suszyłem w suszarce kilka godzin. Podobny problem miałem kiedyś gdy zamontowałem dyszę 0,8 ale drukowałem PLA i wystarczyło zmniejszyć retrakcje do 1mm i problem zniknął. Niestety w tym przypadku ten zabieg nie pomaga i dlatego proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Zapomniałem dodać, mam drukarkę Ender 3 MAX.

Szparka zlikwidowana?
viewtopic.php?p=66431#p66431

Wyglada jakby cos z retrakcją faktycznie tymbardziej ten temat do sprawdzenia.

Szparkę likwiduję przy każdej wymianie dyszy. Przed zabawą z PETG drukowałem z PLA i żadnych problemów nie było. Ustawiłem teraz model trochę inaczej na stole i włączyłem druk z prędkością 30mm/s, zobaczę co wyjdzie. No i mam założoną stalową dyszę, może mieć to wpływ na druk z PETG?

Stalowa dysza zazwyczaj wpływa nieco na temperatury koncowe (u mnie wymusza podbicie temperatury o ok 5-10C wzgledem mosiężnej).

Jak dla testów zupełnie wyłączysz retrakcje problem nadal występuje?
Detal wygląda na mały, mozna sprobowac delikanie włączyc chłodzenie wydruku.

PETG jest specyficznym filamentem, wystarczy jeden źle ustawiony parametr i cyrki wychodzą, Już na zdjęciu widzę że jest za mała prędkość retrakcji, prędkość drukowania w przedziale 40-50, jak za wolno też jest źle, jak masz stalową dyszę to jak kolega wyżej napisał, zwiększyć o 5-10 stopni, PETG drukuje się przeważnie bez chłodzenia, jedynie przy mostach jest zalecane.

Wyłączyłem retrakcję i wyszło coś takiego jak na zdjęciu. Czy to wygląda na to, że problem nie leży w retrakcji? Włączyłem jeszcze jeden wydruk z retrkcją ustawioną tak: długość 6,5mm, prędkość wciągania filamentu 25mm/s a prędkość powrotu filamentu na 75mm/s. Zobaczę co wyjdzie. Więcej nie mam pomysłów. Wcześniej drukowałem tym filamentem i było ok. Co prawda było to pewnie rok temu ale suszyłem filament przed drukowaniem, chyba, że był suszony za krótko. Kupiłem nową szpulę od DD i sprawdzę na nowym jak będzie się drukować.

Problem rozwiązany. Miałem napisać wcześniej ale jakoś tak wyszło.
Otóż problemem okazała się jednak słynna szparka. Kupiłem i założyłem łącznik od Tdi i teraz wszystko działa bez problemu. Dodam tylko, że bardzo ważne jest, aby dyszę wkręcać z wiertłem w łączniku. Wtedy wszystko będzie śmigać jak powinno. Jest to bardzo ważne.
Dziękuję wszystkim za pomoc w rozwiązaniu problemu.

Czemu twierdzisz że to aż tak ważne? Próbowałeś bez i wyszło krzywo/źle?

A co niby te wiertlo ma pomuc?

czyżby chodziło o to, zeby za bardzo nie zgnieść rurki i nie tworzyć oporu dla filamentu? Nie wydaje mi się, żeby tutaj to było takie ważne...
Prędzej przy tych skręcanych łącznikach do rurki, ktore miały nakładaną beczkę na rurkę trzeba uważać, żeby za mocno nie scisnąć, bo można faktycznie zmniejszyć znacznie średnicę przejścia.

To należy trzymać tak aby nie traktować heatbreake'u momentem skręcającym, a nie żeby minimalizoać spowodowaną tym momentem deformację, wkładając wiertło.

Dokładnie tak jak pisze kolega lukk. Chodzi o to, że jak skręcałem na tzw. oko, to miałem problem z wymianą filamentu. Nie dało się go wyciągnąć. Rurka była zgniatana i robiło się za mało miejsca dla filamentu. Rozkręcałem wtedy wszystko i skręcałem na nowo i sytuacja się powtarzała. Dopiero jak skręciłem to z wiertłem w środku - wtedy można na bieżąco kontrolować czy wiertło się nie blokuje w rurce, wyszło wszystko dobrze. Teraz nie mam problemów z wymianą filamentu. Wszystko działa tak jak powinno.