Jestem posiadaczem endera 3v2 i mam problem, na który nie mogę znaleźć odpowiedzi od dłuższego czasu.
Moja drukareczka trochę stała po przeprowadzce (+/- 4 miesiące) No i przyszło mi ją uruchomić.
Postanowiłem ją jeszcze skalibrować itd. przy okazji wymieniłem kilka pierdół typu: ekstruder na alu, dysze, rurkę i radełko.
Wjechałem standardowo na "auto home" i wszystko było cacy. Następnie chciałem puścić program z testem temperatur, ale zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Pierwszą z nich był kolizyjny zjazd w osi na -x prosto w krańcówkę niczym dzięcioł stukający w drzewo. Myślę sobie, może coś w programie się wydarzyło, ale czytam kod i wszystko spoko. Idąc tym tropem, puściłem jakiś stary program, który już drukowałem na tym sprzęcie. Tym razem oś Z chciała poszybować za swój margines, ale już w stronę bez krańcówki (+). Na jeszcze innym w osi xyz hotend poruszał się prosto na krańcówkę +x.
Wszystko hamowałem z powera. Przeinstalowałem już oprogramowanie. Nawet na oryginalne. Jednak nic nie przynosi efektu. Nie mam już pomysłu co mogę jeszcze zrobić. Proszę o jakieś porady bardziej doświadczonych wyjadaczy w tym temacie.
Pozdrawiam
