reprapy.pl

Dorobiłem się garażu (murowany na działce dzierżawionym od miasta) już z instalacją elektryczną (odłączona). Chodzi mi o głowie próba zbudowania jakiego mini biznesu opartego o drukarki dlatego naszły mnie rozważania na ile drukarek pozwoli mi obecna instalacja w garażu. Bezpiecznik w garażu jest 10A tak więc teoretycznie mogę pobierać 2,3kW, także zakładając że drukarki przy druku pobiera 150w to mogę mieć tam nawet 14 szt. Teraz mam stara Anet a8 plus zmodyfikowana, ale kolejne drukarki będą pewnie ze stajni bambusowej i tu się pojawiają schody w moich przemyśleniach bo bambu ma maksymalna moc 1kW przy nagrzewaniu. Więc bambusów mógłbym mieć max koło 5 myślę.

Czy to co myślę ma jakiś sens? Przy zastosowaniu jakiegoś UPS'a pod drukarki to czy on jest wstanie kompensować te "piki" na 1kW drukarek nie obciążając instalacji?

Jak na razie są to rozważania stricte hipotetyczne i to dla instalacji jaka istnieje w garażu bo o możliwościach jej rozbudowy (i kosztach tego) będę się orientował w momencie jak podejmę temat podłączenia prądu do garażu.

Nie patrz na "bezpiecznik" tylko na moc przyłącza. Powinieneś ją mieć w umowie. To co za licznikiem, na tablicach i w ścianach, to jest często w takich przypadkach fantazja. Sam licznik bywa podłączony tak haniebnie że trzeba zgłaszać reklamację po której okazuje się że nawet spawarka chodzi poprawnie.
UPS - zależy od miejsca. U mnie kilkugodzinna awaria raz czy dwa razy na miesiąc jest normą a na przerwy w stylu "zasilanie zniknęło na sekundę" to juz się nie zwraca uwagi. Także moje drukarki muszą siedzieć pod UPS-em. WIdzisz więc jak wiele może zależeć od stabilności sieci. A przerwy mogą wynikać np z niechlujnego montażu wspomnianego wcześniej licznika - zdarzało mi się zgłaszać i kable/styki licznika były tak zmasakrowane wkrętarką przez montera przy wymianie, że nowy licznik musiał być wymieniany. Albo tak jak u mnie w dzielnicy - nikogo nie dziwi że nagle pół dzielnicy gaśnie bo problem jest wyżej.
Także wpierw papier, potem oględziny stanu faktycznego a dopiero na trzecim miejscu rozważania wszelakie.

A tam jest instalacja 3-fazowa?

Jest jedna faza

Zawsze można jeszcze trochę przerobić drukarki żeby pobierały mniej przy rozgrzewaniu.
A najprościej to włączać po kolei, no ale to by trzeba pilnować na bieżąco.

atom1477 pisze: ↑28 lis 2023, 10:50 A najprościej to włączać po kolei, no ale to by trzeba pilnować na bieżąco.

To nic nie da, bo stoły są sterowane włącz-wyłącz, nawet PWM to nadal nic albo wszystko. Nie da się tak zsynchronizować PWM-ów kilku drukarek, żeby w czasie druku kilka grzałek nie włączyło się jednocześnie. UPS na to też nic nie pomoże.
Czyli trzeba drukarki z mniejszą mocą, mniej drukarek albo po prostu większe przyłącze. Ale nawet większe przyłącze przy jednej fazie ma swój limit (chyba maks 10kW), więc jak już gadać z elektrownią o umowach, to najlepiej byłoby załatwić od razu 3 fazy. Pewnie zaraz ktoś napisze, że na dobrze zrobionym przyłączu 5kW można pociągnąć i z 10kW, ale chciałbym tutaj uczulić, że nowoczesne liczniki potrafią nawet krótkie 'wyskoki' rejestrować.
Z drugiej strony jak kogoś stać na 14 bambusów, to i powinno być stać na porządne przyłącze i zmianę 'zastanej' instalacji na odpowiednią.

W sumie teraz sobie uświadomiłem ile będzie kosztowało 14 bambusów xD i że uzbiera się z tego całkiem ładna suma, bardziej moje rozważania były dotyczącej jakie będę miał możliwości w garażu oraz czy od razu muszę zwiększać znacząco moc przyłącza. Bo na instalacji jaka jest obecnie to starczy miejsca na moją drukarkę i 2 bambusy (max 3)

Jeszcze jedno - jak będziesz miał w zimie 14 drukarek, to może i będzie tam w miarę ciepło, ale przy trzech, to stanowczo musisz pomyśleć o ogrzewaniu. I raczej nie prądem, chyba że jesteś bogaty i zmienisz instalację/umowę na maksimum.

Chiński inwerter offgrid na akumulatory 24V, lepszy niż UPS w tej cenie: https://tinyurl.com/frv56xvk, łącząc 2 masz 6kW itd.
Akumulatory do łapania pików, nie będą się przemęczać, więc nie muszą wiele kosztować, wystarczą 2 zwykłe samochodowe kwasówki. Ustawiasz, aby inwertery nie brały z sieci więcej niż 10A, więc krótkie piki przy rozgrzewaniu pójdą z akumulatorów. Za jakieś 2500zł masz do dyspozycji porządny UPS 6kW.

majek pisze: ↑28 lis 2023, 14:50 Nie da się tak zsynchronizować PWM-ów kilku drukarek, żeby w czasie druku kilka grzałek nie włączyło się jednocześnie.

Nie mam praktyki w temacie z wieloma drukarkami na raz ale patrząc po poborze mocy to tak źle nie jest z PWMem. Przykład w moim budynku, odczyty z diody licznika energetyki. Początkowa płaska linia (~800W ) to pobór budynku więc to nasze zero. Wtedy odpalam grzanie stołu w X1C do 100 stopni, wpada dodatkowe ~800W (~1600W na wykresie - 800W budynku + 800W X1C) przez ~2 minuty, aż się nagrzeje do 100 stopni i potem pobór spada do praktycznie stałych 150-200W.
Próba nr 2, stół wyłączony, schłodził się do ok 50 stopni i ponownie daję 100 stopni. Dzieje się tak jak poprzednio (tylko skale ciut inaczej prezentowane).

Ale odczyt z mrugnięcie diody to masz typowo co 1Wh mocy pobranej, więc przy 1kW mrugnięcie masz co 3.6s.
Nie wiem jaka jest częstotliwość pwm-a w Bambu, ale Marlin dla stołu ma ok. 8 Hz. Czyli licznik w tym czasie zdąży uśrednić ponad 20 włączeń/wyłączeń. Miganiem tego nie wyłapiesz.
Termicznym bezpiecznikom oczywiście wszystko jedno, ale głowy bym nie dał, że nowe elektroniczne liczniki tego nie złapią. Zwłaszcza, że przekroczenie mocy umownej, to kasa dla dystrybutora.

Grzałka jest zasilana z zasilacza a nie wprost z sieci.
Zasilacz ma jakieś kondensatory, i 8 Hz może już dość dobrze uśredniać.
Oczywiście nie polepszy to odczytów w licznika energii, ale polepszy pracę instalacji elektrycznej.

majek pisze: ↑28 lis 2023, 14:50

atom1477 pisze: ↑28 lis 2023, 10:50 A najprościej to włączać po kolei, no ale to by trzeba pilnować na bieżąco.

To nic nie da, bo stoły są sterowane włącz-wyłącz, nawet PWM to nadal nic albo wszystko. Nie da się tak zsynchronizować PWM-ów kilku drukarek, żeby w czasie druku kilka grzałek nie włączyło się jednocześnie.

Ten przypadek to dokładnie odpowiada projektowy bloku wielomieszkaniowego. Czyli tzw współczynnik jednoczesności będzie niski. To, że nie da się ich zsynchronizować, to nie znaczy, że będą się jednocześnie uruchamiały.

majek pisze: ↑28 lis 2023, 14:50 Z drugiej strony jak kogoś stać na 14 bambusów, to i powinno być stać na porządne przyłącze i zmianę 'zastanej' instalacji na odpowiednią.

To to swoją drogą.

atom1477 pisze: ↑29 lis 2023, 09:10 Grzałka jest zasilana z zasilacza a nie wprost z sieci.

Akurat nie w przypadku Bambu które autor tematu chciał kupić.
Tam jest zasilacz LRS-100-24 a grzałka stołu jest zasilana z sieci.

O masz. No to zwracam honor.
Mam nadzieję że przynajmniej chińczyk zrobił to z głową, czyli jako sterowanie grupowe a nie jako PWM.

Ciekawa byłaby opcja synchronizacji sterowania grupowego między drukarkami (kilkoma czy też w farmie) w czasie rzeczywistym. Do wyrównywania obciążenia faz jak też do zmniejszania pików w poborze.

Dało by się ale musiał by byc dobry mocny stół

Ciekawa konwersacja się wywiązała. Generalnie wniosek jest jeden ze jeśli mój pomysł się uda to najlepszy rozwiązaniem będzie zmiana instalacji i przyłącza w garażu. Ten pomysł z falownikiem i dwoma akumulatorami jest ciekawy.