Drukarka Ender 3 v2 "nie ma siły" drukować

[piatek13]

To mój drugi post (pierwszy jest w powitalni) więc przepraszam że zaczynam od problemu ale tak wyszło.

Drukarka nie chce drukować, niby wypluwa jakiś filament ale mam wrażenie że za mało. Opiszę od początku.

Drukarka działała do tej pory poprawnie, drukowała co trzeba, "szparka była już ogarnięta", itd. Ostatnio dużo drukowałem akcesoriów do warsztatu (jakieś uchwyty, wsporniki, pojemniczki warsztatowe, etc). Drukarka pracowała po kilka/kilkanaście godzin dziennie, zapuszczałem wydruk, wychodziłem z pokoju i wracałem po gotowe. Ostatnim razem coś się zaczęło dziać niedobrego jeden z wydruków nie został dokończony, tak jakby przypchała się dysza. Nie przejąłem się tym zbytnio, sprawdziłem ręcznie pokrętłem na ekstruderze czy filament wypływa, puściłem drugi wydruk i poszedłem sobie. Po przyjściu okazało się że nic się nie przylepiło do stołu i mam wielkiego, plastikowego gluta oblepiającego hotend. I tu zaczęła się zabawa bo:
- oczyściłem hotend, przeczyściłem dyszę (nie pomogło)
- rozebrałem cały hotend, wyczyściłem, założyłem nową dyszę (nie pomogło)
- wymieniłem hotend na inny w wersji full metal bo akurat taki miałem zapasowy (nie pomogło)
- wypoziomowałem z pięć razy stół (nie pomogło)
- wyczyściłem szkło na płycie grzejnej wszystkim czym miałem - alkoholem, acetonem, itp - wygląda lepiej niż nowe (nie pomogło)
- sprawdziłem czy ekstruder nie jest pęknięty (jest ok)
- sprawdziłem czy ekstruder wysuwa dokładnie taką ilość filementu jaką mu zadam (jest ok)
- ściągnąłem jakiś inny firmware do płyty, podmieniłem (żadnej różnicy)

Po wielu godzinach kombinowania i wymianie hotendu uzyskuję taki efekt że drukowana jest ścieżka rozbiegowa (tak nazywam ten pasek po lewej stronie płyty który drukarka robi za każdym razem przed właściwym wydrukiem) i nic poza tym. Ta ścieżka jest drukowana ale prawie nie trzyma się stołu. Po podkręceniu temperatury hotendu z 200 na 240 stopni (przy druku PLA) drukarka niby wypluwa filament ale ten w ogóle nie trzyma się stołu.

Przyznam że już trochę mi się pomysły kończą. Mam dwie hipotezy:
1. Może jest coś nie tak z termistorem i pokazuje błędne odczyty, a tym samym filament jest zbyt chłodny
2. Może walnięta jest płyta główna, w końcu to "mózg" urządzenia i na przykład nie steruje wypychaniem filamentu jak mocno jak powinna?

Poradzicie coś bo mi się pomysły kończą?

[JGFTW]

Przede wszystkim po wymianie elementów głowicy dobrze jest zrobić PID tuning (pozycja w menu albo gcodem M303 S220 C10 U1 https://marlinfw.org/docs/gcode/M303.html i później zapisać ustawienia, znowu pozycją w menu lub gcodem M500).

Tłumaczyłoby to problemy z temperaturą do pewnego stopnia.

Jednak jeżeli wydruk sie nie przykleja stołu to jest najczęściej problem z odległością dyszy od stołu na pierwszej warstwie - na pewno Z-offset dobrany odpowiednio? Bo on różnież może się zmienić po wymianie elementów głowicy.

[Berg]

tak PID tuning warto zrobić głowicy przy okazji stołu też.
poza tym:

1. To znaczy teraz drukuje tę "ścieżkę rozbiegową" i staje?
2. Po wgraniu nowego fw sprawdziłeś, czy wypluwa tyle filamentu co jest zadane?
3. mniej więcej poprawność pracy termistora możesz sprawdzić przeciskając nawet ręcznie filament przez rozgrzaną dyszę. W zależności co tam masz pod ręką PETG przykładowo poniżej 160'C nie idzie prawie nic, przy 170'C idzie ale ekstruder przeskakuje, 180' już da się w miarę normalnie wyciskać.
4. nie trzymanie się stołu to raczej osobny problem. Nawet dość "chłodny" filament powinien się jednak trzymać skoro w ogóle wyszedł.
Jeśli trzymał a nie trzyma to może kwestia wysokości pierwszej warstwy.

[piatek13]

Podczas druku całość procedury wygląda niby normalnie - przy 200 stopniach ścieżka rozbiegowa jest drukowana (i zostaje naniesiona bez problemu choć odpada od stołu przy byle trąceniu). Po nadrukowaniu tej ścieżki drukarka próbuje drukować dalej przechodząc do właściwego elementu (3 ścieżki obrysu + właściwy element) ale to co próbuje w ogóle nie klei się stołu tylko się zawija w sprężynkę. Po podkręceniu temperatury hotendu do 240 stopni drukarka daje radę nanosić filament na stół już w każdym miejscu wydruku, ale to co wypływa w ogóle nie trzyma się stołu, odkleja się zaraz po przejechaniu dyszy.

Stół ustawiałem na różne sposoby - raz trochę wyżej, raz niżej i mam wrażenie że różnicy nie ma żadnej.

Jak próbuję przepchnąć filament ręcznie przez dyszę (kręcąc kółkiem na ekstruderze) to całość zachowuje się ok - tak od 170 stopni już powoli udaje mi się przepychać filament, a przy 200 stopniach wypływa już ładna strużka.

[Berg]

Stół ustawiałem na różne sposoby - raz trochę wyżej, raz niżej i mam wrażenie że różnicy nie ma żadnej.

jak to nie ma żadnej różnicy. No musi być różnica za nisko to wydruk jest "wprasowany w stół"

Daj jakieś zdjęcia.

[pawel7318]

Ustaw stol nizej niz ci sie zdaje, ze jest dobrze. Pusc wydruk czegos jak to i jeszcze ze skirtem. Co sie dzieje ?

btw. mycie stolu acetonem ale w postaci zmywacza do paznokci to zly pomysl (daja do niego jakies dodatki co powoduja, ze sie wydruk nie klei). Podobnie przecieranie sciereczkami nawilzonymi - ladnie po nich wyglada ale znow wydruki nie kleja. Ja uzywam IPA i gazik kosmetyczny. Jak ten zostawi paprochy to wystarczy zdmuchnac.

[piatek13]

Z tym ustawianiem stołu chodzi mi o to, że próbuję ustawić dyszę raz ciut wyżej a raz ciut niżej i efekt jest co najwyżej taki że mi dysza szoruje po szybie lub nie a efekt finalny się nie zmienia.

Poniżej obrazek tego co uzyskuję podkręcając temperaturę na 240 stopni dla zwykłego PLA:

Przy temperaturze 200-210 stopni (na której bez problemu wcześniej drukowałem PLA) widać tylko ten pasek rozbiegowy po lewej stronie. Wydruk właściwy nawet się nie formuje bo filament się zawija w sprężynkę wokół dyszy i tyle.

Aha - drobna uwaga. Wcześniej jako kleju używałem lakieru do włosów który zajumałem żonie z łazienki - kleił niesamowicie. Skończył się więc ostatnio kilka wydruków puściłem bez lakieru - też się trzymały. Później stało się to co opisałem. Myślałem że to kwestia braku lakieru ale wypróbowałem kolejne 5 różnych (tyle znalazłem w łazience) i nic. Rozumiem że jakiś lakier może być "inny" i się nie nadawać, ale pięć różnych?

[Andrzej_W]

Hegron kup lub klej Devil Design.
Sprawdź czy chłodzenie radiatora wyrabia. Może dlatego nie ma siły przepchnąć filamentu.

[Rozarh]

1. Na zdjęciu Twój stół przypomina moją starą szklaną podkładkę (bodajże Ultrabase) - ten stół myje się wodą z detergentem (płyn do naczyń) i zmywa wodą. Nie używa się rozpuszczalników i alkoholi... Inaczej wydruki się nie kleją i trzeba stosować jakieś paćkadła (kleik DD czy inne)

2. podawanie filamentu możesz sprawdzić podnosząc głowicę (G0 Z150) i wytłaczając 100mm filamentu z prędkością 1mm/s (G0 E100 F60 - oczywiście po rozgrzaniu do min. 180stC a najlepiej do temperatury druku) - jeśli polecą jakieś smarki, ekstruder będzie klikać itp. to trzeba się tym zająć - oczyścić dyszę, skorygować prąd silnika, wysuszyć filament itp. Jeśli popłynie równa spójna nitka to ekstruder sobie radzi i problemem jest przywieranie do stołu - wtedy patrz pkt 1

[Rozarh]

Skoro ostatnio sporo drukowałeś to możesz jeszcze sprawdzić, czy na mechanizmach osi nie powstał luz - zwłaszcza na Z - czy głowica siedzi pewnie na miejscu i ręką nie da się jej przemieścić (bez kręcenia silnikami) - jeśli są luzy to musisz je skompensować na nakrętkach mimośrodowych przy niektórych osiach wózków.