Strona 1 z 1

Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 12 sty 2024, 18:48
autor: Igor
Było coś takiego kiedyś przez jakiegoś gościa wymyślone i nawet przetestowane. Automatyczny przełącznik filamentów montowany na karetce ekstrudera, taki Y-splitter z dodatkowym mechanizmem. Pierwsza szpula się skończyła i jej końcówka została wciągnięta w ekstruder, to zwalniało się miejsce na filament z drugiej szpuli który był wciskany tuż za kończącym się pierwszym.

Kojarzy ktoś takie urządzenie? Jak się to zwało?

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 12 sty 2024, 19:05
autor: Pjoter

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 12 sty 2024, 20:23
autor: Igor
Tak, to ten automacik. Dzięk you.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 19:17
autor: Igor
Facet sprzedaje kompletny projekt wersji pierwszej za 35PLN, drugiej za 53. Se myślę - ok, zapłacę, wydrukuję, będzie backup jak się szpula skończy. Nie tylko w drukarkach w których nie ma czujnika filamentu (i drukuje potem taka powietrzem w powietrzu) ale też w Prusakach. Po co podchodzić i robić całą procedurę albo montować w tym celu MMU i puszczać je w trybie Spool Join. ALE. Jak zwykle jest jakieś ale. Wszystkie moje (i pod moją opieką) drukarki to directy. Do żadnej nie ma w sprzedawanych projektach mocowań do ekstrudera ani też do rurki reverse bowdena dla szpuli z zapasowym filamentem więc i tak byłaby rzeźba i to z STL-ami bo autor STEP-ów nie dostarcza. Narysowałem więc swoją wersję, dostosowaną do potrzeb swoich i kolegi.

Podzieliłem więc urządzenie na dwie części - podajnik i zmieniarkę. Podajnik umieszczony na ramie drukarki tam gdzie byłby ekstruder Bowden, zmieniarka na wejścu do ekstrudera, całość połączona rurką PTFE (błękitna, tu symbolicznie parę cm) prowadzącą zapasowy filament (fioletowy) z podajnika. Główny (niebieski) też rurką (bo z górnej półki na której są filamenty) do wejścia "prostego" zmieniarki:
spooljoiner.jpg
Założenie było takie że to ma być tylko wsparcie w razie skończenia się rolki w połowie wydruku. I tak 90% robimy z czarnego PETG więc na stałe w kanale zapasowym będzie kilowa szpulka. Czyli trochę wstecz wobec wersji z projektu ale nie ma ryzyka że filament wyleci z urządzenia.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 19:37
autor: Jarewa
A jak się zaopatrujesz w to że większość producentów ma końcówki bardzo mocno załamane? i przeciągnięcie tego przez bowden jest nie lada problem dla extrudera.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 19:46
autor: Andrzej_W
Mozna końcówkę przyciąć :DD

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 19:49
autor: dziobu
To nie takie łatwe - często nie ma do niej dostępu. Chyba że masz prawie pustą szpule.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 20:16
autor: Jarewa
Dlatego się pytam, bo czekać aby przyciąć końcówkę, to również taki automat nie ma sensu.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 14 sty 2024, 21:11
autor: Igor
Szpuli w której nie mam dostępu do końcówki, nie zakładam kiedy jest szansa że skończy się w czasie wydruku. I nie założę jako "jedynkę" do tego automatu. Drukarka może narobić nielichego bałaganu kiedy się "powiesi" na filamencie. Jedną taka akcję widzialem.

Prusamenty i DD jakoś się wciągają po obcięciu tego co dostępne. Winkle i PrintMe R-PETG na kartonowych szpulach też. Jedną szpulę kiedyś przy wlocie potraktowalem frezem i myślę że to można powtórzyć. Kartonowe szpule Jayo których nakupiliśmy hurtem, niestety mają końcówkę ukrytą (być może przyklejaną) a dopiero zaczynamy z nich korzystać i żadnej nie zużyliśmy do końca.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 15 sty 2024, 06:21
autor: Igor
W sumie z MMU problem jest taki sam. Z AMS pewnie też.

Re: Automat (mechaniczny) do zmiany filamentu po skończeniu szpuli

: 15 sty 2024, 10:26
autor: Trolinka
AMS potrafi dość mocno szarpnąć, jak do tej pory wszystkie szpule jakie miałem schodziły do zera. Nie pilnuje tego ale jakieś przycięcie/zaplątanie to kilka razy próbuje więc przy końcu jakby nie poszło też powtórzy kilka razy. A czy miałem jakieś końcówki klejone to nie mam bladego pojęcia. A zagięcie końcówki ogarnie wstępny feeder