Strona 1 z 3

P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 04:49
autor: bartoszeqqq
Hi!

Przymierzam się do kupna bambusa, oh zgrozo. I jestem dość mocno rozbity pomiędzy P1S a X1C, oczywiście oba modele z AMS. Pieniądze powiedzmy jestem w stanie dołożyć do X1C. Mam trochę zagwozdkę na dłuższą metę co będzie "lepsze", więc liczę na wasze opinie.

Na plus P1S jest cena i w zasadzie to za kwotę, którą trzeba wydać na X1C, mógłbym dobrać od razu drugiego AMSa. Czy potrzebne? Na ten moment nie, ale nie wiadomo co czas przyniesie. Backup filamentu, kilka zmian koloru, fajna sprawa, ale wydaje mi się, że żyć bez tego się da. Z minusów to słaba kamerka, brak spaghetti detectora w zestawie i niby brak Lidara, choć ten raczej jakoś namiętnie używany nie jest i podobno wystarczy raz ciachnąć kalibrację PA per filament i już traci swoje zastosowanie, poza badaniem pierwszej warstwy, co też nie jest jakimś must have dla mnie. No i jest różnica w wyświetlaczu, ale raczej większość będę załatwiać przez telefon/komputer, więc większego znaczenia to nie ma.

Plusy X1C w zasadzie wypisałem powyżej, ale tutaj zastanawiam się nad bardziej przyszłościowym rozwijaniem jego możliwości. Tutaj jest zastosowana mocniejsza elektronika, więc będzie w stanie wyciągnąć więcej ewentualnych dodatków, które Bambu będzie wydawać dla X2 czy co tam wypuszczą w tym roku. I właśnie tutaj obawiam się, że X1 będzie dostawać 'ficzery', których już P1 może nie udźwignąć. I też myślę, że być może wyjdzie jakiś upgrade kit X1 -> X2. Pewnie dodadzą nowe hotendy, które są teraz w A1. Fajny dodatek, ale czy zrobią taki upgrade dla X1? Who knows... Chciałbym z tym zakupem najbliższe 2/3 lata pociągnąć i jeszcze coś tam nowego żeby dokładali ;p

Cenowo jest to 4,5k vs 6,8k.

Także chętnie poczytam jakie macie zdanie na ten temat :P

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 06:25
autor: roman
Może polecę banałem, ale nikt Ci lepiej nie doradzi jak Ty sam. Jeśli natomiast chcesz jakiś rad, oto moje:


1. (Na podstawie twoich kwot) wykonałbym najbardziej łopatologiczną matematykę i ocenę sytuacji jaka tylko jest możliwa, czyli wziął różnice 6,8 - 4,5 = 2,3K, następnie wylistował te rzeczy, które ma X1C a nie ma (i mieć nie będzie) P1S. I czy te rzeczy są dla Ciebie:
a) niezbędne
b) tyle warte (lub więcej) ile wynosi różnica w cenie
Jeśli odpowiedź na którykolwiek z podpunktów wyżej jest "TAK" no to bierz X1C, a jeśli nie to nie ;)


2. Dlaczego tak łopatologicznie? Bo ja się na kombinacjach i "strategiach zakupowych" przejechałem. Przez pierwszą połowe 23r się śliniłem na P1P i czekałem na jakieś promocje/okazje. Coś tam obniżyli, uznałem, że to jest ten moment i kupiłem. Do tego wziąłem troche akcesoriów z myślą o zrobieniu obudowy (wiatraki, łańcuch, kabele, itd.). Tydzień po moim zakupie P1P wyszedł P1S w cenie 1000 euro z AMS. Później pojawił się zestaw do konwersji na P1S, który kupiłem (dodatkowo czekałem na niego tygodnie), więc finalnie pare akcesoriów to mam podwójnie. Mnie to wtedy wyszło całość coś koło... 1000 euro czyli tyle ile bym wydał na P1S+AMS.

Ledwo co mi się udało wytargować to pare euro zniżki na ten zestaw do konwersji z P1P na P1S. Pytałem czy przewidują zniżke na pierwszego AMSa to spuścili mnie na drzewo. Tego AMSa i tak pewnie wezme, a finalnie to wyjdzie mnie tak jakbym wziął za X1C+AMS kupując w blakfrajdej.


Żeby nie było, że się tu użalam, bo nie, that's life i tyle. Ale pisze to jako pewną przestrogę, że nie ma co za dużo kombinować pt. "co będzie w przyszłości". Dzisiaj jest dzisiaj, a jutro to futro. Z pół roku temu według wszelkich zapowiedzi i... gwiazd na niebie było niemal pewne, że oni chcą mieć właśnie takie dwie linie produktowe - X1C dla profesjonalistów i P1P dla amatorów, i chcą trochę na siłę te dwa sprzęty poróżnić na przykład właśnie przez ten brak obudowy, no ale później wyszło P1S i uj wie o co im wtedy chodziło... do czasu A1 (mini), bo to ten przejął rolę tego "amatorskiego" sprzętu jak sie okazało.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 06:48
autor: bartoszeqqq
Problem w tym, że zrobiłem sobie taką listę i wszystko co daje X1C jest jest fajne, ale nie niezbędne. Takie dodatki, które ułatwiają pracę, ale można bez nich żyć. No ten spaghetti detector jest super, bo pewnie do P1S też bym coś takiego kminił z pomocą np. Obico i dodatkowej kamerki. Wiele sytuacji, gdzie by to uratowało wydruk raczej nie miałem, ale zawsze lepiej mieć niż nie mieć, a nuż się przyda i pozwoli uniknąć problemów. Przy czym mam ciągle w głowie, że Obico też swoje kosztuje. Do MK3S próbowałem zrobić selfhosted, to kamerka miała mniej niż 1 fps, a jeszcze inne problemy gdzieś tam wyszły po drodze. Może kwestia tego, że jest dedykowane bodajże pod RPI, a ja użyłem terminala HP, who knows, ostatecznie olałem sprawę i liczę, że nic złego sie nie wydarzy w trakcie druku kiedy jestem poza domem ;p
I jakby tak spojrzeć na wbudowanego spaghetti detectora, jeśli faktycznie bym do tego zaprzęgał dodatkową kamerkę i Obico, mam dodatkowe koszta miesięczne rzędu 10-20$. W tym przypadku już X1C nabiera sensu. A coraz częściej zdarza mi się pociąć projekt zdalnie, puścić przez Octo/Klippera i zapominam o temacie, bo mam inne rzeczy na głowie. Dotykowy ekran to fajny bajer, ale żaden must have. Lidar w zasadzie tak samo. Na plus też jakby nie patrzeć jest jakość obrazu z kamerki X1C, w P1S podobno aż nieprzyjemnie laguje.

Jeśli chodzi o patrzenie przyszłościowe, wiem, że to może być zgubne i ani X1, ani P1 nie dostaną żadnych nowych bajerów. Mam tą świadomość. Ale jednak większą szansę na nowe bajery ma X1 ze względu na moc obliczeniową. I tu leży pies pogrzebany dla mnie.

Też jakby nie patrzeć kupowanie teraz X1 mija się z celem skoro, jak to Bambu napisało, w 2024 wyjdzie jego następca. Nie w lutym jak później sprostowali. Może w marcu. A może w listopadzie. Nie wiadomo, więc też nie chcę czekać jak na zbawienie z zakupem. Wiele osób nacięło się jak Ty, ale tak jak powiedziałeś - życie. Niestety :v

X1C dodatkowo teraz kusi, bo jest 'promocja' -130 ojro jako pre-sale z dostawą przed 29.01.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 07:26
autor: roman
Jak pół roku temu nad tym się zastanawiałem to wyszło mi, że:
a) lidar
- mimo że fajny i przyszłościowy, to jednak jest mi on kompletnie nie potrzebny, bo używając filamentów 3 marek i ze 3 rodzajów, kalibracje robie dla nich raz, zabijam w profilu i zapominam o sprawie.
- mając amsa załadowanego rolkami różnych marek i tak zrobisz kalibracje tylko dla jednej rolki z której startuje, więc pozostałe musisz mieć parametry przygotowane (tak się domyślam)
- zresztą tak po prawdzie, to ja zwyczajnie wole sobie sam zrobić kalibracje nowego materiału ;)
b) spaghetti detector
- równie dobrze ta funkcja może pojawić się jako usługa w ich chmurze (i sądze, że bezpłatna) i sądze, że będzie dostępna do każdego modelu, koniecznością będzie jedynie udzielenie jakiś tam zgód. To działa na zdjęciach a nie na streaimngu, więc kamera z 1fps tu nie robi przeszkody... Ale to tylko moje przewidywania.
- pierwszą warstwe i tak (przynajmniej ja) często robie inspekcje wizualną, bo nie chodzi wyłącznie o ewentualne spaghetti, ale by po prostu mieć ładną pierwszą warstwe, czego kamery i tak nie ogarną. A jeśli pierwsza warstwa jest ok, to szansa na spaghetti dramatycznie maleje <- to bardzo zależy od prawidłowych profili, specyficznych ustawień, marki filamentu, użytych suportów, które często potrafią zepsuć wydruk, itd... oraz... ogólnie rzecz ujmując umiejętności operatora:) Zmierzam do tego, że jeśli komuś gdzieś często zdarza się spaghetti to ma to swoją przyczynę i bardziej skupiłbym się na znalezieniu tej przyczyny aniżeli zaakceptowaniu takiego stanu i monitorowaniu na zasadzie "kiedy się to znowu spiepszy".
- ta funkcjonalność i tak łapie tylko jeden określony przypadek fackapu. Nie złapie na przykład sytuacji, w której część suportu się odkleiła i on już nie spełni swojej funkcji. Jakaś tam część wydruku rzeczywiście robi się spaghetti, ale cała reszta (np 95%) idzie ok. Wydruk i tak finalnie poleci do kosza, ale detektor tego nie wyłapie w czasie druku.

Te funkcjonalności są bardzo fajne i stanowią przyszłość. Poza tym na 100% są bardzo przydatne w określonych sytuacjach, aczkolwiek można z powodzeniem bez nich zyć w większości zapotrzebowań.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 08:18
autor: Trolinka
Takie poprawki techniczne:
1. Kalibracja tylko dla pierwszej rolki - tak było wcześniej jak lidary tylko mogły zrobić kalibrację przed wydrukiem. Teraz jest cały kalibrator którym można robić Flow i PA i zapisywać w profile wyniki z lidarów.
2. Spaghetti - to tylko nazwa została bo się przyjęła. Ale wykrywa nie tylko makaron, jak coś odpadnie i leży czy się wala po stole i inne. I ma kilka poziomów do wyboru czułości. Generalnie to AI szkolone materiałami co jest dobre co złe. Tak więc z czasem się rozwija.

Lidar to tylko taki fajny umilacz życia dla totalnie leniwych :-) Lepiej dorzucić do drugiego AMS niż do lidaru bo to jest realny pożytek :P

A "Dzisiaj jest dzisiaj, a jutro to futro" jak najbardziej, genialne. Nie ma co gdybać bo z fusów nie wywróżymy. A może kupony? a może promocje? a może inny model z zaskoczenia? a może wojna :P

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 09:46
autor: arek
Wątpię by detekcja spaghetti pojawiła się w chmurze za darmo. To są ogromne koszty i to niezbyt uzasadnione koszty (dużo muszą wydać, a zysku brak). Chcesz mieć detekcję - kupujesz X1C, które robi to lokalnie.

Mi to jednak średnio działa. Czasami wykryje, czasami w ogóle nie mimo latającego makaronu. Ustawione mam na "medium". Nie mogę powiedzieć, że z działania tej funkcji jestem szczególnie zadowolony.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 10:13
autor: morf
Żeby zasiać ziarno wątpliwości: Jest szansa ze w najbliższych tygodniach pokażą nowego flagowca.
Serie A1 mają jednak "bardziej zaawansowany" hotend, podejrzewam ze podobne konstrukcje pojawią się w II release wersji X i P.
Aczkolwiek to wróżenie z fusów.

Mam do dyspozycji X1C, jesli nie liczyłbym sie z kasą, to osobiście tez wziąłbym ten model prywatnie. Patrzac racjonalnie te ficzery są zdecydowanie "nice to have", jednakże przeliczając różnicę cenową do modelu P1S wycenione dość drogo.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 10:32
autor: arek

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 10:42
autor: roman
Tego trochę nie rozumiem, mnie przez pół roku to owszem zdarzyło się parę razy spaghetti ale to były albo ewidentnie moje błędy, albo np podpory miały (defaultowe) parametry zbyt optymistyczne. A gdzie się nie spojrzy to ludzie często piszą o tym, że im kłeby filamentu się robią. Czasami to się zastanawiam jak oni to robią. A wcale wolno nie drukuje.

Re: P1S czy X1C?

: 15 sty 2024, 11:04
autor: bartoszeqqq
morf pisze: 15 sty 2024, 10:13 Żeby zasiać ziarno wątpliwości: Jest szansa ze w najbliższych tygodniach pokażą nowego flagowca.
Niestety będzie w tym roku, a w lutym zwycięzca konkursu dostanie jedynie talon na... Nowego bambusa :P
roman pisze: 15 sty 2024, 10:42 Tego trochę nie rozumiem, mnie przez pół roku to owszem zdarzyło się parę razy spaghetti ale to były albo ewidentnie moje błędy, albo np podpory miały (defaultowe) parametry zbyt optymistyczne. A gdzie się nie spojrzy to ludzie często piszą o tym, że im kłeby filamentu się robią. Czasami to się zastanawiam jak oni to robią. A wcale wolno nie drukuje.
Mi też faktyczne spaghetti zdarzyło się parę razy na przestrzeni roku zabawy z drukiem, z czego raz bodajże pasek X był zbyt luźny i stracił jeden ząbek. No ale mimo wszystko jednak dobrze jest mieć taką ochronkę, ustawioną na wysoką detekcję, wolę dostać powiadomienie na telefon i je olać niż wrócić do domu i okazuje się, że w komorze czupakabra grasował ;p
A tak to zwykle problemami był np. źle ustawiony z offset, albo za nisko, albo za wysoko, ale jednak już glutek na dyszy się zrobił. I dzięki w miarę szybkiej reakcji obyło się bez większych nieprzyjemności niż wyczyszczenie dyszy.
arek pisze: 15 sty 2024, 09:46 Wątpię by detekcja spaghetti pojawiła się w chmurze za darmo. To są ogromne koszty i to niezbyt uzasadnione koszty (dużo muszą wydać, a zysku brak). Chcesz mieć detekcję - kupujesz X1C, które robi to lokalnie.
Też mi się tak wydaje. Nie bez powodu Obico wprowadziło abonamenty wg. przepracowanych godzin. A jak się bierze self-hosted, to, jeśli się nie mylę, 4 rdzenie 'powinny' być i ramu im wincyj, tym lepij.