Creality K1C w przedsprzedaży na alledrogo jest za 2550zł(koszt końcowy dla mnie to 2077,24 zł).
Jedna z tańszych ofert na Bamboo P1P to 3399,00 zł(koszt końcowy dla mnie to 2763,41 zł).
Docelowo planuje drukować głównie z PLA, PET-G i dodrukować do końca zapasy ABSu. Nie interesuje mnie wydruk z kilku filamentów i zmiana w trakcie pracy. Pomieszczenie w którym będę docelowo trzymał drukarkę, za ciepłe nie jest, dlatego zamknięta komora to zaleta.
K1C:
- Zamknięta komora + filtr / oczyszczacz powietrza
- Wygląda na poprawioną względem zwykłego K1
- Cena
- Losowa jakość Creality (ale przynajmniej na początku mogą chcieć udowodnić, że w końcu dogonili Bamboo)
- Było marudzenie na aplikacje/software Creality (nie wiem czy aktualne i tak zawsze "tnę" to na kompie i nie zależy mi na dostępie z chmury)
Zalety:
- Dobra jakość i support
- Przyjazny software
- Cena
- Do zamkniętej komory trzeba dołożyć
1. Czy naprawdę Bamboo jest tak dobre jak mówią, trochę wypadłem z obiegu i zastanawiam się jak bardzo odbiegają one starszych drukarek pokroju Ulimaker 3 czy Prusa MK3S. Jest kilka ulepszeń, ale czy serio to taki gamechanger?
2. Czy wady K1 tak bardzo przeszkadzają w codziennym użytkowaniu, czy może porównaniu z ceną Bamboo, jest kiepsko wycenione i ludzie oczekują więcej?