reprapy.pl

Creality znowu wypuściło nowego Endera, tym razem jest to wersja po prostu V3.

https://www.creality.com/products/creal ... ts_tab_1.1

Wygląda bardzo dobrze: Co ciekawe to kinematyka CoreXZ. Tu omówienie przez jakiegoś przypadkowego jutubera:

Sądząc po tym filmiku to faktycznie jest to drukarka, którą od poprzednich enderów dzieli przepaść - widać, że Creality zauważa w jakim kierunku idą inne firmy, co się podoba użytkownikom itp.
Ale - cenowo to drukarka niewiele tańsza niż K1 (teraz są jakieś presale w kwotach rzędu 1900zł, a K1 można już za 2000-2100zł znaleźć), więc pytanie ile osób będzie zainteresowanych.

Pewnie, że porównując na sucho w podobnej cenie bramowca i obudowane corexy to wybór jest prosty

Jednak nie patrzyłbym się bardzo na kwoty przecen, nie trwają zazwyczaj długo śpieszmy się... tak szybko odchodzą

Podobno ta K1 to trochę wtopa - ekstruder miał spore problemy, ścieżka podawania filamentu była źle zaprojektowana, stół jest bardzo cienki (ma zaledwie 3mm), stąd bardzo szybko została wypuszczona wersja poprawiona K1C, ale jest droższa kosztuje 600USD.
Jeżeli w cenie 1800PLN masz poprawioną K1 (inny ekstruder, grubszy stół albo chociaż mocowanie stołu, inna strefa gorąca głowicy) to jest to zdecydowanie najlepsza okazja sezonu
Jak to ta stara wersja to osobiście bym odpuścił, może wyprzedają starą wersje przed jej EOL czy coś w tym stylu, wtedy patrząc na wybór:
K1C - 600USD, Ender 3v3 -400USD, E3v3KE - 300USD, E3v3SE-200USD to wygląda, że na każdą kieszeń jest coś sensownego w tej generacji i bierzesz to na co masz kasę, różnica 800PLN to nie mało, czasami warto dopłacić, a czasami budżet nie jest z gumy

Może ten ender v3 ma sens w takim wypadku - na pewno super rzeczą jest nowy rodzaj dyszy ze zintegrowanym łącznikiem - bardzo podobny do tego w MK4.

Racja, że K1 do ideału daleko, ekstruder ponoć poprawili, ale ta ścieżka filamentu jest mocno poroniona. Więc można powiedzieć, że K1 to taki niedopracowany CoreXY wypuszczony na szybko, żeby konkurować z bambusem, a ten Ender to już dość mocno dopieszczony bed slinger.

Ta dysza (chyba ją nazywają unicorn) i ogólnie konstrukcja karetki pewnie trafi do kolejnej generacji K, tylko wtedy już za 2k się jej nie kupi, przynajmniej nie od razu

A czy creality wypuściło coś dobrego? Praktycznie wszystko to jakieś ulepy na szybko i zamiast poprawiać to wypuszczają następna wersję..


A odnośnie dyszy to od dawna podobne rozwiązanie ma tringelab.

@Jarewa - hmmm Ender 3v3KE kupiony w PL za 1300PLN z fakturą VAT, którą można wciągnąć w koszta sprawuje się całkiem nieźle. Drukarka totalnie bezobsługowa póki co - taki wół roboczy. Za tą cenę na prawdę nie mam się do czego przyczepić.

Co do w/w V3 - wygląda dla mnie na ulepszone KE - czyli rolki w osi Z zamienione na wałki , śruby na paski (na +), lepszy ekstruder (+), wałki w osi X zamiast prowadnicy (-), oś Y wygląda identycznie jak w KE, elektronika i soft podejrzewam, że to to samo co w 3V3KE.
W osi Z mam tylko nadzieję, że napędzają to dwa silniki na niezależnych stepach - paski mają to do siebie, że mogą się nierówno rozciągnąć i warto wykonywać Z_TILT.

cyfron pisze: ↑26 lut 2024, 12:59 W osi Z mam tylko nadzieję, że napędzają to dwa silniki na niezależnych stepach - paski mają to do siebie, że mogą się nierówno rozciągnąć i warto wykonywać Z_TILT.

Tak, napędzają dwa niezależne silniki, nawet te same co w osi X
Przecież to CoreXZ

A tak dokładnie to się nie przyglądnąłem. Ciekawe jak to będzie w praktyce się sprawować

Ciekawe czy nie będzie kosić os Z..

Podsumowując... Czy warto się na niego przesiadać z Endera 3 Pro (v.1)? Czy ma jakieś minusy w stosunku do "jedynki"?
I czy da się ustawić rolkę z filamentem "na suficie"? To mocowanie z prawej na dole trochę by mi psuło design w mieszkaniu...
No i czy dysze z "jedynki" będą mi pasować czy pełna wymiana?

Arthor pisze: ↑26 lut 2024, 15:43 Podsumowując... Czy warto się na niego przesiadać z Endera 3 Pro (v.1)? Czy ma jakieś minusy w stosunku do "jedynki"?

Ender 3v3 nie ma żadnych minusów względem tej wersji. Nawet cena nie jest minusem, bo ilość straconego filamentu, władowanego czasu i pieniędzy w starego endera w ostatecznym rozrachunku wyjdzie na tyle samo albo nawet ender 3 Pro (v1) będzie droższy.

Można się rozwodzić nad różnicami, ale są przeogromne.
Rama (słabo docięte aluminiowe vsloty zostały zastąpione ramą z odlewu aluminiowego),
kinematyka (Kartezjan zastąpiony CoreXZ),
prowadnice vslot na kółkach to teraz są profile gładkie z łożyskam,
ekstruder bezpośredni,
Marlin został zastąpiony Klipperem, itd - każda część jest inna.

Najważniejsza rzecz jaka dzieli te endery to fakt, że w końcu jest to Ender zaprojektowany z myślą, żeby był dobry, a wybory projetkowe nie kierowały się jedynie tym, żeby była niska cena detaliczna.

Przy czym jak masz swojego leciwego, sprawdzonego w boju Endera 3v1 Pro, który jest na maxa dopieszczony, znasz go na wylot i masz wszystkie potrzebne części zamienne to czasami nie warto zmieniać dla samych zmian. Jak ten Ender już się sypie, nie drukuję i trzeba w niego władować sporo nowych części przy grzebaniu godzina na każdą godzine druku to można się zastanawiać co wybrać zamiast niego.

Arthor pisze: ↑26 lut 2024, 15:43 I czy da się ustawić rolkę z filamentem "na suficie"? To mocowanie z prawej na dole trochę by mi psuło design w mieszkaniu...

Na suficie możesz jak najbardziej, żaden problem wiercisz otwory, dajesz kołki i montujesz ten uchwyt do sufitu
Nie sądzę, żeby się dało dać to na górę ramy, nigdzie nie widziałem, żeby tam były jakieś otwory, ale właściwie to nie wiadomo dopóki ktoś nie popatrzy na ramę od góry. Ogólnie złym pomysłem jest dawać szpulę na ramę XZ w takich konstrukcjach, dodajesz niepotrzebnej masy w miejscu, gdzie nie pomaga tłumić wibracji.

Zawsze możesz dać taką suszarkę filamentu obok, trochę droga, ale wygląda fajnie (kolorystycznie pasuje do drukarki)

Arthor pisze: ↑26 lut 2024, 15:43 No i czy dysze z "jedynki" będą mi pasować czy pełna wymiana?

Chyba sobie żartujesz