Elektronika praktyczna

[Fest]

Hopie kup se tą lampkę będziesz zdrowszy.

[ARMed]

Hopie kup se tą lampkę będziesz zdrowszy.

Od kupienia nie przybędzie Ci doświadczenia, tylko kasy ubędzie

Pozdrawiam

[dekas]

Ogniwa 3.7 powinny być ładowane napięciem 4.2. Jeżeli podłączasz je prosto pod zasilacz 5V to ogniwo może się nawet zapalić. Ogień z kawałka litu to "nie w kij pierdział" . Oczywiście można mieć nadzieję, że pierwszy "wykorkuje" zasilacz ....
Do ogniw litowych są ładowarki, które wtyka się w USB, ale to jest chyba wiedza powszechna?

Twój opornik jest prymitywnym regulatorem prądu, i pasuje tylko do zasilania 3.7, nie 5 czy 4.2. Dlatego kup driver do zasilania diod. Drivery powstały dlatego, że są potrzebne;)

[majek]

Co do ładowania akumulatora, to można kupić zestaw 20 sztuk gotowych płytek ładowarek z bms-em za grosze, np.: https://www.aliexpress.com/item/1005006365875594.html

A co do opornika, to nie zgodzę się z kolegami, że 'tylko driver' - przy 1S opornik też się dobrze sprawdza, jest debiloodporny i jak się policzy straty, to specjalnie gorzej od przetwornicy to nie wychodzi. Może diody słabiej świecą jak już bateria jest prawie pusta, ale wolę słabo świecącą lampkę/latarkę niż świecącą na full i nagle gasnącą. Przynajmniej wiadomo kiedy ładować zanim zdechnie. No można dołożyć jeszcze wskaźnik naładowania, ale będzie on droższy od całej tej lampki.

[gwidon777]

Ja bym przede wszystkim zaczął od ogniw. Bo rozumiem, że próbujesz je ładować 5V
I jedynym zabezpieczeniem jest BMS. No powiedzmy, że to może działać ale w dupę dostaje i ładowarka i ogniwa.
Kup sobie gotową płytkę z ładowarką TP4056 wraz z zabezpieczeniem. Do tej płytki podłącz zasilacz 5V, a przez płytkę podłącz diody.
Co do diód to najlepiej byłoby zakupić jakąś przetwornicę regulowaną pracującą jako źródło prądowe, pewnie u chinczyka coś takiego jest.
Najprościej prąd ograniczyć możesz jednak rezystorem, a jego wartość wyliczyć jednym z wielu kalkulatorów, które są dostępne w internecie np. https://www.digikey.pl/pl/resources/con ... s-resistor

Nie próbuję ładować tylko ładuję. Działa to od kilku miesięcy dzień w dzień, więc nie tylko może działać ale faktycznie działa przy czym ani ładowarka ani ogniwo nie nagrzewa się dla tego uważam, że jest to bezpieczne. Przed zastosowaniem w docelowym modelu kilka godzin ładowałem w "stanie rozłożonym" i na bieżąco sprawdzałem termperaturę zespołu. Miało to być bezpieczne. Wiem jak pali się ogniwo Li-Ion.

Dziękuję za zwrócenie uwagi. Rozumiem, że napięcie ładowania jest zbyt wysokie i muszę je obniżyć do max 4,2V. Czyli w sumie dołożenie stabilizatora napięcia na wyjściu ładowarki powinno dodatkowo zabezpieczyć zarówno ogniwo jak i rezystor przed przegrzaniem. Czy mogę poprostu dodać WP1584 i ustawić potencjometrem napięcie ładowania na 4,2v? Cała reszta pozostała by bez zmian.
https://allegro.pl/oferta/mikro-przetwo ... 3528472056

W przypadku TP4056 (wraz z zabezpieczeniem?) czy wiesz jakie byłoby napięcie na wyjściu przy podłączonej ładowarce? Bo jeśli będzie to 5V to wrócę do punktu wyjścia. Jeśli to będzie 4,2V czyli maksymalne napięcie ładowania ogniwa to w sumie wystarczyło by samo TP4056. Jakie to mogło być zabezpieczenie? Czy sama ładowarka nie jest zabezpieczeniem dla ogniwa?

Jeśli dobrze rozumiem opis to TP4056 ma prąd 1A (czy to prąd ładowania czy rozładowania? - nie wiem) Zasadniczo 1A prądu rozładowania powinno być wystarczające. Nie mierzyłem pojemności tego ogniwa ale jeśli świeci przez powiedzmy 10 godzin to prąd pobierany nie może być zbyt duży. Dzieląc 1500 mA na 10 godzin (standardowa pojemność dobrego ogniwa) dało by jakieś 150mA na godzinę. Nawet jeśli to ogniwo ma 2500 mAh to daje nieco ponad 250 mA na godzinę więc dalej niewiele. Ogniwa kupiłem używane albo wyciągnąłem ze starego laptopa. Nie ma więcej, niż 2600 mAh.

Założenie jest takie, żeby można było ładować lampkę jakąkolwiek ładowarką telefoniczną z wyjściem USB-C.
Trochę już głupieję. Niby BMS zabezpiecza ogniwo ale okazuje się, że nie do końca i potrzeba jeszcze jakiś zabezpieczeń. Nie rozumiem tego.

[Jarewa]

Najprościej to sobie kup UPS-a https://pl.aliexpress.com/i/33005568364.html dostępne też w PL i tez wejście usbc.

Ze względu że wyjście jest stało napięciowe 5V to dobierz opornik i wszystko będzie grać.

[gwidon777]

Co do ładowania akumulatora, to można kupić zestaw 20 sztuk gotowych płytek ładowarek z bms-em za grosze, np.: https://www.aliexpress.com/item/1005006365875594.html

A co do opornika, to nie zgodzę się z kolegami, że 'tylko driver' - przy 1S opornik też się dobrze sprawdza, jest debiloodporny i jak się policzy straty, to specjalnie gorzej od przetwornicy to nie wychodzi. Może diody słabiej świecą jak już bateria jest prawie pusta, ale wolę słabo świecącą lampkę/latarkę niż świecącą na full i nagle gasnącą. Przynajmniej wiadomo kiedy ładować zanim zdechnie. No można dołożyć jeszcze wskaźnik naładowania, ale będzie on droższy od całej tej lampki.

Tu mnie zastanawia max. prąd ładowania 1A. Czy to znaczy, że jak podłączę standardową ładowarkę od telefonu 5V 2A to to się spali czy tylko ograniczy prąd ładowania?

[Jarewa]

Prąd ładowania (standardowo jest 500mA) ale nie możesz podłączyć mniejszej ładowarki niż prąd wyjściowy przetwornicy. Czyli jak led bierze 500mA to musisz podłączyć co najmniej 500mA. Ale z tego co piszesz masz 300mA led wiec spokojne wszystko będzie działać

[@GUTEK@]

Na wyjściu TP4056 bedziesz miał aktualne napięcie akumulatora, czyli maks 4.2V. Układ TP4056 zabezpiecza ogniwo przed przeładowaniem, a dodatkowe które są na tej płytce odcinaja wyjście gdy napięcie spadnie poniżej 2.5V, al przy takim napięciu i tak już Ci ledy nie bedą świecić.

[gwidon777]

Na wyjściu TP4056 bedziesz miał aktualne napięcie akumulatora, czyli maks 4.2V. Układ TP4056 zabezpiecza ogniwo przed przeładowaniem, a dodatkowe które są na tej płytce odcinaja wyjście gdy napięcie spadnie poniżej 2.5V, al przy takim napięciu i tak już Ci ledy nie bedą świecić.

To wygląda na to, że rozwiąże to mój problem. Kupię to, zamontuję i zobaczymy czy da radę. Pozdrawiam.