Różne odległości ramienia - Artilery hornet
: 14 kwie 2024, 13:38
Witam serdecznie, jestem początkujący.
Jestem w poszukiwaniu problemów z wydrukiem pierwszej warstwy, jeżeli się już uda skalibrować wydruk tak aby przylepił się już do szkła (odtłuszczane ipa), to kalibracja podłoża jest niewykonalna.
Na marginesie dodam że kalibracja za pomocą (5 punktów) kartki, kręceniu pokrętłami przynosi efekt taki że manipulacja jednego rogu wpływa na sąsiedni i dobra kalibracja za pomocą kartki, szczalinomierza jest w zasadzie niewykonalna moim zdaniem. Zamontować BLtouch?
Zawsze zostaje róg który się odlepi lub jest za mocno dociśnięty.
Zauważyłem również że stół szklany nie jest równy mimo że to szkło, jest wybrzuszony minumalnie na środku, zakładam też że nie tylko w tym miejscu.
Czy mam nabyć nowy stół?
Kalibracja 9 punktami i szczelinomierzem, (potrafię już to robić na słuch za pomocą dźwięku częstotliwości drgania blaszki) króre defakto ma brać pod uwagę nierówności tym że wydruk startuje za wysoko ( czasem nawet 0,5mm), manipulacja wysokości stołu działa losowo mam wrażenie.
Dodatkowo bed leveling przestawia się sam z automatu na off losowo.
Ramię pokazane na zdjęciu jest z jednej strony kilka milimetrów opadnięte. Czy może to wpłynąć na problemy z wydrukiem? Rozkręciłem ramiona (szyny) i złożyłem ponownie sprawdzając kąt, odległości i są do milimetra równe, ramie nadal opadnięte choć jest lepiej.
Czy mam zwracać uwagę na takie nieścisłości, czy to wszystko zostaje rozwiązane za pomocą (sic!) kalibracji stołu?
Może kółka do wymiany? Żddnej kalibracji kół, ramion, tam nie ma, jedynie naciąg paska.
To moja pierwsza drukarka.
Pytanie ostatnie do posiadaczy Artilery Hornet. Czy to normalne że 90% czasu zajmuje sama kalibracja czy może z moim egzemplarzem albo tym modelem jest coś nie tak? Może polecicie mi mniej problematyczne modele innych firm, bo to dopiero pierwszy opisany problem z tą drukarką.
Może uda mi się dotrzeć w końcu do dalszych etapów kalibracji.
Pozytywnie, pozdawaiam !
Jestem w poszukiwaniu problemów z wydrukiem pierwszej warstwy, jeżeli się już uda skalibrować wydruk tak aby przylepił się już do szkła (odtłuszczane ipa), to kalibracja podłoża jest niewykonalna.
Na marginesie dodam że kalibracja za pomocą (5 punktów) kartki, kręceniu pokrętłami przynosi efekt taki że manipulacja jednego rogu wpływa na sąsiedni i dobra kalibracja za pomocą kartki, szczalinomierza jest w zasadzie niewykonalna moim zdaniem. Zamontować BLtouch?
Zawsze zostaje róg który się odlepi lub jest za mocno dociśnięty.
Zauważyłem również że stół szklany nie jest równy mimo że to szkło, jest wybrzuszony minumalnie na środku, zakładam też że nie tylko w tym miejscu.
Czy mam nabyć nowy stół?
Kalibracja 9 punktami i szczelinomierzem, (potrafię już to robić na słuch za pomocą dźwięku częstotliwości drgania blaszki) króre defakto ma brać pod uwagę nierówności tym że wydruk startuje za wysoko ( czasem nawet 0,5mm), manipulacja wysokości stołu działa losowo mam wrażenie.
Dodatkowo bed leveling przestawia się sam z automatu na off losowo.
Ramię pokazane na zdjęciu jest z jednej strony kilka milimetrów opadnięte. Czy może to wpłynąć na problemy z wydrukiem? Rozkręciłem ramiona (szyny) i złożyłem ponownie sprawdzając kąt, odległości i są do milimetra równe, ramie nadal opadnięte choć jest lepiej.
Czy mam zwracać uwagę na takie nieścisłości, czy to wszystko zostaje rozwiązane za pomocą (sic!) kalibracji stołu?
Może kółka do wymiany? Żddnej kalibracji kół, ramion, tam nie ma, jedynie naciąg paska.
To moja pierwsza drukarka.
Pytanie ostatnie do posiadaczy Artilery Hornet. Czy to normalne że 90% czasu zajmuje sama kalibracja czy może z moim egzemplarzem albo tym modelem jest coś nie tak? Może polecicie mi mniej problematyczne modele innych firm, bo to dopiero pierwszy opisany problem z tą drukarką.
Może uda mi się dotrzeć w końcu do dalszych etapów kalibracji.
Pozytywnie, pozdawaiam !