dragonn pisze:Bleh.... to i tak muszę dać na karetce X bo u mnie wszystko ma być podłączone przewodem d-sub. Tylko że skracać nie można też mi się nie podoba :/
Teoretycznie podpięcie termopary wygląda tak:
masz dwa kable (zgrzana, nigdy lutowana! końcówka w piecu), drugą podpinasz do złączy kompensacyjnych na płytce. Zaraz obok złącza jest czujnik temperatury "zimnych końców" (temperatury bezwzględnej; czujnik cyfrowy lub termistor). Mierzysz napięcie na termoparze, kompensujesz względem tejże temperatury i masz wartość.
Praktyka:
Mało kto używa złącza kompensacyjne i mało kto przedłuża kable do termopar kablem kompensacyjnym (w precyzyjnych użądzeniach laboratoryjnych tak, ale na halach produkcyjnych czy warsztatach to mają to w d*). Każdy styk, każde połączenie materiałów to kolejna termopara (zjawisko Seebecka), ALE - jeśli przedłużysz oba zwykłym kablem i oba te połączenia będą w tej samej temperaturze to problemu w zasadzie nie ma.
Na tej zasadzie termopary podłącza się na PCB do zwykłych złącz.
Tak na prawdę problem z termoparami jest taki, że mierzysz znikome napięcie. Dla tego termopary dobiera się do zakresu temperatur tak żeby operować na możliwie dużych napięciach (co wyklucza niskie temperatury). I przeważnie wszystko dzieje się wokół grzałek/pieców/innych źródeł zakłóceń. No i pamiętaj że termoparę trzeba kompensować. Są wzory (wielomiany) lub gotowe tablice. Nie jest to głupi odczyt z ADC z mnożnikiem (kompensacja nie jest skomplikowana; są nawet gotowe scalaki które to robią).
I temperatura którą dostajesz (bezwzględna, bo taka Cię interesuje) jest zależna także od jakości temperatury zimnych końców. Więc co Ci po masakrycznej dokładności termopary (jak masz dobry adc+wzmacniacz to 20-21 bitów masz użytecznych) jak temp zimnych końców jest np na LM92 który daje 1/16 stopnia i błąd bezwzględny w okolicy (oidp) 0.5 stopnia.
Ale do wysokich temperatur termopara już ma sens. Głównie dlatego że wytrzyma tą temperaturę ;p
dragonn pisze:A powiedz mi czy popularne PT1000/PT100 to jest co innego nie termopara? Chyba tak co nie?
Cały powyższy wywód nie ma i tak sensu bo aukcja od której to się zaczęło nie ma termopar tylko PT100, tak jak tu napisałeś ;p
Termopara korzysta ze zjawiska Seebecka i zwraca napięcie zależne od różnicy temperatur ciepłych/zimnych końców.
Zwraca temperaturę względną.
Termistor (PT100/PT1000/każdy inny) to opornik które rezystancja zależy od temperatury w której się znajduje. I, co ważne, od razu masz
temperaturę bezwzględną.