Strona 1 z 1

Mój ulubieny sklep

: 11 maja 2016, 07:30
autor: marek91
Miało być kilka zdań o IKEA, proszę bardzo, oto "moje zakupy w ikea" czyli zrób WSZYSTKO sam.
Gorąco polecam, jeśli oczywiście spacery to twoje hobby :)


Od dawna jestem wielkim fanem tego sklepu:
-idź wyznaczonym przez nas szlaczkiem przez cały sklep żeby znaleźć 1 rzecz
-mapy sklepu odwrócone są zawsze w inną stronę abyś nie mógł się w tym połapać
-zapisz sobie numer przedmiotu i idź na magazyn (1)
-spróbuj wyszukać samodzielnie produkt w komputerze
-znajdź kogoś z obsługi bo komputer nie chce współpracować
-ktoś ci mówi że produkt jest ma magazynie głównym (2) który jest po drugiej stronie ulicy
-idź spacerkiem przez cały sklep, parking i ulice
-na magazynie głównym (2) dowiedz się że najpierw musisz zapłacić w kasie w sklepie
-idź z powrotem do sklepu
-przy kasie dowiedz się że potrzebujesz kwitek z magazynu (1)
-spaceruj na magazyn
-dostajesz kwitek
-odczekaj w kolejce do kasy gdzie miła pani powie Ci że fakturę trzeba odebrać w punkcie obsługi klienta
-idź do punktu obsługi klienta
-weź numerek i czekaj aż ktoś cię poprosi
-zorientuj się że aby dostać fv trzeba wypełnić druczek z danymi
-weź druczek i podejdź do obsługi po długopis
-jak już wypiszesz to dowiedz się że ten druczek jest nie wiadomo po co bo musisz wiedzieć że masz podejść do komputera i samemu wypisać fakturę po czym dostaniesz ją na maila
-z druczkiem z kasy idziesz z powrotem na magazyn główny (2)
-ktoś z obsługi idzie szukać mebla
-czekasz aż zwolni się wózek żebyś mógł podjechać z tym dziadostwem do auta
-zorientuj się że auto masz na parkingu 200m dalej a wózek nie wjedzie po schodach...
-idź spacerkiem po auto, objedz kilka razy sklep do dokoła żeby trafić na parking przed magazynem (2)
-jak już dotrzesz do domu to spróbuj zachcieć to szybko złożyć

"Panowie, spróbujemy ten projekt skomplikować tak mocno aby nikt się tego nie spodziewał"

Najbardziej zakręceni fani IKEI twierdzą że proste zakupy (do 3 produktów) można zrobić w czasie poniżej 3 godzin.

Re: Mój ulubieny sklep

: 11 maja 2016, 08:28
autor: FlameRunner
Tam tak właśnie ma być.
Do IKEA jedziesz nie tylko coś ordynarnie kupić, ale też - a może i przede wszystkim - spędzić czas.
Zakupy w IKEA mają być przygodą, wyprawą.

Obrazek

Zwróć uwagę, że te sklepy co do zasady są gdzieś na obrzeżach miast. Masz czuć, że wybierasz się do IKEA, a nie po prostu na zakupy gdzieś w centrum miasta, gdzie możesz skakać jak żabka między kolejnymi sklepami.
Destynacja podróży oczywiście też jest nietypowa, IKEA jest wielka, przestronna, każdy mebel możesz dotknąć, na każdym łóżku się położyć i nikt Cię nie będzie poganiał, możesz sobie poleżeć, poczytać, zdrzemnąć się nawet. Masz dziecko? Świetnie, są klocki do zabawy, normalnie na terenie sklepu, nie w jakiejś przechowalni dla dzieci.
Po spędzeniu kilku godzin na przyjemnym oglądaniu mebli w rodzinnym gronie, przechodzisz do magazynu i jako prawdziwy samiec, głowa rodziny, sam ładujesz na wózek kartony z wybranymi meblami - czujesz się dobrze, upolowałeś ofiarę, zrealizowałeś cel wyprawy.
Pod wieczór triumfalnie wracasz w swoje strony, do domu, obładowany wartościowymi zdobyczami.

Re: Mój ulubieny sklep

: 11 maja 2016, 08:29
autor: FlameRunner
Oczywiście można tam kupić sporo ciekawych rzeczy w przystępnych cenach, ale jak kogoś ten sklep tak mierzi, to może nie warto? ;)

Re: Mój ulubieny sklep

: 11 maja 2016, 10:06
autor: virgin71
Myślę, że jest to kwestia Twojego podejścia. Nie odniosę się do dwóch magazynów, bo we Wrocku jest tylko jeden.
W moim przekonaniu:
Mapy są ok, skróty są ok.
W magazynie wszystko leży, tam gdzie powinno.
Fakturę odbierasz w fakturomacie. Rzeczy nie na fakturę, wystawia na oddzielnym paragonie sam fakturomat.
Przyjmują chyba wszystkie reklamacje.
Reklamacje składane przez internet przywozi do domu kurier (pomimo, że usługa jest droższa od reklamowanego towaru).
Jest darmowa kawa.
Jak bierzesz meble, nie z magazynu, tylko takie przywożone przez pracownika, to po wyjściu z kasy, koleś już szuka twojego mebla. Czas oczekiwania zależy od ilości klientów. Jak jestem koło południa, to czekam jakieś 5 minut.
Windy są tak poustawiane, że gdzie nie stanę, to mam blisko do windy. Zatem blisko do auta.
Smakują mi hot-dogi.

Czasem idę obczaić co mają na sklepie, czasem robię konkretne zakupy w 5-10 minut.

Re: Mój ulubieny sklep

: 11 maja 2016, 19:26
autor: emartinelli
Następnym razem będzie już szybciej ;)
(o ile ten następny raz będzie)