reprapy.pl

Witajcie
Ponieważ kończę remont mojego przydomowego warsztatu zaczynam rozglądać się za elektronarzędziami.
Poszukuję obecnie wiertarki stołowej w kwocie powiedzmy do 1.000 zł
Najlepiej nowa.

Co chcę tym wiercić hmm powiedzmy fi 10-16
Stal grubości do 10 mm
Praca przydomowa stąd ograniczenie cenowe.

Macie jakieś doświadczenie z tego rodzaju sprzętem?
Możecie coś doradzić co wybrać?

Za tą kasę nowy to tylko chińczyk i za bardzo nie ma co doradzać, bo wiadomo jak wyglądają maszynki od nich. Jak trochę dołożysz to kupisz WS 15 w stanie do pracy.

Właśnie boje WS15/16 są to maszyny stare toporne ważą ponad 100kg
Tak wiem waga robi tu robotę jest stabilniejsza itd. Niestety po latach pracy niema gwarancji na to iż nie będzie wymagać remontu.
Pozatym WS15 to kategoria woła roboczego do pracy ciągłej.
Cieżko wydać 2 tyś ( wolałbym kupić drukarke ) na urządzenie które będzie pracować sporadycznie i w roku będzie stać przez 6 miesięcy nieużywane.
Dlatego właśnie szukam czegoś w rozsądnej cenie do jakości.

Z tymi chińczykami to też nie do końca tak że każdy chińczyk to chłam.

Mam chińczyka a brat ws15. Jeżeli planujesz mieć warsztat kilka lat to tylko ws15.

A co takiego złego jest w tych "chinczykach" by jednak wydać 2.000 PLN na WS15

Stara maszyna jeśli jest w kolorze zielonym i jest w stanie wykonać to czego oczekujesz prawdopodobnie jest najlepszą dostępną opcją na rynku.

SQ9KRD pisze:A co takiego złego jest w tych "chinczykach" by jednak wydać 2.000 PLN na WS15

Nie piszę że coś jest złego po prostu ta wiertarka jest mało stabilna przy małych wiertłach robią jest owale zamiast otworów , chyba że ktoś w drewnie pracuje.

Owale zamiast otworów są mniej prawdopodobne (tym bardziej w metalu niż w drewnie) niż to, że otwory powstaną w nieco innym miejscu niż się planuje.
Wiertarka chińska nowa 1-16mm to około 300 zł, waga około 15 kg.
Jak mało stabilna to wymienia się rurę na wałek pełny fi 60 0,5 metra 150 zł, waga 11,5 kg.

Przy ws15 to można by myśleć od dokupieniu stołu krzyżowego i frezowaniu.
Często są licytacje używanych maszyn typu ws15, czasem jest to około 500zł, jak właściciel chce się pozbyć sprzętu.
Trzeba doliczyć transport i 4 osoby na 160 kg, chyba że jest dojazd wózkiem paletowym.
Stara maszyna przeważnie będzie sprawna, choć nie będzie wyglądać tak ładnie jak po remoncie i odmalowaniu.

1. Taka chinka za 300zł to tylko na złom (wiem bo mam), staje już przy wiertle fi8 a co dopiero fi16.

2. Jak chinka to o ZX7016 słyszałem dobre opinie ale sam nigdy nie testowałem.

3. Osobiście kupiłem WS15 za 1100zł (na OLX w moiej okolicy pojawiają się w cenach 1200-1500 da się trochę stargować). Wiertarka solidna, prosta w budowie, rozebrałem ją na części pierwsze bo podnoszenie i napinacz były zatratę i chodzi jak nowa.

PS. Moja nie była w kolorze zielonym tylko szarym , da się dźwignąć w 2 osoby (do kombiaka ładowaliśmy w 3, rozładunek w 2).
Do frezowania niestety się nie nadaje, ma mocowanie stożka na płetwę i będzie wyrywać frezy.

ja mam jakiegoś chińczyka. Nie pamiętam ile dałem. kilka stówek. używam kilka razy w roku i jest ok wiertło 16, czy frez do drewna 32 - nie ma kłopotu. Cicho chodzi, uszy nie bolą przy większym wierceniu.

Więcej by m i tak nie dał bo na tym nie zarabiam.

Generalnie szukam czegoś pokroju EINHELL BT-BD701 który wydaje się być rozsądnym kompromisem
No chyba że używa ktoś z was czegoś podobnego i ma sprawdzone
Ta ZX zaczyna mi się podobać muszę coś więcej o niej poczytać

Jeśli jest możliwość ws15 to nawet na allegro są tańsze niż 1100 oferty, warto, aby było blisko.
Warto zrobić remont lub rozłożyć i złożyć co najmniej.

Jeśli jednak nie mamy miejsca na taki sprzęt, to racja SteFan nie ma co wydawać dużo więcej na to niż minimum.
To opcja mam wiertarkę lub nie, aż się dziwię, że to im się opłaca - czasem mocny statyw jest w wyższej cenie niż 300 zł, a tu cała wiertarka.
Może jeszcze warto mieć taki sprzęt, aby wykorzystać większe wiertła, które do mniejszego sprzętu nie wejdą - czasem można korzystnie coś takiego mniej typowego kupić (czasem zza wschodu na bazarach).

Ja mam ustawione na minimalne obroty i jest to w miarę ciche.
O wydajności nie ma co mówić.
Jednak czasem przydaje się taki sprzęt nisko budżetowy, zwłaszcza jako coś na zapas - używane awaryjnie jak zawiedzie podstawowy sprzęt.
300 zł to nie jest dużo za silnik, koła pasowe, pasek - można to użyć do czegoś innego. A są i oferty na allegro do 13mm za około 280 zł.

Animos ponieważ widzę że masz rozległą wiedzę w tym temacie czy mogłbyś obrzydzić mi tego EINHELL BT-BD701. Mówię całkiem serio gdyż chyba zafiksowałem się na nim i szukam powodów by go nie kupić.

SQ9KRD pisze:Animos ponieważ widzę że masz rozległą wiedzę w tym temacie czy mogłbyś obrzydzić mi tego EINHELL BT-BD701. Mówię całkiem serio gdyż chyba zafiksowałem się na nim i szukam powodów by go nie kupić.

Z tą wiedzą to nie potwierdzam, jakby odpowiedział #syntetyczny to pewnie było by wiarygodne.
Moim założeniem było minimum kosztów dla wierteł fi16.
Najlepiej zobaczyć takie urządzenie przy pracy - może w hackerspace, warsztat samochodowy itp. - nie ważne jaki model.
Ja wybrałem model z grzybkiem stop z przodu, gorszy od einhell, ale to już ma niewielkie znaczenie - większość sprzętu z chin robiona jest na minimum kosztów, a nie na jakość. Nawet dobrze jest czasem sprzęt rozłożyć i ponownie samemu złożyć, zwłaszcza kiedy trochę nawala. Wybór modelu to tak na prawdę wg upodobań. Często to też zależy od otrzymanego egzemplarza, jeden może być dobry, inny losowo wadliwy - ciężko wtedy opiniować dany model. SteFan też ma taką wiertarkę - nie pozbył się jej mimo, że to "złom" i ma ws15.

Ten model BT-BD701 jest droższy, warto przynajmniej poczytać na forach opinie, opisy pracy sprzętu, filmy z użytkowania na YouTube itp. - czy nie warto mieć coś innego w tej cenie.

Rozważywszy wszystkie za i przeciw postanowiłem nabyć wiertarkę
MACALLISTER MDPP700UKL
Miejsce zakupu : CASTORAMA
Cena : 749 PLN



Montaż zajmuję około 30 minut max. A sama wiertarka złożona prezentuje się tak




Po pierwszych próbach jestem naprawdę zadowolony.
Z otworami fi10 czy fi 12 w 5 mm stali nie było żadnego problemu. Można powiedzieć że jak w masło.
Regulacja obrotów jak większość na paskach które należy dobrze naciągnąć po montażu.

Z pewnością wymieniana wcześniej wiertarka WS15 byłaby solidniejsza lecz za razem bardziej toporna i mniej uniwersalna.
Cóż uważam iż do przydomowego warsztatu nie zarobkowego niema sensu przepłacać.

Info zostawiam dla potomności gdyż ciężko znaleźć jakiekolwiek wzmianki o "alternatywach" - WS15