Strona 1 z 1

Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 19:56
autor: atom
Dostałem takiego linka https://strefakursow.pl/kursy/3d/kurs_m ... ?ref=43155 gdzie można kupić "Kurs modelowania i drukowania 3D" - pytanie. Czy ktoś coś może powiedzieć na ten temat?

Zastanawiam się nad zakupem - czy warto?

Moja wiedza z zakresu druku 3D = 0.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:03
autor: rmatysiak

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:05
autor: FlameRunner
Może faktycznie niegłupie?
Pewnie nie dowiesz się niczego, czego byś się nie dowiedział czytając forum lub oglądając tematyczne kanały na YT, ale tutaj będziesz miał wszystko po polsku, zebrane w jednym miejscu i elegancko po kolei wytłumaczone.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:13
autor: atom
Właśnie chodzi mi o to, abym miał wszystko w jednym i po kolei mógł się uczyć, a nie skakać z jednego tematu w inny i to nie po kolei gdyż sam nie wiem od czego miałbym zacząć i na czym skończyć.

Tylko z kolei zastanawiam się czy tam będzie wszystko ładnie tłumaczone - aby pieniądze nie poszły w błoto, bo porównuję to tak, że koszt kursu = filament, zaś jeśli jest dobrze zrobiony to warto zainwestować w niego, aby poprawnie wykonywać modele i nie uczyć się na własnych błędach.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:14
autor: FlameRunner
To chyba koleś od kanału techtutor? Pooglądaj sobie jego filmiki na YT i sam oceń, czy mówi z sensem.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:32
autor: atom
Znalazłem jeszcze inny kurs.
http://allegro.pl/kurs-3ds-max-projekto ... 03105.html

Tańszy i z mniejszą ilością informacji.

Który według Was lepiej kupić ?

A może możecie polecić stacjonarny kurs w Wawie?

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:40
autor: rmatysiak
atom o ile się nie mylę pierwszy kurs jest o modelowaniu i drukowaniu 3d a drugi tylko o modelowaniu.
Moim skromnym zdaniem pierwszy wydaje się być lepszy bo powinien obejmować wszytko co powinno się wiedzieć w temacie druku 3d i modelowani 3d. Ale żadnego nie widziałem więc nie mogę być tego pewny na 100%.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 20:44
autor: corristo25
Zależy czego oczekujesz, czy chcesz sam poćwiczyć i poszukać informacji, czy mieć przewodnika prowadzącego za rączkę.
W jednym i drugim wypadku osiągniesz to samo. Różnica będzie w Twojej kieszeni :)
Rozbudowany i darmowy jest Fusion360 od Autodeska. Na YT mają całą bazę filmów szkoleniowych od początkującego do zaawansowanego.

Sam program jest dość intuicyjny i tak na prawdę kilka razy szukałem pomocy w ich tutorialach.
Żeby nie być gołosłownym, popatrz na model, który mam w miniaturce powstał po 2ch tygodniach zmagań od 0 :)
Aktualnie stoi w pokoju i drukuje :)

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 22:35
autor: atom
ok. dzięki. Muszę to przemyśleć.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 15 paź 2017, 23:14
autor: dziobu
corristo25 pisze:Zależy czego oczekujesz, czy chcesz sam poćwiczyć i poszukać informacji, czy mieć przewodnika prowadzącego za rączkę.
W jednym i drugim wypadku osiągniesz to samo. Różnica będzie w Twojej kieszeni :)
Prowadzenie za rączkę powoduje że w momencie gdy dotrzesz do kolejnych problemów zaczniesz szukać kolnego kursu. Bo zawsze ktoś musi podpowiedzieć co i jak dalej robić. To też zabija naturalną ciekawość - "nigdy nie używałem tej opcji bo mi nie była potrzebna" (a często to oznacza po prostu: "pojęcia nie mam co ona robi").

Imho duże lepiej jest dojść do rozwiązania samemu - stawiasz sobie zadanie (np zrobię stojak na długopisy) i posiłkując się manualami/filmami robisz to co potrzebujesz. W efekcie wyrabiasz nawyk wykorzystywania informacji z sieci a nie tylko powielania ich. Pewnie że jest to trudniejsza droga ale co się dowiesz/nauczysz to Twoje. I zrobisz to sam, co oznacza że będziesz rozumiał co, jak i dlaczego. A to imho bardzo dużo.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 16 paź 2017, 00:09
autor: McKee
Niekoniecznie - tu chodzi o zupełne podstawy - kopanie po forach/Internecie jest czasochłonne, więc taki kurs wprowadzający może mieć sens. Dla znających 'inglisz' można podobne kursy znaleźć za darmo, np.: https://www.instructables.com/class/Easy-3D-Printing/ ale jeżeli miałoby być tylko po polsku to IMHO warto te 90zł wydać.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 17 paź 2017, 16:52
autor: animos
Szukanie po forach/internecie jest rzeczywiście czasochłonne chyba, że wiemy jak skorzystać z wyszukiwarki Google.
Dla emerytów i nie obeznanych z komputerami nadal będzie to trudne.

Ten kurs audio jest pewnie bardziej przydatny dla niewidomych i niedowidzących.
Można to porównać do wczasów - płacisz 2000 za 7 dni, a tu 90 zł za parędziesiąt minut (kurs krótki to dobrze - dotrwasz do końca).
Ten kurs 3d mógłby kosztować 3zł, 90 zł a nawet 300 zł - cena nie ma znaczenia - liczy się motywacja.
Im więcej zapłacisz tym większe prawdopodobieństwo, że dotrwasz do końca, a może nawet odsłuchasz kilka razy.
Gdybyś sam szukał coś za darmo dostępne w sieci (np. kursy YouTube) to może nie cenił byś tego (sporo jest za darmochę)

Wartość merytoryczna nie ma w sumie dużego znaczenia skoro już zapłacisz o reklamację i zwrot kasy raczej się nie będziesz się ubiegał.
Dla przykładu, jak poprawnie wyciągnąć wtyczkę z gniazdka sieciowego, aby drukarka nie trafiła do serwisu - jedną ręką trzymasz gniazdko, aby nie wypadło przy wyjmowaniu wtyczki sieciowej (dobrze się zaprzyj), a druga wyciągasz wtyczkę - nigdy nie ciągnij za sznur ręką...

Te kusy są dobre, bo dają zajęcie, pracę lektorom itp.
Gdyby dla przykładu każdy bezrobotny zajął się pisaniem własnej książki o tym jak zdobyć pracę to problem bezrobocia by zniknął - przynajmniej na jakiś czas.

Normalnie lektor prowadzący kurs bierze tym mniej od osoby za godzinę im więcej jest osób słuchających (indywidualnie najdrożej) - tu mimo tego, że jest to to samo dla wielu (ten sam kurs) każdy jednak płaci dość sporo - pewnie nie wielu się na to skusi i dlatego tak drogo ma być.
Gdyby cena była niższa to może było by więcej chętnych (zarobek lektora ten sam), ale chyba na to nie liczą raczej.

Zresztą podobne kursy audio są też w programowaniu - wielokrotne powtarzanie jest tu przydatne, oprócz tego trzeba też powtórzyć materiał na kompie.
Tak jak kiedyś dostęp do danego języka programowania był często płatny(zakup softu), teraz mamy free, po to aby przekonać do tego (swojego) a nie innego języka programowania.
Taki kurs modelowania 3d raczej nie jest o modelowaniu - 95% to nauka obsługi programu (jego interfejs) i 5% przykład jak zrobić w tym programie przykładowy model.
Jak wyjdzie nowsza wersja oprogramowania, sporo zmieniona to kurs trzeba nowszy zrobić od nowa itd.

3dmax kurs to tworzenie modeli, animacje nimi i filmy z tego - to nie związane lub mało z drukarkami 3d.

W sumie po parokrotnym odsłuchaniu kursu będziesz w stanie sam nagrać taki kurs (może nawet na ten sam temat) i odsprzedać go innym - jeśli znajdziesz przynajmniej 1 chętnego to nakłady się zwrócą.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 17 paź 2017, 17:25
autor: kretu
A ja polecam naukę przez zabawę ściągnij wybrany program zainstaluj znajdź coś o bardzo prostych kształtach i spróbuj to narysować (Polecam Cad challenge z https://www.reddit.com/r/cad/). Podstawowe funkcje są wytłumaczone za darmo po polsku na YT) Następnie znajdź coś trudniejszego i szukaj konkretnych funkcji jakie ci są potrzebne do wymodelowania tego co potrzebujesz (a nie tak jak w takich kursach że najpierw uczysz się funkcji a potem szukasz gdzie by ją zastosować). Ja tak nauczyłem się CAD'a 2d teraz uczę się 3D i jakoś to idzie.

Choć nie powiem jeżeli nie umiesz choć na jako takim poziomie angielskiego to może być ciężko znaleźć wszystkie potrzebne informacje za darmo. A jeżeli umiesz angielski to mogę polecić np. http://academy.titansofcnc.com/ albo https://www.youtube.com/watch?v=A5bc9c3S12g w zależności co bardziej ci do gustu przypadnie. Oba za darmo a naprawdę fajne.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 17 paź 2017, 17:30
autor: Artu

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 17 paź 2017, 19:32
autor: animos
A o OpenSCAD nikt nie wspomina. Jest to chyba jeden z najprostszych programów - warto od tego zaczynać na początek.
http://www.openscad.org/

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 05:50
autor: McKee
animos pisze:A o OpenSCAD nikt nie wspomina. Jest to chyba jeden z najprostszych programów - warto od tego zaczynać na początek.
http://www.openscad.org/
... bo pytanie jest o kurs projektowania a nie programowania 3D :rotfl:
Są fajniejsze narzędzia po prostu. OpenSCAD był ciekawą alternatywą 3-4 lata temu. Dziś (moim zdaniem) raczej szkoda czasu od niego zaczynać.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 14:34
autor: marek91
Ten program to nieporozumienie, szkoda czasu.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 14:42
autor: dragonn
E tam, ja lubię, jedynie czasem ma sypie jakimś błędem przy skompilowanych ścianach, CGAL to słaby silnik :/. Szukam właśnie jakieś alternatywy tego typu.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 17:26
autor: way
Tylko nie idź w 3ds max jak chcesz projektować pod wydruki bo się umęczysz. Poszukaj kursów sygnowanych przez Lynda.com - konkrety bez bajduzenia większości youtuberów.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 17:28
autor: McKee
1. Nie po polsku
2. Chyba trochę więcej niż 90zł trzeba zapłacić

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 19:22
autor: animos
Bo kurs projektowania nie powinien być realizowany na komputerze.
Tylko z gliny, mas plastycznych itp.

Na komputerze jest projektowanie wspomagane komputerem - Computer Aided Design, w skrócie CAD.
Skoro na komputerze to coś na pewno ma wspólnego z programowaniem.
Zresztą AutoCAD, jeden z popularniejszych w tym segmencie programów ma i konsolę i ikony - można używać obu równorzędnie, choć konsola (programowanie) jest szybsza niż wybór myszką.
Jak się nie lubi tego typu "programowania" to można inaczej, dla przykładu język programowania SCRATCH - składanie z puzzli, proste nawet dla dzieci.

Program prostszy jest lepszy, choć mniej "FAJNY" niż skomplikowany.
Tyle, że ten skomplikowany ma może 5% swojego kodu poświęconego na 3d, a reszta na zabezpieczenia antypirackie, ukrywanie kodu, interfejs skomplikowanych plików danych, itp.
To zrozumiałe, bo to komercyjny program i jego celem jest głównie zarobek dla programisty, co go napisał.
Używając prostego programu projektant więcej wie o tym co tworzy i jak to powstaje.
Używając skomplikowanego programu tą wiedzę ma głównie ten, co program stworzył i obwarował klauzulą zakazu rozkodowywania plików źródłowych.
Używając taki "fajny" program mamy opóźnienia z powodów nie związanych z 3d ale z komercją.
Dla przykładu Bentley Microstation łączy się online z centralą (wersja sieciowa), gdzie monitorują czas jego pracy - podobnie jak silniki samolotów online - tylko po co to?

Nie jest to strata czasu, bo się uczymy, może nie tyle programowania ale tego jak to działa - w przypadku OpenSCAD projektowania metodą składania z brył.
Polecam książkę Maciej Sydor, Wprowadzenie do CAD, PWN 2009

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 20:25
autor: dziobu
animos pisze:Bo kurs projektowania nie powinien być realizowany na komputerze.
Tylko z gliny, mas plastycznych itp.
Na ASP - z pewnością. Co do druku 3D to nie jestem pewien czy wycięcie zębatki z gliny w czymś by komuś pomogło.
animos pisze:Na komputerze jest projektowanie wspomagane komputerem - Computer Aided Design, w skrócie CAD.
Skoro na komputerze to coś na pewno ma wspólnego z programowaniem.
Zresztą AutoCAD, jeden z popularniejszych w tym segmencie programów ma i konsolę i ikony - można używać obu równorzędnie, choć konsola (programowanie) jest szybsza niż wybór myszką.
Jak się nie lubi tego typu "programowania" to można inaczej, dla przykładu język programowania SCRATCH - składanie z puzzli, proste nawet dla dzieci.
Mylisz wprowadzanie danych do programu z programowaniem. To stanowczo nie jest to samo.
animos pisze:Program prostszy jest lepszy, choć mniej "FAJNY" niż skomplikowany.
Zawsze. Zwłaszcza że "fajny" program, taki co sam liczy i kupę rzeczy robi automatycznie, powoduje że człowiek nabiera idiotycznych nawyków ufania mu bezgranicznie. Zwłaszcza to boli jak na podstawie takiego projektu trzeba stworzyć jakieś detale bo okazuje się że to co PC przyjął w rzeczywistości jest niemożliwe do wykonania (np trzeba mieć półtorametrowy śrubokręt albo trzy łokcie żeby ręka weszła). Ciężko się z tym potem walczy.
Także imho tu masz rację.
animos pisze: Tyle, że ten skomplikowany ma może 5% swojego kodu poświęconego na 3d, a reszta na zabezpieczenia antypirackie, ukrywanie kodu, interfejs skomplikowanych plików danych, itp.
To zrozumiałe, bo to komercyjny program i jego celem jest głównie zarobek dla programisty, co go napisał.
Używając prostego programu projektant więcej wie o tym co tworzy i jak to powstaje.
Używając skomplikowanego programu tą wiedzę ma głównie ten, co program stworzył i obwarował klauzulą zakazu rozkodowywania plików źródłowych.
Używając taki "fajny" program mamy opóźnienia z powodów nie związanych z 3d ale z komercją.
Dla przykładu Bentley Microstation łączy się online z centralą (wersja sieciowa), gdzie monitorują czas jego pracy - podobnie jak silniki samolotów online - tylko po co to?
Ale tu - masakra.
Co ma licencja/sposób dystrybucji do użyteczności programu?
Czy jak programista nie zarabia na programie to ja się więcej nauczę? Bo tak to zrozumiałem.
Programista takiego narzędzia musi rozwiązać w cholerę problemów i wcale nie musi być bossem w projektowaniu 3D. Uruchamiasz program i rysujesz, nie zastanawiasz się jak działa rysowanie mimo braku dedykowanej karty graficznej, jak program wykrywa że chciałeś kliknąć akurat w ten odcinek, skąd wiedza o co zapytać w linii komend, jak zachowują dane na dysku że kilkugigowy plik czyta w sekundę, jak zarządzają pamięcią że to działa mimo ilości danych...
To że program jest zamknięty (i płatny) nie oznacza że jest gorszy. To że program jest prostacki nie oznacza że jest lepszy.

Bo tym tropem dochodzimy do pewnego wniosku: Paint jest darmowy i więcej się nauczysz o obróbce grafiki rastrowej niż w komercyjnym Photoshopie. A to nie prawda.
animos pisze: Nie jest to strata czasu, bo się uczymy, może nie tyle programowania ale tego jak to działa - w przypadku OpenSCAD projektowania metodą składania z brył.
Polecam książkę Maciej Sydor, Wprowadzenie do CAD, PWN 2009
Tylko czy ta wiedza faktycznie jest niezbędna?
OpenSCAD to dość specyficzny program z bardzo specyficznym podejściem. I jest tak jakby mało user-friendly.

I na koniec - to wszystko można podciągnąć do projektowania w 3D:
OpenSCAD nauczy rysowania metodą tekstowego składania z brył.
Sketchup nauczy metodą operowania na trójkątach.
Sculptris nauczy metodą ugniatania i wyciągania.
Blender wkurwi.
A IronCAD/Fusion/Inventor/DSM - pomogą przy _projektowaniu_ mechaniki.

Inne metody, inne wymogi, inne podejście, inne efekty. I z każdego można mieć obiekt 3D i go np wydrukować.
Imho najlepiej po prostu instalować je kolejno i wybrać ten który ma "to coś". Program trzeba rozumieć (każdy ma jakąś logikę działania) i wtedy można szaleć ze wszystkim. Nie ma najlepszego. Każdy ma jakieś plusy i minusy i podejście typu "tylko Inventor" jest szkodliwe. Jeden woli klepanine jak w OpenSCADzie a drugi kreatory.
A jak już ma się program to łatwiej podjąć decyzję co dalej, w tym czy pchać się w szkolenia. Bo to wcale nie jest oczywiste zwłaszcza że różnorodnych materiałów w sieci jest mnóstwo.

I od siebie: Sketchup jest prostacki, darmowy i ma sporo przykładów. A pozwala na bardzo dużo choć nie jest to program mechaniczny.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 22:18
autor: animos
Taka była konwencja, że dane wprowadzane do OpenSCAD można traktować jako "programowanie 3d" (wg McKee).
Pewnie, że są one trochę skomplikowane.
-> dlatego nie mylę oprogramowania z danymi (to odpowiedź na post).
W szerszym sensie można uznać, że dane i program w komputerze nie różnią się wiele w pamięci.
W klasycznym pojęciu, gdzie mamy program napisany przez programistę i dane wprowadzane przez użytkownika.
Ale wersja, gdzie użytkownik wprowadza makra do programu, lub chociażby kopiuje wprowadzane dane w blokach to już programowanie, modyfikacja programu. Po co to? Aby łatwiej coś zrobić co się powtarza.

Wartościowy program to taki, który trzeba zabezpieczyć przed skopiowaniem.
Jeśli to zabezpieczenie jest spore to i program jest większy.
Opensource tego nie ma, bo nie trzeba go zabezpieczać, chodzi szybciej i jest mniejszy niż taki sam z zabezpieczeniem.

W opensource też nie zastanawiasz się jak coś działa dopóki tego nie potrzebujesz.
Tyle, że jak wypadnie coś sprawdzić, aby wiedzieć jak działa, czy poprawnie, efektywnie itp., to masz źródło - sprawdzasz.
W komercyjnym nie masz tego - jak programista coś zawalił to nie masz kontroli.
Raczej sam odpowiadasz za błędy projektu, bardzo rzadko dochodzi się odszkodowania od programistów

Komercyjny program może być lepszy lub gorszy - wszystko zależy od tego, co go zapisał.
I tak taka wiedza jak on działa, albo jest ukryta, albo nieopłacalne jest dochodzenie do tego.
Czasem wersja źródła komercyjna jest dostępna dla masowych użytkowników, za wyjątkowo dużą opłatą
Jak ktoś zapyta, jak to zrobiłeś - odpowiadasz, użyłem program "xxx", gdzie wprowadziłem tylko dane.
Ale nadal nie wiesz, jakbyś miał to robić ręcznie.
Normalnie jak nauczają czegoś na wyższych uczelniach to raczej nie tego, żeby użyć "xxx" i wprowadzić dane tylko coś więcej.
Generalnie nie chodzi o sposoby komunikacji części w komputerze ale o sam "algortym" programu - jak wyniki wejściowe są przekształcane w wynik końcowy.

Dobry użytkownik, który rozumie, jak działa program - zna algorytm, gdy nauczy się języka programowania (dowolnego, jeśli mu to potrzebne) będzie w stanie napisać sam taki sam lub podobny program dający poprawne wyniki.

Programiści opensource pisząc nie skupiają się na zabezpieczeniach.
Przez to ich mniejsze nie złożone z wielu tysięcy plików systemy mogą być uważane za gorsze.
Też tego nie oceniam, bo pro bono też jest mniejsza motywacja niekomercyjna do pisania.

Czy wiedza jak i co jest nam potrzebna?
Wystarczy jeden człowiek na ziemi, który napisze program i reszta może o tym nic nie wiedzieć - tylko użytkować soft.
Może i tak ma być.
Mamy jednak komputer, który może więcej niż tylko użytkowanie gotowego softu.
Na szczęście lekcje programowania są już w każdej szkole.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 18 paź 2017, 22:38
autor: Zepco
Animos, jakiej przeglądarki internetowej używasz? Jaki masz system operacyjny w telefonie?

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 00:01
autor: dziobu
@animos
Nie będę się rozpisywał bo to i tak OT, ale:
dlaczego w kółko piszesz o zabezpieczeniach? Co to ma wspólnego z programem? Czasem zdarza mi się omijać zabezpieczenia w różnych programach (hobbystycznie oczywiście ;p) i wiedząc jak one działają, nie mogę powiedzieć żeby miały jakikolwiek wpływ na wydajność programu.
Również nie uważam żeby projektant 3d miał wiedzieć czy rozumieć jak działa komputer. Jest to narzędzie jak każde inne i ta wiedza jest mu zupełnie zbędna.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 10:38
autor: marek91
animos pisze: Tylko z gliny, mas plastycznych itp.
Pewnie, ja nawet uważam że powinni najpierw tą glinę wykopać jeszcze, żeby tak naprawdę "poczuć" materiał :roll:

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 11:47
autor: animos
Zepco pisze:Animos, jakiej przeglądarki internetowej używasz? Jaki masz system operacyjny w telefonie?
Różnie, przeważnie edge (win10), potem chrome, explorer itd... jak nie działa coś to kolejna. Telefony: android, bada, ?(nokia)
dziobu pisze:@animos
Nie będę się rozpisywał bo to i tak OT, ale:
dlaczego w kółko piszesz o zabezpieczeniach? Co to ma wspólnego z programem? Czasem zdarza mi się omijać zabezpieczenia w różnych programach (hobbystycznie oczywiście ;p) i wiedząc jak one działają, nie mogę powiedzieć żeby miały jakikolwiek wpływ na wydajność programu.
Również nie uważam żeby projektant 3d miał wiedzieć czy rozumieć jak działa komputer. Jest to narzędzie jak każde inne i ta wiedza jest mu zupełnie zbędna.
AutoCad Civil z kawałkiem projektu autostrady A1 (dla przykładu) już się wiesza, a ISTRAM (hiszpański odpowiednik 3d, ale bez nadkładu) ciągnie cały odcinek bezproblemowo. Oba robią to samo. Problem jest w ilości danych - drobiazg zawsze pójdzie, większy się wysypuje. Podobnie mam z programem plotera tnącego - zaimportowanie małego pliku DXF i cięcie z powodu dużego softu (dojcie do cięcia) jest dość trudne - czekam 3,4 minuty po naciśnięciu klawisza, bo jest render dynamiczny. A tylko to współpracuje z tym ploterem. Jak spytasz sprzedawcę AutoCAD to powie, że nie ma to wpływu, a nawet Civil jest szybszy tyle, że to w praktyce jest odwrotnie. Hiszpanie kopiują sam algorytm, za to nie ma demo - jak kupisz dostajesz program.
Tu się zgadzam: projektant może być emerytem, który pierwszy raz w życiu zobaczył komputer.
marek91 pisze:
animos pisze: Tylko z gliny, mas plastycznych itp.
Pewnie, ja nawet uważam że powinni najpierw tą glinę wykopać jeszcze, żeby tak naprawdę "poczuć" materiał :roll:
Samochody - prototypy tak robią, modelują potem skanują itd.
Cały problem z wirtualnym (na kompie) projektowaniem to wspólny interfejs programu dla programów CAD - raz do nauczenia, tego nie ma i mamy coraz różnorodność i często kolejne wersje tego samego programu są różne od poprzednich. Civil to raz na rok może, ale ISTRAM zmieniają raz na 2 - 3 dni, czasem są nawet 2 wersje na dzień.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 11:59
autor: dziobu
animos pisze: AutoCad Civil z kawałkiem projektu autostrady A1 (dla przykładu) już się wiesza, a ISTRAM (hiszpański odpowiednik 3d, ale bez nadkładu) ciągnie cały odcinek bezproblemowo. Oba robią to samo. Problem jest w ilości danych - drobiazg zawsze pójdzie, większy się wysypuje. Podobnie mam z programem plotera tnącego - zaimportowanie małego pliku DXF i cięcie z powodu dużego softu (dojcie do cięcia) jest dość trudne - czekam 3,4 minuty po naciśnięciu klawisza, bo jest render dynamiczny. A tylko to współpracuje z tym ploterem. Jak spytasz sprzedawcę AutoCAD to powie, że nie ma to wpływu, a nawet Civil jest szybszy tyle, że to w praktyce jest odwrotnie. Hiszpanie kopiują sam algorytm, za to nie ma demo - jak kupisz dostajesz program.
Super, ale co to ma wspólnego z zabezpieczeniami programu?
Jeden się wysypuje a drugi nie - spoko. Tylko że to zależy od pierdyliarda rzeczy i może się okazać że problem leży zupełnie w innym miejscu (jak choćby w układzie danych w dxfie). To na prawdę bywa dość skomplikowane i czasem zupełne pierdoły o tym decydują. Świetnym przykładem są STLe, które czasem trzeba "naprawić" żeby inne programy czytały, choć nie zmienia to kształtu opisanego obiektu.

Program do plotera - nie rozumiem. Ładujesz mały plik i render nie wyrabia? A jakby program był open-source to by wyrabiał? Może masz nieodpowiedni sprzęt do tego co producent zalecał. Albo kupiłeś niedopracowany badziew (też się zdarza). Ale związku z tematem wciąż nie widzę.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 12:24
autor: Zepco
animos pisze:Wartościowy program to taki, który trzeba zabezpieczyć przed skopiowaniem.
Jeśli to zabezpieczenie jest spore to i program jest większy.
Opensource tego nie ma, bo nie trzeba go zabezpieczać, chodzi szybciej i jest mniejszy niż taki sam z zabezpieczeniem.
Jest dużo projektów OS, które są równie wartościowe (chociażby Linux), a nikt go nie zabezpiecza przed kopiowaniem, bo nie ma takiej potrzeby. Wręcz przeciwnie, namawiają do korzystania z takiego oprogramowania. Ale to nie umniejsza jego użyteczności. Wszystko zależy od tego co Ci jest potrzebne do pracy i jakie masz oczekiwania.
animos pisze:W opensource też nie zastanawiasz się jak coś działa dopóki tego nie potrzebujesz.
Tyle, że jak wypadnie coś sprawdzić, aby wiedzieć jak działa, czy poprawnie, efektywnie itp., to masz źródło - sprawdzasz.
W komercyjnym nie masz tego - jak programista coś zawalił to nie masz kontroli.
Raczej sam odpowiadasz za błędy projektu, bardzo rzadko dochodzi się odszkodowania od programistów
Często zapisy licencji mają punkty, że nie odpowiadają za szkody wywołane ich oprogramowaniem, ale kto by to czytał. :D
Czy przeglądasz miliony linii kodu żeby się dowiedzieć jak działa program i czy jest optymalny?
animos pisze: Dobry użytkownik, który rozumie, jak działa program - zna algorytm, gdy nauczy się języka programowania (dowolnego, jeśli mu to potrzebne) będzie w stanie napisać sam taki sam lub podobny program dający poprawne wyniki.
Tylko po co odkrywać koło na nowo? Właśnie po to ktoś wymyślił OS, żeby można było wspierać i udoskonalać istniejące projekty. Pisanie czegoś od zera często kończy się fiaskiem.
animos pisze:Programiści opensource pisząc nie skupiają się na zabezpieczeniach.
Przez to ich mniejsze nie złożone z wielu tysięcy plików systemy mogą być uważane za gorsze.
Też tego nie oceniam, bo pro bono też jest mniejsza motywacja niekomercyjna do pisania.
Jesteś w mylnym błędzie. Często programy komercyjne są obwarowane terminami i często skupia się na wykonaniu zadania, często nie do końca testując/zabezpieczając program. Oczywiście teraz z pomocą przychodzą metody projektowania i pisanie testów zanim jeszcze powstanie jakikolwiek kod, ale nie zawsze to pomaga.
W przypadku Open Source jest tak, że ludzie często to robią po godzinach (nawet profesjonalni programiści). Może mają na to mniej czasu, bo nie siedzą 8h jak w pracy, ale starają się pisać dobry kod. Do tego dochodzi wsparcie społeczności, która testuje i wskazuje słabe punkty, ma też możliwość naniesienia zmian i wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń, bo widzi co w tym programie siedzi.
Często ogromne koncerny typu Intel itp dofinansowują takie projekty, bo mają inne korzyści.
animos pisze: Czy wiedza jak i co jest nam potrzebna?
Wystarczy jeden człowiek na ziemi, który napisze program i reszta może o tym nic nie wiedzieć - tylko użytkować soft.
Może i tak ma być.
Mamy jednak komputer, który może więcej niż tylko użytkowanie gotowego softu.
Na szczęście lekcje programowania są już w każdej szkole.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkich programów, nie ma takiej możliwości. Trzeba programy wziąć jakie są i z nich korzystać. :D

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 17:47
autor: animos
Ploter to Silhuette SD, kupiony w Ves ploter, cena około 1300 zł (mały, format A4).
Program jest darmowy w wersji podstawowej.
Różnica taka, że takie sterowanie jak np. Arduino mega (gkody, wystarczyło by do tego plotera) przy pomocy tego programu może zrobić stacja robocza.
Ustawienie konkretnej skali praktycznie nie możliwe - nie ma dojścia do x-,x+,y-,y+, penup, pendown.
Za to można dokupić wzorki komercyjne w ogromnych ilościach.

Podobnie mam ze skanerem kodów kreskowych - mobilny, potem przez rs232 - usb.
Znalazłem programik free mikro dający dane do pliku, potem postprocesingiem obrabiam - może kiedyś dojdę co i jak, aby bezpośrednio sprawdzać z bazą.
Robiliśmy program w java (specjalista pracujący w asseco poland) - nie działało.

Wiele z tego co piszecie to prawda i podpisał bym się pod tym.
Słowa "program wartościowy to taki, że opłaca się go zabezpieczyć" pochodzą od mojego kolegi ze studiów, który sam ma mała firmę i pisze oprogramowanie (bazując na algorytmach ze studiów, specjalnie robił drugi kierunek) - zabezpiecza je trochę, ale słabo do obejścia.
Ich znaczenie jest takie (a to opinia praktyka), że często w sofcie słaby, prymitywny algorytm jest zabezpieczany i mamy oprogramowanie.

Pisanie własnego systemu operacyjnego ma sens może dla nielicznych hobbystów, ale nawet topowy windows 10 (masa programistów) pokazuje błędy, wykłada się i zawiesza - takie są realia.

Soft też zmienia studia, to co ja robiłem ręcznie (a w zasadzie napisałem swój soft) późniejsze roczniki zaprogramowały w mathCadzie, a następne już przeszły na użycie specjalistycznego oprogramowania. Tyle, że szukanie błędnych danych wtedy to metodą kolejnych zmian itp., dość długo, na algorytmie to wychodzi od razu co nie pasuje. Pamiętam też ich ogromne zdziwienie, że można to zrobić bez programu gotowego.

Reverse engineering zajmuje czas a chodzi o sam algorytm główny opisany często w książkach, publikacjach - warto wiedzieć jak wygląda.
Często też mamy proste programiki w kilku językach programowania tego samego algorytmu.

Dobrym wskaźnikiem jest format danych zapisywanych na pliku - im większy plik i bardziej skomplikowany tym większy musiał być program, który go tworzył. Czy to jest potrzebne - czasem tak, ale przeważnie używamy do 10% funkcji dostępnych w danym programie.
Dobrym stwierdzeniem jest tutaj określenie, że zna program w 100% jedynie ten, co sam go napisał.
"pierdyliarda rzeczy" możemy dołożyć do programu. Czasem to się przydaje, że użyjemy czegoś, co użyło nie wielu - ale, jak nam się zawiesi program przed zapisaniem pliku, bo ma dużo funkcji to może być frustrujące.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 21:35
autor: dziobu
animos pisze:(...)
Wybacz, poddaje się ;)
Na Twoje argumenty trudno odpowiedzieć nawet po pijaku. Szkoda dalej to ciągnąć bo imho nie wiesz jak funkcjonuje komputer i soft na nim, co pokazujesz choćby w uzasadnieniu wielkości plików danych ;p

btw. Co do Silhouette to imho nie potrafisz z programu korzystać (Silhouette Sudio Basic). Da się zrobić wszystko co trzeba, a co trzeba bardziej - jest dodatek do Corela. Zresztą z jakiegoś powodu kupiłeś ten ploter zamiast czegoś na Arduino.

Jak dla mnie - EOT.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 19 paź 2017, 22:13
autor: TDI-CAD
Rany... Od 27 lat pracowałem lub pracuje jako konstruktor. Używałem autocada, inventora, solida edge i worksa, pro-e, teraz creo. Ale takich steków bzdur na temat projektowania to dawno nie słyszałem, czytałem....

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 12:49
autor: robertm
dziobu pisze: btw. Co do Silhouette to imho nie potrafisz z programu korzystać (Silhouette Sudio Basic). Da się zrobić wszystko co trzeba, a co trzeba bardziej - jest dodatek do Corela. Zresztą z jakiegoś powodu kupiłeś ten ploter zamiast czegoś na Arduino.

Jak dla mnie - EOT.
Osobiście wole zrobić coś w corelu i wyeksportować jako dxf a w Silhouette Studio zaimportować - co nie zmienia faktu, że znam wiele osób, które radzą sobie z każdym zadaniem na miarę tego plotera (miałem wersje craft robo A4) projektując to w Studio. Co do plugina dla corela i ilustratora to Silhouette CONNECT jest płatny i kosztuje 40 dolarów, bezpłatne dodatki są do "profesjonalnych" braci ze stajni graphtecka.

Wracając do powyższego kursu myślę, że jest to dobra sprawa dla osoby, która chce mieć dyplom do CV, realnie kursy raczej nie ogarniają 10% materiału chociażby po to by można było robić kurs dla średnio zaawansowanych, "sztuczki i triki w..." itp itd. Ogólnie kursy to biznes sam w sobie i oddzielny temat. Moim zdaniem na youtube jest taka masa treści, że szkoda kasy na taki kurs, a nie oszukujmy się - nauczą się ci, co szukają wiedzy, a nie ci, co ją dostają na tacy.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 15:36
autor: animos
"nie wiesz jak funkcjonuje komputer i soft na nim" - mało odkrywcze.
Jeśli ktoś żyje możemy przyjąć, że się urodził.
Jeśli jest programistą to raczej wie (możemy to przepuszczać) co to jest komputer.

Zresztą z jakiegoś powodu kupiłeś ten ploter zamiast czegoś na Arduino.
Bo to było na rynku, na arduino działającego ploter nie znalazłem.

co pokazujesz choćby w uzasadnieniu wielkości plików danych
Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć o ile np. jest większy plik Worda z tym samym tekstem od pliku notatnika (txt).
Zresztą takie skomplikowanie w pliku danych jest rozsądne - np. ISTRAM zapłacił AutoCAD sporo za biblioteki do czytania jego konkurencyjnych typów plików. To nie jest darmowe - oprócz wyjątków np. DXF na opisy. Skomplikowany plik danych to ochrona przed konkurencją, aby nie przejęła rynku - szybciej by działał prosty typ.

Rany... Od 27 lat pracowałem lub pracuje jako konstruktor. Używałem autocada, inventora, solida edge i worksa, pro-e, teraz creo. Ale takich steków bzdur na temat projektowania to dawno nie słyszałem, czytałem....
Inne jest podejście projektanta i programisty (+-projektant), profesjonalny soft sporo kosztuje tyle, że użytkownik nieprogramista nie wie, że można go zrobić lepiej od tego co jest. Dawniej tłumaczenie było takie, że sprzeda się 1 sztuka napisanego programu piratom z Warszawskiej giełdy komputerowej (dla tego softu nie piszą). Teraz są zabezpieczenia i sztaby programistów tyle, że wymaga to już lepszych komputerów (aby chodzić z zabezpieczeniami). Dla sprzedawców oprogramowania to stek bzdur, skoro z tego żyją opinie użytkowników akceptują tylko pozytywne. W teorii wszystkie programy chodzą jednakowo (tak napisał dziobu), a ja sam sprawdziłem, że tak nie jest. W sofcie 3d w sumie podobnego do gier 3d jest dużo obliczeń - tu widać różnice. Czasem wystarczy wrzucić darmowy READER Autocad dwg, lub bentley [bez możliwości zmian], aby było dużo szybciej.

RobertM, ja mam za słaby komputer do silhouette studio, przechodzę przez DXF. Motywy szukam cyfrowe, dobrze jak jest SVG. Do dxf konwertuję przeważnie czymś darmowym, ewentualnie sam przekształcam dane tekstowe do DXF (własny soft)
Corela nie znam i nie chcę się w to wciągać - dla mnie to zbyt skomplikowane i pewnie wymagało by sporo czasu, aby to opanować.
Z AutoCADem współpracowałem prze makra (pliki script z komendami) albo przez własny tworzony DXF.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 15:41
autor: dragonn
jest większy plik Worda z tym samym tekstem od pliku notatnika (txt).
Rany serio? Przecież to jest porównanie rzędu roweru do auta. A idąc tym porównaniem według Twojej teorii to "skomplikowanie" auta względem roweru jest jego "ochroną przed konkurencją"?

Proponuje żebyś zrezygnował z auta i używał tylko roweru przecież jest "prostszy" czyli lepszy :silent:

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 15:46
autor: anraf1001
animos pisze: Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć o ile np. jest większy plik Worda z tym samym tekstem od pliku notatnika (txt).
No gdzieś trzeba te dane o formatowaniu itd. zapisać nie? :-)

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 15:53
autor: dziobu
animos pisze:"nie wiesz jak funkcjonuje komputer i soft na nim" - mało odkrywcze.
Jeśli ktoś żyje możemy przyjąć, że się urodził.
Jeśli jest programistą to raczej wie (możemy to przepuszczać) co to jest komputer.
Moja siostra też wie co to jest komputer, choć nie ma pojęcia o programowaniu.
Jeśli ktoś jest programistą to raczej powinien wiedzieć jak komputer działa.
animos pisze:co pokazujesz choćby w uzasadnieniu wielkości plików danych
Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć o ile np. jest większy plik Worda z tym samym tekstem od pliku notatnika (txt).
Przyznam Ci rację jak tylko wkomponujesz zdjęcie i tabelę to notatnika i całość zapiszesz w małym pliku tekstowym ;)

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 15:59
autor: animos
anraf1001 pisze:
animos pisze: Trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć o ile np. jest większy plik Worda z tym samym tekstem od pliku notatnika (txt).
No gdzieś trzeba te dane o formatowaniu itd. zapisać nie? :-)
Jest RTF (Rich text format), XML - można by zrezygnować z plików, które powodują problemy dla użytkowników office/openOffice.
Przyznam Ci rację jak tylko wkomponujesz zdjęcie i tabelę to notatnika i całość zapiszesz w małym pliku tekstowym
-> a może mht (archiwum strony)

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 17:29
autor: McKee
Panowie - dajcie spokój - ta dyskusja do niczego nie prowadzi.

Wracając do tematu Silhouette: mam Cameo i gdzieś widziałem jakieś drivery/soft do sterowania nim przez G-Code - jakiś gość jako pracę dyplomową chyba robił - głowę dałbym sobie uciąć, że zapisałem gdzieś linka ale od ~roku (?!) nie mogę tego znaleźć. Jeżeli macie jakiś fajny soft do tego plotera to podrzućcie proszę (Coś więcej niż Studio oferuje).

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 17:40
autor: dziobu
McKee pisze: Wracając do tematu Silhouette: mam Cameo i gdzieś widziałem jakieś drivery/soft do sterowania nim przez G-Code - jakiś gość jako pracę dyplomową chyba robił - głowę dałbym sobie uciąć, że zapisałem gdzieś linka ale od ~roku (?!) nie mogę tego znaleźć. Jeżeli macie jakiś fajny soft do tego plotera to podrzućcie proszę (Coś więcej niż Studio oferuje).
Chodzi Ci o to?
https://ohthehugemanatee.net/2011/07/gp ... -graphtec/
https://github.com/vishnubob/silhouette
(trafiłem na to kiedyś; nie korzystam, nie wiem nawet czy działa z moim ploterem)

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 18:12
autor: dziobu
animos pisze:Jest RTF (Rich text format), XML - można by zrezygnować z plików, które powodują problemy dla użytkowników office/openOffice.
-> a może mht (archiwum strony)
Jakie pliki powoduję problemy dla użytkowników Office? Mam starocia, tzn 2007 i nie doświadczam żadnych problemów.

A teraz powiedz który z powyższych formatów pozwoli:
- osadzić plik zewnętrzny w dokumencie (np plik Corela),
- wrzucić dowolne multimedia (ot chcę film na drugiej stronie),
- zabezpieczyć dokument (hasłem lub zrobić z niego wypełnialny formularz),
- pisać makra,
- zarządzać wyglądem dokumentu (strona, marginesy),
- zrobić spis treści,
- obsłużyć historię wersji i system recenzji,
- dodać zupełnie oderwane od wszystkiego elementy jak prosta grafika wektorowa (np strzałki), pola tekstowe czy wordarta,
- dodać pola samoaktualizujące się (data/godzina),
- wstawić wykres?

btw.
DOCX z obrazkiem zajmuje ~250kB, RTF z tym samym obrazkiem - 11MB. Gdzie ten zysk?

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 18:54
autor: animos
Chodzi Ci o to?
https://ohthehugemanatee.net/2011/07/gp ... -graphtec/
https://github.com/vishnubob/silhouette
(trafiłem na to kiedyś; nie korzystam, nie wiem nawet czy działa z moim ploterem)
Dzięki, widać nie znalazłem tego, a tak mniej pracy.
Pythona planuję naukę, więc jak znalazł.

HPGL rozpracowałem, drukowałem wtedy do pliku z Autocada -> wydruk HPGL do plotera.
Potem napisałem soft, który przez lpt (komp 286, już legenda) sterował silnikami krokowymi.
Podnoszenie pisaka na elektromagnes, tyle, że z dodatkowym tranzystorem.
Pisak to końcówka rapidografu, zmieniana.
Ploter ten był 1metr x 1metr - ramę mam w piwnicy, a części w pudle.
Może zrobię wersję mniejszą, bo na taki gabaryt nie mam już teraz miejsca.

Te problemy office to np. dajesz plik openoffice -> narzekają, że tego nie mogą otworzyć w office.
Dajesz plik worda np. -> narzekają, że muszą kupić oprogramowanie office, aby to otworzyć.
Nie każdy wie, że można bezpłatną przeglądarką lub przekonwertować w necie za darmo.
Spotkałem się nawet z przypadkiem, że osoba nie potrafiła wczytać innego typu pliku niż ten typ, który zawsze miała.
Pewnie brak zdolności obsługi programu, nie mówię nawet o szukaniu rozwiązania w necie.
Wtedy była zwrotna informacja, że plik jest zepsuty - prosi o właściwy z inną końcówką.

Zysku nie ma, ale format, który znam jestem w stanie automatycznie przeczytać własnym softem.
Potem to obrobić i wysłać wyniki, plik lub coś innego.
Docx nawet nie próbuję rozkodować, choć to możliwe tyle, że multum pracy a i nie potrzebne.
Zwykle lepiej wysłać XML(zapisać w pliku, nowe office to ma) -> łatwej potem z tego dane automatycznie czytać.
Po co obrabiać automatycznie - jak np. w CMS PrestaShop mam tysiące plików (baza), przy migracji, update itp., nie sposób to zrobić ręcznie.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 20 paź 2017, 19:13
autor: dziobu
animos pisze:Te problemy office to np. dajesz plik openoffice -> narzekają, że tego nie mogą otworzyć w office.
Dajesz plik worda np. -> narzekają, że muszą kupić oprogramowanie office, aby to otworzyć.
A jak piszą w OpenOffice to narzekają że tabelki szlag trafia ;p (korzystałem jakiś czas; do prostych rzeczy jest OK, do trudniejszych - nie bardzo).
Wszystkich nie zadowolisz. A nie ma jednego jedynego standardu bo zawsze jak ktoś coś wyklepie to powstaje n-ta odmiana standardu standardów, a nawet jak już wejdziesz w jakiś to przeważnie szanowne gremium które nim zarządza blokuje szybki rozwój (w rozumieniu reagowania na potrzeby odbiorcy). Swój format pozwala na wszystko bez ograniczeń, dlatego się z tego korzysta.

Sam zapisuje dane głównie w XMLu, z tym że mój XML też nie musi być zgodny ze standardem - mam możliwość wstawienia danych binarnych. Za to korzystam z dobrodziejstw drzewiastej struktury (kod źródłowy mam na stronie). Bo nie mam nic podobnego (a zapis tekstowy HEXem zajmuje 2x więcej miejsca, co przy plikach rzędu kilku GB ma znaczenie).
animos pisze: Zysku nie ma, ale format, który znam jestem w stanie automatycznie przeczytać własnym softem.
Potem to obrobić i wysłać wyniki, plik lub coś innego.
Docx nawet nie próbuję rozkodować, choć to możliwe tyle, że multum pracy a i nie potrzebne.
Zwykle lepiej wysłać XML(zapisać w pliku, nowe office to ma) -> łatwej potem z tego dane automatycznie czytać.
Po co obrabiać automatycznie - jak np. w CMS PrestaShop mam tysiące plików (baza), przy migracji, update itp., nie sposób to zrobić ręcznie.
I świat powinien przestawić się na RTFy żeby dało się od czasu do czasu pogrzebać zewnętrznym softem?
Nie jesteś sam z takimi problemami - zamiast narzekać spróbuj wykorzystać gotowe narzędzia:
1. docx (i wszystkie ???X czy ODT)
zmień rozszerzenie na zip i rozpakuj. W przypadku DOCX treść dokumentu masz w \word\document.xml.

2. Jeśli chcesz grzebać w innym formacie:
Office udostępnia interfejs OLE - możesz tym sterować dowolnym programem z pakietu, w tym otwierać pliki dobierać się do danych (wymaga zainstalowanego office). Swoją drogą - masa programów udostępnia "się" w ten sposób.

Re: Kurs projektowania 3D za 90zł

: 21 paź 2017, 12:20
autor: WillingMagic
Panowie chyba dyskusja dosyć mocno odbiegła od właściwego tematu czyli kursów projektowania 3D.

Ja w firmie prowadzę szkolenie z podstaw druku 3d i aktualnie pracuje nad rozbudowaniem tego kursu o projektowanie.
O ile przygotowanie siebie do szkolenia o druku 3d, czyli omówienie znanych technologii, ich wad i zalet. Przedstawienie jakie rozwiązania są teraz popularne i dlaczego oraz przykładowy wydruk, pokazanie ile rzeczywiście trwa drukowanie nie jest strasznie trudne.
Jednak przygotowanej rzetelnej prezentacji i systematyzacja wiedzy, sprawdzenie u kilku źródeł i dobranie materiałów tak aby atrakcyjne oraz zadbanie o to aby licencje do materiałów pozwalały na ich użycie to pochłania mnóstwo czasu. Do tego na szkoleniu okazuje się, że nie uwzględniłeś czegoś w materiałach o czym chcą wiedzieć uczestnicy i jeśli chcesz to robić porządnie to po szkoleniu robisz notatki i uzupełniasz prezentacje i ewentualnie się douczasz w jakieś dziedzinie.

W tego typu szkoleniach za 90zł w internecie są nastawione na zarobek a nie rzetelne przekazanie wiedzy. To nie książka, która teoretycznie przechodzi rzetelne sprawdzenie, albo chociaż korektę językową. Mając kontakt z podobnymi materiałami powiem, że to strata pieniędzy, bo szybko okazuje się że więcej rzetelnych i ciekawiej przygotowanych informacji możesz znaleźć za darmo w internecie.

Osobiście nie przepadam za kursami gdzie nie masz osoby którą możesz o coś zapytać. Owszem trafiają się wykłady lub prelekcje, które nic ciekawego Ci nie wniosą, bo to żywcem przepisane z książek a prowadzący uśpi Cię po pierwszych 15 minutach, ale jeśli prowadzi to pasjonat danego tematu to bardzo rzadko można się na nich zawieść.

Dorzucę jeszcze 3 grosze o samym przygotowaniu szkolenia o projektowaniu z mojej perspektywy.
Na dzień dobry musisz wybrać program którego będziesz uczył kursantów, ja np. wolałbym prowadzić szkolenie i omówić Autodesk Inventor lub Fusion360, ewentualnie Solidworks, ale to są programy komercyjne, których licencja nie pozwala mi na ich użycie na firmowych komputerach. W większości tanich kursów mają gdzieś czy stać Cię na licencje czy może lecisz na piracie lub kwalifikujesz się jako hobbysta. Nie każdy ma taki komfort więc ja muszę pracować na freecadzie, bo jak mam uzasadnić dlaczego X ma dostać licencję
na np. Solidworksa na kilka dni, a potem może użyje w projekcie go 3 razy, bo nawet by dostał to i tak sama procedura przyznawania licencji trwa nieraz kilka dni jak nie tygodni.

Do tego wybranie przykładów tak, aby były przystępne i przydatne dla osób szkolonych. Tutaj nikt nie będzie projektował wazonika, aby wydrukować bo to nie jest potrzebne. Muszę pokazać jak korzystać narzędzia i jego możliwości i zalety, ale też nie mogę przynudzać, bo uczestnicy też mnie oceniają. Co prawda to nie studia, że studenci są tutaj za karę, ale to nie znaczy że mam mówić kursantom, że mają zrobić coś bo tak trzeba i tyle.

I tak wszystkiego nie przewidzę, nawet jeśli zrobię próbne szkolenie to i tak wyjdzie w praniu. Jednak mam tą przewagę nad kupionym kursem, że mogę coś poprawić i dodać to w kolejnej wersji, a uczestnicy w najgorszym wypadku dostaną odpowiedź ciut później na nurtujące je pytanie, a nie zostaną skazani na samodzielne poszukiwanie wiedzy.