reprapy.pl

Może nie do końca w domu ale drukarce, czyszczenie dyszy w automacie klipper:


źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UvEiqRo5CVw

szczotki mosiężne z ali za 16zł 5 sztuk:
https://pl.aliexpress.com/item/10050049 ... pt=glo2pol
model w złączniku

gcode z grzaniem dyszy można sobie dostosować

IMHO bez sensu. A tą szczotkę co ile trzeba czyścić?
Zresztą takie pomysły były już dawno i jakoś się nie przyjęły.
Od 10 lat (kurcze sam się dziwię że to tak dawno) w drukarce Gate mam 'czyszczenie dyszy' poprzez 2 warstwy taśmy malarskiej naklejonej na krawędzi szklanego stołu. Przed wydrukiem drukarka wypluwa z dyszy' -2cm obok stołu a potem wjeżdżając na stół ta taśma malarska 'odcina' to co nie zdążyło się cofnąć. Do czyszczenia dyszy też wystarcza. Jak nie można wypluć obok stołu to jakaś ścieżka rozbiegowa na brzegu daje podobny efekt (chodzi o to żeby wypluć stary/przegrzany plastik i jako tako ustabilizować ciśnienie).

IMHO nie takie bez sensu, jesli uzywasz dyszy do naciskania endstopu i potrzebujesz zeby byla czysta i bez zadnych farfocli. Taki czyscik jest niemal wymagany jak robisz automatyczna kalibracje z-offset w klipperze (https://github.com/protoloft/klipper_z_calibration). W Voronach bardzo popularny jest mod z czyscikiem i miejscem na zrzucanie resztek filamentu https://mods.vorondesign.com/detail/eiG ... 2GapXbQVgA

Chyba nie zrozumiałeś co napisałem.
Czyszczenie tak, nic nowego, (używam 10 lat), ale nie drucianą mosiężną szczotką (moim skromnym zdaniem), skoro można to zrobić sposobem, który wymaga minimum wysiłku i obsługi a daje taki sam efekt (czystego czubka dyszy). Filament się gromadzi na brzegu stołu. Czasem się przyklei, czasem odpadnie, wystarczy raz na kilka wydruków, albo nawet przy każdym wydruku usunąć gluta. Doświadczalnie u mnie dwie warstwy taśmy malarskiej dają odpowiednią grubość (i odpowiednią 'miękkość' żeby dać się lekko 'przeorać' dyszą). Nie muszę kupować kilku szczoteczek i ich zmieniać co miesiąc. Patrzę na rozwiązanie pod kątem lenistwa: jeżeli wymaga ode mnie pracy to znaczy że jest złe, można zoptymalizować. Moim skromnym zdaniem te szczotki są bez sensu, bo skoro muszę coś kupować (regularnie?) a to samo można zrobić lepiej taniej, to po co kombinować? (I opisuje rozwiązanie które u mnie od ~10 lat działa bez żadnych specjalnych optymalizacji i przy praktycznie zerowych kosztach).

McKee pisze: ↑08 mar 2023, 08:27 Chyba nie zrozumiałeś co napisałem.
Czyszczenie tak, nic nowego, (używam 10 lat), ale nie drucianą mosiężną szczotką (moim skromnym zdaniem), skoro można to zrobić sposobem, który wymaga minimum wysiłku i obsługi a daje taki sam efekt (czystego czubka dyszy). Filament się gromadzi na brzegu stołu. Czasem się przyklei, czasem odpadnie, wystarczy raz na kilka wydruków, albo nawet przy każdym wydruku usunąć gluta. Doświadczalnie u mnie dwie warstwy taśmy malarskiej dają odpowiednią grubość (i odpowiednią 'miękkość' żeby dać się lekko 'przeorać' dyszą). Nie muszę kupować kilku szczoteczek i ich zmieniać co miesiąc. Patrzę na rozwiązanie pod kątem lenistwa: jeżeli wymaga ode mnie pracy to znaczy że jest złe, można zoptymalizować. Moim skromnym zdaniem te szczotki są bez sensu, bo skoro muszę coś kupować (regularnie?) a to samo można zrobić lepiej taniej, to po co kombinować? (I opisuje rozwiązanie które u mnie od ~10 lat działa bez żadnych specjalnych optymalizacji i przy praktycznie zerowych kosztach).

tu nie chodzi o szubek dyszy ani trochę a oczyszczenie tego co jest oblepione na około mowa konkretnie o pet-g gdzie po mimo super ustawionej retrakcji zawsze nitki w końcu zostawiają syf malarię wszędzie poza czubkiem dyszy. dlatego w g-codzie jest rozgrzanie hotendu. szczotki się nie czyści wszystko spada samo poza stołem mam dodane to w startowym g-codzie, i jak na razie bardzo sobie chwale w końcu nie muszę bawełnianą szmata jeździć na ślepo po dyszy. samo usunięcie resztek starego tworzywa oczywiście ,że zaczyna się na rozbiegu...
największym problemem jak dla mnie było przy dużych wydrukach i częstych zmianach koloru zawsze gdzieś jakimś cudem na którejś ścianie zostawał kawałek gluta z innym kolorem i wydruk szedł do kosza (brak malowania i od strzała musiał wyjść) problem znikł i tyle. jak ktoś ma ochotę bawić się w lepienie taśmy której rolka kosztuje tyle co szczoteczki na 5 lat to nikt przecież nie broni ani babrać się z klejeniem ani ze zrywaniem osobiście wole zając się innymi rzeczami zamiast ślęczeć na drukarką

Zanudzacie z tymi drukarkowymi... To nie ten dział

Uchwyt na biegówki "na ostatnią chwilę", o 19 usiadłem do fusiona a rano wyjazd

Nie wiem jak wam się petg zbiera w nitkach, mogę po dwóch kg tego samego wydruku dalej czysto.

Bo nie masz problemu z retrakcją.
(Przepraszam, że znowu przynudzę, ale...)

Aby drukować z PETG długo i szczęścliwie należy zadbać o następujaće sprawy (w tej kolejności):
- właściwie suchy filament ("po prostu suchy" może niewystarczyć w przypadku niektórych producentów, niektóre szpule trzymane na wierzchu (gotowe do druku) już po jednej nocy troszke wilgotnieją nawet w suchym pomieszczeniu i to już widać na wydruku)
- poprawna kalibracja retrakcji (w szczególności: nie za mała, nie za duża)
- (opcjonalnie i dla zaawansowanych) - użycie skryptu delayed z-hop (pozwoliłem sobie na reklamę mojego skryptu, gdzieś tu jest na forum, trzeba sobie poszukać), użycie skryptu pozwala na to aby nie musieć się tak bardzo przejmować powyższymi kwestiami, ale nie jest on rozwiązaniem problemu, a jedynie niweluje skutki do pewnego stopnia, np gdy wysuszyliśmy filament, drukujemy duży model i się okazuje, że ten rzekomo suchy filament był tylko 200g na zewnętrznych zwojach

Nowy router nowy kłopot. Stary wisiał na jednej śrubce, ale nowy niech już wisi jak Pan Bóg przykazał. A jako że w tej ładnej komodzie nie chcę robić dziur nawet z boku, więc trzeba przykleić(taśma żelowa rulezzz). Trochę na górze nie wyszło, ale kto tam będzie routerowi za kabelki zaglądał . Materiał Easy ABS Blue TR plus dwa wkręty 10x3,5(tak mi się zdaje, ale mogę się mylić).

Naprawiłem na szybkości w torbie podróżnej kółka. Gumowe opony rozpadły się z starości.
Filament FL TPU30D. Nie będzie zachodzić na zakrętach, więc może trochę posłużą.