Strona 1 z 1

Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 19 lis 2017, 15:20
autor: akaa
Cześć

Jestem zwolennikiem składania elementów na zaczepy, wciski. Teraz wykonuję pudełka na Arduino.
Jakie najmniejsze obwody się Wam nie łamią i ile dziesiętnych milimetra mniejszy musi być obwód męski od żeńskiego? Drukuję z PLA drukarką Makerbot. Przyjąłem 2mm obwód męski i 2,1mm obwód żeński, ale dalej wchodzi na ścisk tak że część się czasem łamią. Interesuje mnie najlepsza proporacja najmniejszego tarcia w stosunku do luzu tj. by elementy nie latały względem siebie.
Robię własne testy, ale może macie ochotę podzielić się sowimi doświadczeniami.
Zrzut ekranu 2017-11-19 o 15.08.15.png

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 19 lis 2017, 15:47
autor: emartinelli
Chyba nikt tu nie da złotego środka. Dużo zależy od slicera (co slicer to inaczej wylicza okręgi itp.) i samej drukarki.
Ja stosuje najczęściej 0,2mm różnicy czyli jak mam 2mm trzpień to otwór robię 2,2mm. Jak tylko jest możliwość to trzpienie (lub łączniki) drukuje na płasko wtedy na pewno nie złamią się

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 19 lis 2017, 16:39
autor: dziobu
Ja robię na styk.
Detale pasujące w osi Z wychodzą niemal idealnie (mam w slicerze -0.15mm (dla dyszy 0.4mm) horizontal compensation).
Do innych osi i tak trzeba delikatnie podszlifować.

I unikam małych zatrzasków drukowanych i pracujących w osi Z.

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 19 lis 2017, 17:18
autor: McKee
To zależy od tego co potrafi Twoja drukarka. Różne drukarki różnie sobie radzą z tolerancjami.
Wydrukuj sobie coś takiego i sprawdź: https://www.thingiverse.com/thing:2375342
U mnie 0,1mm się z trudem obraca (ale się obraca) a 0,05mm jest zalepione.

Drukowałem obudowę do RaspberyPi i miała 1mm kołki (i 0,2mm większe otwory (0,1mm na promieniu)) - trzymało OK (dość mocno na wcisk wchodziło), ale przy częstym otwieraniu/zamykaniu w końcu się połamały.
"Słupek" o średnicy 1mm to jednak nie najlepszy pomysł jeżeli musi pracować często.

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 19 lis 2017, 23:21
autor: Garreth
Ja jeszcze jak projektuje cos co ma jakies obciazenie miec na sobie to unikam polaczen pod katem 90 stopni - warto dodac male zaokraglenie u podstawy takiego pinu (fillet) po stronie meskiej (dla wytrzymalosci) i po stronie zenskiej (zeby pin wszedl "do konca").

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 20 lis 2017, 01:22
autor: MRHT
Ja osobiście pod średnicę kołka dobieram sobie wiertło i kalibruję otwór w wydruku.

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 20 lis 2017, 09:18
autor: FlameRunner
Ja unikam jak ognia wsadzania pionowo drukowanych trzpieni do pionowo drukowanych otworów. Poza oczywistą łamliwością takich elementów, problemem są też warstwy działające jak duża liczba drobnych zaczepów.

Rozwiązaniem drugiego problemu faktycznie może być projektowanie otworów w takim samym rozmiarze jak trzpienia i ich późniejsze rozwiercanie, wtedy przynajmniej jeden element jest wykonany precyzyjnie i ma gładką powierzchnię. Gorzej jeśli potrzebny jest otwór o przekroju innym niż okrąg.

PS

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=NXAhOEn8nXQ

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 20 lis 2017, 09:22
autor: dragonn
Moim zdaniem jeśli robimy obudowę to lepiej zaprojektować tak żeby pokrywa wchodziła jak wieczko do czegoś. Tak jak np. tu https://www.thingiverse.com/thing:994827

Re: Najmniejszy obwód wsadzania do dziurki...elementów

: 20 lis 2017, 10:54
autor: virgin71
Ja robię zatrzaski i pozycjonuję jak @dragonn. Ten przykład jest w sumie bardzo zbliżony do moich metod:)
A sam jestem największym zwolennikiem metody pokazanej przez Flamerunnera, co śrubki są lepsze od wszelkich zatrzasków, czy też kleju (ale są widoczne:/).