Żarówka H4 w Peugeot - prosta i szybka wymiana - historia prawdziwa!
W sobotę żarówka H4 padła w aucie od strony kierowcy - z podłym dojściem, klapa blisko a przewód masowy przeszkadza,
dzisiaj rano ta sama lampa - H4 padła z pudełka nówka wyjęta,
30min czasu do wyjazdu, zabieram się za wymianę co mi ostatnio trwała z 10 min),
wyjmuję spaloną, wkładam nową, blaszka nie trzymała to ją poprawiłem i wypadła z zaczepów,
próby włożenia blaszki przez 20-30min spełzły na niczym - łacina była mi nieodłączna,
no to w pewnym momencie blaszka spadła gdzieś w p... - łacina....................xcxcxpcoxpcxopcoxpco,
wykręcam reflektor - nie da rady bo 3-cia śruba pod zderzakiem z reflektora,
rozkręcam powoli zderzak i plastikowe dynksy przy nadkolu i grzebię ręką w środku - ale blaszki tam nie ma,
w końcu musiałem zdemontować zderzak - oczywiście nic nie znalazłem,
wyjąłem reflektor bo już było dojście do 3-ciej śruby reflektora, blaszki dalej nie ma,
odkręcam aku (aby go przesunąć bliżej komory silnika - ofkors odpowiednie klucze cicia wpapała),
patrzę blaszka trzymająca żarówkę wpadła między blachy w komorze silnika - pod aku gdzieś w odchłań kosmosu,
szykuję drucik zagięty i wyławiam blaszkę - yeah!
no to wszystko trzeba poskręcać, ale..... skoro blaszka w ręce a reflektor wyjęty - to ją włożę na swoje miejsce,
zapodanie blaszki w stare miejsce wcale mimo reflektora w ręce nie było takie łatwe, a tym bardziej bez jego wykręcenia,
zapinam kable i odpalam światła, ufff..... - świeci,
skręcam wszystko do końca i sprawdzam - świeci.
Wnioski z tego jak dla mnie:
bardzo nie lubię firmy Peugeot!
miałem bardzo dużą chęć uszkodzić to auto ciężkim młotem, ale jakoś postanowiłem się nie poddawać i nie bawić się w Thora,
znowu się czegoś nowego nauczyłem - choć miało to trwać max 10min to trwało prawie 2.5 godziny - i to prawie za darmo nie licząc uszkodzonej żarówki i mojego czasu.
Skoro i tak wieczór stracony to wykręciłem koła letnie i założyłem zimowe, przy okazji niedawno zakupiony klucz przetestowałem - nie dałem rady go popsutać mimo, że śruby z przednich kół trzeszczały.
dziobu pisze: ↑23 paź 2023, 20:00
No nie przesadzaj - wymiana żarówki w P107 to na prawdę 10 minut. Albo 5, bez piwa.
Nie to co w Scenicu... tam jedyną opcją jest autoryzowany serwis
No własnie o to chodzi, że to miało trwać 10 min ale ewidentnie miałem słaby dzień i przegrałem wojnę - a wiedziałem, że jak się za to wezmę w tym konkretnym momencie to coś pójdzie nie tak.
+ z tego taki, że wiem jak zdemontować nadkola, zderzak, reflektor ;p
dziobu pisze: ↑23 paź 2023, 20:00
No nie przesadzaj - wymiana żarówki w P107 to na prawdę 10 minut. Albo 5, bez piwa.
Nie to co w Scenicu... tam jedyną opcją jest autoryzowany serwis
To Ty jeszcze w Dodge Caliber nie wymieniałeś... Ogólnie większość aut po 2010r. ma źle przemyślane lampy. Jedynie Volvo trzyma poziom.
Jarewa pisze: ↑23 paź 2023, 20:32
Ogólnie większość aut to ma wyglądać, nikt przy kupnie się nie przejmuje takimi pierdołami.
Tak ale niedawno była myśl w UE aby dostęp do wymiany żarówki był możliwy bez ingerencji w inne części nadwozia. Tak jak z gniazami OBD miały być w okolicy skrzynki bezpiecznikowej, a jest różnie.
Jarewa pisze: ↑23 paź 2023, 20:32
Ogólnie większość aut to ma wyglądać, nikt przy kupnie się nie przejmuje takimi pierdołami.
Ja sie przejmuje. Żarówkę ma się dać wymienić na poboczu, inaczej to guwno a nie samochód. To co odwalił Renault w Scenicu lata temu nauczyło mnie zwracać na to uwagę.
Swoją drogą w wielu krajach samochód z przepaloną żarówką jest niesprawny i jak zatrzyma cie patrol a nie naprawisz tego na miejscu to dymasz dalej lawetą. O ile w ogóle ktoś lubi jeździć bez światła z przodu.
Adinfo pisze: ↑23 paź 2023, 19:57
Żarówka H4 w Peugeot - prosta i szybka wymiana - historia prawdziwa!
Nie chciałbym krakać, ale trzeba było od razu wymienić drugą od strony pasażera:P
mcxmcx
Pozdrawiam Patryk. Aktualne drukarki :
Prusa i3 w wersji p3steel v1.00 Prusa i3 2 wersji p3steel v4.00 long Replicator 1 by CTC Delta Kossel :idea:UM2+extended W budowie : COSIEK 70x70x70