reprapy.pl

Wniosek powinien się nasunąć taki, że trzeba mieć juz wydrukowane plastiki na zapas.
Koszt niewielki, a przestój byłby bardzo krótki.

I tu pełna zgoda. I większość plastików mam wydrukowane. Nawet cały ekstruder bear ale w międzyczasie przesiadłem się na drukowanego bondtecha i nie chciałem wracać.

JGFTW pisze: ↑04 maja 2023, 21:40 Wniosek powinien się nasunąć taki, że trzeba mieć juz wydrukowane plastiki na zapas.

Nie, zdecydowanie zle myslenie

Tu potrzeba podejscia jak przy klastrach w IT,tj miec przynajmnniej 3 drukarki z czego 2 pracujace.

For a resilient cluster, you should have at least three nodes, of which two nodes must always be operational.

Mysle ze Kolega ma potencjał na nowa mk4 jeszcze

3 drukarki powiadasz? No to mi brakuje jednej i tu mogłaby się wpasować mk4 tylko coś cicho o niej w necie. A może by postawił kolejną mk3s? Przyznaję że bardzo mi pasuje jak ten sam gcode wrzucam po prostu na wolną drukarkę.

Działa
I dysza się uratowała

fyme pisze: ↑04 maja 2023, 20:26 lekka fobia widzę.
Ale fakt. Dobrze mieć na podorędziu zapasowe graty i drugą drukarkę

i trzecią i czwartą....

I znów to samo
Przy zmianie filamentu zrywa się i kawałek zostaje między rurką ptfe a zębatkami w plastiku. To ten rewelacyjny prusowy łącznik

W drugiej Prusie mam zamiennik od Trianglelab i tu się nic nie dzieje nigdy.

A mówili byś drukował 2x

Nie mozesz przeprojektować PTFE do zębatki aż?

Właśnie tak chce zrobić. Drukowany bondtech mam w stepie to łatwo będzie poprawić.
A w przypływie wku...u zamówiłem bimetalowy łącznik

No i nie wyda z wydłużeniem kanału na rurkę. Za mało miejsca i wcinam się już w przestrzeń łożyska zębatki.
Czekam więc na nowy łącznik