reprapy.pl

Witajcie,
dopadł mnie problem grzejącego się mosfetu. Wynik tego problemu mam podobny do tego:



Sprawdzałem luty mosfetu i wyjść na grzałki.
Przewód do stołu mam 1,5mm2. Po wyłączeniu grzania stołu mosfet jest letni.

Wydaje mi się iż wcześniej nie było tego problemu.

Proszę o poradę.
Pozdrawiam
Artur

https://botland.com.pl/radiatory/130-ra ... o220-.html tu rozwiązanie.

Lub wymiana mosfeta na np. IRLB3034PBF, na takim to te nasze reprapowe stoły wrażenie nie robią .

Ale to co widać na tym zdjęciu, to że tranzystor dotykał terminala.
Po kolei:
1. sprawdzić wszystkie połączenia pod kątem zimnych lutów, niedokładności, luzów;
2. zweryfikować temperaturę tranzystora w trakcie grzania stołu;
3. założyć radiator;
W sytuacjach ekstremalnych wylutować tranzystor z płyty, zamontować na porządnym radiatorze, zasilanie i sygnał na stół podłączyć do niego bezpośrednio grubymi kablami, sygnał sterujący bramkę może być cienki, stosować jak najkrótsze połączenia + jak piszą chłopaki, zweryfikować model tranzystora.
Osobiście nie bawiłbym się w żadne przekaźniki.

Ja mam na wszystkich RAMPS te radiatorki z linka, lub podobne, i nigdy nie miałem problemów, ale fakt kazdy ramps chłodzony wentylatorem 70mm ( wolnoobrotowym aby było cicho)

Sprawdzałem już wszystko co się da. Nie wiem czy ma tak od początku i poprostu pod wpływem temperatury mosfet się położył, czy jest to od jakiegoś czasu.

Wszystko wskazuje że tak było. Zakupię mocnego mosfeta podanego przez dragonn i dodam radiator. Mam nadzieję, że to rozwiąże problem. Nie uśmiecha mi się stosowanie zewnętrznego ustrojstwa.

Obudowa pod rampsa wydrukowana. Wentylator w planach.

Również zdecydowanie polecam wymianę miałem podobny problem z grzaniem się mosfeta na rampsie.
Wymieniłem na IRLB8743 i problem z głowy.
Przy okazji usunąłem profilaktycznie te dziadowskie zielone złącza zasilania.

Zasilanie mam puszczone 4 x 4mm2 więc tu raczej nie ma problemu. Nie licząc lipnego zasilacza dającego 11.1V. Ale już czeka na montaż serwerowy Dell 12V 62A.

zacznę od tego, że temat jest znany tak dobrze jak żaden inny

w sieci i tu na forum znajdą się how-to jak to naprawić i od razu przerobić by się nie powtarzało. Następną rzeczą, która padnie w RAMPSie to zielona wtyczka, jak już naprawisz MOSFETa.
Wymieniając mosfeta polecam go odciąć a dopiero potem wylutować kikutki. Płytka jest strasznie słąba i źle znosi drugie lutowanie. Po odcięciu może to zrobić sprawniej i delikatniej.

Można też kupić RAMPSA 1.5 na ali

@samezrp myślę, że nie musiał dotykać wkoło było tak gorąco że od powietrza się mogło przytopić. a może i dotykała, bo jest ślad o niebieskiego plastiku.

rafaljot pisze: @samezrp myślę, że nie musiał dotykać wkoło było tak gorąco że od powietrza się mogło przytopić. a może i dotykała, bo jest ślad o niebieskiego plastiku.

właśnie po tym wnoszę, na początku myślałem, że to odbicie lustrzane, ale te tranzystory nie są polerowane

W rampsie 1.5 też widzę te same mosfety tylko w innej obudowie.
Pytanie czy przylutowanie go do PCB rozwiązuje problem grzania? Dodatkowo też jest to zielone złącze.

Teraz pytanie czy inwestować w rampsa 1.5 czy modyfikować mojego?

hmmm, masz rację, te same. a wydawało mi się, że to sprawdzałem. Mam tego rampsa 1.5 ale słabo go prztestowałem.
To myślę, żę pewniej będzie przerobić tego co masz.
Ja u siebie jeszcze dodałem diody:
viewtopic.php?t=539

Witam . Testowałem 1.5 ... mofset działa i nawet sie nie bardzo grzeje .... ale zielona wtyczka.... nie wymieniłem od razu i mam teraz spalone 1.5

a nie lepiej dać SSR?? wtedy przez RAMPS popłynie co najwyżej 5A łacznie

Niby można ale to kolejne ustrojstwo do podłączenia i trzymania przy/na drukarce. Dobry mosfet załatwia sprawę.

artur_n pisze:Niby można ale to kolejne ustrojstwo do podłączenia i trzymania przy/na drukarce. Dobry mosfet załatwia sprawę.

przy/na drukarce? toż to kostka mniejsza niż paczka zapałek.
W mojej upchałem zasilacz 12V 120W + Ramps + SSR + wentylator 80x80 w starej obudowie po zasilaczu ATX.
Zdjęcie już w sumie nieaktualne, ponieważ wentylator poleciał na zewnątrz obudowy, bo do Rampsa doszedł Fan Extender, który jest dość niefortunnie wymyślony.
Dojdzie jeszcze cuś co zmienia 12V na 5V, aby OctoPi oddało mi ładowarkę do tel.

A wtyczki do zasilania nie masz wsadzonej odwrotnie? Nie mówię o kablach ale o samym wtyku, ta dłuższa część powinna być na zewnątrz, na focie na lewo. Nie powinna dotykać bezpieczników. Dało się ją wsadzić w ogóle w ten sposób?
Oczywiscie przy zmianie trzeba zamienić kable.

wymieniona jest na inny model przecież

Oki, umknęło mi, zastanawiałem się czy to nie jak z tą automatyczną brzytwą u ruskich

samezrp pisze:A wtyczki do zasilania nie masz wsadzonej odwrotnie? Nie mówię o kablach ale o samym wtyku, ta dłuższa część powinna być na zewnątrz, na focie na lewo. Nie powinna dotykać bezpieczników. Dało się ją wsadzić w ogóle w ten sposób?
Oczywiscie przy zmianie trzeba zamienić kable.

Wtyczki nie zmieniałem, jest tylko przelutowana do pionu. Za bardzo wystawała i nie zamknąłbym obudowy.

Korzystając z tematu zapytam, po zmianie stepsticków na TMC2208 doświadczam losowych restartów elektroniki. Ktoś miał styczność z czymś podobnym?

tak. miałem dokładnie tak z tmc2208 w RAMPS. Nie mam pojęcia. Kupa innych stepstików dizałała bez tego fenomenu.
Z tego, co pamiętam jakieś 3s po tym jak dostały 1kę na enable robiły krótki spadek napięcia na całej elektronice, co czasem kończyło się restartem.
Może kiepskie kondensatory.

Cóż lipa jak tak. Podmienię jeszcze te bezpieczniki polimerowe na coś bardziej ludzkiego, ale mam nad nimi wentylator więc raczej nie powinny robić takich psikusów.

Co wstawiłeś zamiast TMC2208?

to raczej nie ma związek z bezpiecznikami. nie zgłębiłem dalej tematu. bo tmc2208 akurat zamieszkały w innej drukarce. A w tamtej wystarczyły chińskie tmc2100, których nie polecam.

Gdybym stanął przed wyborem: tmc2208 albo RAMPS postawił bym na tmc2208.

Problem restartów jest na tyle denerwujący, że potrafi zrobić psikusa przy końcówce np. 5h wydruku.

Kultura pracy jest nie do porównania. Cóż najwyższy czas rozstać się z irytującym rampsem i pomyśleć nad czym innym.
Co polecasz do P3Steel?

artur_n pisze:Problem restartów jest na tyle denerwujący, że potrafi zrobić psikusa przy końcówce np. 5h wydruku.

Kultura pracy jest nie do porównania. Cóż najwyższy czas rozstać się z irytującym rampsem i pomyśleć nad czym innym.
Co polecasz do P3Steel?

Jeśli problem jest z 5V linią może warto zrobić przeróbkę na 24V którą opisywałem w temacie ostatnio o tym. Chodzi o to żeby zasilić linię 5V z zewnątrz.

Mam teraz serwerowego Della i jest tam 12V i 3.3V więc albo step-up albo step-down. Jakąś przetwornicę można tam zapakować zamiast L117.

Jak by zastosować takiego wariata:

http://allegro.pl/modul-zasilacza-stabi ... 85348.html

I wpiąć go do rampsa pod 5V i GND?

artur_n pisze:Jak by zastosować takiego wariata:

http://allegro.pl/modul-zasilacza-stabi ... 85348.html

I wpiąć go do rampsa pod 5V i GND?

Powinien dać radę. Tylko wylutuj odpowiednią diodę z RAMPS żeby stabilizator Arduino nie był zasilany.

ja nie wiem, czy to o stabilizator chodzi. obstawiał bym kiepskie kondensatory... no ale jak nie kondensatory to 5V

No nic wymiana stabilizatora to koszt 3zl wiec jeszcze spróbuje. Na co najlepiej wymienić rampsa?

Po dołożeniu LM7805 do zasilania rampsa restarty jak narazie ustąpiły. Więc myślę, że problemem było zasilanie.

Witam,

W RAMPS stabilizator 5V ma dość małą wydajność prądową.
Wystarczy podłączenie karty SD i wyświetlacza LCD 3,2" lub większy i napięcie siada.
Wówczas i pomiar temperatury z termistorów jest zawyżony.

Dlatego używając RAMPS-a, pod dołączeniu wszystkich peryferii powinniśmy sprawdzić
wartość napięcia, które powinno wynosić +5V.
Ja w RAMPS stosując wyświetlacz LCD NEXTION 4.2" musiałem do wyświetlacza doprowadzić
osobne zasilanie +5V (najwięcej pobiera podświetlenie wyświetlacza)

Napięcie sprawdzałem przed wymianą. Nie budziło podejrzeń gdyż podczas pracy drukarki wynosiło 5,04V. Niestety po założeniu TMC2208 były losowe restarty. Po dołożeniu LM7805 i oddzielenia zasilania arduino od ramos restarty się nie pojawiają. Napięcie podczas pracy stabilizatora LM wynosi równo 5V. dołożyłem mały radiator i całość nagrzewa się do ok. 40 stopni.

40C to przyzwoita temperatura.

Raczej w twoim przypadku tak jak sugeruje "rafaljot" postawiłbym na filtrację napięcia zasilającego.

Ja każdy nowo zakupiony zasilacz od myfriend-ów poddaję tzw. tuningowi.

Przede wszystkim: zmieniam kondensatory wejściowe i wyjściowe, zmieniam podwójną diodę na wyjściu
, czasami zmieniam tranzystory na wejściu na te same tylko w lepszej obudowie.

Mam zamiar na dniach opisać tuning zasilacza na łamach forum.
Jakość zasilacza, to podstawa poprawnego działania każdego urządzenia elektronicznego.

No tak ale nie czytasz całości tematu. Zasilacz mam serwerowy Dell n750-s0 więc w nim bym raczej nie upatrywał problemów. Pozatym drukarka działa bez najmniejszego problemu na A4988 dopiero po włożeniu TMC2208 pojawiły się problemy.

Fakt, przeoczyłem, że zastosowałeś zasilacz Dell-a .....
Ale przy okazji chciałem poruszyć problem związany z zasilaniem, tak aby skorzystały inne osoby.
Przez 25 lat naprawiałem zasilacze impulsowe. Teraz powoli tego się nie robi ze względu na opłacalność
kosztów utrzymania serwisu.
Widziałem zasilacze ATX o mocy 400W i nawet więcej, które w momencie podłączenia na obciążeniu żarówki samochodowej 60W
wyłączały się. Nie chodzi tu o moc obciążenia żarówki, tylko o moc rzeczywistą jaką tworzy żarówka z zimnym
elementem grzewczym. Wraz z temperaturą rezystancja żarówki rośnie. I tak samo dzieje się w przypadku
wielu elementów grzejnych (wraz z temperaturą rośnie rezystancja, lub jak ktoś woli dokładniej impedancja)

Obciążenie zasilacza przez elementy, takie jak płyta główna, dyski twarde ... to nie to samo
co np. żarówką, która w momencie zimnego włókna tworzy niezłe zwarcie.

Dlatego, nie zawsze moc zasilacza świadczy o jego jakości.