Strona 1 z 2

Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:26
autor: krasny
Cześć,

Cały czas zastanawiam się dlaczego drukuje się z "drogich" polimerów takich jak ABS czy PLA. Kiedy powszechnie stosowane poliolefiny są dużo tańsze oraz w postaci granulatu dostępne w niewyobrażalnej ilości "odmian".
Jakie są Wasze doświadczenia z niestandardowymi filamentami?
Czy ktoś próbował drukować ze spienianiem?

Pozdro!

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:33
autor: Hejterro
Podejrzewam, że chodzi tutaj nie o cenę, tylko prostotę drukowania PLA i ABS.
Tutaj masz wątek o polipropylenie (PP): viewtopic.php?f=42&t=1373

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:40
autor: marek91
Witam na forum,
hmmm może od początku, PLA i ABS to drogie polimery?
Nawet jeśli tak, to czy to źle?

Moje podejście jest takie, najpierw jakość materiału, parametry takie jak mnie interesują a na końcu cena.
PP/PE jest problematyczne w druku, to że jakiś materiał nadaje się świetnie do wytłaczania/wtrysku itd nie oznacza że będzie się dobrze drukował, pamiętaj że druk 3d to kolejny stopień przetwórstwa.

Raczej nie należy iść w kierunku ceny a prostoty druku. Jakie ma znaczenie czy wydruk prototypu będzie kosztował 30 czy 50zł w materiale? Czy dla takiej różnicy warto borykać się z problemami?

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:52
autor: x3d
byly pomysły drukowania z ciętego filamentu (czy granulatu) ale sie nie przyjęły

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:57
autor: dragonn
krasny pisze:"drogich"
Zobacz sobie z czego drukują w "profesjonalnych" maszynach :P. Przy cenach PEEK to ABS/PLA to taniocha.

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 15:58
autor: xyzyx
To nie rodzaj polimeru tworzy cenę materiału do druku.
Dla przykładu z pierwszej lepszej strony z wyszukiwarki ABS granulat 1 kg 9 zł a PP około 5,5 zł, czyli kilka zł na 1kg, czyli tyle różnicy w materiale wyjdzie też na 1 rolce, o ile nie będzie trudniejsze w przetworzeniu do postaci drutu. Najlepsze było by drukowanie bezpośrednio z granulatu ale dobrze działającego jeszcze nie wymyślono. Uważam, że w PP warto iść ale to raczej ze względu na jego właściwości.

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 16:04
autor: krasny
dragonn pisze:
krasny pisze:"drogich"
Zobacz sobie z czego drukują w "profesjonalnych" maszynach :P. Przy cenach PEEK to ABS/PLA to taniocha.
dlatego ""

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 16:07
autor: krasny
Może źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, że w całym ogromnie plastiku, który nas otacza większość to poliolefiny.
Cena filamentu nie ma nic wspólnego z materiałem. Tutaj raczej chodzi o to, że to jest stosunkowo mały rynek, dlatego przemysłowe maszyny do produkcji filamentu i tak nie przerabiają takiej ilości materiału jak np. do compoundingu.

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 16:07
autor: marek91
Dokładnie, różnica w gotowym wyrobie będzie minimalna, chyba że materiał będzie trudniejszy w produkcji - wtedy różnicy nie będzie wcale. Druk z granulatu też nie będzie tańszy, no dobra, będzie, jeśli użyjemy surowego granulatu.
Jednak każdy barwiony będzie kosztował ok 10-12 zł mniej niż filament... Dlaczego? Produkcja barwionego granulatu wygląda tak samo jak produkcja filamentu z tą różnicą że zamiast nawijarki jest maszynka do rozdrabniania. Jednakże sam proces produkcyjny jest bardzo zbliżony.
A jeśli już zamierzamy drukować z "surowego" granulatu, który wystarczy przesypać z wora to trzeba pamiętać że materiał trzeba wysuszyć. Kolejna sprawa to samo uplastycznianie materiału, tu nie wystarczy wiertło, tu musielibyśmy mieć ślimaka z geometrią pozwalającą na odgazowanie materiału, biorąc pod uwagę wielkość cząstek granulatu to ślimak fi 15-18mm to minimum, do tego silnik 1kw i robi nam się 20kg ekstruder.... także tego.

Re: Powszechne polimery, a druk 3D

: 08 sty 2018, 16:12
autor: dziobu
x3d pisze:byly pomysły drukowania z ciętego filamentu (czy granulatu) ale sie nie przyjęły
Dalej co jakiś czas ktoś buduje taką głowicę.
Widziałem projekt który wyglądał jak mini wytłaczarka - zbiornik z granulatem na drukarce (gdzieś musisz go wymieszać), rurka do głowicy (granulat leciałgrawitacyjnie), tam zbiornik ze stopionym materiałem z którego ślimakiem (grzanym) w dół idzie materiał do dyszy. Był też przykładowy wydruk i nie urzekał. Problemy były dwa - pchanie płynnego materiału śrubą jest mało precyzyjne a jego ciągnięcie (retrakcja) działa niepowtarzalnie. Do tego, jak łatwo się domyślić, głowica była potężna (drukarka też; stała na palecie).
Można oczywiście spróbować wsadzić tam pompkę (a są takie pracujące w wysokich temperaturach). Ale poziom skomplikowania i ilość wad sprawia że po prostu to nie ma sensu.

Strona z tym projektem była na serwerze jakiegoś uniwersytetu oidp w Arizonie ale od dość dawna nie działa. Nie wiem czy to przenieśli czy po prostu nie wyszło. Jak gdzieś trafię na to ponownie to dam znać.