Anycubic I3 Mega - nie uruchamia się
: 14 sty 2018, 14:05
Witam wszystkich,
Mam problem z drukarką Anycubic I3 Mega. Wczoraj wieczorem wyłączyłem drukarkę oraz OctoPi (wcześniej w OctoPi dałem shutdown) poprzez listwę zasilającą (uznałem że to to samo co wyłączenie poprzez przełącznik na obudowie). Dziś rano chciałem uruchomić drukarkę (też poprzez przycisk na listwie zasilającej) i nie było żadnego odzewu. Po sprawdzeniu korków okazało się że je wywaliło w nocy. Po ich włączeniu, podłączyłem listwę (światełko na jej przełączniku się zaświeciło) jednak drukarka nadal nie działa. OctoPi działa. Problem jest z sama drukarką.
Co sprawdziłem:
Przycisk na obudowie drukarki jest włączony,
Kontakt, listwa i jej wyjścia działają,
Na szybko rozkręciłem elektronikę - nigdzie nie widzę żadnego spięcia (tzn jakiegoś "wybuchu"),
Na szybko rozkręciłem zasilacz - kondensatory wydają się być całe, bezpiecznik jest cały i przewodzi.
W mieszkaniu nie mamy uziemienia. Rok temu kilkukrotnie w nocy następowały skoki napięcia i wyłączyło mi komputer stacjonarny parę razy. Rozwaliło mi wtedy płytę główną. Sprawdziłem jednak, żadnego zegara elektrycznego nie trzeba ustawiać w domu, więc nie było spadków napięcia w nocy.
Podejrzewam że jest to problem albo z zasilaczem albo z elektroniką.
Czy ma ktoś pomysł jak mogę sprawdzić obie te rzeczy? Czy mogło się zepsuć coś innego?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Mam problem z drukarką Anycubic I3 Mega. Wczoraj wieczorem wyłączyłem drukarkę oraz OctoPi (wcześniej w OctoPi dałem shutdown) poprzez listwę zasilającą (uznałem że to to samo co wyłączenie poprzez przełącznik na obudowie). Dziś rano chciałem uruchomić drukarkę (też poprzez przycisk na listwie zasilającej) i nie było żadnego odzewu. Po sprawdzeniu korków okazało się że je wywaliło w nocy. Po ich włączeniu, podłączyłem listwę (światełko na jej przełączniku się zaświeciło) jednak drukarka nadal nie działa. OctoPi działa. Problem jest z sama drukarką.
Co sprawdziłem:
Przycisk na obudowie drukarki jest włączony,
Kontakt, listwa i jej wyjścia działają,
Na szybko rozkręciłem elektronikę - nigdzie nie widzę żadnego spięcia (tzn jakiegoś "wybuchu"),
Na szybko rozkręciłem zasilacz - kondensatory wydają się być całe, bezpiecznik jest cały i przewodzi.
W mieszkaniu nie mamy uziemienia. Rok temu kilkukrotnie w nocy następowały skoki napięcia i wyłączyło mi komputer stacjonarny parę razy. Rozwaliło mi wtedy płytę główną. Sprawdziłem jednak, żadnego zegara elektrycznego nie trzeba ustawiać w domu, więc nie było spadków napięcia w nocy.
Podejrzewam że jest to problem albo z zasilaczem albo z elektroniką.
Czy ma ktoś pomysł jak mogę sprawdzić obie te rzeczy? Czy mogło się zepsuć coś innego?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.