Strona 1 z 1

Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 19:57
autor: BobekNierobek
Coś takiego mi się przytrafiło po zużyciu jakieś 1/3 rolki. Kompletnie zablokowany filament. Musiałem przerwać druk.
Czy to wina tego jak pobieram filament z rolki czy może po prostu źle była nawinięta ?


źródło: https://www.youtube.com/watch?v=l7RYB_1pxFY

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:07
autor: marek91
Bobek, masz łożysko w mocowaniu szpuli?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:08
autor: BobekNierobek
marek91 pisze:Bobek, masz łożysko w mocowaniu szpuli?
Nawet dwa.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:18
autor: FlameRunner
Jak masz rurkę prowadzącą z jednym końcem przy ekstruderze, a drugim przymocowanym do ramy (czyli tak, że szpula nie jest szarpana/rozpędzana przy ruchach karetki ekstrudera), to łożysko nie szkodzi. Potwierdzone info.

Najbardziej prawdopodobna przyczyna takiego problemu to nieostrożne obchodzenie się z rolką materiału.
W zasadzie, patrząc na sposób działania nawijarki, nie ma możliwości, by filament z fabryki wyjechał źle nawinięty.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:20
autor: dragonn
Bardzo lekko chodząca rolka nawet przy bowden szkodzi w sytuacji kiedy jej masa nie jest idealnie centrycznie co zazwyczaj ma miejsce :P. Wtedy zdarza się że rolka w pewnym momencie sama się odwinie kawałek do przodu.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:23
autor: BobekNierobek
Tzn co źle zrobiłem ?
Mam parę rolek od DD i wolfix i pierwszy raz mi coś takiego się trafiło.
Mam rurkę, direct. Rolka nigdy się samoczynnie nie rozwijała sama mimo łożysk.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:25
autor: etet100
Mnie się ostatnio zdarzyło coś podobnego (chociaż mniej zwojów splątane). Ogólnie coś takiego się często robi ze względu na sztywność filamentu i występujące w nim naprężenia przy odwijaniu. Filament się odwija skokami, skręca się, zwoje potrafią podwinąć się jeden pod drugi. U mnie bardzo pomogło "popsucie" stojaka, tak żeby filament odwijał się ciężej i się tak nie skręcał. Ale kiedy ostatnio mi się to zdarzyło to nawet próbowałem delikatnie odwinąć tego więcej i jestem prawie pewny, że to jednak coś było z nawinięciem. W końcu przewinąłem całość (a właściwie to już była końcówka) i dopiero to rozwiązało problem. To był chyba pet-g devil design.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:32
autor: FlameRunner
dragonn pisze:Bardzo lekko chodząca rolka nawet przy bowden szkodzi w sytuacji kiedy jej masa nie jest idealnie centrycznie co zazwyczaj ma miejsce :P. Wtedy zdarza się że rolka w pewnym momencie sama się odwinie kawałek do przodu.
Szczerze mówiąc nigdy nie zwróciłem na to uwagi, znaczy pewnie nigdy mi z tego powodu filament nie spadł. Łożysko konieczne nie jest, ale za wroga też go nie uważam. ;)
BobekNierobek pisze:Tzn co źle zrobiłem ?
Tom ładnie tłumaczy, punkt pierwszy: https://youtu.be/WlmCc-vRNr0?t=22
Wystarczy raz odłożyć szpulkę z niezabezpieczonym końcem filamentu i problem gotowy.

PS Zobaczcie, jak wygląda uchwyt szpuli dostarczany z Zortrax M200: http://library.zortrax.com/project/zort ... holder-v4/ - i to wystarcza.
PPS Wieloelementowe uchwyty zbudowane z wydruków, prętów, łożysk i krwi dziewicy może są po prostu przekombinowane? ;)

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 20:38
autor: BobekNierobek
No cóż. Człowiek uczy się całe życie. Szkoda mi tylko zmarnowanego druku.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 21:06
autor: McKee
FlameRunner pisze:PPS Wieloelementowe uchwyty zbudowane z wydruków, prętów, łożysk i krwi dziewicy może są po prostu przekombinowane? ;)
To chyba nie tak.
Krew dziewicy IMHO zwiększa tarcie.
Problem jest jak jej nie ma w rzeczonym przekombinowanym projekcie.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 sty 2018, 21:11
autor: dziobu
Ja mam kręcony i kombinowany uchwyt. Drukowany bęben (mam dwie średnice) obraca się na wystających po bokach śrubach M4 ;) Dla szpul klasy tych od DD mam jeszcze na sprężynie hamulec (lewa szpula) który dba o to żeby szpula się nie rozkręcała i/lub plastik nie spadał (bolączka Wolfixa).
Jeszcze plusem jest maksymalne ograniczenie gięcia filamentu (niektóre są na prawdę kruche).
uchwyt.jpg
(aparat mi się ładuje a to foto z telefonu; jak ktoś chce to popełnię lepsze zdjęcie)

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 17:45
autor: FlameRunner
Hmm...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 18:05
autor: dziobu
kipi pisze:Sam trafiłem na coś takiego - niech krew to zaleje. Świeżo rozpakowany, nie zakurzony ani przeterminowany. Horror!
A mógłbyś napisać co kupiłeś (materiał/kolor) i gdzie?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 18:21
autor: Julian
kipi pisze:Sam trafiłem na coś takiego - niech krew to zaleje. Świeżo rozpakowany, nie zakurzony ani przeterminowany. Horror! Gdyby nie to że wyrzuciłem paragon na pewno bym reklamował. Sprzedawca powiedział że dla Devil Design się to zdarza i dlatego rezygnuje ze sprzedaży tego filamentu. Nigdy mi się to nie zdarzyło z Fiberlogy, może troszkę droższy ale kupujesz spokój. Tego nie mogłem zostawić na dłużej niż 1 godzina bo przerwie wydruk. Raz miałem tak że się tak zaplątał że w ostatniej chwili poluzowałem go na rolce i puścił ale wydruki kilkugodzinne odpadają.

Po pierwsze filament nie ma daty ważności :)
Po drugie, proszę o podanie danych sprzedawcy - nazwa sklepu lub adres internetowego.
Po trzecie, jako jeden z czołowych sprzedawców Devil Design w Polsce, mogę powiedzieć, że jest to absurdalny zarzut, a my nie spotykamy się z jakimi kolwiek reklamacjami.
Szczerze i uczciwie, Twój komentarz śmierdzi postem sponsorowanym :)

Pozdrawiam
Radek

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 18:28
autor: Zepco
95% materiału jaki posiadam to DD, zarówno startpaki, eko jak i normalne i tylko raz mi się splątał filament ale to była moja wina, bo puściłem koniec i nie zwróciłem uwagi przy wkładaniu do ekstrudera.
Wydaje mi się, że reklamacje wynikały bardziej z niewłaściwego użytkowania, tym bardziej, że ciężko jest splątać materiał na etapie produkcji.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 18:39
autor: BobekNierobek
Jeśli chodzi jestem pewny, że splątanie było wyłącznie moją winą. Po prostu nie przykładałem zbytniej uwagi do tego jak obchodzę się z filamentem.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 18:43
autor: StudioKamar
Ja fiberlogy używam narazie bo mam dystrybutora blisko i też mi się coś takiego przydażyło ale jestem przekonany że to z mojej winy bo też mam uchwyt szpuli z kupką łozysk a oglądałem filmy i zdjęcia o ich fabryce i nie może się to zdażyć przy nawijaniu. (to tak by się tyczyło tego postu"sponsorowanego")

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 20:01
autor: marek91
kipi, nie pomyślałeś aby skontaktować się bezpośrednio z producentem w celu rozwiązania problemu? Takie sprawy zawsze załatwiamy od ręki bez zbędnych formalności. Większość osób na forum to potwierdzi. Dowodu zakupu wymagaliśmy może ze dwa razy, tylko dla tego że klient był wyjątkowo nieuprzejmy. W ten sposób sam robił sobie na złość :D W większości przypadków nie chcieliśmy nawet dostać materiału z powrotem.

Problem który opisałeś możesz mieć zarówno z filamentem za 40zł jak i za 300zł za kilogram. Wielokrotnie pisałem na forum co jest powodem plączącego się filamentu.

Prosiłbym o podanie nazwy sprzedawcy na forum lub na PW, nie ukrywam że całość brzmi dziwnie, pozbywać się najlepiej sprzedającego się filamentu w kraju z powodu kilku reklamacji (w roku!), toć to nie biznesowo i wbrew logice wszelakiej :rotfl:

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 22:56
autor: Vesp
Mi się zdarzył Fiberlogy Easy splątany i Wolfix na starej (małej) szpuli. Ale też raczej z niedbalstwa/braku doświadczenia.

Czy macie jakiś patent na wymianę filamentu przy bowdenach tak aby uniknąć wspomnianych luzów? Zawsze trzeba te XX cm wyciągnąć z rurki i od razu się robi luz/odwija się filament na szpuli. Chyba, że ekstruder w reverse i powoli nawijamy z powrotem :D ?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 13 mar 2018, 22:59
autor: dragonn
Hmmm ja po prostu wyciągam i jednocześnie zawijam na rolkę. Jeszcze nie zdarzyło mi się poplątać rolki.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 14 mar 2018, 16:55
autor: MaxXxi47
Tyle że jak kliknę przycisk zwalniania filamentu na ekstruderze a drugą ręką wyciągam filament z rurki ... to trzecia ręka by się przydała żeby to potem nawijać na szpulę.
Czy może nie potrzebie klikam zwolnienie blokady i mam "rwać na żywca"? :p

Dużo może nie przedrukowałem ale dość często zmieniam kolory drukowanych pierdół i do tej pory nie miałem żadnych problemów ze splątaniem szpuli. Zawszę robię że kiedy coś się odwinęło to rozwijam "luźny filament" + jeszcze kilka obrotów i nawijam z powrotem na szpulę.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 14 mar 2018, 17:03
autor: dragonn
Hmmm ja ciągnę właśnie kręcąc rolką, jedną zwalniam blokadę a drugą kręcę rolką.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:03
autor: marek91
Blackfrog nie jest oficjalnym dystrybutorem DD, jeśli mnie pamięć nie myli to już gruuubo ponad rok.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:22
autor: dziobu
A jaki masz uchwyt na szpulę? Może szarpnęło szpulą, plastik się rozwinął i poplątał. Wbrew pozorom nie trzeba wiele, do tego PET jest sztywny i ma do tego predyspozycje. Bo tak to nie kojarzę nowego plastiku który by był poplątany, za to już wiele razy poplątałem go nawet nie wiem kiedy.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:28
autor: dragonn
Mocowanie szpulki na łożyskach i rolka potrafi się odwinąć i zaplątać przy głupiej retrakcji.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:30
autor: dziobu
Jeśli masz zwykły pręt którego średnica jest znacząco mniejsza niż średnica dziury w szpuli, to całość potrafi przeskoczyć i przy okazji zrzucić filament. I to nie tylko przy retrakcji ale też przy ruchu głowicy. Wszystko zależy od tego gdzie jest szpula i jak plastik idzie do środka.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:41
autor: marek91
kipi, ostatni ślad współpracy mam z sierpnia 2016r.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:47
autor: dragonn
marek91 pisze:kipi, ostatni ślad współpracy mam z sierpnia 2016r.
O ile widzę to ma jeszcze na stanie parę filamentów DD, przynajmniej PET-G.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:51
autor: marek91
Albo ma stere zapasy, albo kupuje gdzie indziej.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 20:54
autor: dziobu
"Dostępność - 3 dni".
To chyba nie ma.

I jak wiek plastiku miał by wpłynąć na jego poplątanie?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 21:07
autor: marek91
kipi pisze:dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne.
Coś dodać?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 21:21
autor: dziobu
kipi pisze:Możecie snuć teorie spiskowe, może nawet żyła wodna, albo uchodźcy. Dziwne że z żadną inną rolką nie mam tego problemu. Wszystkie chodzą. Wiszą na kiju od szafy nad drukareczką i wszystko gra. Co do felernego filamentu to nie było ani jednego wydruku żebym nie musiał go odwijać. ANI JEDNEGO - nie przesadzam.
Przesadzać to może nie przesadzasz, ale imho wciskasz kit.
- żadnego zdjęcia szpuli, uchwytu; niczego;
- każdy wydruk do dupy = szpula jest poplątana na całej długości. Nie wyobrażam sobie jak to zrobić nawet chcąc specjalnie; porównanie mam bo niestety nawijałem kiedyś ręcznie pół rolki PLA (wolfix). To musi być żyła wodna :);
- to jedyny plastik który Ci sie plącze; Dziwne, co nie?
- reklamacja i paragon... nie odzywałem się wcześniej, ale jak mam się czepiać to się czepiam. Od jakiś ~10 lat, gdy coś reklamowałem, nikt mnie nie prosił nawet o karte gwarancyjną. W przypadku filamentów dostałem po prostu nową szpulę. Bez pytań. Nawet mi do głowy nie przyszło żeby jakieś FV kserować czy odsyłać...
kipi pisze:A wracając do tematu, to dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne.
No właśnie nie.

Nie będę bronił DD; nie widzę takiej potrzeby. Po prostu czytam to raczej z ciekawości bo mam pewnien niemały przemiał tych plastików i przyznam że nowej splątanej (tak splątanej!) szpuli w życiu nie widziałem.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 21:26
autor: dragonn
Druga sprawa, zamawiałeś przez internet i potrzebujesz 'paragon'? Nie wierzę żeby ktokolwiek wymagał paragonu przy reklamacji mając dowody wpłaty, zamówienia w sklepie itp.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 21:27
autor: marek91
Nie ma potrzeby nikogo i niczego bronić, mnie dziwi jedynie że kolegę nie interesuje rozwiązanie problemu, kompletnie.

Przy zamówieniu przez internet wystarczy screen ze sklepu lub potwierdzenie przelewu. Jest to dowód na dokonanie transakcji.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 21:54
autor: virgin71
marek91 pisze:Blackfrog nie jest oficjalnym dystrybutorem DD, jeśli mnie pamięć nie myli to już gruuubo ponad rok.
kipi pisze:Drukarkę kupiłem rok temu chyba w lutym to wiem bo mam potwierdzenie przelewu :) Najpierw używałem PLA ale potrzebowałem czegoś mocniejszego i odporniejszego na temperaturę, stąd też ten filament nie jest starszy niż góra 10 miesięcy
marek91 pisze:kipi, ostatni ślad współpracy mam z sierpnia 2016r.
Powyższe oznaczają, że plastik musiał przeleżeć już ponad rok. Nie ma to jednak znaczenia. Przecież to się nie starzeje, nie wietrzeje. U mnie leżą jeszcze pokłady PlastSpawu w rolkach bez szpuli z 2011 roku i jak coś budżetowo (dla dzieciaków) na nich drukuję, to nie ma żadnych problemów.
kipi pisze:Możecie snuć teorie spiskowe, może nawet żyła wodna, albo uchodźcy. Dziwne że z żadną inną rolką nie mam tego problemu. Wszystkie chodzą. Wiszą na kiju od szafy nad drukareczką i wszystko gra. Co do felernego filamentu to nie było ani jednego wydruku żebym nie musiał go odwijać. ANI JEDNEGO - nie przesadzam. Pierwszy raz się z tym spotkałem i od tego czasu trzymam paragony i jestem przygotowany na udokumentowanie takiego zjawiska. Polska to dziwny kraj, kraj gdzie klient jest z góry posądzany że coś zrobił źle, nieprawidłowo. Tymczasem pamiętam jak robiłem zakupy w 1998 roku w Wiedniu kiedy to reklamowałem uszkodzoną nagrywarkę PLEXTORa. Bez paragonu, wystarczyło że powiedziałem tylko RECORDER KAPUT :) Nagrywarka kosztowąła wtedy 2000 zł, a miły pan na podstawie kodu kreskowego wziął i wymienił mi to. Kopara na dół - jest od kogo brać przykład.

A wracając do tematu, to dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne. To nie apteka że będziemy ją trzymać w szafeczce i chodzić sterylnie w maskach.
Masz rację, to nie apteka.
Nie masz natomiast racji, że klient jest posądzany że coś źle zrobił. Jeśli masz problem z plastikiem DevilDesign, napisz maila - u mnie wymienimy Ci go za darmo, nawet jeśli nic u mnie w sklepie nie kupowałeś. Nie potrzebujesz paragonu. Ba! nawet nie musisz mieć kapci na nogach, kiedy będziesz pakować paczkę (normalnie wymagamy przy zwrotach, żeby paczki pakować w kapciach i przesłać nam zdjęcie będące dowodem prawidłowego pakowania przesyłek zwrotnych).
Poważnie, wyślij do mnie ten plastik, a rolkę pozbawioną wad otrzymasz całkowicie za darmo.

Na koniec dodam od siebie, że trochę plastiku przez moje i pracowników ręce przeszło i jeszcze nie było żadnych problemów.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:07
autor: sp6vgx
@kipi

Powiem tak...

Ja akurat filamentu od DD prawie nie używam, ot od czasu do czasu kupię jakiś kolor jak mi się spodoba i nie ma go w filamentach z firm które używam. Czy mam łożyska itp. nie nie mam - nie chciało by mi się w to bawić... czy miałem splątany filament - tak parokrotnie głownie sam splątałem przy zmianie, ot zeskoczyło parę zwojów ze szpuli... jakoś w pośpiechu to wpakowałem z powrotem na rolke potem zdziwienie... No ale co zrobić mogę mieć pretensje że nie chciało mi się dokładnie sprawdzić.

Teraz tak nawet jak to była wina DD itd. - ot jakimś cudem zdarzyła się taka rolka, rozumiem jak byś kupił z 10kg filamentu i miał tak z każdą rolką...
Natomiast przy zakupie przez internet tłumaczenie o paragonie jak koledzy powiedzieli jest łagodnie mówiąc z pupy (tym bardziej że byłeś osobiście - zapewne nie jesteś jednym z miliona klientów aby nie pamiętał sprzedawca)... wiem że może się zdenerwowałeś ale jakoś nie wykazujesz nawet woli aby to załatwić - wszak to była jedna rolka. Ok zadzwoniłeś DD dostałeś odpowiedź i powiedz wymieniłeś u sprzedawcy czy nie ? Skoro rozmawiałeś ze sprzedawcą o DD to zapewne cię pamiętał i ten zakup - więc paragon był by raczej zbędny.

Powiedzmy sobie tak ja tam nie wnikam czy ktoś jest autoryzowanym sprzedawcą itp. przy każdym zakupie bo bym nic innego nie robił tylko sprawdzał, ale nawet jak nie jest to zapewne sprzedawca by jakoś sprawę załatwił czy z producentem czy tam z pośrednikiem od którego kupuje, zapewne nawet nie potrzeba by było odsyłać bo to więcej zabawy i kosztów niż ten filament dla producenta/sprzedawcy warty...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:10
autor: dragonn
kipi pisze: Wypowiedziałem się w wątku o wymownym tytule. Jak widać @BobekNierobek dziwnym trafem jednak miał splątaną szpulę. Ja nie miałem tak jak on ale żeby wydruk szedł dalej musiałem poluzować trochę filamentu bo inaczej wydruk na pewno by stanął.
Druga strona tematu:
BobekNierobek pisze:Jeśli chodzi jestem pewny, że splątanie było wyłącznie moją winą. Po prostu nie przykładałem zbytniej uwagi do tego jak obchodzę się z filamentem.
:thumbdown: :thumbdown: nawet nie przeczytałeś całego tematu.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:11
autor: Zepco
Mocowanie szpulki na łożyskach i rolka potrafi się odwinąć i zaplątać przy głupiej retrakcji.
Nie drukuję tak dużo jak niektórzy, ale korzystam głównie z podstawek z łożyskami gdzie czasem filament potrafi się sporo rozwinąć i zluzować a mimo to nigdy się nie splątał.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:14
autor: dragonn
Wydaje mi się że ta podstawka jeszcze ujdzie, najgorsze są takie mocowania z łożyskiem wewnątrz rolki. No i to się nie zdarza często ale może się zdarzyć, szczególnie na początku jak rolka jest pełna. Jeszcze też zależy od tego w jaką stronę ciągnie ekstuder filament. Jak ekstuder ciągnie w górę (niektóre rozwiązania bowden tak mają) to szansa jest większa niż jak w dół.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:14
autor: FlameRunner
@kipi
Sporo drukuję z filamentów DD.
Cała ta historia byłaby dla mnie dużo bardziej wiarygodna, gdyby choć raz zdarzyło mi się coś podobnego.
Nie bez powodu podchodzimy z dużym dystansem do doniesień o poplątanym filamencie...


Druga sprawa, ta dyskusja faktycznie od początku wygląda jakbyś wcale nie szukał rozwiązania problemu...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:22
autor: dziobu
kipi pisze:Po tym co tutaj usłyszałem od niektórych i te wszystkie dziwne podejrzenia to jest żenujące.
Sam na to zapracowałeś.
Troche ogólników, zero konkretów. Nawet zdjęć nie chciało Ci się wrzucić. Ot "jest do dupy" i tyle. Czego się spodziewałeś?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:25
autor: Berg
ja to zauważyłem, że gdy spadnie zwój i sobie go źle założę to tak potem potrafi się długo odwijać skrzyżowany, zwłaszcza w K8400 na łożyskowanych uchwytach, aż w końcu się zblokuje. Wtedy może się wydawać, że był splątany gdzieś głębiej.

Ale nawet jeśli, to druga szpula, przewinąłem kawałek by się upewnić, że reszta jest ok, i z powrotem na pierwszą - co za problem....

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 22:37
autor: dziobu
rafaljot pisze:(...)co za problem....
A no taki:
kipi pisze:Chcesz fotkę, zrobię i zamieszczę jeśli to kogoś faktycznie interesuje. Bo jeśli chcecie sobie pogadać to dla mnie strata czasu.
Wywołanie kliszy sporo trwa. Fotografia to poważna sprawa i mało kto dziś zdjęcia robi, szacunek...

Przyznam że po tych postach to nawet jeśli to była najbardziej i najperfidniej poplątana szpula PETa w dziejach, to @kipi zrobił wszystko żebym w to nie uwierzył.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 23:18
autor: virgin71
@kipi, ja nie chcę prezentu. Ja w swoim sklepie nie sprzedaję nic, co nie jest przynajmniej dobre. Praktycznie wszystko, to jest wyższa klasa (czasem też cenowa). Podchodzę bardzo rygorystycznie do tej sprawy, choć nie da się ukryć, że czasem moje kryteria są inne niż niektórych.

Też się zraziłem do jednego z producentów, na podstawie jednej rolki. Do drugiego ze względu na podejście do sprzedaży. W ten sposób robi się selekcję, którą rozumiem doskonale. Jednakże moim zdaniem, możesz śmiało dać temu filamentowi drugą szansę.


Ja jestem do niego przekonany zważywszy na to, że filamenty traktuję bardzo rygorystycznie, bo drukuję na wielu drukarkach, bardzo szybko (jak na FDM) i jest to komercyjna produkcja niskoseryjna. Korzystałem z wielu plastików i na dzień dzisiejszy od filamentów DD lepszy jakościowo jest jedynie PRI-MAT (ale mają tylko PLA, cena jest wyższa, a soczyste kolory nie dla każdego są dobre - to jest porównywalne do ColorFabb, którego używam namiętnie, trzymając się z dala o polskiej dystrybucji).

Ja Ci ten plastik wymienię, daj mu drugą szansę, a wierz mi, będziesz usatysfakcjonowany.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 23:25
autor: dziobu
No i po tylu postach jest w końcu to co powinno było znaleźć się już w pierwszym ;) Jest postęp ;)
kipi pisze:Sprzedawca powiedział tylko że rezygnuje ze sprzedaży tego filamentu bo jest problematyczny (są problemy - jakoś tak).
Cóż. Mam drukarki od prawie 2.5 roku i nigdy tego nie słyszałem. Nie mówię że nie - sporo ludzi mówi że DD kiedyś faktycznie był grubo średnie. Z tym że wtedy chyba nie robili PETów. To było przede mną także w temat nie wnikam.
kipi pisze: Z tego powodu wybrałem to co sprzedaje i do tej pory 4 rolki z Fiberlogy spisują się bardzo dobrze zaś ta jedna z DevilDesign nie. Wszystkie na jednym kiju siedzą.
I jestem prawie pewien, że problemem jest wspomniany kij.
W skrócie:
- drukarka drukuje, plastik leci, głowica jeździ,
- filament naciąga się na tyle że wciąga szpulę odrobinkę na wieszak,
- gdy szarpnie (retrakcja, ruch głowicy), szpula przeskakuje luzując kilka zwojów,
- głowica dalej ciągnie, ale tylko ostatni zwój,
- plastik (zwłaszcza PET/PC) jest na tyle sztywny i lepki że druk się zakleszcza z poprzednimi zwojami.
I Tobie się wydaje że plastik jest poplątany, choć nigdy nie był. Miałem dokładnie to samo, stąd teraz u mnie takie fikuśne mocowanie szpuli.

Wydrukuj sobie nakładkę na swój wieszak żeby szpula obracała się po bębnie bliskiej wewnętrznej średnicy a problem zniknie.
kipi pisze:Nie interesuje mnie reklamacja tego bo się po prostu zraziłem do tego producenta. Po co zatem wymianiać go na inną szpulę.
Logiczne.
Ale jest tu sporo osób które korzystają dokładnie z tego samego plastiku i nikt nic nigdy nie zgłaszał. Mnie tam wszystko jedno czy będziesz z tego drukował czy nie, ale wiele wskazuje na to że jednak sam plastik nie jest winien.

Porównanie że Fiberlogy działa a DD nie też jest imho trefne - różni producenci, rózne materiał, różne plastiki. Akurat PET od DD jest zarówno sztywny jak i pamięta kształt; lubi się rozwijać i plątać. Ale kup PLA Wolfixa to zobaczysz to samo (nawet gorzej, bo plastik wystaje ponad szpulę i jest ciaśniej zwinięty). Także pomiędzy producentami róznić może się wszystko.
kipi pisze:Szczerze powiedziawszy staram się wybierać polskie produkty bo lepiej jak zarabia Polak, troszkę się zdziwiłem jak osoba z Divila nawet nie zainteresowała się takimi problemami.
Jeśli przedstawiłeś problem tak jak na początku tego wątku to się nie dziw. Na jednego co ma faktyczny problem przypada 50 którzy chcą darmową szpulę albo lubię się kłócić. Po kilku razach wymięka najwet największy twardziel.

Jeśli dalej chcesz się trzymać zasady wspierania lokalnych producentów, przyjmij propozycję wymiany plastiku, zmień mocowanie i sprawdź jeszcze raz. Mam/miałem 95% plastików z oferty DD, a nie jest to jedyny producent którego materiały mam, więc w pewien sposób uważam że wiem co piszę.

No chyba że faktycznie szpula jest tak poplątana jak twierdzisz, ale jak pisałem - ciężko uzyskać taki efekt nawet bardzo chcąc. Trzeba by nakładać zwoje od boku i na bieżąco naciągać. Weź tego PETa, rozwiń kilkadziesiąt zwojów i zobacz sam ile to jest roboty.
kipi pisze:Tylko @virgin71 podszedł do tego poważnie pomimo że go nie znam i nie kupowałem tam nigdy nic.
Bo oni w ogóle są przyzwoici. Musiałeś źle zacząć.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 23:50
autor: virgin71
Demonizujecie coś te łożyska. Mi się nawet ABS+ nie za bardzo rozwija, a jak wiadomo, jego właściwości są, jakie są.
Ja używam rolek z łożyskami własnego projektu.
IMG_5348.JPG
IMG_5347.JPG

Re: Splątany filament na rolce ?

: 26 mar 2018, 23:53
autor: dziobu
virgin71 pisze:Demonizujecie coś te łożyska. Mi się nawet ABS+ nie za bardzo rozwija, a jak wiadomo, jego właściwości są, jakie są.
Ja używam rolek z łożyskami własnego projektu.
Powieś szpulę za środek na łożysku a nie połóż. W Twoim układzie palstik nie ma gdzie wysunąć się w bok.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 00:19
autor: McKee
kipi pisze:Czyli albo są pewni swojego wyrobu a ja domyślnie zostałem uznany za pajaca, albo nie są zainteresowani jakością.
W 100% jestem przekonany że to pierwsze: są pewni swojego wyrobu, tak jak kilka innych osób, które do Ciebie piszą.
Przy okazji: Siedzisz już prawie 2 miesiące na forum, 7 postów popełniłeś i wszystkie na temat tego nieszczęsnego filamentu - zapraszam do innych tematów ;)

PS.: I jeszcze: jeżeli kupowałeś u BlackFroga to nie możesz u niego zareklamować??? No w czym rzecz bo nie rozumiem? BlackFrog chyba dba o swoich Klientów?
Odezwałeś się na forum i zobacz: nawet obcy sklep, sklep w którym nie kupowałeś się odezwał i zaproponował wymianę. Bez rachunku. Bez dowodu zakupu. Po prostu. I dalej ci nie pasuje .... że sklep pozna Twoje dane. To co ja (postronny obserwator) mam myśleć - dla mnie wygląda że przyszedłeś się awanturować po prostu.
Jak masz problem z wysyłką to możesz zawsze na paczkomat poprosić wysyłkę albo do BlackFroga (skoro masz go "obok").

I przy okazji: Szpule się same nie plączą - to ZAWSZE jest problem/wina użytkownika (przynajmniej z mojego doświadczenia) i moim zdaniem nie ma takiej możliwości żeby się "samo" splątało - obejrzyj film Thomasa S. on tłumaczy dlaczego.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 00:32
autor: McKee
McKee pisze:
kipi pisze:Czyli albo są pewni swojego wyrobu a ja domyślnie zostałem uznany za pajaca, albo nie są zainteresowani jakością.
W 100% jestem przekonany że to pierwsze: są pewni swojego wyrobu, tak jak kilka innych osób, które do Ciebie piszą.
Przy okazji: Siedzisz już prawie 2 miesiące na forum, 7 postów popełniłeś i wszystkie na temat tego nieszczęsnego filamentu - zapraszam do innych tematów ;)

PS.: I jeszcze: jeżeli kupowałeś u BlackFroga to nie możesz u niego zareklamować??? No w czym rzecz bo nie rozumiem? BlackFrog chyba dba o swoich Klientów?
Odezwałeś się na forum i zobacz: nawet obcy sklep, sklep w którym nie kupowałeś się odezwał i zaproponował wymianę. Bez rachunku. Bez dowodu zakupu. Po prostu. I dalej ci nie pasuje .... że sklep pozna Twoje dane. To co ja (postronny obserwator) mam myśleć - dla mnie wygląda że przyszedłeś się awanturować po prostu.
Jak masz problem z wysyłką to możesz zawsze na paczkomat poprosić wysyłkę albo do BlackFroga (skoro masz go "obok").

I przy okazji: Szpule się same nie plączą - to ZAWSZE jest problem/wina użytkownika (przynajmniej z mojego doświadczenia) i moim zdaniem nie ma takiej możliwości żeby się "samo" splątało - obejrzyj film Thomasa S. on tłumaczy dlaczego.
dziobu pisze:
virgin71 pisze:Demonizujecie coś te łożyska. Mi się nawet ABS+ nie za bardzo rozwija, a jak wiadomo, jego właściwości są, jakie są.
Ja używam rolek z łożyskami własnego projektu.
Powieś szpulę za środek na łożysku a nie połóż. W Twoim układzie palstik nie ma gdzie wysunąć się w bok.
Ale to filament 3mm - nie dziwne, że się nie plącze.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 01:39
autor: sp6vgx
Ja też tego nie qmam ;) Mimo że ani z forum nie jestem jakoś długo związany, ani DD nie jest u mnie najczęściej występującym filamentem, a wręcz kupuję czasem tylko kilka kolorów właśnie z PETG więc jakiegokolwiek interesu nie mam by bronić producenta...

Jestem nawet w stanie uwierzyć że ci się taka rolka trafiła i rozumiem że można się nawet po jednej rolce zrazić. Ale skoro rozmawiałeś z BlackFrogiem o splątanym i mówił że są problemy... to ja na jego miejscu dał bym ci dowolny inny filament bo tracąc niewiele zyskuję klienta na inne filamenty które mam w ofercie (więc i tak potem na tobie zarobię). Nawet nie musiał byś wspominać o tym że chcesz reklamować, ot dostał byś rolkę abyś był zadowolony z obsługi sklepu - zwłaszcza że filament nie kosztuje jakiegoś wielkiego majątku...

Jak by nie patrzeć widzę że nawet jak to była wina DD to u ciebie tak samo brak choć by odrobiny chęci aby załatwić ten problem bez wylewania żalów publicznie. Z takim negatywnym podejściem jak się czegoś nie chce załatwić to się nie załatwi w jakimkolwiek innym kraju... Oczywiście jak po załatwieniu sprawy normalnie byś napisał o tym na forum to bym zrozumiał i tyle (ot trafiło ci się masz takie prawo), a tak widzę że sam chcesz eskalować problem trochę na siłę...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 09:56
autor: virgin71
kipi pisze:Po raz któryś powtarzam, nie byłem i nie jestem zainteresowany wymianą. Dziwne? Z BlackFrogiem również rozmawiałem pod kątem kupna kolejnego omawiając jakie mam problemy z tym jednym i usłyszałem że ma z tym filamentem problemy i że rezygnuje ze sprzedaży.
Nie chcę nikogo oskarżać, ale... BlackFrog, pomimo mojej sympatii, zachował się nieprofesjonalnie. On zrezygnował z DD nie dlatego, że miał problemy z plastikiem (mam tego tonę i nigdy problemów nie było), tylko dlatego, że został upomniany tutaj na forum, obraził się i usunął konto (/poprosił o usunięcie). Ot cała historia, do której nie ma co wracać.
Chcesz inny plastik, wyślę Ci inny plastik - innego producenta.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 10:39
autor: dziobu
kipi pisze:@dziobu - nie szydź!!! Mieszkam na 44m2 i aby zrobić to zdjęcie musiałem zrobić światło w pokoju córki ryzykując jej obudzenie więc daj spokój.
ja
kipi pisze:Co do twojej teorii odwijania nie zmienia nic faktu że Fiberlogy się rozwija elegancko i nigdy nie musiałem nic luzować, chodzi WZOROWO. Nawet jak szpula jest w skrajnej pozycji. A skoro tak jest nie zamierzam nic zmieniać w mocowaniu/łożyskowaniu bo jak każdy jestem wygodny.
pier
kipi pisze:Po drugie producent nic nie pisał że należy jego filament traktować w sposób szczególny ani w zaleceniach ani w wymaganiach.
do
kipi pisze:Teraz tak myślę że u mnie może ten filament się zakleszczał czy też podwijał jeden zwój pod drugi... ale to przecież musiał być efekt złego nawinięcia albo naprężony filament w trakcie nawijania (może były luzy) się podwinął jeden pod drugi... Nie wiem nie do mnie należy teoretyzowanie co i jak było. Napisałem jak u mnie było.
le
kipi pisze:Reasumując ja nie mam czasu na jałową dyskusję, wy macie swoje racje ja swoje. Wina kija - może być :)
Masz rację.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 11:48
autor: Pjoter
kipi pisze:Po raz któryś powtarzam, nie byłem i nie jestem zainteresowany wymianą. Dziwne?
Tak, dziwne.

Ja swoje pieniądze szanuję. A ty zdecydowałeś się na pozostawienie sobie rolki filamentu z którego nie będziesz korzystać. Mimo że już dwie osoby na forum proponują wymianę. Wysłanie tej paczki pocztą by pewnie zajęło mniej niż pisanie tych wszystkich postów mówiących o tym jak to jesteś niezadowolony i NIE CHCESZ WYMIENIĆ. Możesz albo stracić 80 zł albo dopłacić 10 zł (za wysyłkę) i mieć nowy filament Fiberology.

TAK, TO JEST DZIWNE.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 12:33
autor: Modern Air Customs
tak poczytałem :D i śmiało mogę powiedzieć, że jestem pewnego rodzaju weteranem PETG od DD od ponad dwóch lat przedrukowałem dobrze ponad setkę kg tego materiału i owszem zdarzyło mi się mieć skręcony filament... jak mi uciekł przy odpakowywaniu i wrzucaniu na uchwyt ;) przy poprawnym załadowaniu filamentu na rolkę prowadzącą nigdy nie zdarzył się tak fuckup ;) (rolka po 1 zamocowaniu i wciągnięciu do ekstrudera zostawała tam do jego końca.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 13:10
autor: daras
Nie szkoda miejsca serwera na takie pierdoły? Widać że kipi od samego początku robi wszystko, aby ten temat ciągnąć w nieskończoność i jak najbardziej negować filamenty DD. Mnie to nawet wygląda ze został przez kogoś źle nastawiony bo bez przerwy powtarza jakiego producenta będzie filamenty będzie kupował. Sorry panowie, ale jak by na forum które opłacam na mnie psioczył bezpodstawnie, to wywaliłbym go na zbity pysk. Amen

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 14:00
autor: Pjoter
Nie można usuwać tematu/użytkownika z forum tylko dla tego że nie zgadza się z resztą użytkowników. A dowodów na to że post jest sponsorowany nie mamy. kipi ma prawo do własnego zdania i przekonań że DD jest beznadziejny. A osoba trzecia przeglądająca temat zobaczy tylko jakie podejście do klientów ma DD i sklep 3lian.pl - producent filamentu bez problemów mówi że wymieni filament na inny, drugi (SKLEP! nie producent tylko sklep, z którego ofert kipi nie korzystał!) oferuję wymianę na dowolny inny PETG w swojej ofercie. I zobaczy jeszcze to że kipi nie szuka rozwiązania problemu, a jedynie chce zrobić jak najwięcej szumu wokół całej afery. Jak dla mnie to super reklama dla DD i 3lian.pl

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 14:15
autor: Julian
Ja tylko powiem tak:

@kipi, kłamać nawet nie umiesz. PETG Fiberlogy wszedł do produkcji jakieś 4 i pół miesiąca temu :)
Okolice połowy grudnia.
Nic więc dziwnego, że Wojtek (Blackfrog) nie miał go w sklepie rok temu.

Pozdrawiam

Samozwańczy król filamentów,
Julian

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 14:16
autor: sp6vgx
kipi pisze:Po raz któryś powtarzam, nie byłem i nie jestem zainteresowany wymianą. Dziwne?
I dziwne i nie... w sumie to twoja kasa i możesz z tym robić co chcesz. Możesz tak postępować przy zakupie filamentu jak i firmowego telewizora jak się zepsuje po tygodniu. Jest tylko jeden problem nie możesz mieć w takim wypadku pretensji do całego świata, ot trafiło ci się jak mogło się każdemu z dowolnym produktem...

Wspominasz o Plextorze też miałem taką nagrywarkę pod SCSI kupowaną jeszcze za 800 niemieckich marek (gdzieś w 1999r), jak widać i taki drogi sprzęt ci się zepsuł skoro wymieniałeś... tam mogłeś zastosować takie same podejście zrobić focha i kupić innej firmy, a tą sobie zostawić na pamiątkę jak ten filament...

Tutaj na forum nikt nie zmusza do używania jakiegoś konkretnego filamentu, każdy ma swój rozum (a przynajmniej tak mi się zdaje) i kupuje co mu pasuje i co lubi. Więc też nie wiem jaki masz cel. Osobiście jak będę miał jakieś problemy z filamentem DD to też zapewne sobie odpuszczę, na razie może dużo nie kupuję ale towar jest ok.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 14:35
autor: marek91
virgin71 pisze:On zrezygnował z DD nie dlatego, że miał problemy z plastikiem (mam tego tonę i nigdy problemów nie było), tylko dlatego, że został upomniany tutaj na forum, obraził się i usunął konto (/poprosił o usunięcie).
Nie, to było na długo po tym jak przestaliśmy współpracować. Współpraca zakończyła się z zupełnie innej przyczyny.
kipi pisze:Z BlackFrogiem również rozmawiałem pod kątem kupna kolejnego omawiając jakie mam problemy z tym jednym i usłyszałem że ma z tym filamentem problemy i że rezygnuje ze sprzedaży.


To też nie to :)
sp6vgx pisze:na forum nikt nie zmusza do używania jakiegoś konkretnego filamentu
Ufff.. :git:
Pjoter pisze:Nie można usuwać tematu/użytkownika z forum tylko dla tego że nie zgadza się z resztą użytkowników
Nie można, zdecydowanie.
kipi pisze:nie zamierzałem się udzielać na nim w innych tematach skoro w tym jestem zielony.
Fuck logic. :roll:


Mimo że temat ma już kilka ładnych stron dalej nie rozumiem jakie są oczekiwania kipi :unknown:

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 14:41
autor: Julian
marek91 pisze:
Mimo że temat ma już kilka ładnych stron dalej nie rozumiem jakie są oczekiwania kipi :unknown:
Może oczekuje publicznych przeprosin ze strony CEO lub chociaż CTO firmy :D

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 15:00
autor: TDI-CAD
Miałem kiedyś kilka rolek pet-g , które nie tyle co były poplątane co podczas rozwijania w czasie druku, bardzo mocno się skręcamy. Trzeba było co kilka obrotów szpulki obrócić ja w osi o 360 st aby wyprostować filament.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 15:03
autor: marek91
I to już zaczyna brzmieć jak wina producenta.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 15:44
autor: TDI-CAD
Na szczęście to nie był Wasz materiał.
marek91 pisze:I to już zaczyna brzmieć jak wina producenta.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 16:17
autor: sp6vgx
@kipi

Powiem ci tak nie wiem o jakim forum wzajemnej adoracji mówisz (bo mówisz to też w stosunku do mojej osoby). Pozwól że przypomnę ci twój wpis.
kipi pisze:Sam trafiłem na coś takiego - niech krew to zaleje. Świeżo rozpakowany, nie zakurzony ani przeterminowany. Horror! Gdyby nie to że wyrzuciłem paragon na pewno bym reklamował. Sprzedawca powiedział że dla Devil Design się to zdarza i dlatego rezygnuje ze sprzedaży tego filamentu. Nigdy mi się to nie zdarzyło z Fiberlogy, może troszkę droższy ale kupujesz spokój. Tego nie mogłem zostawić na dłużej niż 1 godzina bo przerwie wydruk. Raz miałem tak że się tak zaplątał że w ostatniej chwili poluzowałem go na rolce i puścił ale wydruki kilkugodzinne odpadają.
I jak mówiłem nie moje małpy nie mój cyrk. Nie neguję że ci się trafił taki filament. Ale gadasz pierdoły o jakimś paragonie choć od początku nawet nie chciałeś załatwić sprawy normalnie. Tylko wpadasz i obsmarowujesz kogoś... Wina może i jest po stronie DD, ale ty zachowujesz się wcale nie lepiej i wymagasz by ktoś był za tobą. Może bym był jak byś to normalnie starał się załatwić...

Sorry ale jak bym miał taki problem to bym odesłał, albo prosto napisał trafił mi się splątany i więcej nie kupię - tyle i aż tyle. Po co gadanie że nie kupisz, że wolisz Fiberlogy - kogo to interesuje... Po co pierniczyć o całej produkcji jak do czynienia miałeś z jedną rolką - jak wspomniałem zrozumiał bym jak by takich rolek było kilka...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 16:18
autor: dziobu
kipi pisze:Proszę usunąć moje konto nie mam tu nic do szukania, wiem że pomocy nie znajdę.
Argumentów nie podajesz. Rad nie przyjmujesz. Postów poprzedników jak widać też nie czytasz. O wyglądzie towarzystwie wzajemnej adoracji też niewiele wiesz.
Snujesz tylko swoją smutną opowieść o biedaku doświadczonym przez poplątaną szpulę. I na 8 stronie tematu dalej powtarzasz to samo.

Na koniec się dowiadujemy że szukałeś pomocy.

Na koniec odważnie kasujesz konto. Zachowujesz się jak rozpieszczony dzieciak.
Mnie to rybka :)

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 22:59
autor: virgin71
virgin71 pisze:Ja Ci ten plastik wymienię, daj mu drugą szansę, a wierz mi, będziesz usatysfakcjonowany.
virgin71 pisze:Chcesz inny plastik, wyślę Ci inny plastik - innego producenta.
kipi pisze: [...]
Proszę usunąć moje konto nie mam tu nic do szukania, wiem że pomocy nie znajdę.
No powiem szczerze, że poczułem się urażony.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 23:05
autor: FlameRunner
A dajże spokój, on tu pomocy nie zdołał znaleźć - bo w ogóle pomocy nie szukał.


Po raz kolejny w ostatnich dniach zastanawiam się, jak można pomóc komuś, kto sam sobie nie chce pomóc...

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 23:10
autor: virgin71
FlameRunner pisze:A dajże spokój, on tu pomocy nie zdołał znaleźć - bo w ogóle pomocy nie szukał.
Masz rację.
Ostatnia gównoburza była moim zdaniem rozdmuchana niepotrzebnie i myślałem, że tanim kosztem unikniemy kolejnej. Widzę jednak, że kolega nie szukał rozwiązania. Nie do końca rozumiem istotę zakładania tego tematu w takim razie.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 23:15
autor: dziobu
Temat był założony przez kogoś innego po co innego. Rozwinął się tak po poście k*.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 27 mar 2018, 23:48
autor: daras
kipi pisze: Kiedyś kupiłem pampersa córce i po wysikaniu śmierdziały - zgłosiłem do firmy przyjechał osobiście przdestawiciel i dostałem górę podarków żebym nie nagłaśniał sprawy.

Tu jest pies pogrzebany. Wszyscy proponowali mu nowy filament a kipi chciał górę filamentów. Kipi nie trzeba było tak od razu? Kipi straciłęś całą dziecięcą radość spróbuj czekoladek Wedla, chrup, chrup, pycha, pycha. :lol:

Re: Splątany filament na rolce ?

: 09 kwie 2018, 10:29
autor: marek91
Usunąłem wszystkie posty użytkownika kipi, człowiek skrajnie niepoważny, najpierw sam publikuje zdjęcia a później twierdzi że nie zgadza się na ich publikację, fuck logic :think:

Re: Splątany filament na rolce ?

: 09 kwie 2018, 11:51
autor: Julian
marek91 pisze:Usunąłem wszystkie posty użytkownika kipi, człowiek skrajnie niepoważny, najpierw sam publikuje zdjęcia a później twierdzi że nie zgadza się na ich publikację, fuck logic :think:
Razem z BANanowymi wakacjami? :D

Re: Splątany filament na rolce ?

: 01 maja 2020, 18:04
autor: dziobu
Dobra,

zacznijmy od formalności:
gallery_6077_392_13541.png
...
Dziękuje ;)


Nie chciałem nowego tematu zakładać, to posiłkuje się starym. Czemu by i nie.
PlastSpaw Wolfix PLA Transparentny. Nówka szpula. Tj stara ale w ogóle nieużywana.
Spuszczam materiały których już nie chcę i wykańczam pełnymi szpulami. Tą założyłem na drukarkę jak jeszcze filament się zsuwał (tak kiedyś je nawijali) i dopiero teraz musiałem podejść... z tego powodu:
ps1.jpg
Sama się tak nie poplątała. W sumie to nie do końca jest poplątana; można ją rozwinąć. Nawet tyle:
ps2.jpg
i doszedłem do takiego momentu:
ps3.jpg
Filament da się wyciągnąć, tylko strasznie ciężko idzie. Ekstruder nie daje rady a i mnie nie idzie najlepiej. Nie mam pojęcia jak to się komuś udało nawinąć. Wiem że PS potrafił bardzo ciasno druta nałożyć, no ale to już lekka przesada.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 01 maja 2020, 21:13
autor: McKee
Odnośnie złotej łopaty to IMHO nie należy się ;-) (złoto w cenie -> zabieram :P)
Co innego wykopać wątek gdy się nie ma nic do powiedzenia a co innego uzupełnić czymś nowym / czymś co ma jakąś wartość i de facto rozszerza temat.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 02 maja 2020, 16:44
autor: dziobu
McKee pisze:Odnośnie złotej łopaty to IMHO nie należy się
Ale ja CHCĘ!


W związku z kontynuowaniem utylizacji szpuli rozwijam dalej... (przed kolejnym drukiem)
s4.jpg
i trafiam na to
s1.jpg
Od boku:
s2.jpg
i każda normalna persona powie że to poplątany filament.

Ale on nie jest poplątany! Nie wiem jak to zwijali, rozwinąłem go normalnie:
s3.jpg
Oczywiście sprawdziłem czy to nie tak że wyciągałem filament zawinięty zawsze o kolejny zwój. Otóż nie - tego tu nie było i sam niczego nie poplątałem. Ot choćby dlatego że na tych zdjęciach widać że filament wchodzi 3-4 warstwy głębiej i tam się owija. Do wyciągnięcia go trzeba było sporej siły także ekstruder na pewno tego nie zrobi. Taka sytuacja pojawiła się 5-6 razy na tej szpuli, z tym że dopiero na jej drugiej połówce. Wiem jak działa nawijarka za ekstruderem przy produkcji i tam ciężko filament poplątać, ale wystarczy żeby ktoś podczas nawijania manewrował przy oporze szpuli i nawijał drut z różnym naprężeniem albo poprawiał za luźne nawinięcie. Sam nie wiem. Za to wiem że to nie jedyna moja szpula od PS i nie jedyna z takimi problemami - ale uczciwie wspomnę że to dotyczy starych szpul.

W każdym razie - wspominam o tym bo to przykład jak mimo wrażenia poplątanego filamentu tak na prawdę problem leży gdzie indziej. Ale nie zmienia to faktu że jest to ewidentna KICHA producenta.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 02 maja 2020, 18:08
autor: morf
Miałem podobny case ze srebrnym orbitec że 2lata temu jakby coś się zawinęło 2,3 warstwy głębiej...
Plus taki że po kilku zdjęciach przysłali mi nowy z przeprosinami,mile to było tym bardziej że ze mnie żaden klient kluczowy

Re: Splątany filament na rolce ?

: 18 maja 2020, 10:07
autor: rydz
Dorzucę się do tematu.

Dzisiaj spotkała mnie nie miła niespodzianka. Myślałem, że dysza 0.8 zapchała się. Ale okazało się, że filament został źle nawinięty.
20200518_094235.jpg
20200518_094302.jpg
Filament 3Drukarki, srebrny, PET-G

Re: Splątany filament na rolce ?

: 18 maja 2020, 11:18
autor: McKee
Odwiń jeszcze kilka-kilkanaście metrów. To jest fizycznie niemożliwe żeby tylko w jednym miejscu tak było. Nikt nie jest wstanie tak nawinąć 400m filamentu żeby w połowie było takie jedno zaplątanie.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 23 maja 2020, 21:07
autor: rydz
@McKee korzystając z Twojej uwagi, przewinąłem resztę filamentu na inną rolkę. Trafiłem na jeszcze jeden splot.
20200523_181913.jpg

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 maja 2020, 21:44
autor: sq4nyy
Spectrum PETG było u mnie splątane w ten sam sposób co kilkanaście metrów, całe 850g... sklep Zadar z Wrocławia nie był zbyt zainteresowany tym, co mi sprzedali. Prosili, żebym odezwał się na maila, którego po tygodniu ponowiłem dla pewności - olali mnie.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 maja 2020, 22:28
autor: morf
A do producenta pisałeś?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 maja 2020, 22:34
autor: TDI-CAD
Zaraz zaraz, Zadar nie jest z Wrocławia, kupiłbyś we Wrocku to nie miał byś takich problemów ;-)

sq4nyy pisze:Spectrum PETG było u mnie splątane w ten sam sposób co kilkanaście metrów, całe 850g... sklep Zadar z Wrocławia nie był zbyt zainteresowany tym, co mi sprzedali. Prosili, żebym odezwał się na maila, którego po tygodniu ponowiłem dla pewności - olali mnie.

Re: Splątany filament na rolce ?

: 24 maja 2020, 23:38
autor: Mati
Ja jakiś czas temu reklamowałem filament kupiony w Zadar-sklepie (z tego co pamiętam to chyba oni są z Krakowa a nie Wrocławia) i nie było najmniejszego problemu. Może Twoje maile trafiły do spamu?

Re: Splątany filament na rolce ?

: 25 maja 2020, 05:37
autor: sq4nyy
Taa, Kraków, pomyliłem. Z Gmaila raczej trudno wpaść do spamu. Szpulę w końcu przewinąłem i temat olałem.