reprapy.pl

Co do wysyłki z Niemiec i oferty sklepu - sklep musi sprzedawać z VAT, więc musi ten VAT naliczyć, nawet jeśli DHL go nie naliczył za niego.

Tych pieniędzy nie bierze sobie sklep, to jest PODATEK!

virgin nie wiem o co ci chodzi. Ja już zapłaciłem całość nie rozumiem co z tym vatem oni go już wliczają w cenę przecież.

E: Właśnie dostałem wiadomość od typa...

W sumie się nie dziwie bo mój fart życiowy zawsze był na wysokim poziomie, normalnie przedłużyć o te 10-15 dni i czekać nic się nie stanie z tą gwarancją kupującego (zakładanie spraw) itp?

GoingMad pisze:virgin nie wiem o co ci chodzi. Ja już zapłaciłem całość nie rozumiem co z tym vatem oni go już wliczają w cenę przecież.

Kto wlicza? Chińczycy? Nie żartuj.

Chodzi o to, że zwykły sklep musi VAT doliczyć do ceny zakupu towaru z Chin, bo potem ten VAT musi zapłacić do urzędu skarbowego (23% od każdej wystawionej faktury). Dlatego w sklepie jest drożej. To nie jest 23%, które sklep sobie zabiera. Jak kupujesz z Chin bezpośrednio, to masz taniej (jeżeli cię nie złapie urzędnik po drodze). Jak jest wysyłka z Niemiec to też masz taniej, i mniej się boisz urzędnika (bo ktoś już wcześniej przemycił urządzenie na teren UE - nie ty przemycasz i celnik już ci VAT-u nie dołoży).

E: O, widzę edytowałeś - o to właśnie chodzi - celnicy czepili się przesyłki .

Czyli tylko tak piszą że niby nie mają towaru i że jest w drodze a tak naprawdę to z celnikami problem?

@GoingMad

Tak możesz przedłużyć, jak tego nie zrobisz to wrócą ci pieniądze na konto... A co do celników to kolegę z tym VAT to chyba lekko poniosło, zapewne mają pusty magazyn, a sprowadzenie z Chin + odprawa celna itd. trochę trwa...


@McKee

No już nie przesadzaj że Chińczycy pod osłoną nocy przemycają kontenery i zarejestrowana w DE firma rozsyła lewy sprzęt.
Płacą normalnie cło jak i VAT (tylko niższy bo PL to bogaty kraj i u nas płaci się więcej niż w DE), cena wynika z tego że oni mogą deklarować niższą wartość jako producent i tyle - mniejsze opłaty celne itd. Zawsze będzie tak że ktoś sprowadzający nieoficjalnie na własną rękę czy to na firmę czy to prywatnie będzie miał cenę wyższą i tyle...

Widzę, że nie słyszałeś o awanturze w Unii... jak Chińczycy przez UK wprowadzają towary do EU/Niemiec z pominięciem opłat. (Bo można... i UK nie nalicza cła i VAT-u, jeżeli towar u nich nie zostaje, a jak przypływa z UK to już jest wewnątrzunijny). Nie pod osłoną nocy ale przemycają. Hurtowo. Całe statki towarów.

Nie nie słyszałem (chętnie poznam jakiś link do wiarygodnego źródła - generalnie zawsze warto podawać jak się opieramy o jakąś informację bo tak to jest na zasadzie "a sąsiadka mówiła" )... Zapewne też pisali że to robił producent tych drukarek... znowu pakowanie Chińczyków do jednego worka. Do tego wcale nie musieli jak już do UK. Nie ma opłat jeśli towar jest w danym kraju tylko tranzytem, ale raczej nie da się wtedy tak zrobić że on nagle zniknie (proponuję poczytać sobie dokumenty unijne jak taka procedura tranzytu wygląda). Innego wyjścia po prostu nie ma... ...no w sumie jest ale muszą w to być zamieszane osoby na wysokich stołkach i służby celne... Natomiast owszem istnieje jakiś marginalny przemyt ale to dotyczy to każdej nacji i niemal każdych towarów gdzie trudnią się tym grupy przestępcze...

Puls Biznesu albo Gazeta Prawna - duży artykuł na ten temat był. Nie chodziło o drukarki (przecież to drobnica jest a skala jest dużo większa), tylko o tarcia pomiędzy UK i EU - celnicy w UK przymykali oczy a Niemcy tracili euro z podatków. Poszukaj sam, mi się nie chce (czytałem na papierze, ale na pewno jest też elektronicznie).

@McKee

Wierzę... tylko tak jest wszędzie. To jest trochę na zasadzie jak mamy opinię złodziei/pijaków itd. na zachodzie - ot margines buduje opinię. Ja akurat bronie Chińczyków bo robię z nimi interesy i jestem tam w miarę często. Przyznam ci rację w jednym tam nie ma odcieni szarości (a przynajmniej ja nie trafiłem). Albo trafiasz na takiego typa "z bazaru" który patrzy jak cię wydymać z każdej złotówki, albo trafiasz na osobę która mogła być wzorem firmy dla wielu firm w EU jeśli chodzi o uczciwe podejście do biznesu.

Do tego w takim przypadku jak towar trafiał do UE to tracili wszyscy bo te gospodarki są powiązane i często bardzo niesprawiedliwie - ale to nie miejsce na analizę zysków i strat oceniając bycie w UE. Ot powiedzmy sobie prosto Niemcy nic nie robią bezinteresownie, euro to też był pewien warunek. Tutaj nie ma świętych mikołajów - ale jak mówiłem to inny temat...

Jednak co do sedna - chodzi mi o to że nie ma sensu straszyć kogoś kto kupuje na Ali... Bo powiedzmy sobie otwarcie jak by miał sam legalnie ściągać to pomijając już VAT i cło które jest pomijalne patrząc na koszty transportu i odprawy celnej (dla osoby która nie ma umów z firmą spedycyjną - bo to są największe koszta ściągając w detalu).

BTW mi chyba paczka Trianglelab wpadła na cło ot za długo leży na WER Warszawa więc spodziewam się listu z urzędu celnego... a mogłem to kupić na firmę wyszedł bym na tym lepiej (bo bym miał cenę netto - sam sobie odpowiedz czy to było by moralne) Powiem ci tak nic z druku 3D nie kupuję na firmę, choć mogę bo czasem do firmy coś robię na prywatnym sprzęcie... Choć może powinienem tak robić i sobie wciągnąć na firmę drukarki 3D które mam dla swojego hobby ?

Drukarki już są u Niemca, jak ktoś tam zamawiał to napisać do sprzedawcy i od ręki załatwi wysyłkę jak jeszcze są jakieś opóźnienia. Jak moją wysłał dzisiaj to jest szansa że na dolnyśląsk doleci przed majówką?