Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
- Yorg 68
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 5
- Posty: 272
- Rejestracja: 05 gru 2016, 09:48
- Lokalizacja: Myślenice
- x 79
Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Rozsyłam temat gdzie się da - czemu miałbym ominąć forum reprapy.pl ?
Od kiedy czynnie zacząłem uprawiać turystykę rowerową, zawsze gdzieś czaiły się myśli o poważnej wyprawie rowerowej. Jak dotąd wyprawy robiłem po Polsce, odrobinkę po Słowacji - północne tereny Niemiec ( do Rostock). Wyprawy trwały tydzień - góra .dziesięć dni. Dzienne dystanse 60 - 120 km w trybie klasycznego podałowania.
Jednak apetyt rośnie - jak wiadomo -w miarę jedzenia. W zeszłym roku przerobiłem mojego B-twina
original5 na elektryka. Wyposażyłem go w zestaw 8Fun 36V / 350W - silnik centralny do roweru
https://mocnerowery.pl/silnik-centralny ... w-36v.html i baterię Li-On 36V/15Ah. Dorabiam jeszcze jedną baterię ok 17,5 - 20 Ah co w sumie powinno
swobodnie pozwolić na wspomaganie ok. 200km/na dobę.
Trasa jest dość długaśna więc aby przejechać ją w jakimś sensownym czasie trzeba będzie dziennie tych kilometrów zrobić - myślę ok 180.
Planuję noclegi na kempingach - namiocik ewentualnie jakieś tanie kwatery. Koniecznie z dostępem do gniazdka z prądem. Ewentualnie mógłby być prysznic
Teraz termin: myśle cały czas o maju. Pózniejsze terminy to masakra ze względu na temperaturę.
POWAŻNE PYTANIE - czy znajdzie się ktoś kto miałby podobny sprzęt., osiągi, chęci, czas, no i trochę kasy aby potowarzyszyć mi w tej wyprawie?
Od kiedy czynnie zacząłem uprawiać turystykę rowerową, zawsze gdzieś czaiły się myśli o poważnej wyprawie rowerowej. Jak dotąd wyprawy robiłem po Polsce, odrobinkę po Słowacji - północne tereny Niemiec ( do Rostock). Wyprawy trwały tydzień - góra .dziesięć dni. Dzienne dystanse 60 - 120 km w trybie klasycznego podałowania.
Jednak apetyt rośnie - jak wiadomo -w miarę jedzenia. W zeszłym roku przerobiłem mojego B-twina
original5 na elektryka. Wyposażyłem go w zestaw 8Fun 36V / 350W - silnik centralny do roweru
https://mocnerowery.pl/silnik-centralny ... w-36v.html i baterię Li-On 36V/15Ah. Dorabiam jeszcze jedną baterię ok 17,5 - 20 Ah co w sumie powinno
swobodnie pozwolić na wspomaganie ok. 200km/na dobę.
Trasa jest dość długaśna więc aby przejechać ją w jakimś sensownym czasie trzeba będzie dziennie tych kilometrów zrobić - myślę ok 180.
Planuję noclegi na kempingach - namiocik ewentualnie jakieś tanie kwatery. Koniecznie z dostępem do gniazdka z prądem. Ewentualnie mógłby być prysznic
Teraz termin: myśle cały czas o maju. Pózniejsze terminy to masakra ze względu na temperaturę.
POWAŻNE PYTANIE - czy znajdzie się ktoś kto miałby podobny sprzęt., osiągi, chęci, czas, no i trochę kasy aby potowarzyszyć mi w tej wyprawie?
Kopytko, xyzyx
Drukuję - bo lubię... i jeszcze mogę
Jerzy
Jerzy
- Berg
- Zasłużony
- Postów w temacie: 2
- Posty: 7570
- Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
- Lokalizacja: Kraków
- Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
- x 2675
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
:O 180km dziennie... grubo. szacun.
Prusa i3 mk3s https://tinyurl.com/y65mva4m
Photon
Velleman Vertex K8400x2 https://tinyurl.com/y55pnudv
HyperCube Evolution ST 250 https://tinyurl.com/y36cexyw
Anycubik Kossel Plus https://tinyurl.com/y5ybrh8v
K40 https://tinyurl.com/y3gzdnbg
MD-16 https://tinyurl.com/y4lz6bpf
CNC https://tinyurl.com/y5ku9jf2
Photon
Velleman Vertex K8400x2 https://tinyurl.com/y55pnudv
HyperCube Evolution ST 250 https://tinyurl.com/y36cexyw
Anycubik Kossel Plus https://tinyurl.com/y5ybrh8v
K40 https://tinyurl.com/y3gzdnbg
MD-16 https://tinyurl.com/y4lz6bpf
CNC https://tinyurl.com/y5ku9jf2
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Naładujesz przez noc dwa pakiety?
To chyba będziesz miał 4 ładowarki?
Osobny namiot na baterie czy śpisz razem?
We Francji na komunalnych campingach to prąd jest limitowany do 3A, więc raczej zostaną ci komercyjne, znacznie droższe i rzadziej rozstawione.
Hiszpania, w interiorze może być słabo ze spaniem, ale jak zrobisz trasę nad wybrzeżem to się da.
Tak ogólnie to angielski we Francji i Hiszpanii nie jest za popularny, więc ten tego, uczyć sie.
To chyba będziesz miał 4 ładowarki?
Osobny namiot na baterie czy śpisz razem?
We Francji na komunalnych campingach to prąd jest limitowany do 3A, więc raczej zostaną ci komercyjne, znacznie droższe i rzadziej rozstawione.
Hiszpania, w interiorze może być słabo ze spaniem, ale jak zrobisz trasę nad wybrzeżem to się da.
Tak ogólnie to angielski we Francji i Hiszpanii nie jest za popularny, więc ten tego, uczyć sie.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Od dawna planowałem zakup takiego sprzętu dla siebie i żony ale... w tych cenach to jest dla mnie abstrakcja. Zamiast modernizować nasze rowery kupiłem sobie nowy motor Rometa:)
- Yorg 68
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 5
- Posty: 272
- Rejestracja: 05 gru 2016, 09:48
- Lokalizacja: Myślenice
- x 79
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Robiłem przegląd różnych for rowerowych, podróżniczych
i wygląda na to że mój pomysł jest całkowicie nowatorski.
No ale ktoś musi być pierwszy
dopiero jeżeli dziennie przejadę ok 200km.
Sa i tacy którzy bez wspomagania tyle jeżdżą - niestety, pewne problemy zdrowotne
uniemożliwiły by mi takie i większe osiągi bez wspomagania.
Natomiast drugi będzie przygotowany na szybkie ładowanie 36V/8A.Na niego najwięcej liczę.
Godzinna przerwa w ciągu dnia przy jakimś przybytku z gniazdkiem zrobi duuużo.
Ładowarki będą dwie - razem 2 kg.
Co do 3A - dotyczy to chyba AC230v...
Obecnie liczę na stały dostęp do internetu i Wujka Google, Mc Donalds, KFC i podobne przypadłości.
i wygląda na to że mój pomysł jest całkowicie nowatorski.
No ale ktoś musi być pierwszy
Sens będzie miało takie pedałowanie ze wspomaganiemrafaljot pisze::O 180km dziennie... grubo. szacun.
dopiero jeżeli dziennie przejadę ok 200km.
Sa i tacy którzy bez wspomagania tyle jeżdżą - niestety, pewne problemy zdrowotne
uniemożliwiły by mi takie i większe osiągi bez wspomagania.
Jeden pakiet mam przygotowany na całonocne ładowanie.mcxmcx pisze:Naładujesz przez noc dwa pakiety?
To chyba będziesz miał 4 ładowarki?
Natomiast drugi będzie przygotowany na szybkie ładowanie 36V/8A.Na niego najwięcej liczę.
Godzinna przerwa w ciągu dnia przy jakimś przybytku z gniazdkiem zrobi duuużo.
Ładowarki będą dwie - razem 2 kg.
Co do kempingów to jadę w ciemno. Pożyjemy zobaczymy...mcxmcx pisze:We Francji na komunalnych campingach to prąd jest limitowany do 3A, więc raczej zostaną ci komercyjne, znacznie droższe i rzadziej rozstawione.
Co do 3A - dotyczy to chyba AC230v...
Co do języków - to tu mam największe obawy. Dotychczas jakoś sobie po świecie radziłem bez ich znajomości.mcxmcx pisze:Tak ogólnie to angielski we Francji i Hiszpanii nie jest za popularny, więc ten tego, uczyć sie.
Obecnie liczę na stały dostęp do internetu i Wujka Google, Mc Donalds, KFC i podobne przypadłości.
Drukuję - bo lubię... i jeszcze mogę
Jerzy
Jerzy
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Na spokojnie Angielski wystarczy. We Francji bywa różnie - mogą się przydać podstawy niemieckiego (tak się dogadywaliśmy z Francuzami).mcxmcx pisze:
Tak ogólnie to angielski we Francji i Hiszpanii nie jest za popularny, więc ten tego, uczyć sie.
Hiszpania - kilka wyjazdów zaliczone, Angielski był wystarczający, z tym że na prowincji może być gorzej.
- Berg
- Zasłużony
- Postów w temacie: 2
- Posty: 7570
- Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
- Lokalizacja: Kraków
- Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
- x 2675
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Mam koleżankę, Wietnamkę. Sama przyjechała do Polski, starym rowerem za stówkę objechała całą Polskę wzdłuż granic. Parę słów po Polsku mówi i po angielsku ale angielskie słabo się przydał, zwłaszcza na wschodzie.Yorg 68 pisze: Co do języków - to tu mam największe obawy. Dotychczas jakoś sobie po świecie radziłem bez ich znajomości.
Obecnie liczę na stały dostęp do internetu i Wujka Google, Mc Donalds, KFC i podobne przypadłości.
Prusa i3 mk3s https://tinyurl.com/y65mva4m
Photon
Velleman Vertex K8400x2 https://tinyurl.com/y55pnudv
HyperCube Evolution ST 250 https://tinyurl.com/y36cexyw
Anycubik Kossel Plus https://tinyurl.com/y5ybrh8v
K40 https://tinyurl.com/y3gzdnbg
MD-16 https://tinyurl.com/y4lz6bpf
CNC https://tinyurl.com/y5ku9jf2
Photon
Velleman Vertex K8400x2 https://tinyurl.com/y55pnudv
HyperCube Evolution ST 250 https://tinyurl.com/y36cexyw
Anycubik Kossel Plus https://tinyurl.com/y5ybrh8v
K40 https://tinyurl.com/y3gzdnbg
MD-16 https://tinyurl.com/y4lz6bpf
CNC https://tinyurl.com/y5ku9jf2
- Yorg 68
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 5
- Posty: 272
- Rejestracja: 05 gru 2016, 09:48
- Lokalizacja: Myślenice
- x 79
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Myślę że słowem - kluczem jest słowo "CHCIEĆ".rafaljot pisze:Mam koleżankę, Wietnamkę. Sama przyjechała do Polski, starym rowerem za stówkę objechała całą Polskę wzdłuż granic. Parę słów po Polsku mówi i po angielsku ale angielskie słabo się przydał, zwłaszcza na wschodzie.
Każdy ma jakieś marzenia, nie każdy je spełnia. Czasami nie ma po prostu jak ich zrealizować.
Siedem lat temu dostałe nowe życie (choroba alkoholowa). Założyłem sobie wtedy pewne cele.Staram się konkretnie, skutecznie i "po trupach" je realizować
Idzie dobrze
Pasja rowerowa zawsze była na wysokim miejscu ( przez te kilka lat ponad 28tys przepedałowanych kilometrów)
Pojawiły się również technicznie inne możliwości wykorzystania techniki w zakresie rowerów.
Chcę tego posmakować, sprawdzić czy będzie to radość z sukcesu czy też strawić gorycz porażki - cóż, i tak bywa...
Jest jeszcze ta zmora języków obcych - jakoś zawsze po świecie sobie bez języków radziłem - uda się! A CO!!!
Temat założyłem głównie w celu pozyskania towarzystwa na wyprawę, jednakże nie zakładałem
rezygnacji jeżeli nikt się nie znajdzie
Edit: Literówka
Kopytko
Drukuję - bo lubię... i jeszcze mogę
Jerzy
Jerzy
- Yorg 68
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 5
- Posty: 272
- Rejestracja: 05 gru 2016, 09:48
- Lokalizacja: Myślenice
- x 79
Re: Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
Po długich i żmudnych przygotowaniach
nadszedł ten upragniony czas kiedy to można już wyruszyć w podróż.
Niestety nie znalazłem osoby która by mi potowarzyszyła - więc wyruszam sam.
Dla tych , którzy dotrzymają mi towarzystwa - przeglądając relację z podróży
podaję link do bloga: https://roweremdohiszpanii.blogspot.com/
Postaram się coś napisać, wkleić jakieś zdjęcie-jak uchwycę coś fajnego i ogólnie nie chcę
całkowicie się wyizolować.
nadszedł ten upragniony czas kiedy to można już wyruszyć w podróż.
Niestety nie znalazłem osoby która by mi potowarzyszyła - więc wyruszam sam.
Dla tych , którzy dotrzymają mi towarzystwa - przeglądając relację z podróży
podaję link do bloga: https://roweremdohiszpanii.blogspot.com/
Postaram się coś napisać, wkleić jakieś zdjęcie-jak uchwycę coś fajnego i ogólnie nie chcę
całkowicie się wyizolować.
Kopytko, Berg, dragonn, marek91, kretu, anraf1001, chemik72, Zepco, McKee, FlameRunner, WillingMagic, xyzyx
Drukuję - bo lubię... i jeszcze mogę
Jerzy
Jerzy