Wyprawa e-rowerowa na południe Hiszpanii - Gibraltar.
: 04 kwie 2018, 21:53
Rozsyłam temat gdzie się da - czemu miałbym ominąć forum reprapy.pl ?
Od kiedy czynnie zacząłem uprawiać turystykę rowerową, zawsze gdzieś czaiły się myśli o poważnej wyprawie rowerowej. Jak dotąd wyprawy robiłem po Polsce, odrobinkę po Słowacji - północne tereny Niemiec ( do Rostock). Wyprawy trwały tydzień - góra .dziesięć dni. Dzienne dystanse 60 - 120 km w trybie klasycznego podałowania.
Jednak apetyt rośnie - jak wiadomo -w miarę jedzenia. W zeszłym roku przerobiłem mojego B-twina
original5 na elektryka. Wyposażyłem go w zestaw 8Fun 36V / 350W - silnik centralny do roweru
https://mocnerowery.pl/silnik-centralny ... w-36v.html i baterię Li-On 36V/15Ah. Dorabiam jeszcze jedną baterię ok 17,5 - 20 Ah co w sumie powinno
swobodnie pozwolić na wspomaganie ok. 200km/na dobę.
Trasa jest dość długaśna więc aby przejechać ją w jakimś sensownym czasie trzeba będzie dziennie tych kilometrów zrobić - myślę ok 180.
Planuję noclegi na kempingach - namiocik ewentualnie jakieś tanie kwatery. Koniecznie z dostępem do gniazdka z prądem. Ewentualnie mógłby być prysznic
Teraz termin: myśle cały czas o maju. Pózniejsze terminy to masakra ze względu na temperaturę.
POWAŻNE PYTANIE - czy znajdzie się ktoś kto miałby podobny sprzęt., osiągi, chęci, czas, no i trochę kasy aby potowarzyszyć mi w tej wyprawie?
Od kiedy czynnie zacząłem uprawiać turystykę rowerową, zawsze gdzieś czaiły się myśli o poważnej wyprawie rowerowej. Jak dotąd wyprawy robiłem po Polsce, odrobinkę po Słowacji - północne tereny Niemiec ( do Rostock). Wyprawy trwały tydzień - góra .dziesięć dni. Dzienne dystanse 60 - 120 km w trybie klasycznego podałowania.
Jednak apetyt rośnie - jak wiadomo -w miarę jedzenia. W zeszłym roku przerobiłem mojego B-twina
original5 na elektryka. Wyposażyłem go w zestaw 8Fun 36V / 350W - silnik centralny do roweru
https://mocnerowery.pl/silnik-centralny ... w-36v.html i baterię Li-On 36V/15Ah. Dorabiam jeszcze jedną baterię ok 17,5 - 20 Ah co w sumie powinno
swobodnie pozwolić na wspomaganie ok. 200km/na dobę.
Trasa jest dość długaśna więc aby przejechać ją w jakimś sensownym czasie trzeba będzie dziennie tych kilometrów zrobić - myślę ok 180.
Planuję noclegi na kempingach - namiocik ewentualnie jakieś tanie kwatery. Koniecznie z dostępem do gniazdka z prądem. Ewentualnie mógłby być prysznic
Teraz termin: myśle cały czas o maju. Pózniejsze terminy to masakra ze względu na temperaturę.
POWAŻNE PYTANIE - czy znajdzie się ktoś kto miałby podobny sprzęt., osiągi, chęci, czas, no i trochę kasy aby potowarzyszyć mi w tej wyprawie?