reprapy.pl

Nick1234 pisze: mieszkam i pracuje w Niemczech i tutaj tez chciał bym wystartować z swoja dzialalnosciom.
Po za tym w Polsce nie zamierzam otwierac firmy, ze względu na skomplikowanosc przepisów związanych z otwarciem firmy oraz podatkami, ZUSami itp. utrudniaczami.
(...)
Co do maszyn na ten moment mam dwie drukarki Prusa i sa calkiem, calkiem. Nie kupuje więcej nie dlatego ze mnie nie stać, tylko chce zobaczyć jak będzie się to wszystko rozwijalo. Jeśli firma wygeneruje jakies zyski, będzie zielone swiatelko to wtedy kupie może nawet 10 drukarek : )

Skoro masz jakiś sprzęt, nie masz państwowych "utrudniaczy", to może po prostu spróbuj? W ten sposób najlepiej się wszystkiego dowiesz.

Wydzieliłem: "aby założyć firmę, trzeba przejść przez całą biurokrację"

Nick1234 pisze:Heh widze ze forumowicze potrafia sprowadzic czlowieka na ziemie : )
Powiedzmy ze wiem jak wygląda sytuacja z drukiem 3d w Polsce i nie zamierzam konkurować z studencikami co machają za 5 zeta na godzine.
Zapomnialem dodac ze na codzien mieszkam i pracuje w Niemczech i tutaj tez chciał bym wystartować z swoja dzialalnosciom.
Po za tym w Polsce nie zamierzam otwierac firmy, ze względu na skomplikowanosc przepisów związanych z otwarciem firmy oraz podatkami, ZUSami itp. utrudniaczami.
Myslicie zatem ze portale typu 3d Hub albo Shapeways bylyby w porządku na start ?
Przynajmniej dopóki nie będę miał własnej strony internetowej. Co do maszyn na ten moment mam dwie drukarki Prusa i sa calkiem, calkiem. Nie kupuje więcej nie dlatego ze mnie nie stać, tylko chce zobaczyć jak będzie się to wszystko rozwijalo. Jeśli firma wygeneruje jakies zyski, będzie zielone swiatelko to wtedy kupie może nawet 10 drukarek : )
Pozdrawiam i zachęcam do dalszej dyskusji

Gdziekolwiek będzie ta firma - usługi są opłacalne gdy masz na nie klienta (taki banał) - drukarki są tak tanie, że na przygodnych klientów drukujących części do swojej pierwszej mendy nie ma się już chyba po co nastawiać, moim zdaniem jakieś pieniądze są w architektach ale i tu wielu z nich kupuje własne maszyny. Na te portale bym się nie nastawiał chyba, że jako dodatkowa gałąź ... Na rynku jest masa firm które zajmują się tymi klockami na prawdę na wysokim profesjonalnym poziomie i nawet 200 prus nie da nic gdy okaże się, że ten detal da się zrobić tylko np.: z żywicy itp, itd. Natomiast znam człowieka który szuka kolejnego zortraxa do drukowania własnego projektu terrarium dla mrówek (jakoś to się tam nazywa)

robertm pisze:Natomiast znam człowieka który szuka kolejnego zortraxa do drukowania własnego projektu terrarium dla mrówek (jakoś to się tam nazywa)

Znaczy zaprojektował i drukuje formikaria i sprzedaje mu się to tak dobrze, że potrzebuje kolejnej drukarki?

PS Widzę właśnie na allegro aukcję:
- cena kup teraz: 87,00 zł
- w zestawie: kilka części drukowanych, pokrywa z pleksy, wężyk, probówka, gąbka
- "Czas druku jednego kompletu to 12-15h"
Ech...
Ja rozumiem, że w kółko to samo drukować można względnie tanio, no ale...

jak sprzedawałem Z-druty to koleś mnie zagarnął o drukarkę i tak od słowa do słowa wyszły mrówki ...

Daj Pan spokój. Ja mam bazę klientów zbieraną latami. Z takich rzeczy jak 3D Hubs miałem ze 4 zamówienia. Zobacz na swoją konkurencję. Inni też mają po 5-10 zamówień. Niestety u nas naszłości PRL są wiecznie żywe. Na start, lepiej mieć klientów, później kupować sprzęt. Kupisz sprzęt i będzie stał. Już dawno minęły czasy, że ktoś chce wydruki z Anet. Dzisiaj Ultimaker to jest taki próg minimum.

Tak na prawdę liczy się efekt wydruku zgodny z tym co klient zamówił, nie ważne czy to Ultimaker czy RepRap.
Zarówno w jednym i drugim przypadku można dostać bardzo słabą jak i bardzo wysoką jakość wydruku.

MalT pisze:Tak na prawdę liczy się efekt wydruku zgodny z tym co klient zamówił, nie ważne czy to Ultimaker czy RepRap.
Zarówno w jednym i drugim przypadku można dostać bardzo słabą jak i bardzo wysoką jakość wydruku.

Dobrze piszesz. Z tym, że nie widziałem z UM tragicznych wydruków. Chodziło mi o klasę wydruków, a nie cenę urządzenia.
Bardziej mam na myśli to, że UM jest powtarzalny - dlatego potrzebujesz drukarki komercyjnej. Jak mi wchodzi zamówienie na 50 elementów, które zajmują pół pola wydruku, to przecież nie powiem, że każdy będzie inny, albo że będę je drukować przez miesiąc. Mam 14 UM i one w 2 dni wykonują 50 identycznych detali. Na to dobry RepRap nie pomoże. Jeśli chcesz robić detale pojedyncze, to zjedzą Cię koszty albo poświęcony czas.

Dzisiaj klient nie zamawia byle czego. Dziś wszystko ma rzucać na kolana.

Witam,

Wybaczcie mi za moją opinię, być może się mylę.

Ale wydaje mi się, że druk 3D jako usługa to, tzw. rzemiosło, coś w stylu szewca, kowala, itp.
Na rzemiośle jest najtrudniejszy zarobek.

Wydaje mi się , że przemyślany handel daje większe profity.

dam taki przykład, ze swojego życia.

Kupiłem córce 3D pena. Od pewnego czasu po pokazaniu się na rynku PET-G powoli odeszłem od zakupu ABS.
Pen córki obsługuje tylko ABS. Na upartego można użyć PETG.

Przydałby się dla córki zestaw wielokolorowy filamentów.

zaglądam do ABCDATA.

3DOODLER Filament ABS do 3Doodler'a Create, PRO, 2.0 i 1.0 BIA/BRĄ/BŁĘ/FIO/SZA - 38 zł brutto

teraz trochę rachunkowości:

25 laski po 25,4cm (60gr)

Dla nieuświadomionych rolka filamentu 1,75mm 1kG ma średnio 300-400m długości.

Ale liczmy wagowo

1000g/60g = 16,666(6) około 17 razy stosunek wagowy

teraz stosunek cenowy:

1kG Filamentu (1kolor) kosztuje średnio w ABC.. 66,50zł brutto za 1000g

liczmy ile kosztuje 1000g pociętego wielokolorowego filanentu do 3D Pena
czyli 38zł(60gr) x 17 = 646zł(1000gr)

za 646zł sprzedaje się 1kG filamentu wielokolorowego.

To po co drukować elementy i sprzedawać.
Kupić parę rolek kolorowego ABS i ciąć na zwoje i pakować do torebek coś w stylu próbek.

po co komu przebitka 17 razy, nie wystarczy 2-3. Przecież to zysk na poziomie 200-300 procenta, a nie 1700

Chcę pokazać, że na rzemiośle jest naprawdę trudno zarobić, bardziej liczy się przemyślany handel.

I jak ktoś mi kiedyś powiedział, trzeba znaleźć niszę.

arkomania.pl pisze: Chcę pokazać, że na rzemiośle jest naprawdę trudno zarobić, bardziej liczy się przemyślany handel.

Imho nie prawda. To zależy co potrafisz robić.

Handel uchodzi za łatwiejszy ale tak raczej nie jest. Łatwo jest założyć sklep czy zorganizować magazyn, ale prowadzenie tego to już inna bajka. Zauważ ile sklepów powstaje a ile pada. Jaka jest rotacja. Każdy głupi potrafi kupić skrypt sklepu (a ja nawet dostałem do serwera kiedyś ;p) bo jak czasem widać już nie łatwo jest go wypełnić danymi, o powiązani z magazynem nie wspominając. Pominę zupełnie dbanie o klienta czy marketing - to przecież też trzeba potrafić, mieć na to czas i jakiś plan działania.
I tak sobie handlujesz aż nagle pojawi się ktoś z lepszym układem z producentem/dystrybutorem/kurierem, niższymi cenami i leżysz. To cały czas jest w cholerę roboty żeby klientów zatrzymać.

W rzemiośle jak coś robisz dobrze, to budujesz markę i ludzie sami poczekają żebyś to zrobił właśnie Ty. Zupełnie inne podejście, inna logika działania i inne cele. Z branży w której się obracam (automatyka, sterowanie, rejestracja danych, itp) nie znam nikogo wyrobionego na tyle żeby w ogóle rozważał projekt "na jutro", o "na dziś"/"na wczoraj" nie wspominając. Sklepów handlujących elektroniką/sterownikami jest dużo, ale ludzi którzy je ożywiają, już nie.

I tak zupełnie osobno: mam kontro w ABCData, wiem ile tam kosztują np plastiki DD. Ale nic u nich nie kupiłem przez beznadziejną obsługę klienta (tj mnie ) i dupną zabawę w płatności. Moje zakupy raczej światem nie zatrzęsą, ale tyle wystarczyło żebym tam nie wrócił mimo atrakcyjnej ceny. Oto handel właśnie.


A pomysł który opisałeś z dzieleniem plastiku ze szpul do długopisów 3D - popatrz na popularnym portalu aukcyjnym