reprapy.pl

Po głowie chodzi mi pomysł na budowę drugiej drukarki. Pierwsza (01.2018) którą składałem z części kupowanych z różnych źródeł pracuje bardzo dobrze ale nie jest wolna od błędów - jak to pierwsza. Zbudowana coś na wzór Prusy, CR-10 o polu roboczym ok 450x350x450. Zajmuje mi całe małe biurko i nadal kombinuję jak zrobić w miarę lekki podgrzewany stół do niej, na razie na zimnym drukuję.

Ale do rzeczy skompletowanie wszystkich części do budowy nowej drukarki jest dość upierdliwe pod różnymi względami (koszty, czas, koszty przesyłek). Stąd pomysł żeby kupić najtańszą Anet A8 w europie i z jej części (wałki, łożyska, stół, ekstruder, elektronika, zasilacz, ...) zbudować coś solidniejszego.
Założenia:
- pole robocze coś koło 220x220x220 - jeszcze do przemyślenia,
- możliwie mała (zajmująca mało miejsca) rama wykonana ze stali - prawdopodobnie jak przy pierwszej drukarce z kątowników stalowych, spawanych w kosteczkę,
- elementy pośrednie i mocowania drukowane, może mały DIY powstanie,
- Kinematykę ambitnie chcę zapożyczyć z Ultimaker'a lub coś blisko tego,
- ekstruder będę próbował wkomponować w wózek (direct, lub bardzo krótki bowden) - wyjdzie w praniu.

Anetka już zamówiona, temat będę na bieżąco uzupełniał jak coś nowego ustrugam. Całość będzie raczej dość solidnie rozciągnięte w czasie bo drukować na czym mam i nie chciał bym popełnić jakichś błędów z pośpiechu.

Mile widziane komentarze i wasze przemyślenia w temacie.

1. Wypierdolić A8.
2. Kupić Ultimaker.

Najlepiej , ale nie o to chodzi w tej zabawie. Poza tym koszty trochę inne

przyjrzałeś się konstrukcjom aneta i um? Z aneta niewiele wykorzystasz , praktycznie moze tylko elektronike , ale i tak juz by lepszy był ramps ( daje więcej mozliwosci). Kilka endstopów i moze silniki. Reszta i tak w 90% będzie musiała być kompletowana.
Nie ,ze neguje tylko szkoda kasy było kupowac aneta i na jej podstawie skłądać.
Zobaczysz jak rozpoczniesz. i taniej było by elementy skomponować, bo dużo części będzie nieprzydatne

Anet kosztuje 450 zł, części takie jak silniki, wałki, łożyska, ekstruder, stół, zasilacz, elektronika powinno udać się wykorzystać. Kupowane osobno pewnie by kosztowały więcej. Pomysł ma wiele kompromisów ale w najgorszym wypadku sprzedam Anet za 500 zł, a czego się nauczę to moje. Nie chodzi mi o to żeby mieć na szybko na czym drukować ale żeby się pobawić w budowę czegoś ciekawego.

Nie pewnie tylko sobie sprawdź . Dobre pięć silników to około 160zł. Jak dla mnie spokojnie w 500zł kupisz wałki, elektronikę i silniki które są lepsze niż to co jest w anet!

Wysłane z mojego K10000 przy użyciu Tapatalka

Wszyscy pewnie macie racje w większości. Pierwszą drukarkę na wałkach fi12x500, rampsie, chińskim ekstruderze aluminiowym MK8 złożyłem za 700 zł. Co ne zmienia faktu że pomysł zakiełkował i szybko od niego odwieść się nie dam.

MarioM06 pisze:wałki, łożyska, ekstruder, (...), zasilacz, elektronika

Ale wiesz, że to wszystko w A8 jest bardzo, bardzo niskiej jakości?

Zobaczę jak przyjdzie. mam nadzieje że na coś się nada. ludzie na tym drukują przecież.

Panie kolego, akurat ultimaker jest jedną z łatwiejszych konstrukcji.

Zamawiasz wycięte na CNC płyty albo w wersji hardcore kupujesz płytę MDF w Castoramie, tam potną ja od razu na formatki, pozniej wiercisz je sam (ściskając dwie lub cztery płyty razem, to zapewni osiowość xy, a górę i dół wiercisz też razem, i masz osiowość.

Jedno popołudnie i skrzynka z głowy, osadzenie wałków i elektryka.

Najwięcej zejdzie co z malowaniem etc.

Mario ma trochę racji, anet to kompletny sprzęt na tyle tani że przeciętny człowiek nie skompletuje w tej cenie drukarki z oczywistych względów.
Żeby jednak ocenić ze 100% prawdopodobieństwem czy to ma finansowy sens trzeba wbić wszystkie części w exel razem z cenami i zobaczyć co z anety da się użyć a co nie, porównać to z cenami w PL i będzie wszystko jasne.
Resztę części spokojnie można puścić w licytacji od 1 zł na allegro i część kasy odzyskać.
Choć osobiście też wolałbym rampsa niż elektronikę z Anet.

Ja patrzę na to tak: czy warto budować drukarkę "po swojemu" z bardzo kiepskich części? Nie szkoda czasu?

budowa Ulti z części jakie bym sobie "wymarzył" też by tania nie była. jeśli wykonanie konstrukcji okaże się tego warte to z czasem można inwestować w 32 bity, jakiś fajny ekstruder i inne wysokiej jakości części. W internecie nie mało jest wydumek za kilka tysięcy które średnio sobie radzą z drukowaniem.

MarioM06 pisze:Pierwsza (...) o polu roboczym ok 450x350x450.
(...) budowy nowej drukarki (...)
- pole robocze coś koło 220x220x220

no to się nadaj na cytat gdzieś ku przestrodze jednych konstruktorów i ku chwale innym

mcxmcx pisze:Panie kolego, akurat ultimaker jest jedną z łatwiejszych konstrukcji.

(...) w wersji hardcore kupujesz płytę MDF w Castoramie, tam potną ja od razu na formatki, pozniej wiercisz je sam (ściskając dwie lub cztery płyty razem, to zapewni osiowość xy, a górę i dół wiercisz też razem, i masz osiowość.
Jedno popołudnie i skrzynka z głowy, osadzenie wałków i elektryka.
Najwięcej zejdzie co z malowaniem etc.

Chciał bym to zobaczyć w jakimś tiemelapsie i potem wydruk może być bez malowania,

Duże pole robocze nie jest złe ALE 90% a nawet 99% internetowych STL-ek jest przystosowana do 200x200x200, rzadko potrzeba takiej przestrzeni i ostatecznie nie opłaca się grzać wielkiego stołu i szarpać tymi wszystkimi ciężkimi częściami drukując jakąś malutką pierdołkę. Dlatego jako drugą i pewnie podstawową w późniejszym czasie chcę mniejszą drukarkę.

Ile trwa powiercenie 20dziur w tym 4 trochę większych? No niech kolega..

No cóż, ja nie drukuje tylko internetowych STL, tylko często swoje i nie raz się już cieszyłem że mam 300x300. Ale wiadomo, każdy ma inne potrzeby.

Wysłane z mojego K10000 przy użyciu Tapatalka

mcxmcx pisze:Ile trwa powiercenie 20dziur w tym 4 trochę większych? No niech kolega..

Chwilę. Masz jakieś fotki swojego UM z płyt z Castoramy i wydruków?

MarioM06, jak się zdecydujesz na przebudowę, to mam kompletną skrzynkę z VERTEXa który jest mechanicznie identyczny z UM.
cena do dogadania. Poważnie.
dużo części, łożyska, zasilacz, wałki, łożyska wałków itp....

swoją drogą - głowice masz z Aneta, wiec zakupujesz takie to mocowanie, później kablujesz wszystko, i działa.

do wykorzystania będą jeszcze zębatki i nie wiem jak z paskami - trzeba pomyśleć....

Ogólnie drukarkę na razie wykorzystuję czysto hobbystycznie dla zabawy, ewentualnie drukowania potrzebnych rzeczy do domu. Też nie tylko internetowe STL drukuję żeby nie było, co nie zmienia faktu że duże pole rzadko się przydaje. I w konsekwencji ostateczny wniosek - dobrze mieć dwie drukarki

Co do części to na bieżąco będę zbierał brakujące, jak coś to się odezwę. Na ramę wolałbym jednak stal za 50 zł max.

rafaljot pisze:

mcxmcx pisze:Ile trwa powiercenie 20dziur w tym 4 trochę większych? No niech kolega..

Chwilę. Masz jakieś fotki swojego UM z płyt z Castoramy i wydruków?

Mój Ulti jest ze sklejki, cięty laserem, działa.

Jedynie gdybym miał robić kolejna maszynę, to jednak usprawnił bym proces używając łatwiejszej technologii.

MarioM06 pisze: Na ramę wolałbym jednak stal za 50 zł max.

ciężko będzie coś wykombinować w tej cenie

viewtopic.php?p=27438#p27438

chyba że sam będziesz sobie wszystko wycinać....

MarioM06 pisze:rama wykonana ze stali - prawdopodobnie jak przy pierwszej drukarce z kątowników stalowych, spawanych w kosteczkę,

Wybaczcie że sam siebie cytuję.
Takie mam plany, umiejętności jako takie, co z tego wyjdzie to się okaże.
Ale rama to tak bliżej końca mechaniki, na miarę żeby była.

Tak serio, to moim zdaniem wszystkie mechaniki są dość łatwe w budowie. Sa różnice, ale nie jest to jakaś przepaść.
W UM chyba jednak jest najwięcej części, tak na szybko z głowy (pominąłem mechanikę Z):
UM/Zortrax/K8400: 6 pasków 12 rolek/kółzębatych, 6 lub 8 wałków, 6 łoożysk liniowych (w tym 4 obrotowo liniowe), +8 łożysk zwykłych,
Bramowa: 2 paski i 4 rolki/kołazębate , 4 wałki, 7-8 łożysk linowych
CoreXY: 2 paski 10 rolek/kółzębatych, 4 wałki, 5-6 łożysk liniowych
H-BOT: 1 pasek 8 rolek/kółzębatych, 4 wałki, 5-6 łożysk liniowych (z tym, że na wałkach raczej nie da się zrobić dobrze, muszą być Hiwiny i sztywno zamontowana oś X)
wiadomo, że powyższe nie jest jakimś idealnie obiektywnym wyznacznikiem stopnia skomplikowania ale jakimś jest. Jak ktoś ma lepszy, to słucham.

mcxmcx pisze:Panie kolego, akurat ultimaker jest jedną z łatwiejszych konstrukcji.

Na razie jednak UM postawię na pierwszym miejscu pod względem złożoności ale Może się przekonam pod gradem argumentów.
Poza tym wydaje mi się, że Mechanika UM jest może i łatwa do złożenia ale najtrudniejsza do złożenia dobrze. podobnie H-BOT dlatego jeszcze się za h-bota nie zabrałem

Hmm... a Makerbot?
Moim zdaniem to jeszcze prostsze i łatwiejsze do złożenia od UM.

no tak, zapomniałem o Makerbot i Delcie. A jak popatrzeć na efekt tego składania, np przez kolegę @MosfetN to może nie tylko łatwiejsza ale i też może być mega niezła.
viewtopic.php?f=9&t=1873

FR w pierwszym poście praktycznie zamknął temat. Z Anet nic nie jest do wykorzystania. Silniki od UM kosztują chyba 490zł (już nie pamiętam dokładnie). Elektronika to nawet nie jest na Mega2560. Zasilacz 12V, Ekstruder bezpośredni.
Temat jest absurdalny, jakkolwiek życzę powodzenia i kibicuję.

Ja się przyłączam do nurtu "z gówna bicza nie urkęcisz".

Próbował ktoś może składać drukarkę na tego typu łożyskach?
https://www.igus.pl/product/3

mechanizm będzie się klinować, bo nie uzyskasz dokładnej równoległości / prostopadłości osi. no i za krótka jest ta tuleja.

spróbuj, przekonaj się....
nie zapominaj że model UM ma 2 paski po zewnętrznych krawędziach.

Panowie odrobiłem zadanie domowe w międzyczasie - kilka wątków "poszerzyło mój światopogląd".
Ciekawy temat:

viewtopic.php?f=34&t=591&hilit=Vertex
gdzie kapi i rafaljot walczą ze swoimi Verteksami - jak widać wydanie blisko 3 tyś zł na drukarkę nie gwarantuje pełnej satysfakcji. rafaljot praktycznie zbudował swojego Vertexa od nowa co też pewnie trochę kosztowało - a lepiej było kupić ultimaker'a Zaciekawiło mnie to jak dużej mocy silniki są tam stosowane - pewnie ze względu na łożyskowanie wózków na łożyskach ślizgowych i konieczność obracania "prowadnicami" - myślę że w mojej maszynie zrezygnuję z tego uproszczenia i rozdzielę funkcje prowadnic liniowych i napędu na osobnych wałkach. Pozwoli to na stosowanie łożysk liniowych tocznych i słabszych silników napędowych.

Pajacyk0v ty również przebudowujesz swoją Anet A6 w dość znacznym stopniu.
viewtopic.php?f=64&t=2438&p=39439#p39439
Czy twoja A6 jest lepszej jakości niż tania A8, dlaczego tyle w nią inwestujesz skoro piszesz o moim pomyśle: "z gówna bicza nie ukręcisz"??

Być może K8400 to nie jest dobry sprzęt i należy wybrać coś innego?


Co innego jak na sam początek przygody nie chcesz za dużo wydać, kupujesz A8/A6, łapiesz bakcyla, po czasie drukarka zaczyna się rozpadać i kombinujesz jak ją naprawić/poprawić (często przez wymianę większości części...), a co innego jak kupujesz A8 z założeniem, że nawet nie jej nie złożysz, tylko będziesz chciał z tych (gównianych) części ukręcić dobrą drukarkę.

MarioM06, człowiek jest zadowolony, dopóki nie trafi na reprapy.pl

Osobiście złożyłem swoją maszyne, to bylem na prawde zadowolony z wydruków.

Dopóki - j.w.
Wszystko zależy jaki jest CEL zakupu maszyny.
Ja postanowiłem ją nieco poprawić jak i @rafaljot. I sie zaczęło

Powodzenia w szukaniu ideału


Ps.
Igusy na bocznych osiach X Y są w oryginale w K8400.

FlameRunner pisze:1. Wypierdolić A8.
2. Kupić Ultimaker.

Kto bogatemu zabroni

Sprzedaj A8, nie stracisz na tym i kup albo rob coś porządnego.
Są wersje Ultibieda, ale nawet tam nie ma czego wykorzystać z Aneta.

Koledzy dobrze radzą.

Nie było żadnej odpowiedzi "za".

Poddaj się,
chyba, że na tym ANET A8 chcesz zrobić Nobla, a jest szansa bo w tym roku nie wręczają.
W następnym roku zwiększają się szanse, bo wręczą dwa.

MarioM06 pisze:Próbował ktoś może składać drukarkę na tego typu łożyskach?
https://www.igus.pl/product/3

Ja. O kant dupy rozbić. Pamiętaj, że Igusy mają luzy i można je ścisnąć.

poza luzami, łożyska te, aby się nie ścierały
muszą się ślizgać najlepiej po dedykowanych przez Igusa wałkach anodowanych.
Wałeczki nie są tanie.

Nie ma się co spinać, cały "projekt" będzie traktowany jako próba zderzenia ze sobą teorii mechaniki, umiejętności z rzeczywistością. Będzie to mój osobisty poligon doświadczalny, dlatego też nie chcę inwestować kupy kasy w części. Anet będzie takim pakietem startowym do zabawy. Niska jakość części mam nadzieję nie będzie bardzo przeszkadzać. Trochę części zostało mi z pierwszej drukarki.

Tu prośba o NIEPISANIE więcej komeraży że nie ma sensu, sprzedaj, kup co innego, nie da się, zrezygnuj. Temat będę ciągnął dopóki sam nie uznam że już dość.

Co do łożysk spróbuje na ile to możliwe stosować łożyska kulkowe. Będę próbował zrealizować też kilka innych pomysłów. Na pewno nie będzie to kopia ani nawet coś co można klonem ultimekera nazwać.

Ale na razie nadal czekam na Anet która powinna dotrzeć w przyszłym tygodniu. Pewnie ją poskładam z ciekawości o co tyle krzyku. Potem demontaż i remanent co się przyda.

Kiedyś chciałem zrobić tak jak Ty i znalazłem takie projekty na thingi, może będzie to dla Ciebie inspiracją:
https://www.thingiverse.com/thing:2469085
https://www.thingiverse.com/thing:2478329

Jeden z nich jest z mechaniką bez zmian, ale fajnie obudowany i usztywniony. Wiadomo że zamiast profili można zrobić coś innego.

MarioM06 pisze:Mile widziane komentarze i wasze przemyślenia w temacie.

MarioM06 pisze:Tu prośba o NIEPISANIE więcej komeraży że nie ma sensu, sprzedaj, kup co innego, nie da się, zrezygnuj. Temat będę ciągnął dopóki sam nie uznam że już dość.

No ok

Ten pierwszy projekt plastiki z Hypercube Evo wykorzystuje.

Jeśli kolega zna się na projektowaniu, to może nawet coś stworzy i będzie to warte uwagi. Ja ze swojej strony trzymam kciuki. Oby elektronika nie padła tak szybko jak moja (po ponad pół roku), bo wtedy faktycznie tylko silniki i krańcówki pozostaną do wykorzystania.

nawet dzis jeszcze raz przerobilem mechanike w K8400. BTW: Ja go kupilem od razu z myślą że to jest pole doświadczalne i chyba nawet tydzien nie byl oryginalny.
A kupilem, bo okazyjnie bylo.
Konkluzje mam taką, ze tak jak to zrobili w UM to lepiej się tego nie da zrobic i już. Myślę że takie szczegóły jak luz na łożyskach wewnetrznych jest zestrojony z odległością paska od od bocznej tulejki i miejsca zamontowania wałka. Taka zabawa wymaga zastosowania precyzyjnie wykonanych elementów, kontroli jakości. To dlatego UM drukuje dobrze a niemal identyczny nie UM ciut slabiej.
Odnosnie.mocnych silnikow? nie w UM2 jakies nie za mocne sa z tego co pamietam
Zauważ, że na krecącym sie walku łożysko ślizgowe bardzo lekko sie przesuwa. wyjatkiem są tylko proste ruchy w X i Y.
Okej nie bede wiecej spoilował

A8 już jest i nawet mi kostkę kalibracyjną wydrukowała o zadziwiająco dobrych wymiarach, bez żadnej kalibracji. Nie jest aż tak źle z nią, jedynie rama to porażka wiotkie to strasznie. Pewnie jeszcze ją trochę pomęczę zanim rozbiorę na drobne.