Strona 1 z 1

Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 03 cze 2018, 14:58
autor: qczek
Hej,
Aktualnie jestem od lat użytkownikiem zmodwoanego GATA, który jest całkiem ok, niemniej chciałbym zbudować coś lepszego, spełniającego poniższe wymagania:
  • nie musi być tanio, ma być dobrze całość może koło 3k kosztować, ale też bez przesady, bo to tylko do hobbystycznych zastosowań
  • mechanika coś w rodzaju ultimakera, tylko podwójne wałki, żadnych rolek na profilach i innych partyzanckich rozwiązań.mogą być hwin, ma być dobrze
  • rozmiar drukowanych przedmiotów około 20x30x20 ale może być większa w z.
  • dwa ekstrudery, na bowdenach, chce drukować z dwóch materiałów, albo jeden + podporowy
  • buda, żeby ABS nie był problemem, do tego grzany stolik szklany
No i to chyba tyle, szukam jakiegoś projektu, czegoś co było by w 90% opracowane, jakieś drobne zmiany jestem sobie w stanie sam zaprojektować i druknąć..
A może jakiegoś chińczyka zmodować, tylko którego....?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
Krzysiek

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 03 cze 2018, 15:01
autor: FlameRunner
Wygląda jakbyś opisał połączenie Ultimaker S5 i Zortrax M300, z naciskiem na S5. ;)

Re: RE: Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 03 cze 2018, 17:37
autor: qczek
FlameRunner pisze:Wygląda jakbyś opisał połączenie Ultimaker S5 i Zortrax M300, z naciskiem na S5. ;)
No dobra a cos DIY?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 03 cze 2018, 21:35
autor: FlameRunner
Najbliżej założeniom będą chyba:
  • Klon Ultimaker Original+ lub klon Ultimaker 2+, ze wstawionymi dwoma głowicami (czy dual extrusion będzie dobrze działać to już inna sprawa...), ale żeby mieć te 300 mm w jednej osi i podwójny krzyżak, chyba musiałbyś samodzielnie modyfikować projekt (nie spotkałem gotowego projektu z takimi modyfikacjami).
  • HyperCube / HyperCube Evolution, o ile oczywiście założenie "mechanika w rodzaju ultimakera" podlega weryfikacji.
Do samego pobawienia się dwoma głowicami, możesz kupić CTC Bizer.

Dla dużego obszaru roboczego, możesz spróbować któregoś z tanich dużych (300x300x300) chińczyków, jak JGAurora A5.

Niestety żeby spełnić większość wymagań bez dużych kompromisów, trzeba by jednak kupić wspomnianego wcześniej S5. ;)

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 07:31
autor: oskar
A ta hiszpańska drukarka co ma niezależne głowice? (nie pamiętam nazwy) Projekt open source więc możesz robić klona :P

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 07:34
autor: qczek
FlameRunner pisze:Najbliżej założeniom będą chyba:
  • Klon Ultimaker Original+ lub klon Ultimaker 2+, ze wstawionymi dwoma głowicami (czy dual extrusion będzie dobrze działać to już inna sprawa...), ale żeby mieć te 300 mm w jednej osi i podwójny krzyżak, chyba musiałbyś samodzielnie modyfikować projekt (nie spotkałem gotowego projektu z takimi modyfikacjami).
Myślałem, żeby zrobić coś jak https://www.thingiverse.com/thing:1100186 wydłużając po prostu profile, i dodając jeszcze jedną srubę i dwa wałki do ponoszenia stolika.... No i dodatkowe prowadzenie i dual...
FlameRunner pisze: [*]HyperCube / HyperCube Evolution, o ile oczywiście założenie "mechanika w rodzaju ultimakera" podlega weryfikacji.[/list]
Jakoś kilometry pasków wydają mi się chybionym pomysłem... ;)
FlameRunner pisze: Niestety żeby spełnić większość wymagań bez dużych kompromisów, trzeba by jednak kupić wspomnianego wcześniej S5. ;)
heheh no dobra to biorę ;)

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 07:34
autor: dragonn
oskar pisze:A ta hiszpańska drukarka co ma niezależne głowice? (nie pamiętam nazwy) Projekt open source więc możesz robić klona :P
BCN3D Sigma?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 08:48
autor: qczek
dragonn pisze:
oskar pisze:A ta hiszpańska drukarka co ma niezależne głowice? (nie pamiętam nazwy) Projekt open source więc możesz robić klona :P
BCN3D Sigma?
ooo tak, prosta sprawa szczególnie z ramą :)

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 09:37
autor: Berg
qczek pisze:
FlameRunner pisze: [*]HyperCube / HyperCube Evolution, o ile oczywiście założenie "mechanika w rodzaju ultimakera" podlega weryfikacji.[/list]
Jakoś kilometry pasków wydają mi się chybionym pomysłem... ;)
Tak :). Lubię jak ludzie budując automatykę nie kierują się nauką, fizyką, matematyką tylko emocjami, tym co im się "wydaje".
Ile widziałeś wydruków z drukarek z mechaniką jak w Ulti i polem roboczym >= 300x300
Koniecznie rób bloga z budowy i testów. Będę śledził z zainteresowaniem.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 09:51
autor: qczek
rafaljot pisze:
qczek pisze:
FlameRunner pisze: [*]HyperCube / HyperCube Evolution, o ile oczywiście założenie "mechanika w rodzaju ultimakera" podlega weryfikacji.[/list]
Jakoś kilometry pasków wydają mi się chybionym pomysłem... ;)
Tak :). Lubię jak ludzie budując automatykę nie kierują się nauką, fizyką, matematyką tylko emocjami, tym co im się "wydaje".
dzięki za uwagi,
Nie miałem do czynienia z tak dużą drukarką, więc jeśli możesz to rozważmy na chłodno, bo moim zdaniem prowadzenie hotendu w obu przypadkach jest podobne zarówno jeśli chodzi o masę (no może w ultimakerze trochę większe) jak i sztywność,
Zasadnicza różnica (jak dla mnie) to przeniesienie napędu, i jakieś 3.5 metra paska w przypadku hypercuba, moim skromnym zdaniem będzie bardziej się naciągał, miał większe luzy, itp itd, w porównaniu do niecałego metra paska w rozwiązaniu ultimakera.
Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 10:01
autor: Berg
nie. We wzorze na ugięcie belki jest L^2. natomiast to ile pasek się rozciągnie zależy liniowo od jego długości.
Oczywiście to nie daje jednoznacznej odpowidzi co jest lepsze. Jednak z jakiegoś powodu widziałem duże CoreXY a nie widziałęm dużych UM. Z S5 jeszcze nie widziałem wydruku. 25 tys + VAT i pole robocze 330x240....

W UM silnik napędza krótki pasek, ten pasek napędza poprzez dwie zębatki dwa wałki napędowe, które mają niezerową masę, te z kolei przy polu 30x30 napędzają paski o łącznej długości 70cm na każdy bok, razem (w takim UM jest około 2 metry pasków, które też się rozciągają).
potem napędzany jest wałek, którego ugięcie jak wyżej wspomniałem zależy od kwadratu jego długości. Ugięcie powstaje ze względu na opór na środkowych łożyskach liniowych, który z kolej opór zależy głównie od precyzji wykonania. Przy danamicznych ruchach następuje ugięcie wałka, które powoduje że na krótkim odcinku krzyżak nie jest prostopadły, to powoduje zacięcie łożysk i wzrost tarcia, co powoduje jeszcze większe ugięcie.....

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 10:28
autor: qczek
rafaljot pisze:nie. We wzorze na ugięcie belki jest L^2. natomiast to ile pasek się rozciągnie zależy liniowo od jego długości.
No dobrze, a w corexy jakimś cudem belki są krótsze ? Zdaje robię sprawę, że głowica jest inaczej ciągniona...
rafaljot pisze: Oczywiście to nie daje jednoznacznej odpowidzi co jest lepsze. Jednak z jakiegoś powodu widziałem duże CoreXY a nie widziałęm dużych UM. Z S5 jeszcze nie widziałem wydruku. 25 tys + VAT i pole robocze 330x240....
może ze względu na dostępność dobrze opracowanego projektu ;)?
rafaljot pisze: W UM silnik napędza krótki pasek, ten pasek napędza poprzez dwie zębatki dwa wałki napędowe, które mają niezerową masę, te z kolei przy polu 30x30 napędzają paski o łącznej długości 70cm na każdy bok, razem (w takim UM jest około 2 metry pasków, które też się rozciągają).
Ale ale, co chodzi Ci o bezwładność wałków w ruchu obrotowym :)? Bez przesady :)
A co do sumowania długości pasków które pracują równolegle, to to już jest czysta manipulacja ;). Uważasz, że błędy wynikające z rozciągnięcia każdego z pasków, który napędza prowadnice po jednej i drugiej stronie będą się sumować ?
rafaljot pisze: potem napędzany jest wałek, którego ugięcie jak wyżej wspomniałem zależy od kwadratu jego długości. Ugięcie powstaje ze względu na opór na środkowych łożyskach liniowych, który z kolej opór zależy głównie od precyzji wykonania. Przy danamicznych ruchach następuje ugięcie wałka, które powoduje że na krótkim odcinku krzyżak nie jest prostopadły, to powoduje zacięcie łożysk i wzrost tarcia, co powoduje jeszcze większe ugięcie.....
No dobra, teoretycznie, to siły działające na wałki są pod kątem 90 stopni, więc składowa, od ciągnięcia x na y jest zero (teoretycznie). Nie jestem w stanie ocenić tak na oko, jakie będzie ugięcie wałka, ale można by przyjąć, ze znając moment silnika, max przyspieszenie, may, średnice trybów, przełożenie itp itd,... odległość łożysk liniowych i zakładając jakieś tak przekoszenie tych 90 stopni, jakie to będzie ugięcie tego wałka... bez tego to jakieś gdybanie tylko o tym, że 10 cm więcej prowadnicy zdegraduje jakość...

Do tego dochodzą problemy z rozwiązywaniem problemów że tak powiem. Jak masz rozdzielone napędy osi, to problem są jak by ograniczone to każdej z osi, w rozwiązaniu core xy masz trochę gorzej...

Pozdrawiam
Krzysiek

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 10:40
autor: FlameRunner
Na co czekasz, skoro umiesz i chcesz zrobić powiększonego klona UM 2? Najważniejsze, żeby wykonać z pomyślunkiem i starannie.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 10:51
autor: Berg
tak się składa, że mam obie konstrukcję. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to uważam, że CoreXY w tym rozmiarze będzie łatwiej zrobić i skalibrować.
Błędy wydruku, których można się spodziewać w CoreXY to:
- nierówne ściany na długich odcinkach. w granicach +-0.5mm w osi X na tych 30cm, w Y może udać się, że 0.0.
- Mniej ostre krawędzie nawet przy niskich prędkościach.
- możliwość przekaszania wydruku, powinno się dać ustawić w granicach ok 1mm odchyłki na 30cm.

W ulti trzeba będzie się sporo namęczyć by w ogóle to chciało chodzić. Ale jak zacznie to będą ostrzejsze krawędzie, idelnie prostopadłe ściany.
Błędy które ciężko będzie wyeliminować to:
- większe echo
- backlash.
- w opisanych wyżej konstrukcjach mniej równe warstwy niż w HyperCube

CoreXY wg mnie będzie działać ciszej przy tej samej, dobrej elektronice i silnikach.

PS: ktoś wie, czy UM S5 ten wałek w kierunku X na krzyżaku to drążona 10ka ? Jakby ktoś kiedyś miał oryginalne wałki od UM w ręku to fajnie jakby zbadał im ugięcie.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 11:58
autor: mcxmcx
To panie kolego, rób z mechanika ultimakera.

Ale robisz z napędem bezpośrednim, bez tego krótkiego paska.

Najmniejsza ilość błędów i szans na przekazanie, ponieważ masz dwa paski ciągnące równomiernie po obu stronach.

Jak chcesz wyeliminować tulejki, to robisz z drugim wałkiem nieruchomym lub szyna.

Corexy dla mnie to jakaś abstrakcja, nieliniowe prowadzenie trudne do skompensowania, przekaszanie, odchyłki od wymiarów etc.

Ultimaker - młotek, prosty i działa,
Corexy, to zabawka dla większych chłopców, pokazujących że się da.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:04
autor: dragonn
mcxmcx pisze: Corexy dla mnie to jakaś abstrakcja, nieliniowe prowadzenie trudne do skompensowania, przekaszanie, odchyłki od wymiarów etc.
CoreXY nie przykasza ;), wręcz przeciwnie. Dzięki ułożeniu pasków jest to nawet niemożliwe, jedyna sytuacja w której CoreXY przykasza to jak mam nierówno naciągnięte paski no ale wtedy to po prostu źle poskładana konstrukcja :D. Odchyłki od wymiarów - nie mam zielonego pojęcia o czym mówisz. Nieliniowe prowadzenie - bullshit, takie same nieliniowe prowadzenie masz w każdej inne drukarce jeśli drukujesz cokolwiek pod kątem 45stopni, w CoreXY jest to po prostu kopnięte i wszystko pod kątem 45 stopni jest liniowe.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:07
autor: FlameRunner
rafaljot pisze: Błędy wydruku, których można się spodziewać w CoreXY to:
- nierówne ściany na długich odcinkach. w granicach +-0.5mm w osi X na tych 30cm, w Y może udać się, że 0.0.
- Mniej ostre krawędzie nawet przy niskich prędkościach.
- możliwość przekaszania wydruku, powinno się dać ustawić w granicach ok 1mm odchyłki na 30cm.
Mnie właśnie przekonałeś, że autor tematu powinien robić na wzór ulti. :D

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:12
autor: Berg
@dragonn, przekasza, przekasza. PRzekonałem się o tym ostatnio drukując karetki do konstrukcji jak UM. Okazało się, że żadna nie trzymała 90'. Co było widać dopiero po założeniu ciasnych tulejek i wałków. Nie dało się ustawić by lekko chodziły. :D Musiałem zrewidować swoje wcześniejsze podejście do regulacji pasków. Teraz reguluję naciąg z kątomierzem. No ale jak ustawię to jest ok i już nie przekasza.

Z resztą źle ustawiony UM też przekasza z tym, że jak jest źle ustawiony to szybko się dowiesz, bo się zacina.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:15
autor: dragonn
No jak ustawisz odpowiednio to nie przekasza :D. Własnie to miałem na myśli :P, i nie uważam że jest to jakoś bardzo trudne.

BTW o ile mi wiadomo jak zrobisz CoreXY na HIWINACH i będzie przykaszać to też będzie się zacinać :lol: .

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:19
autor: mcxmcx
Ale doktorat z rozciągania pasków w corexy to nie to samo co proste naciągnięcie raz pasków w Ulti.

Bo pasek w Ulti się rozciąga równomiernie po obu stronach, a w corexy jak mu tam bozia da.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:21
autor: dragonn
Że niby co? Tak samo się rozciąga po obu stronach równomiernie. Zobacz sobie jak paski idą w CoreXY, absolutnie nie ma tam żadnego 'jak mu tam bozia da'.
W CoreXY jest to tak:
- jeden pasek reguluje przykaszanie w jedną stronę
- drugi w drugą
Wystarczy raz pokręcić naciągaczami i po 5 minutach już wiadomo który trzeba naciągać żeby wyregulować wszystko zależnie od tego w którą stronę ucieka.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:34
autor: Berg
pfff. prawidłowe naciągniecie pasków w Ulti jest znacznie trudniejsze niż w CoreXY, Po pierwsze jest 6 pasków do naciągnięcia a nie dwa. trzeba idealnie tak samo naciągnąć parami. Poza tym, że naciągnąć to ustawić. luzując 8 w tym celu śrubek (jeśli zebatki mają po dwie i zrobi się tak tylko z połową zębatek).
Można sobie pomagać przyrządami trzymającymi wałki, których jest pełno na Thingi.
Z resztą dobrze zrobionym Ulti'style'rpinter pasków się nie naciąga tylko ustawia. Są zamknięte dokładnie tej długości co trzeba a gdy rozciągną to się wymienia. Właśnie po to by nie naciągnąć różnie.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:39
autor: virgin71
Można też jak w przeróbce UMO na paski GT2, wybrać po prostu idealną pętlę. Ja jej nie naciągam. Tylko te małe trzeba.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 12:42
autor: Berg
Inaczej. po co robić 300x300? - by drukować coś większego. Większe trzeba szybciej. Przy prędkości druku 100mm/s i tym samym, rozsądnie zagospodarowanym budżecie =<2kilo. Uważam, żę CoreXY wydrukuje ostatecznie lepiej.
Jeśli ktoś to kiedyś sprawdzi i nie mam racji, to flacha. :D

Póki co nawet nikt nie widział takiego ulti działającego :P

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:00
autor: qczek
rafaljot pisze:Inaczej. po co robić 300x300? - by drukować coś większego. Większe trzeba szybciej.
Ale kto powiedział, że chce coś większego drukować, wystarczy, że chce coś dłuższego, co nie mieści się na przekątnej stołu, a ze względów wytrzymałościowych w pionie nie ma szans...

Re: RE: Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:07
autor: mcxmcx
virgin71 pisze:Można też jak w przeróbce UMO na paski GT2, wybrać po prostu idealną pętlę. Ja jej nie naciągam. Tylko te małe trzeba.
A która przeróbkę masz zrobiona?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:12
autor: virgin71
Mam założone pętle 606mm.

Re: RE: Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:14
autor: mcxmcx
Ale drewniane bloki, czy drukowane do gr2?
virgin71 pisze:Mam założone pętle 606mm.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:18
autor: virgin71
https://www.youmagine.com/designs/lars- ... -xy-blocks - tylko te. Inne się nie sprawdzały.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:27
autor: Berg
qczek pisze: Ale ale, co chodzi Ci o bezwładność wałków w ruchu obrotowym :)? Bez przesady :)
jeszcze trochę luźnej dyskusji :
moment bezwładności wałka 8mm wyszedł mi I=0.016Kg*cm^2 przy założeniu że wałek waży 200g
I=1/2*m*R^2

dla porównania typowy silnik krokowy ma moment trzymający 4.5Kg*cm^2 ale w mikrokroku 1/16 w najgorszej pozycji to 4.5*0,48% = 0,0216KG*cm^2

to by mniej więcej znaczyło, że bezwładność dwóch wałków jest większa od momentu trzymającego w mikrokroku 1/16.

To tak odnośnie tego czy tę kwestię pomijać czy nie. Niedawno ktoś pisał że chce zrobić "lepiej" - tzn na wałkach 10ach, a taki jeden będzie mieć moment bezwł. nie 0.016 tylko 0,0375, a fi12 już konkretnie 0,0792

Piszę o momencie trzymającym , wyobrażając sobie wpływ tej bezwładności na efekt "echo". Inna sprawa to spadek momentu przy wzroście częstotliwości.

W UM widać, że kwestie długości wałków (czyt. masy) fajnie są zoptymalizowane kosztem dużej odległości między wałkami X a Y w pionie oraz podwieszeniem głowicy pod łącznikiem, co niby z kolei jest niekorzystne.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 13:42
autor: qczek
rafaljot pisze:
qczek pisze: Ale ale, co chodzi Ci o bezwładność wałków w ruchu obrotowym :)? Bez przesady :)
jeszcze trochę luźnej dyskusji :
moment bezwładności wałka 8mm wyszedł mi I=0.016Kg*cm^2 przy założeniu że wałek waży 200g
I=1/2*m*R^2

dla porównania typowy silnik krokowy ma moment trzymający 4.5Kg*cm^2 ale w mikrokroku 1/16 w najgorszej pozycji to 4.5*0,48% = 0,0216KG*cm^2

to by mniej więcej znaczyło, że bezwładność dwóch wałków jest większa od momentu trzymającego w mikrokroku 1/16.

To tak odnośnie tego czy tę kwestię pomijać czy nie. Niedawno ktoś pisał że chce zrobić "lepiej" - tzn na wałkach 10ach, a taki jeden będzie mieć moment bezwł. nie 0.016 tylko 0,0375, a fi12 już konkretnie 0,0792

Piszę o momencie trzymającym , wyobrażając sobie wpływ tej bezwładności na efekt "echo". Inna sprawa to spadek momentu przy wzroście częstotliwości.

W UM widać, że kwestie długości wałków (czyt. masy) fajnie są zoptymalizowane kosztem dużej odległości między wałkami X a Y w pionie oraz podwieszeniem głowicy pod łącznikiem, co niby z kolei jest niekorzystne.
No przy mikrokoku to masz rację, ... ale czy tam nie dochodzi jeszcze przekładnia (ten mały pasek) która zwiększa moment?
btw, może lepiej dać dwa silniki na os i nieruchomy wałek, i jeden problem mniej...

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 14:10
autor: kapi
rafaljot pisze: W UM silnik napędza krótki pasek, ten pasek napędza poprzez dwie zębatki dwa wałki napędowe ...
dlatego teraz myślę, jak wyeliminować ten krótki pasek.
rafaljot pisze: ...potem napędzany jest wałek, którego ugięcie jak wyżej wspomniałem zależy od kwadratu jego długości. Ugięcie powstaje ze względu na opór na środkowych łożyskach liniowych, który z kolej opór zależy głównie od precyzji wykonania. Przy dynamicznych ruchach następuje ugięcie wałka, które powoduje że na krótkim odcinku krzyżak nie jest prostopadły, to powoduje zacięcie łożysk i wzrost tarcia, co powoduje jeszcze większe ugięcie.....
i tu uważam jest sedno sprawy - mamy dwa punkty :
1. prostopadłość osi,
2. równoległość "krzyżaka" do osi prowadzących.

o ile prostopadłość jesteśmy w stanie wymusić np kawałkiem aluminium z wywierconymi otworami, to z równoległością jest kłopot. i teraz niedokładność montażu powoduje opory ruchu a w ostateczności wykrzywienie osi prowadzącej i znaczne zwiększenie oporów ruchu.

modernizując Vertexa który jak wiadomo jest bliźniaczy z ulti, uwolniłem jedno koło z osi prowadzących , co okazało się kontrowersyjnym tematem, ale mi pomogło na ustawienie prawidłowe maszyny. Patrząc też na to, że głowica vertexa składa się ze skręconych ze sobą gniazd pod tulejki brązowe ślizgowe, nigdy nie miałem pewności że sa prostopadłe do siebie.
teraz równiez mam jedno koło uwolnione ale za to "krzyżak" jest prostopadły, i teraz walczyłem tylko z równoległością osi.

budowa dużej maszyny w stylu Ulti wymusza zastanowienie się, gdzie tak na prawdę pojawiają się największe opory ruchu, Mechanicznie patrząc na to rozwiązanie - układ jest przesztywniony ( przy wszystkich kółkach zębatych dokręconych)i zawsze będzie się klinować, jeśli skrzynka / osie będzie minimalnie przekoszona a osie nie beda równoległe.
u mnie pojawiał się jeszcze jeden problem - pręty krzyżaka wyskakiwały z gniazd wózków ( mam te z Ulti) - i właśnie korekta ustawienia (mozolna) poprawiła działanie.

wracając jeszcze do oporów ruchu i artefaktów na wydrukach :
- tulejki ślizgowe pozwalają na ruch wzdłuż i jednoczesny obrót,
- łożyska - tuleje - prowadnice liniowe - nie każda spełnia te warunki, nalezy uważać z wyborem części.
teraz mając prowadnice liniowe w głowicy - minimalizujemy opory, a tulejki slizgowe na osiach prowadnic powodujemy szybsze wytracenie prędkości / zatrzymanie.
uważam taką konfigurację za optymalną.
no i masa robi swoje.
wózki hiwin-a tez swoje ważą,

na targach była drukarka z firmy Dragon3D - oni wózek z głowica mieli na śrubie kulowej ;)

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 14:15
autor: Berg
qczek pisze: No przy mikrokoku to masz rację, ... ale czy tam nie dochodzi jeszcze przekładnia (ten mały pasek) która zwiększa moment?
btw, może lepiej dać dwa silniki na os i nieruchomy wałek, i jeden problem mniej...

w UM nie ma przełożenia tam. 20 ząbków na silniki i 20 na wałku o ile pamiętam. W moim K8400 zrobiłem sobie 24:14 . Czy robić, czy nie to zależy dużo od elektroniki i maksymalnych prędkości w travel.

1 silnik to jeden problem, dwa silniki to problem 2^2 :D Dało by radę zrobić taką konstrukcję ale musiała by być inaczej. Wałki nieobrotowe i łącznik środkowy z przegubem, tak by łożysko X ruszało się względem Y. to samo na wózkach bocznych.

Wszystko po to by zmienijszyć wpływ działania jednego silnika na drugi. Wszak mówimy o silnikach krokowych. Które jakby na sztywno połaczyć jednym wałkiem to najpewniej będą mieć mniejszy moment niż jeden silnik po prostu.
Bo raczej nie uda się ich dokładnie ustawić co do mikrokroku. Sporo energii pójdzie w to by "jeden siłował się z drugim".

Może na sztywnym wałku by się jeszcze i dało ale na pewno nie połączone elastycznym paskiem.
Choć nie raczej się nie uda. NAwet jakby się udało w którejś pozycji, to zawsze jest błąd na rotorze, już nie pamiętam jaka jest norma, ale jest. Musiały by być idealnie sparowane silniki, zapamiętane w jakiej pozycji trzeba je połączyć.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 14:20
autor: Berg
@kapi, zauważ, że jeśli jeden pasek masz odrobinę bardziej naciągnięty (albo rozciągnięty), to wózek z jednej pokonuje większą drogę niż z drugiej. Wtedy czuć, ruszając ręką że opory się zmieniają - bo zmienia się kąt. Myślę, że taka sytuacja jest u Ciebie, dlatego musisz robić luźną jedną rolkę i to Ci pomaga ale problem pozostaje nie rozwiązany.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 14:49
autor: kapi
ale wózki wyrównuję do sztywnej osi napędowej. a te przewijające są "z tyłu" tylko do przewijania.
na forum już wklejałem które zębatki wyrzuciłem na rzecz rolki.

ok - ten temat jest praktyczno - teoretyczny. na dłuuuugi wieczór :piwo:

ciekaw jestem jakie rozwiązanie zastosuje u siebie Autor tematu :)

co do łączenia silników - jest jeszcze coś takiego jak "wał elektryczny" - to stosujemy w maszynach, ale do reprap-a to raczej za drogi biznes.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 15:48
autor: qczek
rafaljot pisze: 1 silnik to jeden problem, dwa silniki to problem 2^2 :D Dało by radę zrobić taką konstrukcję ale musiała by być inaczej. Wałki nieobrotowe i łącznik środkowy z przegubem, tak by łożysko X ruszało się względem Y. to samo na wózkach bocznych.
Masz na myśli, aby łącznik nie łączył na sztywno pod kątem 90 stopni łożyska x i y? tylko z pewnym luzem?
Nie czaje za bardzo...

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 15:57
autor: Berg
tak dokładnie. tak samo boczne wózki nie powinny trzymać wałka sztywno prostopadle w takiej konstrukcji. ale to tylko pomysł, nikt jeszcze nie zrobił takiej 4o silnikowej mechaniki.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:07
autor: qczek
rafaljot pisze:tak dokładnie. tak samo boczne wózki nie powinny trzymać wałka sztywno prostopadle w takiej konstrukcji. ale to tylko pomysł, nikt jeszcze nie zrobił takiej 4o silnikowej mechaniki.
no dobra a z innych szalonych pomysłów, duży silnik z wałem (drążony alu) wychodzącym po dwóch stronach, przedłużonym tak bardzo aby przez krótkie paski napędzać po obu stronach "paski właściwe" ? wał się raczej nie skręci, przynajmniej nie przy takich momentach...

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:21
autor: Berg
no parę takich pomysłów już tu na forum było ale chyba żaden nie doczekał się realizacji. niedawno ktoś wrzucał rysunki.
Tak że masz szanse być pierwszy. Wydaje się że mogło by działać.

Wał rozprowadzający napęd na obie strony Y jest spotykany. Np @MosfetN ma tak zrobione, MakerBoty czy inne CTC. ale to inna konstrukcja.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:30
autor: qczek
rafaljot pisze:no parę takich pomysłów już tu na forum było ale chyba żaden nie doczekał się realizacji. niedawno ktoś wrzucał rysunki.
Tak że masz szanse być pierwszy. Wydaje się że mogło by działać.

Wał rozprowadzający napęd na obie strony Y jest spotykany. Np @MosfetN ma tak zrobione, MakerBoty czy inne CTC. ale to inna konstrukcja.
dzięki, to jeszcze jedno pytanie na temat igusów tym razem
jest sens np wałki drązone alu 16mm + tulejki te ich wciskane?
Czy to będzie porażka...
generalnie zastanawiam się jak ludzie to wciskają do elementów drukowanych, i jakim cudem to ma działać, jak producent podaje że pasowanie powinno być H7 i wtedy dopiero są odpowiednio luzy skasowane....
bo jak by się dało, to może drukowane elementy + nastawny rozwiertak ?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:34
autor: dragonn
Jak już to moim zdaniem lepiej kupić IGUS-y w gotowej obudowie

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:38
autor: Berg
czasem ma sens, Ale raczej nie w tym co pisaliśmy wyżej. Zacinają się przy przekaszaniu bardziej niż z brązu/
W moim HC teraz na X mam Igusy. Długo latałem z jednym aż dopasowałem odpowiednio wadliwą rurkę alu powyżej 10.1mm. Moja rurka w środku jest dodatkowo zbrojona włóknem węglowym. ot taki wynalazek.
Na oryginalnych wałkach Igusa, bardzo ładne i dobre, ale luz był za duży.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:42
autor: qczek
rafaljot pisze: Na oryginalnych wałkach Igusa, bardzo ładne i dobre, ale luz był za duży.
ale tulejki ślizgowe były osadzone tak jak producent zaleca?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 16:47
autor: Berg
oj Igusy, temat rzeka.... :P

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 17:02
autor: kapi
igusy są ok, jeśli będziesz pewny skrzyni / obudowy. jak pisze rafaljot - drobne przekoszenie i kicha.
w przypadku prowadnic do precyzyjnych urządzeń (drukarka 3d ? ) bardziej bym sie skłaniał do łozysk liniowych kulkowych. w przypadku ew skoszenia kulki powinny przejąć opór na siebie.
w naszych domowo-warsztatowych warunkach bardzo trudno jest uzyskać tolerancję rzędzu 0,1 mm a co dopiero dalej.
a myślałeś nad łożyskami tzw nastawnymi - w obudowach, które się "układają" do warunków pracy ?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 22:50
autor: qczek
Znalazłem ciekawy build log podobnej maszyny
https://reprap.org/forum/read.php?2,781 ... msg-781539

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 04 cze 2018, 23:06
autor: Berg
niemal rok walki z tematem a warstwy i tak nie równe, echo jak fale Duanju :P Większość dobrze skręconych drukarek Prusa'style wydrukuje benchy podobnie.
Chyba wszystkie HeperCuby forumowe mogą z tym konkurować.
Gość dużo uwagi przyłożył do rolki napinającej pasek - ciekawe.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 05 cze 2018, 09:48
autor: qczek
rafaljot pisze:niemal rok walki z tematem a warstwy i tak nie równe, echo jak fale Duanju :P Większość dobrze skręconych drukarek Prusa'style wydrukuje benchy podobnie.
Chyba wszystkie HeperCuby forumowe mogą z tym konkurować.
Gość dużo uwagi przyłożył do rolki napinającej pasek - ciekawe.
Warto przeczytać nawet po to, żeby wiedzieć co nie zadziała....
wydaje mi się, że kluczowe jest, żeby całość nie była za bardzo sztywna jeśli chodzi o kąty pomiędzy osiami, oraz żeby ciągniecie z obu stron osi było idealnie takie same...

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 05 cze 2018, 10:17
autor: Berg
dlatego ja uważam, że te rolki napinające co zrobił, to są szkodliwe.
A co do sztywności. Jak wszystko jest bardzo ładnie ustawione, dobre paski, to chyba lepiej by było sztywne. Ale jakby miał nie być, np w kontekście tych podwójnych silników, to lepiej by było luźne.

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 05 cze 2018, 10:33
autor: qczek
tak lekko off topic, to właśnie gate wyzionął ducha (znowu jedna z nakrętek osi z straciła gwint)... to chyba znak że czas na przesiadkę :)

Re: RE: Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 06 cze 2018, 14:04
autor: mcxmcx
virgin71 pisze:https://www.youmagine.com/designs/lars- ... -xy-blocks - tylko te. Inne się nie sprawdzały.
A jeszcze powiedz które (średnica / ilość zębów masz rolki).

Bo są na 16, na 18, 20 i 22 ;)
A kupić 4 zestawy rolek to jednak za dużo.

Re: RE: Re: RE: Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 06 cze 2018, 17:07
autor: mcxmcx
mcxmcx pisze:
virgin71 pisze:https://www.youmagine.com/designs/lars- ... -xy-blocks - tylko te. Inne się nie sprawdzały.
A jeszcze powiedz które (średnica / ilość zębów masz rolki).

Bo są na 16, na 18, 20 i 22 ;)
A kupić 4 zestawy rolek to jednak za dużo.
To jeszcze w sprawie długości.

Piszesz, że masz 606, a są dostępne tylko 610.

Mowa oczywiście o UMO.

Skompensowales to rolkami czy naciągiem w bloku?

Re: Coś jak ulitmaker ale wieksze, z 2 ekstruderami

: 06 cze 2018, 23:27
autor: virgin71
Rolki muszą być 20, a paski 606. Musi być jak w UM 2