Strona 1 z 1

Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 03:53
autor: jack1142
Witam wszystkich forumowiczów :)
ostatnio zainteresowałem się trochę drukiem 3D - zobaczyłem ile różnych przydatnych rzeczy można wydrukować. Niby wiedziałem już wcześniej, że możliwości są w sumie nieograniczone, ale teraz poprzeglądałem thingiverse, a także przejrzałem kilka zestawień typu "100 things you can print with 3D printer". Zobaczyłem ostatnio znowu Anetkę A8 w promocji i pomyślałem, że może uda mi się (niekoniecznie akurat Anetkę) znaleźć coś fajnego, co pozwoliłoby by mi się trochę pobawić drukarką 3D.

Planuję drukować różne przedmioty użytkowe - organizery, schowek na słuchawki, jakieś uchwyty na kable, stojaki, może taki portfel, a także obudowę dla Raspberry i jednego innego małego urządzenia. Będę po prostu używał drukarki hobbystycznie i nie będą to niesamowitej wielkości wydruki. Planuję tylko jeden większy wydruk - obudowę na to urządzenie o którym wspomniałem, ale wciąż będzie ono rozmiarów mniejszych od typowej płaszczyzny roboczej, która ma co najmniej 20 cm w każdą stronę. Moja obudowa nie przekroczy 15x15x5cm. Liczę, że z czasem mi przybędzie jeszcze więcej pomysłów.

Chciałbym wydać na drukarkę 750-1000 złotych. Jestem skłonny samodzielnie złożyć drukarkę z zestawu lub ewentualnie z skompletowanych części (choć nie jestem zbyt zaznajomiony, z czym się je to kompletowanie części, więc tego pewny nie jestem). Nie ma problemu bym kupił drukarkę z zagranicy, ale jeśli miałoby to grozić podatkiem przekraczającym budżet, to wolałbym kupić coś z europejskiego magazynu z gwarancją, że się zmieszczę w budżecie.

Moje doświadczenie z drukiem 3D jest bardzo małe. Miałem co prawda okazję widzieć pracującą drukarkę (Zortrax M200), czy wydruki z niej, ale nie zagłębiałem się bardziej w temat, nie rozmawiałem z nikim kto miałby już takie urządzenie. Sam także nie miałem, więc jestem zdecydowanie nowicjuszem.

Nie widziałem tego w temacie zanim zapostujesz, ale jeszcze dopiszę, że planuje trzymać drukarkę podczas pracy w zwykłym pokoju na biurku niedaleko reszty mojego sprzętu komputerowego. Mogę otworzyć okno, ale nie jest to nie wiadomo jak wentylowane pomieszczenie. Nie wiem więc, czy dobrym pomysłem byłoby korzystanie z ABSu, zwłaszcza, że też tutaj jem, pracuję, śpię, a te opary, o których miałem okazję czytać nie wydają się jakieś przyjemne :smile2:

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia i trochę zniechęca - pod promocją na Anet A8 na Pepperze ktoś napisał, że "na fabrycznym sofcie może Ci spalić chatę w razie awarii, np. oderwania grzałki od termistora [...] da się to na szczęście częściowo zabezpieczyć poprzez inne oprogramowanie np. Marlin [...] Tak samo może być ze stykami stołu (popularna awaria, omija się ją instalując MOSFET tylko do grzania stołu oraz zmieniając wtyki) lub z płytą czy zasilaczem.", radził, by zainstalować np. czujnik dymu i nie zostawiać jej samej, zwłaszcza, że na początku się nie ma doświadczenia i można wielu rzeczy nie przewidzieć. Zastanawia mnie teraz, czy z każdą taką tanią drukarką jest takie niebezpieczeństwo. Nie chcę przez jakąś niewiedzę nie dość, że wywalić kasy, to jeszcze spalić sobie domu.

Z góry dziękuję wszystkim forumowiczom za wszelką pomoc.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 11:44
autor: dziobu
Witaj,
jack1142 pisze:Planuję drukować różne przedmioty użytkowe(...)Moja obudowa nie przekroczy 15x15x5cm. Liczę, że z czasem mi przybędzie jeszcze więcej pomysłów.
Dwie rzeczy na wstępie:
- jeśli planujesz drukować "różności" to nie patrz na wielkość stołu. I tak będzie za mały :) Na początek mniejszy nawet lepszy ze względów mechanicznych,
- kupując załóż że to sprzęt do nauki a nie drukarka na całe życie.
jack1142 pisze:Chciałbym wydać na drukarkę 750-1000 złotych. Jestem skłonny samodzielnie złożyć drukarkę z zestawu lub ewentualnie z skompletowanych części
Pewnie się domyślasz że takie pytania pojawiają się dość często. Niestety kilka osatnich wątków o tej tematyce poleciało w kosmos więc Cie tam nie odeśle.

W skrócie:
- to co kupisz w tej cenie raczej na pewno będzie wymagało przeróbek. Działać to może od kopa ale efekty nie powalą na kolana (to nie A8 ale na początku złożyłęm to co było w pudełku: viewtopic.php?f=34&t=2304&p=37115&hilit=flsun#p37115),
- jeśli chcesz zachować budżet a nie znasz się na tym to nie jest złym pomysłem kupić od kogoś działającą drukarkę. Oczywiście nie "poczujesz" wtedy jej budowy ale ominiesz szereg przeciwności losu. A kiedyś tam kupisz sobie skłądaka i uzbrojony w "dalszą wiedzę" (jak drukować, czym, jak to powinno działać, itp) ją sobie złożysz.

Zastanów się też czy kręci Cię bardziej skłądanie i grzebanie w sprzęcie czy wolisz jednak projektować i drukować.
Jedno nie wyklucza drugiego, ale kupująć totalny szajs musisz liczyć się z tym że większość czasu spędzisz, jak to się mówi, "grzebiąc pod maską". I pamiętaj że usprawnianie drukarki też kosztuje. Także A8 za 600-700zł po tuningu może być warta 1000zł. Albo więcej. Czyli od razu możesz za tyle kupić coś lepszego.

jack1142 pisze:(...)czy dobrym pomysłem byłoby korzystanie z ABSu, zwłaszcza, że też tutaj jem, pracuję, śpię, a te opary, o których miałem okazję czytać nie wydają się jakieś przyjemne :smile2:
Jest takie powiedzienie: "opinia jest jak dupa, każdy ma swoją".
Jedno mówią że drukując z ABSu w tym samym pomieszczeniu umrzesz w męczarniach, drudzy nie wiedzą o co chodzi.
Ja jestem bardziej z tych drugich. Przewiew koło drukarek mam, ale taki sam jak wszędzie. W końcu farby, lakiery, acetony i inne szkodliwe śmiecie (wliczająć w to rozpuszczalnik do PLA ;p) też szkodza. Nawet bardziej.
jack1142 pisze:Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia i trochę zniechęca - pod promocją na Anet A8 na Pepperze ktoś napisał, że "na fabrycznym sofcie może Ci spalić chatę w razie awarii(...) Zastanawia mnie teraz, czy z każdą taką tanią drukarką jest takie niebezpieczeństwo. Nie chcę przez jakąś niewiedzę nie dość, że wywalić kasy, to jeszcze spalić sobie domu.
Ciekawe że ktoś to poruszył już w pierwszym poście ;)
Takie niebezpieczeństwo jest z każdą drukarką. Telewizorem, oscyloskopem, żelazkiem i czajnikiem także.
_Tania_ drukarka ma _tanio_ rozwiązane rzeczy za które płącisz w droższych drukarkach. Czasem urządzenie potrafi spalić się żywym ogniem i nie zniszczyć nic więcej bo spali się w zamkniętej metalowej obudowie. Ale za to płacisz.
Oczywiście jest szereg zabezpieczeń sprzętowych i programowych które też dają odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Zwłaszcza programowe są ciekawe bo ich aktywacja nie kosztuje nic; są za to kłopotliwe (drukarka może podczas wydruku uznać że coś jest nie tak i przerwać pracę) i pewnie w celu uniknięcia negatywnych opinii od "Januszy" druku producent wolał to wyłączyć. Dobranie parametrów do programowego zabezpieczenia grzania wymaga przynajmniej pomyślunku i nie jest niczym tragicznym, niemniej często przerasta możliwości przeciętnego odbiorcy A8. Stąd pożary.
Tu pomijam takie rzeczy jak, to kolejna przyczyna pożarów - odpowiednie zaciśnięcie kabli wysokoprądowych. Zobacz jak grzeje się klabel od stołu: viewtopic.php?f=34&t=2304&p=37115&hilit=flsun#p37127. Mam oryginalny kabel (formalnie jest 2x za cienki ;p), oryginalną PCB która była z drukarką z oryginalnymi złączami. Nic nie zmieniałem. TYLKO dobrze zacisnąłem kable. Dodam że to działa do dziś bez zmian choć w komentarzach do tej drukarki też wiele osób skarżyło się na spaloną płytkę. I zostawiam ją na noc.

Co do A8, plusów (pewnie są jakieś), minusów, problemów i tuningu szukaj tutaj:
search.php?keywords=Anet+A8&terms=all&a ... mit=Szukaj
Koniecznie przeglądnij kilka stron wyników; znajdziesz tam też informacje o spalonym domu oraz dość obszerne "blogi" admina (FlameRunner który taką drukarkę złożył, potem tuningował i zabezpieczył żeby była bezpieczna a na końcu zepsuł przy pomocy kuriera :P

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 12:25
autor: 5t0z3k
jack1142 jeżeli będziesz zainteresowany to mam na sprzedaż Anet A8 w Ramie Lume złożona skonfigurowana wgrany marlin. Z anet A8 została płyta główna LCD stół silnik osi Y i osi X) Ekstruder oryginał Lume silnik osi Z oryginał Lume oż Z na wałkach 10mm. w razie pytań możesz napisać PW lub w Twoim temacie.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 19:10
autor: jack1142
dziobu pisze:jeśli chcesz zachować budżet a nie znasz się na tym to nie jest złym pomysłem kupić od kogoś działającą drukarkę. Oczywiście nie "poczujesz" wtedy jej budowy ale ominiesz szereg przeciwności losu. A kiedyś tam kupisz sobie skłądaka i uzbrojony w "dalszą wiedzę" (jak drukować, czym, jak to powinno działać, itp) ją sobie złożysz.
Nad tym zdecydowanie pomyślę, może mi to oszczędzić problemów
dziobu pisze:Zastanów się też czy kręci Cię bardziej skłądanie i grzebanie w sprzęcie czy wolisz jednak projektować i drukować.
Nie wiem czy mnie niesamowicie "kręci" składanie i grzebanie w sprzęcie, ale zawsze jest to jakieś doświadczenie. Nie jestem na pewno z majsterkowiczów, co to lutują, tną w drewnie, spawają, robią inne takie majsterkowe rzeczy, ale samo składanie nie jest dla mnie konieczne, co najwyżej powiedziałbym, że może być ciekawe.
dziobu pisze:
jack1142 pisze:Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia i trochę zniechęca - pod promocją na Anet A8 na Pepperze ktoś napisał, że "na fabrycznym sofcie może Ci spalić chatę w razie awarii(...) Zastanawia mnie teraz, czy z każdą taką tanią drukarką jest takie niebezpieczeństwo. Nie chcę przez jakąś niewiedzę nie dość, że wywalić kasy, to jeszcze spalić sobie domu.
Ciekawe że ktoś to poruszył już w pierwszym poście ;) (...) Oczywiście jest szereg zabezpieczeń sprzętowych i programowych które też dają odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Zwłaszcza programowe są ciekawe bo ich aktywacja nie kosztuje nic; są za to kłopotliwe (drukarka może podczas wydruku uznać że coś jest nie tak i przerwać pracę) (...) Dobranie parametrów do programowego zabezpieczenia grzania wymaga przynajmniej pomyślunku i nie jest niczym tragicznym, niemniej często przerasta możliwości przeciętnego odbiorcy A8. Stąd pożary.
Nie no, nie w pierwszym w poście, po prostu w komentarzach pod okazją znalazł się ktoś, kto miał już okazję korzystać z tej drukarki i chciał przestrzec, że nie jest to kompletnie bezproblemowy sprzęt.
Jeśli już będę wiedział, z waszą pomocą, jaką drukarkę kupić, to na pewno podpytam też tutaj o zabezpieczenia.
dziobu pisze:Co do A8, plusów (pewnie są jakieś), minusów, problemów i tuningu szukaj tutaj:
search.php?keywords=Anet+A8&terms=all&a ... mit=Szukaj
Koniecznie przeglądnij kilka stron wyników (...)
W sumie nie pisałeś nawet o innych drukarkach oprócz Anet A8, więc nie wiem, czy tylko tym powinienem się interesować, czy po prostu Ty myślałeś, że jestem nią zainteresowany konkretnie. Ja po prostu zobaczyłem kolejną promocję na Pepperze na którego wchodzę codziennie i była to akurat Anetka, która wydawała mi się często polecana, ale nie zgłębiałem tego tematu. Nie wiem, więc jak wygląda z sensownością innych propozycji, ani jakie to propozycje są.

5t0z3k pisze:jack1142 jeżeli będziesz zainteresowany to mam na sprzedaż Anet A8 w Ramie Lume złożona skonfigurowana wgrany marlin. Z anet A8 została płyta główna LCD stół silnik osi Y i osi X) Ekstruder oryginał Lume silnik osi Z oryginał Lume oż Z na wałkach 10mm. w razie pytań możesz napisać PW lub w Twoim temacie.
Zobaczę jeszcze, czy ktoś mi czegoś innego nie poleci, ale jeśli byś mógł pokazać jak to wygląda w tej ramie, to bym chętnie zobaczył. Oraz się tak spytam czy działa ta drukarka obecnie dobrze, czy są z nią jakieś problemy po ewentualnych ulepszeniach, jeśli coś jeszcze poza wstawieniem ramy zrobiłeś. Jestem zdecydowanie przychylny kupienia od kogoś, może mi to oszczędzić niepotrzebnych problemów (w tym spalenie domu). Jakąś proponowaną cenę, żebym wiedział z czym się mierzę, też bym poprosił :)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 19:33
autor: jack1142
Jeszcze tylko dodam, że te pożarowe sytuacje z Anetką wydają się bardzo poważne i chyba poza zmianą oprogramowania będę musiał wykombinować jakieś urządzenie na wypadek pożaru, co się nie obudzę w spalonym pokoju/domu. Może są jakieś osłony, nie znam się zbytnio, ale nad tym się będę zastanawiał jak ustalę, co kupić najlepiej.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 22:01
autor: Tuchajbej
Za ok 750 zł możesz kupić ender-3 z wysyłką z Niemiec bez vatu. Nie kupuj akrylowego Aneta.
Ender3 jest na profilach alu. Składa się w godzinę. I jeszcze nie słyszałem by komuś chate spalił. Od kopa drukuje przyzwoicie. Składałem i drukowałem [emoji3]
To taka ciut mniejsza cr10. W tej cenie nie ma konkurencji.


Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 22:16
autor: morf
Nie namawiam ale Aneta jest teraz w promce za okolo 540zl z kodem

Kod: Zaznacz cały

LITBA8EU
z magazynu EU
https://www.lightinthebox.com/en/p/3d-p ... 81190.html
Screenshot_20180616_221739.png

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 22:18
autor: FlameRunner
Na GearBest* jest z polskiego magazynu (G-W-4) za 577,16.

* Uwaga, nasz forumowy reflink.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 16 cze 2018, 23:55
autor: jack1142
Z tą Anetą to wiem, ale chcę też rozważyć inne propozycje jak ten Ender3, a zresztą w przypadku Anety jeszcze pozostaje pytanie, czy nie warto by było, patrząc na moje nie aż tak duże doświadczenie kupić od kogoś, kto już używał, może coś poulepszał już i ogólnie wytestował.
To jakie jest zdanie reszty forumowiczów na temat Ender3? Rzeczywiście nie ma konkurencji? :)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 04:16
autor: jack1142
Znalazłem taką ofertę na Endera 3: https://www.3dprintersonlinestore.com/c ... 3d-printer

Nie znam się i nie wiem, czy ten sklep w ogóle powinienem brać pod uwagę - plusem jest to, że są dostępne magazyny w Polsce i Niemczech, które pozwoliłyby uniknąć VATu, a także można dopłacić do funkcji Laser Engravera (patrzę na to przychylnie, ale nie wiem, czy taki dodatek jest opłacalnie kupować od razu z drukarką, ale skoro i tak mieściłoby się w budżecie, to wydaje się być to interesujący dodatek - ale tutaj chętnie bym usłyszał Waszą opinię).

W sumie to przed chwilą postanowiłem wyszukać na forum coś o Enderze, ale wygląda na to, że nikt nie miał tu z nią doczynienia albo się tym nie chwali :/ Ale może chociaż ktoś wie coś z innych źródeł.

Edit: Z drugiej strony, to może być po prostu zbędny bajer ;P Ale wciąż chciałbym zgłębić inne propozycje niż Anet A8, zwłaszcza tego Endera 3.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 07:54
autor: Tuchajbej
Nie musisz tam kupować, możesz na aliexpress. Paręnascie dolców z cashbacka może wpaść.

Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 09:25
autor: MarioM06
Tak tylko w ramach ciekawostki nie żebym polecał bo nie widziałem na żywo, ale nie ma co spodziewać się wybitnej jakości.
https://www.ebay.pl/itm/Duty-free-CTC-P ... SwAnhbFNrP

A może coś w tym stylu:
https://www.ebay.pl/itm/CTC-FDM-3D-Prin ... Swc3RbI1du
Podobno lubiane przez naszego szanownego prezesa Marka, nie wiele wychodzące ponad budżet. ;)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 21:07
autor: jack1142
Na Pepperze jest trochę osób polecających Ender 3, więc zakładam, że może być to dobra propozycja. Nie wiem, czy warto na jakieś konkretne inne forum spojrzeć, by dowiedzieć się coś więcej o Enderze, czy może zdać się po prostu na Twoją opinię Tuchajbej :)
Nie wiem w sumie nawet o co się pytać mogę, więc jeśli uważasz, że warto o czymś wiedzieć przed czy po zakupie, to chętnie się tego dowiem.

Wychodzi na to, że najlepiej byłoby kupić chyba tutaj na AliExpressie, bo wtedy dostaję przesyłkę z Niemiec (czyli nie ma ryzyka VATu, nie?) i z ePN cashback jako iż jeszcze nawet nie mam tam konta, to mogę dostać podwójny cashback, czyli jeśli dobrze ogarniam tę tabelkę, to 7,5%*2, czyli 15%, co zwraca mi trochę ponad 100 złotych. Wydaję się być to rzeczywiście niezłą ofertą. Nie wiem, czy muszę jeszcze coś dokupić, jakiś filament może? Kartę pamięci i czytnik mam, a z narzędzi to śrubokręty :D

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 21:12
autor: dragonn
Filamenty kupuj w lokalnych sklepach, od znanych producentów polskich (trochę ich jest) a przynajmniej na początku. Nie warto robić sobie problemów słabym filamentem :D.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 21:30
autor: jack1142
Spojrzałem sobie w specyfikację i potrzebuję chyba filamentu 1,75mm PLA, TPU lub ABS. Zakładając, że chciałbym na początku ten PLA, to mógłbyś jakiś konkretny filament polecić? To już jest inny poziom wtajemniczenia, żebym wiedział, czym się różnią jakościowo różne filamenty :D
Jeszcze się spytam, czy ten TPU, też ma takie zapachy jak ABS? Wiem, że jest bardziej elastyczny, więc przydaje się do innych wydruków, ale jakbym kiedyś kupował, to będę wiedział z czym się mierzę :)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 22:02
autor: Zepco
Zacznij od PLA, jak go opanujesz to potem ABS. A TPU zostaw sobie na deser jak poznasz czym jest druk 3D, bo inaczej będziesz przeklinał wszystko i wszystkich.

-- edit --
Zapomniałem jeszcze o PETG, możesz go umieścić między PLA a ABS.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 22:22
autor: jack1142
No dobrze, ale jakich firm filamenty kupować, bo dragonn nie napisał. Nie wiem, które są znane, dla mnie wszystkie nazwy będą pewnie obce.
I jeszcze w międzyczasie jedno pytanie do Tuchajbeja. Podobno Ender też nie ma fabrycznie ochrony przed przegrzaniem, więc jakiś firmware inny jest pewnie potrzebny, a przeczytałem, że trzeba mieć do tego też jakiś programator USBASP albo Arduino.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 22:25
autor: dragonn
Uwag - post sponsorowany xD.
Patrzyłeś do stopki strony naszego forum?
A tak poza tym Devil Design mogę wymienić Fiberlogy, Sprectrum, PRI-MAT, ostatnio ludzie na forum rzucili się na Colorfill. Był na forum gdzieś nawet temat o największych polskich producentach filamentów.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 22:33
autor: FlameRunner
MarioM06 pisze: A może coś w tym stylu:
https://www.ebay.pl/itm/CTC-FDM-3D-Prin ... Swc3RbI1du
Podobno lubiane przez naszego szanownego prezesa Marka, nie wiele wychodzące ponad budżet. ;)
No właśnie, Bizer! Wcześniej też się tak jakoś zafiksowałem na A8...
Swego czasu ta drukarka robiła furorę u nas na forum, nawet ma własny dział: CTC Bizer (klon Replicatora), jak widać nie tylko Marek docenił ten sprzęt. ;)
Trzeba / warto poprawić tam kilka rzeczy, ale wszystko jest na forum gruntownie opisane.
Widzę, że na GB sprzedają to bez jakiejś nazwy własnej: Factory FDM - Black Makerbot Replicator 3D-Printer 2 Extruders NEW - BLACK US PLUG 259556701 @GearBest.com, ale to na 99% to samo.

Co do materiału:
  • Nie jestem fanem PLA jako takiego, zwłaszcza gdy łatwo dostępny jest PET-G, który drukuje się równie "łatwo", a ma lepsze właściwości.
  • ABS można uznać za "trudniejszy" w druku, ale zaryzykuję stwierdzenie, że przy Bizerze można od niego zacząć, a nawet więcej: na nim poprzestać.
  • TPU to jest coś, z czego robi się etui na telefony. Jest ZUPEŁNIE inny niż ABS, PLA, PET-G. ;)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 23:13
autor: jack1142
To, że TPU jest zupełnie inny niż reszta wymienionych, to wiem - wspomniałem o jego elastyczności i nie rozważam go jako pierwszy materiał, tylko spytałem o zapach, gdybym kiedyś (raczej w nie zbyt szybkim czasie) stwierdził, że do czegoś mi się elastyczny materiał przyda. ABS moim zdaniem na razie odpada przez zapach jaki wydziela, nie chcę się zatruć przebywając cały dzień w pokoju z drukarką. Zostaje, więc PET-G i PLA. Nie wiem jak wygląda z zapachem PET-G, ale chętnie poznam różnice pomiędzy PET-G a PLA.

Co do wyboru drukarki, im więcej sensownych drukarek poznam, tym większy mętlik będzie, ale z drugiej strony chciałbym ten zakup porządnie przemyśleć, więc muszę wziąć i Bizera pod uwagę. Problem w tym, że trudno je porównywać wiedząc tak mało o drukarkach 3D. Może mnie ktoś nakieruje, co mógłbym poczytać, żeby dowiedzieć się o coś więcej o drukarkach i dokonać dobrego wyboru. Dla mnie każda wydaje się sensowna (wiadomo, że najgorszych rzeczy pewnie i tak nie polecacie :D), choć częste problemy z Anetą (zwłaszcza związane z ogniem), jej akrylowa rama nie przemawiają na jej korzyść. Wciąż pozostawia to co najmniej dwie drukarki (tyle póki co poznałem :D), ale ten bizer też trochę przekracza budżet, zwłaszcza, że to ta górna granica. Ale może warto?

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 23:17
autor: dragonn
Osobiście wziąłbym jednak Endere, Bizer ma trochę egzotyczne firmware. I nie mówię że złe, po prostu znacznie mniej popularniejsze.
A druga rzecz to mocno jest jednak zwolennikiem ramy z metalu :D

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 cze 2018, 23:36
autor: jack1142
No to poczekam do jutra, do 22.00 powiedzmy i jak nikt do tego czasu nie wskaże mi jakichś rażących przeciwskazań dla Ender-3, to kupuję :D
No i mam wtedy jeszcze trochę czasu, żeby się zastanowić czy brać Devil Design czy jakiejś innej firmy filament, czy wziąć PLA czy PET-G oraz jaki kolor oczywiście, dobrze, że chociaż kobietą nie jestem, bo kupienie filamentu by mi więcej zajęło niż drukarki jak widzę ile kolorów można wybrać różnych :D

Edit: I liczę jeszcze, że ktoś podpowie jak wygląda zmiana firmwaru w Enderze, może być link do jakiegoś poradnika z zagranicznego forum. Na Pepperze ktoś pisał, że jakiś TH3D. Wygląda, że bazuje on Marlinie, więc pewnie jest ok. Wspomniał też, że traci się opcję wznawiania wydruku po utracie zasilania, więc może jest jeszcze jakiś firmware.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 00:04
autor: FlameRunner
Co do zapachu TPU i innych:
TPU, zdaje się, pachnie względnie słabo, ale ja jestem człowiekiem, dla którego ABS pachnie ładnie, a od PLA mnie mdli...
Zresztą najważniejsze jest i tak to, że zapach niekoniecznie koreluje ze szkodliwością. ;)

Mnie od Ender 3 odrzucają rolki jeżdżące po profilach i stół jeżdżący po tylko jednym takim profilu.
Ja bym wziął Bizer. Może i sklejka, ale taka skrzynka i tak jest dostatecznie sztywna.
Dodatkowym argumentem za Bizer jest to, o czym wcześniej pisałem - wsparcie społeczności. Znajdziesz tutaj ludzi dobrze znających tą drukarkę. Co lepsze, pewnie nawet nie będziesz musiał ich ciągnąć za język, bo prawdopodobnie wszystko co Ci będzie potrzebne jest już opisane na forum. Jak jest w przypadku Ender? U nas chyba jeszcze nikt tego nie miał?

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 00:29
autor: mcxmcx
Ja bym brał ender.

Bo:

1.Metalowy ;)
2.I tak przerobi i przedukuje wszystko co źle.

3.Normalny ekstruder, a w bizerach jednak trzeba to mocno przerabiać.

4. Normalne oprogramowanie (nie jak bizer).


Czyli tracąc dual extruder (czego na początku i tak nie ruszy), ma dobrą maszynę do pla.

Jak zechce ABS, to jeszcze wcześniej petg ma po drodze, będzie drukował bez żadnych przeszkód.

Pierwsza drukarka to i tak baza do przebudowy, gdyby kolega się nie czuł na siłach dokonywać zmian by mu zostało kupić coś gotowego semipro, jak M200. W sumie.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 07:55
autor: kretu
A ja trochę pobronię bizerka bo trochę herezje tu niektórzy wypisują na jego temat.
1. Jeżeli chodzi o sztywność drewniana skrzynka > prusa style metalowa. Oczywiście metalowa konstrukcja skrzynkowa byłaby najlepsza. Do tego bizer ma stół w Z. Wadą bizera jest trochę sama jakość użytej sklejki bo są zdolni którzy dali radę ją uszkodzić przez zbyt mocne dokręcanie ale mi się nie udało tego dokonać więc da się dokręcić nie niszcząc niczego.
2. Przeróbek Replicatora jest na necie pełno lepsze gorsze co tylko chcesz sobie wymyśleć najczęściej już ktoś zaprojektował i wstawił na Thingiverse. Z prusą jest niby podobnie ale mnogość ich wersji powoduje że niby jest ale jak nie masz oryginalnej to może się okazać że musisz coś przerobić pod swoją wersję.
3. W bizerze jest normalny ekstruder MK7 swojego czasu to był praktycznie standard. Zwyczajnie łatwo dodrukować/dokupić za grosze lepszy ale stockowy też daje radę. I nie wiem co mcxmcx miał na myśli pisząc o dużej przeróbce bo najczęściej to jest dodrukowanie bardzo podobnego jedynie z dodaną sprężyną dociskową czyli MK8. Trochę więcej przeróbek jest jak chcesz zmienić na fullmetal od microswiss ale to już przeróbka dla zaawansowanych chociażby z powodu ceny (ok 500zł za części) i chyba tylko WillingMagic tutaj ją zastosował. Ja walczyłem z chińskim klonem ale jego jakość była żałosna niby są już lepsze podróbki ale jakoś mi się odechciało.
4. Oprogramowanie używasz to samo co wszędzie S3D, Cura i inne różni się jedynie firmware, ale niczego istotnego mu nie brakuje. A jego ustawienie wcale nie jest trudne i raz ustawionego nie ruszasz. Jest też fork pszczelaszkova dla potrzebujących lepszą kontrolę nad nadmuchem ale mało kto tutaj się na niego nawet decydował bo im się zwyczajnie nie chciało bo im to niepotrzebne. A WillingMagic wgrał mu Marlina 2 wiec jak ktoś bardzo potrzebuje klasyczny firmware to tak też można.

Z głównych zalet nad Ender ma od razu dwie głowice. Jeżeli byłoby to dla ciebie istotne to fajny bajer. Choć ja np mam jedną zdemontowaną dla redukcji masy bo nie pamiętam kiedy ostatnio bym potrzebował dwie. Ale to zależy kto co drukuje.

Zresztą różnic jest więcej:
bizer stockowo jest direct z zaletami i wadami tego rozwiązania (ja tam właśnie wolę direct ale ogranicza to jednak maksymalne prędkości przy sensownej jakości ze względu na masę karetki drukującej) oczywiście to tanio można przerobić.
Stół w Z w bizerze co jest jego zaletą
Mniejsze pole robocze bizer ma 150x235x150.
Łatwość obudowy dla komory grzanej. W bizerze wystarczy położyć na drukarkę ręcznik i pyk mamy zamkniętą komorę :P

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 08:14
autor: jack1142
Huh, nagle widzę ,że gdy już "zagroziłem" kupieniem, to nagle dostałem więcej głosów :) Kurcze, ten bizer jest kuszący patrząc na support na tym forum, czy wiele możliwości rozbudowy, ale ta cena i małe pole robocze w porównaniu z Enderem trochę zniechęcają. Nie wiem, czy bym wykorzystał taka wielkość, najbliżej z moich obecnych pomysłów jest ta jedna customowa obudowa, ale tylko jej dłuższy bok będzie bardzo bliski 15cm (tak do 14,5cm). Z drugiej strony ta dłuższa strona jest robiona na wyrost z tego co pamiętam, bo nie miałem czasu się tym zająć, nie mając nawet w planach drukarki 3D. Ale pole robocze jest prostokątne chyba i jednym z tych krótszych wymiarów jest wysokość, więc chyba nie aż tak źle.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 08:32
autor: kretu
Ja powiem tak nastaw się na to że w tym budżecie będziesz musiał swoje przesiedzieć przy drukarce zanim będziesz zadowolony z efektów. I nie ma różnicy co kupisz. Jeżeli faktycznie masz napięty budżet to może faktycznie lepiej ci zostawić trochę kasy na rolkę dobrego plastiku do kalibracji i ewentualne części które będziesz musiał dokupić bo znając życie coś na pewno wyskoczy. I co gorsze jak złapiesz bakcyla to może się skończyć na budowie HC EVO a części do niego wydrukujesz na obu tych drukarkach pod warunkiem dobrej kalibracji:P

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 08:43
autor: jack1142
Nie chcę po prostu niepotrzebnie wydać fortuny na drukarkę. Chcę skorzystać z tego, że mam stypendium - zostało mi do wydania 1180 złotych, więc mógłbym kupić sobie spokojnie tę drukarkę i co najmniej jedną szpulę filamentu. I to nie jest tak, że to wszystko co mogę wydać, ale początkowo nie chciałbym raczej przekroczyć zbytnio tej kwoty, jeśli nie jest to tego warte.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 10:22
autor: dziobu
Rolki jadące po profilach to masakra, ale mam takie i działają. Fajne i tanie, ale chyba nie wrócę do tego ;)
Podwójna głowica - fajna sprawa. Tylko że imho zdecydowanie nie na początek zabawy z drukiem.
Głowica direct (bizer) vs bowden (Ender) - każda ma tyle samo plusów dodatnich co ujemnych. Zmienia się tylko to z czym sa problemy. Ja wolę direct ze względu na gumę.
Stół w "Z" to rozwiązanie chyba najlepsze dla drukarki. Pewnie dlatego w każdej mojej drukarce stół jeździ w Y :P Czyli da się z tym żyć.

Pamiętaj że większy stół pozwala wydrukować detal w lepszej pozycji z punktu widzenia samej technologii. To nie tak że na małym ale wysokim stole obudowę wydrukujesz w pionie bo się zmieści. No i zawsze apetyt rośnie w miarę jedzenia. Z czasem każdy stół jest za mały ;)
Co do zabudowy drukarki - wszystko fajnie ale skoro nie chcesz drukować z ABSu (i pokrewnych) to jest Ci to zbędne.

Nie ważne co kupisz - i tak sobie podrukujesz, a w razie czego lokalni spece Ci pomogą ;P

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 10:38
autor: jack1142
Jeszcze trochę popiszecie, to się zdecyduję. Mam nadzieję, że nie macie jakiegoś killera jeszcze "troszeczkę" droższego, bo zbankrutuję. Nie no żartuję, przecież już w tytule pisałem że do 1000 złotych, więc mieścić się mieści.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 10:55
autor: jack1142
Zacząłem przeglądać dział od bizera i już w przypiętym temacie jest wspomniane, że ta drukarka nie jest przystosowana do druku PLA i wymagane jest dorobienie jakiegoś nadmuchu. To jest jakiś problem już ;/

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 10:58
autor: dragonn
O ile mi wiadomo to jest jeszcze problem z krótka strefą grzania w boku jeśli chodzi o PLA. Chyba ludzie zmieniali dyszę żeby to poprawić.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:17
autor: FlameRunner
jack1142 pisze:Zacząłem przeglądać dział od bizera i już w przypiętym temacie jest wspomniane, że ta drukarka nie jest przystosowana do druku PLA i wymagane jest dorobienie jakiegoś nadmuchu. To jest jakiś problem już ;/
Endera będziesz musiał złożyć, to mniejszy problem? ;)
Nastaw się, że coś przy drukarce trzeba będzie porobić. Nieważne, czy kupisz A8, czy Ender, czy Bizer.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:20
autor: jack1142
Problemem jest to, że tutaj będę zmuszony coś lutować, a nigdy tego nie robiłem i nie chce czegoś spieprzyć na sprzęcie za taką kasę (może nie jak na drukarkę, ale ogólnie to wciąż trochę kasy jest). Jakieś zimne luty i te sprawy.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:22
autor: dziobu
Lutowanie to tylko jedna z rzeczy które będziesz musiał opanować wchodząc w świat druku 3D. I to jedna z łatwiejszych ;)
btw. Enderem się nie interesowałem ale mój chińczyk (Flsun) nie wymagał lutowania.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:23
autor: FlameRunner
Ja tu widzę okazję, żeby się nauczyć lutować, a nie żeby coś zepsuć. ;)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:24
autor: jack1142
Okazja jest i uważam że to dobry pomysł, ale jak tu czegoś nie zepsuć?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:27
autor: dziobu
Ale dlaczego zakładasz że od razu coś zepsujesz?

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:30
autor: jack1142
Nie wiem w sumie :D Pewnie przez to, że to nie jest tani sprzęt i bardziej myślę co by było gdybym coś zepsuł, a nie czy tak się w ogóle stanie.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:34
autor: dragonn
Powiedziałbym że przynajmniej w takim Enderze elektronika to tańsza część. Główna część ceny to cała rama i mechanika.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:39
autor: dziobu
Jak zepsujesz to naprawsz ;) I się nauczysz.
Podejście "łojezutodrogienieruszaj" do niczego nie prowadzi.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 11:57
autor: FlameRunner
jack1142 pisze:to nie jest tani sprzęt i bardziej myślę co by było gdybym coś zepsuł, a nie czy tak się w ogóle stanie.
To jest bardzo tani sprzęt. Nie ma się nad czym rozczulać.

Re: RE: Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 14:05
autor: jack1142
W sensie, że elektronika tania? Bo sama drukarka 3D (podkreślam, że mówię o cenie ogólnie, a nie na tle innych drukarek) tania nie jest i tego mi nie wmówisz.

Ale jestem kompletnie zielony i nie wiem co się może stać z elektroniką jeśli by coś poszło nie po mojej myśli, nie wiem jak coś takiego potem naprawić, jeśli ryzyko w rzeczywistości jest małe i gdybym coś zepsuł to można łatwo się poprawić, to mogę testować swe umiejętności i na drukarce

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: RE: Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 14:31
autor: kapi
jack1142 pisze: Ale jestem kompletnie zielony i nie wiem co się może stać z elektroniką jeśli by coś poszło nie po mojej myśli, nie wiem jak coś takiego potem naprawić,
jak spalisz "drogą" , to wymieniasz na "tanią" , adaptujesz i jedziesz dalej :piwo:
tego się raczej nie naprawia, choć są zapaleńcy co ratują różne części.


jak pisze @FlameRunner. :good:

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 14:51
autor: jack1142
No to jaką kupić lutownice, patrząc na to, że nie ma obecnie promocji w Lidlu :D

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 15:03
autor: FlameRunner
Ja jestem skrzywiony, robię prawie wszystko transformatorową, tyle że mam taki grot: http://inter-chip.pl/grot-lt100-precyzy-1-6344.html
A do nauki lutowania kup sobie jakiegoś kita od AVT.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 15:15
autor: dziobu
@jack1142 - nie bądź skrzywiony. Kup jakąkolwiek _NIE_ transformatorową ;P
Sens ma cokolwiek ze średnio-małym grotem (ani za gruby ani za cienki nie są dobre na początek) i regulacją temperatury.

To może być nawet taki szajs:
https://www.gotronik.pl/lutownica-z-reg ... p-351.html
czy to: https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -1065.html

Natomiast z szajsu z dość dobrym stosunkiem cena/jakość polecam (mam) takie coś:
https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -2506.html
Lutownica sama w sobie d* nie urywa, ale działa poprawnie. Natomiast gorące powietrze jest świetne do obróbki plastików i masy innych rzeczy w domu.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 15:37
autor: sp6vgx
@jack1142 a ja ci powiem tak jak tak piszesz i mówisz że to droga elektronika itd. i co się stanie jak się zepsuje... to powiem otwarcie daruj sobie kupno drukarki 3D. Dlaczego bo za co będziesz drukował ? Powiem ci tak na filament przynajmniej mi idzie tyle kasy że koszt drukarki to jest pikuś... Powiedzmy sobie że rolka dobrego filamentu to okolice 70-80zł (a są i droższe) i taka kilogramowa rolka znika bardzo szybko, więc łatwo sobie wyobrazić jak szybko sporo drukując nagle wyjdzie na to że wydamy ponad 1000zł na filament...

Natomiast co do lutownicy można transformatorową, jak się dużo nie lutuje to ok... tak to niestety ręka na dłuższą metę boli. No i bez wprawy można uszkodzić PCB itp.

Z drugiej strony patrząc na ceny lutownic w PL i to co jest w ofercie to warto na Aliexpress kupić sobie lutownice oparte o procesor STM32 (np. KSGER) są to stacje na groty T12 Hakko (oczywiście też do kupienia chińskie wersje). Ostatnio kupiłem sobie taką stację do testów, ot potrzebowłem coś niewielkiego co można czasem w plecak wpakować. No i mimo jakiś tam niedociągnięć głównie dotyczących sztywności przewodu do kolby i jakości tworzywa z jakich wykonane są same kolby to powiem super sprawa. Groty posiadają wbudowaną grzałkę więc nagrzewa się to błyskawicznie. Każdy rodzaj grotu po jego nazwie można zapisać w stacji z 3 punktową kalibracją temperatury i wiele innych funkcji. Cena na poziomie chińczyków sprzedawanych w PL... Możliwość stosowania kilku rodzajów kolb (w tym dwa klony Hakko), jeden klon widoczny też na force niżej...

Ot coś takiego - przy okazji widać jakie maleństwo :)
IMG_20180512_232912.jpg
IMG_20180512_233533.jpg
IMG_20180514_122256.jpg
W sumie tutaj o stacji napisałem trochę więcej:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewt ... 5#17215065

Reasumując powiem tak w tej kasie na prawdę super sprzęt i nie ma co porównywać do prostych chińczyków często oferowanych u nas w sklepach czy na alledrogo...

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 18:47
autor: jack1142
sp6vgx, już nie przesadzaj, jak będę rzeczywiście tyle drukować, to w końcu się może uzbierać te 1000 złotych, ale jak się uzbiera, to cóż poradzić, weszło się w nałóg drukowania 3D, to trzeba płacić :D Jak coś to będę się próbować ograniczać, może są już tu jakieś grupy anonimowych drukoholików ;)

Wolę dopytać się o wszystko, bo myślę, że każdego bolałaby strata tysiaka, chyba, że tu sami milionerzy są. Nie jestem zorientowany, toteż nie wiedziałem, czy da się samą elektronikę wymienić za sensowny cenę. czy może jeden błędny lut może mnie kosztować na przykład 500 złotych. Wiadomo, jak się zepsuje to trzeba płacić za swoje błędy, ale w sensownych limitach. Domyślam się jednak, że pewnie wymiana samej zepsutej elektroniki nie powinna być droga. Pewnie taka elektronika, którą mógłbym zepsuć przy dodawaniu nadmuchu stu złotych nie przekracza jeśliby się chciało wymienić, nie?
dziobu pisze:Sens ma cokolwiek ze średnio-małym grotem (ani za gruby ani za cienki nie są dobre na początek) i regulacją temperatury.

To może być nawet taki szajs:
https://www.gotronik.pl/lutownica-z-reg ... p-351.html
czy to: https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -1065.html
Jeśli mówisz, że te wystarczy, to ta druga wygląda ok i mogę się na nią zdecydować.

Rozumiem, że musiałbym wydrukować tego fan ducta z ABSu i dopiero wtedy mógłbym korzystać z PLA (no chyba, że bym został przy ABSie)? Ten zapaszek ABSu mnie od niego wciąż odstrasza. Nie zbyt mam jak poczuć na własnym nosie, by ocenić, czy jest to dla mnie takie nieprzyjemne.
Wciąż pozostaje opcja Endera 3, bo to chyba też dobra w swojej cenie drukarka. Widzę tu chyba więcej zwolenników bizera, co nie jest przesadnie dziwne, patrząc na to, że Endera raczej nikt tu nie miał. Da mi to zawsze trochę kasy na upgrady, narzędzia tj. lutownica (no bo ja to tylko śrubokręty posiadam chyba :D).

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 19:13
autor: dziobu
jack1142 pisze:sp6vgx, już nie przesadzaj, jak będę rzeczywiście tyle drukować, to w końcu się może uzbierać te 1000 złotych, ale jak się uzbiera, to cóż poradzić, weszło się w nałóg drukowania 3D, to trzeba płacić :D Jak coś to będę się próbować ograniczać, może są już tu jakieś grupy anonimowych drukoholików ;)
Takie samo podejście do kwoty powinieneś mieć przy samej drukarce. Pamiętaj że tuning kosztuje.
jack1142 pisze:(...)czy da się samą elektronikę wymienić za sensowny cenę. czy może jeden błędny lut może mnie kosztować na przykład 500 złotych. Wiadomo, jak się zepsuje to trzeba płacić za swoje błędy, ale w sensownych limitach. Domyślam się jednak, że pewnie wymiana samej zepsutej elektroniki nie powinna być droga. Pewnie taka elektronika, którą mógłbym zepsuć przy dodawaniu nadmuchu stu złotych nie przekracza jeśliby się chciało wymienić, nie?
Telefon Ci może spaść i też padnie. Pewnie kosztował więcej niż 500zł.
Jest pierdyliard rzeczy które mogą sie stać, takie na które masz, masz pośredni, nie masz wpływu. Zakładanie że od patrzenia na drukarkę uszkodzisz coś wartego 500zł zepsuje Ci całość zabawy. Jak uwalisz sterownik to kupisz używany od kogoś kto wyprzedaje bo uwalił coś innego. Interes się kręci. A jak możesz poczekać miesiąć to z chin kupisz nówkę za grosze.
Świadomość "nie ruszaj bo zepsujesz" całkowocie kłóci się z ideą reprapów gdzie masz grzebać we wszystkim. I pamiętaj że do tej klasy drukarek zawsze można dokupić wszystkie częsci.
jack1142 pisze:Rozumiem, że musiałbym wydrukować tego fan ducta z ABSu i dopiero wtedy mógłbym korzystać z PLA (no chyba, że bym został przy ABSie)? Ten zapaszek ABSu mnie od niego wciąż odstrasza. Nie zbyt mam jak poczuć na własnym nosie, by ocenić, czy jest to dla mnie takie nieprzyjemne.
Chwila... przeszkadza Ci smród ABSu choć nie wiesz czy on śmierdzi??? :P
Owszem, są takie które wręcz walą, ale drukuję głównie z ABSów i nikt się nie skarży. Pewnie nawet mało kto wie z czego drukuję. Obecnie spora część, o ile nie większość, ABSów nie wydziela istotnych zapachów. Całymi dniami siedzę na strychu koło drukarek i nic nie śmierdzi.
jack1142 pisze:Wciąż pozostaje opcja Endera 3, bo to chyba też dobra w swojej cenie drukarka. Widzę tu chyba więcej zwolenników bizera, co nie jest przesadnie dziwne, patrząc na to, że Endera raczej nikt tu nie miał. Da mi to zawsze trochę kasy na upgrady, narzędzia tj. lutownica (no bo ja to tylko śrubokręty posiadam chyba :D).
Jakby był jeden najlepszy z najlepszych model drukarki to nikt by nie używał niczego innego. Ale nie ma. Każdy ma inne potrzeby, inne podejście, inne doświadczenie i inne możliwości. Stąd dwie propozycje. Ciesz się że tylko tyle ;p

Tak na prawdę to z obu będziesz zadowolony. Najtrudniej jest zacząć. Potem jakoś się kręci ;)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 19:36
autor: sp6vgx
Wiesz co tutaj nie chodzi o milionerów ;) tylko powiedzmy sobie szczerze w takim budżecie nie ma co mieć wielkich wymagań niestety. Składając drukarkę samemu ma się tego obraz ile potrzeba zapłacić za dobre komponenty. Więc w takiej cenie może coś paść ale jak wymienisz i tak jesteś dalej poniżej ceny drukarek w których to jest mniej prawdopodobne, do tego przez pierwszy rok dochodzi za zwyczaj jakiś tam support (części zamienne - nawet od chińczyków z tym że to trwa). Już tutaj wiele razy było pisane takie sensowne minimum w chwili obecnej jak chce się mieć sprzęt w miarę bezproblemowy to oryginalna Pursa I3 w zestawie do składania, więc można zerknąć na cenę i mieć jakiś pogląd na cała sytuację. Jak myślisz że za 1000zł kupisz sprzęt bezawaryjny i super działający to jesteś w błędzie.

Oczywiście nie neguję takiego sprzętu bo jak lubi się dłubać to można z takich tanich drukarek zrobić coś sensownego (wkładając trochę własnej pracy i kasy), tak samo dobre są na początek do nauki bo nie wtopi się worka złota tylko takie 500-1000zł...

Akurat dzisiaj rano padła mi drukarka i się z tego śmieje, wieczorem siadam przy niej i zerknę co się stało. Zapewne jutro będzie trzeba zamówić części no chyba że będę miał na stanie w domu :) Ot będzie okazja poprawić badziewie zapewne przy okazji naprawy :)

Przykładowa elektronika w wielu wypadkach nie jest aż taka droga, a od biedy każdą taką drukarkę odpalisz na Arduino + Ramps które nie kosztują fortuny.... Natomiast co do filamencie wspomniałem bo to wychodzi jak się kupi drukarkę i 1kg to wbrew pozorom niezbyt wiele, a na różne prototypy czy czasem pierdoły rolka potrafi bardzo szybko zniknąć...

Piszę to nie po złości ale wolę byś był świadomy :) no i oczywiście zachęcam do zakupu pierwszej drukarki nawet jak to ma być Anet za 500zł :) Tylko chcę abyś miał świadomość co kupujesz, rozumiem że dla ciebie kwota 1000zł to jest sporo - ale niestety w przypadku wielu spraw w tym drukarek to jest niewiele (takie życie) i tutaj nie ma co oczekiwać że dostanie się towar luksusowy :)

Wracając jeszcze do lutownicy to ZD99 odradzam stanowczo lepiej już kup transformatorową. Te lutownice mają zasilanie w kolbie z 230V i widziałem już takie lutownice dostają zwarcie i w środku eksploduje triak, nie chcę myśleć co się może stać jak dostanie przebicia na metalowe części... To tylko wygląda jak stacja bo stabilizacja temperatury w nich też nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością...

Jak chce się stację to jakieś minimum to coś w stylu WEP/ZHAOXIN 936A,YIHUA 937D itp. w okolicach 100zł

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 19:47
autor: kretu
Kup po prostu pet-g spokojnie dasz radę jakiś prostszy funduckt wydrukować z niego bez nadmuchu. Zresztą pet-g jest naprawdę wdzięcznym materiałem ja praktycznie jadę tylko z niego jako podstawowy. Co do wlutowania mosfeta to to jest na tyle duży i prosty do wlutowania element że wystarczy najprostsza lutownica nawet na baterie z lidla. Ja taką lutowałem bo pomimo że mam stację to łatwiej mi było dojść bez wymontowywania elektroniki. Co innego że stacja lutownicza to chyba najszybciej zwracające się urządzenie w domowym warsztacie.

Napisz też skąd jesteś bo jak ktoś z okolic ma bizera to może byłby skłonny ci go pokazać i zobaczyłbyś co to jest na żywo.

A i nie fixuj się już na bizera od razu. Zrób sobie exela za i przeciw bo w cenie ~1000zł jest już całkiem sporo drukarek i może dla twoich potrzeb lepsze będzie coś innego. Wybierając między ender a bizer brałbym bizera ale to tak naprawdę inne półki cenowe w półce bizera jest kilka innych ciekawych maszyn i jak np jest większa szansa że będziesz potrzebował większe pole niż drugą głowicę to bizer nie musi być wcale najlepszy.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 21:25
autor: jack1142
dziobu pisze:Takie samo podejście do kwoty powinieneś mieć przy samej drukarce. Pamiętaj że tuning kosztuje.
Właśnie dlatego myślę czy nie kupić coś bliżej ceny Endera niż Bizera, co dałoby więcej swobody w dalszych tuningach. Jak myślałem nad budżetem, to nie myślałem o tym, że przecież może być konieczność zlutowania czegoś (więc trzeba kupić lutownicę), filament może zejść szybciej niż bym się spodziewał, czy po prostu coś przestanie działać. Wcześniej w ogóle pominąłem ten aspekt, więc teraz wiedząc, że jednak reprapy polegają też trochę na tym, żeby tu coś dodrukować, tu dolutować, coś naprawić, mogę uwzględnić też to w różne koszta.
dziobu pisze:Chwila... przeszkadza Ci smród ABSu choć nie wiesz czy on śmierdzi??? :P
Owszem, są takie które wręcz walą, ale drukuję głównie z ABSów i nikt się nie skarży. Pewnie nawet mało kto wie z czego drukuję. Obecnie spora część, o ile nie większość, ABSów nie wydziela istotnych zapachów. Całymi dniami siedzę na strychu koło drukarek i nic nie śmierdzi.
No nie wiem w sumie, po prostu widziałem różne opinie i nie mam sam jak tego sprawdzić. Jeśli nie muszę, to chyba wolałbym od tego po prostu nie zaczynać, później przyjdzie czas na testy innych rodzajów filamentów.
sp6vgx pisze:Wracając jeszcze do lutownicy to ZD99 odradzam stanowczo lepiej już kup transformatorową. Te lutownice mają zasilanie w kolbie z 230V i widziałem już takie lutownice dostają zwarcie i w środku eksploduje triak, nie chcę myśleć co się może stać jak dostanie przebicia na metalowe części... To tylko wygląda jak stacja bo stabilizacja temperatury w nich też nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością...

Jak chce się stację to jakieś minimum to coś w stylu WEP/ZHAOXIN 936A,YIHUA 937D itp. w okolicach 100zł
Dzięki za rzeczowe info, powiedz tylko, czy z tych dwóch wymienionych to się jakoś bardziej różni? Widzę tylko, że Zhaoxin 936A+ ma moc 60W, a YIHUA ma moc 50W, nie wiem czy to coś dla mnie zmienia. I do tego jeszcze jakąś cynę potrzebuję, patrzę teraz na ofertę botlandu i widzę cynę głównie od firmy Cynel. Różnią się chyba tylko średnicą, więc tu też poprosiłbym o jakąś poradę, cynę o jakiej średnicy wybrać.
I ostatnie pytanie, czy warto kupić jakiś kit od AVT?
kretu pisze:A i nie fixuj się już na bizera od razu. Zrób sobie exela za i przeciw bo w cenie ~1000zł jest już całkiem sporo drukarek i może dla twoich potrzeb lepsze będzie coś innego. Wybierając między ender a bizer brałbym bizera ale to tak naprawdę inne półki cenowe w półce bizera jest kilka innych ciekawych maszyn i jak np jest większa szansa że będziesz potrzebował większe pole niż drugą głowicę to bizer nie musi być wcale najlepszy.
A jest coś w podobnej cenie do bizera bardziej dostosowane pod PLA na początek?
I czy w ogóle jest sens zastanawiać się nad czymś innym niż Ender-3 na jego półce cenowej?

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 21:45
autor: dziobu
jack1142 pisze:jednak reprapy polegają też trochę na tym, żeby tu coś dodrukować, tu dolutować, coś naprawić, mogę uwzględnić też to w różne koszta.
Ja to bym powiedział że reprapy dla niektórych to tylko tak wyglądają ;P
Ale co kto lubi. Niektórzy mają drukarki tylko po to żeby mieć w czym pogrzebać. To w końcu hobby.
jack1142 pisze:A jest coś w podobnej cenie do bizera bardziej dostosowane pod PLA na początek?
I czy w ogóle jest sens zastanawiać się nad czymś innym niż Ender-3 na jego półce cenowej?
Wiesz...tego jest MASA.
Nie zwróciłem uwagi wcześniej, ale Ender ma jeden napęd w osi Z. Flsun i3 z tej samej półki cenowej ma dwa. To spora róznica.
Za to Flsun ma silniki zamocowane na górze co w połączeniu z użytymi sprzęgłami jest imho chore. Oczywiście można je przełożyć. I tak dorzucająć każdy kolejny model można wymienić że to i to jest lepsze, tamto gorsze a jeszcze to można zmodyfikowac. Bez końca ;)

Re: RE: Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 22:17
autor: jack1142
dziobu pisze:
jack1142 pisze:A jest coś w podobnej cenie do bizera bardziej dostosowane pod PLA na początek?
I czy w ogóle jest sens zastanawiać się nad czymś innym niż Ender-3 na jego półce cenowej?
Wiesz...tego jest MASA.
Nie zwróciłem uwagi wcześniej, ale Ender ma jeden napęd w osi Z. Flsun i3 z tej samej półki cenowej ma dwa. To spora róznica.
Za to Flsun ma silniki zamocowane na górze co w połączeniu z użytymi sprzęgłami jest imho chore. Oczywiście można je przełożyć. I tak dorzucająć każdy kolejny model można wymienić że to i to jest lepsze, tamto gorsze a jeszcze to można zmodyfikowac. Bez końca ;)
Z początku myślałem, że lepiej mieć więcej opcji do wyboru, ale im bardziej się w to próbuje zagłębić tym bardziej zauważam, że jednak można przez to oszaleć. Może już po prostu wezmę lepiej tego Endera-3 i nie będę sobie komplikować wyboru? No bo w przypadku tej półki cenowej nie ma czegoś takiego jak killer i jest tak jak mówisz, że to lepsze, to gorsze, to można stuningować i tak w każdej drukarce. Lepiej coś po prostu rzeczywiście kupię, bo im dłużej tu jestem, tym trudniej jest coś wybrać. Ważne, że wiem, że nie kupuję jakiejś najgorszej z najgorszych drukarek, nie?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 22:41
autor: Pjoter
Drukarka 3D kosztuję - i na początek i podczas eksploatacji. Eksploatacja to zarówno części zamienne do drukarki oraz filament, mazidła do stołu, itp. Zakupiłem Anycubic I3 Mega za ~1300 zł. Do stycznia musiałem wymienić zasilacz i szybę czyli poszła dodatkowa 100 zł. na filament (mam 5 rolek teraz zaczętych i 3 już przedrukowane) wydałem ok. 500 zł.

Każde hobby kosztuje. Rok temu stwierdziłem że nauczę się robotyki. Tak od prawie że od zera. Na forbocie zrobiłem kursy elektroniki i arduino. Wydałem na nie ze 400 zł. Kolejno stwierdziłem że do części mechanicznych potrzebuję drukarki 3D - zakupiłem drukarkę 3D. Ostatnio na aliexpress kupiłem kilka ćwiczeń do lutowania, kolejne 60 zł, lutownica to 150 zł. Ja traktuję to jako inwestycja w swoją osobę. Nauczyłem się przydatnych umiejętności, podrukowałem kilka pierdółek dla znajomych (zamienników połamanych rzeczy itp) i dostałem kilka piw za to. Wydrukowałem koledze obudowę do układu pomiarowego który złożył w pracy i zarobiłem na tym nawet 50 zł. Jeśli w druku 3D najbardziej interesują Cię wydatki i to by mało wydać, to lepiej zmień hobby. Jeśli chcesz zacząć przygodę z drukiem to kup jakąkolwiek drukarkę wymienioną w tym temacie i zacznij drukować ;)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 22:44
autor: Tuchajbej
Chyba wszystko zostało powiedziane. Trzeba coś kupić. Nie ważne co kupisz , od czegoś trzeba zacząć.
Myślałem dokładnie tak jak ty. Chciałem kupić taniego chińczyka możliwie jak najlepszego. Skończyło się na budowie i3. Potem budowie hevo aż na kupnie MK3. Teraz zbieram się do delty.
Musisz wystartować.
Póki co jesteś teoretykiem.

Ender3 nie jest graalem drukarek. To po prostu chińczyk który jest na tyle prosty że ciężko było coś schrzanic. Nie ma przepaści między nim a innymi w tej cenie. Nie drukuje lepiej niż każdy inny.
Tylko tyle że ma metalowa ramę, metalowy hotend, grzane na 24v heatbed.
To jak będzie drukował zależy od Ciebie. Kropka.

Chcesz coś gdzie będzie ok od strzała to kup zortaxa albo MK3.

Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 23:39
autor: virgin71
CHyba najczęstszym "polskim" błędem jest założenie odgórnego kryterium cenowego, jako jedynego i głównego kryterium. Jak na drukarkę wydasz tysiaka (Zortrax kosztuje 8,5 klocka), to na plastik pójdzie jeszcze 500zł. Na poprawki, silniki, narzędzia, suwmiarki pójdzie kolejne 500. Jeśli piszesz, że 1000zł to jest dużo (a nie jest i nie wmówisz nam, że jest), to chyba nie ma co się pchać w druk 3D.

Patrzyłeś na Endera 4? Wychodzi za klocka, a ma stół w Z.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 18 cze 2018, 23:55
autor: dragonn
No nie xD, podrobili Tronxy :D. W sumie trzeba się zastanowić kto był pierwszy ;p. Ale wydaje mi się że Creality mają mniej "głupich błędów" na starcie, a przynajmniej takie ja odnoszę wrażenie po tym co widzę w internecie ;p.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 19 cze 2018, 00:09
autor: FlameRunner
jack1142 pisze: Właśnie dlatego myślę czy nie kupić coś bliżej ceny Endera niż Bizera, co dałoby więcej swobody w dalszych tuningach. Jak myślałem nad budżetem, to nie myślałem o tym, że przecież może być konieczność zlutowania czegoś (więc trzeba kupić lutownicę), filament może zejść szybciej niż bym się spodziewał, czy po prostu coś przestanie działać. Wcześniej w ogóle pominąłem ten aspekt, więc teraz wiedząc, że jednak reprapy polegają też trochę na tym, żeby tu coś dodrukować, tu dolutować, coś naprawić, mogę uwzględnić też to w różne koszta.
Jak chcesz być reprapowiczem i drukarka będzie zabawką sama w sobie - to tak, cała zabawa polega na dłubaniu przy drukarce.
Ale jeśli chodzi o podrukowanie różnych dziwnych rzeczy, a drukarka ma być tylko narzędziem które ma w miarę działać - to dłubiesz "raz", poprawiając tylko to, co najbardziej warto. W przypadku Bizera znajdziesz na forum gotowe informacje co, jak i dlaczego poprawić. Jeśli nie masz zamiaru bawić się drukarką samą w sobie, możesz wgrać sailfisha, wymienić dysze, zlikwidować luzy w mocowaniu prowadnic Z, kupić ABS i drukować.

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 19 cze 2018, 03:42
autor: sp6vgx
jack1142 pisze: Dzięki za rzeczowe info, powiedz tylko, czy z tych dwóch wymienionych to się jakoś bardziej różni? Widzę tylko, że Zhaoxin 936A+ ma moc 60W, a YIHUA ma moc 50W, nie wiem czy to coś dla mnie zmienia. I do tego jeszcze jakąś cynę potrzebuję, patrzę teraz na ofertę botlandu i widzę cynę głównie od firmy Cynel. Różnią się chyba tylko średnicą, więc tu też poprosiłbym o jakąś poradę, cynę o jakiej średnicy wybrać.
I ostatnie pytanie, czy warto kupić jakiś kit od AVT?
Co do stacji to są one bardzo podobne, większych różnic nie odczujesz. Powiedzmy sobie tak daleko im do stacji profesjonalnych, ale jest to jakaś tam sensowna namiastka która działa. Trwałość grotów jest taka sobie itd. Znajdziesz chyba nawet na YT porównanie tych stacji w ojczystym języku :)

Jeśli chodzi o cynę to tak Cynel to dobra firma i sam ją kupuję i mam w różnych średnicach, kup sobie coś w okolicy 0,7-0,8mm średnicy i będzie ok.

Co do kitów AVT to nie wiem jak chcesz coś polutować to czemu nie. Z tym że ja mam jakiegoś pecha i w przeciągu ostatnich lat kupiłem dwa kity na których PCB były mikro zwarcia praktycznie do znalezienia tylko pod mikroskopem (kiepskie wykonania PCB), więc mam mieszane uczucia czy je można polecać (zwłaszcza początkującym).

Resztę koledzy już chyba napisali zresztą już nie pierwszy raz na tym forum co do drukarek. Rozumiem po części ciebie bo jesteś osobą która się uczy i nie ma jakiegoś dochodu, dlatego zapewne dla ciebie 1000zł to sporo... Ale jak wspomniał kolega Pjoter taka drukarka mimo wydawanej kasy to jest inwestycja w własną naukę która kiedyś zaprocentuje. Dlatego jak zostało napisane kup drukarkę i drukuj :) Z czymś będzie problem zapytasz na forum ktoś pomoże bo w tej kasie przy każdej będzie coś do poprawienia.

Ot przykładowo moja drukarka Anycubic I3 Mega już naprawiona, tzn. zasilacz naprawiony :D

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 19 cze 2018, 09:54
autor: dziobu
Tak nawiązując do tematu:
chińczyk Flsun i3 Plus (~850zł) wymagał inwestycji w kwocie ok 400zł, w tym sporo wydruków i ~1 szpula poświęcona na detale. Do tego poświęcony czas i masz koszt działającej drukarki.
(viewtopic.php?f=34&t=2304&hilit=flsun+i3#p37115)

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 wrz 2018, 15:00
autor: McKee
OT: Zaje...fajna jest ta stacja! :good: (Właśnie przyszła do mnie). Miałem (w zasadzie mam, ale już chyba niedługo ;)) Aoyue 968, ale ona się nie umywa do tego maleństwa które poleciłeś - dzięki!
sp6vgx pisze:Z drugiej strony patrząc na ceny lutownic w PL i to co jest w ofercie to warto na Aliexpress kupić sobie lutownice oparte o procesor STM32 (np. KSGER) są to stacje na groty T12 Hakko (oczywiście też do kupienia chińskie wersje). Ostatnio kupiłem sobie taką stację do testów, ot potrzebowłem coś niewielkiego co można czasem w plecak wpakować. No i mimo jakiś tam niedociągnięć głównie dotyczących sztywności przewodu do kolby i jakości tworzywa z jakich wykonane są same kolby to powiem super sprawa. Groty posiadają wbudowaną grzałkę więc nagrzewa się to błyskawicznie. Każdy rodzaj grotu po jego nazwie można zapisać w stacji z 3 punktową kalibracją temperatury i wiele innych funkcji. Cena na poziomie chińczyków sprzedawanych w PL... Możliwość stosowania kilku rodzajów kolb (w tym dwa klony Hakko), jeden klon widoczny też na force niżej...

W sumie tutaj o stacji napisałem trochę więcej:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewt ... 5#17215065

Reasumując powiem tak w tej kasie na prawdę super sprzęt i nie ma co porównywać do prostych chińczyków często oferowanych u nas w sklepach czy na alledrogo...
PS.: A jaki HotAir warto kupić? (żebym się Aoyue mógł pozbyć, bo jednak ta lutownica jej w całości nie zastąpi).

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

: 17 wrz 2018, 15:13
autor: sp6vgx
McKee pisze: PS.: A jaki HotAir warto kupić? (żebym się Aoyue mógł pozbyć, bo jednak ta lutownica jej w całości nie zastąpi).
Szczerze... kup jakiegoś taniego chińczyka właśnie w stylu Aoyue itp. To nie jest jakiś super sprzęt i IMHO bardziej nadaje się do koszulek termokurczliwych, ale po ogarnięciu (niestety takiego sprzętu jak drukarki 3D trzeba się nauczyć bo każdy egzemplarz trochę inny) z jakimś preheaterem idzie tym coś tam lutować czy rozlutowywać. Problem w tym że za dobrego HOT-a trzeba trochę wydać i nie wiem czy w warunkach amatorskich ma to sens. Coś lepszego z Chińczyków to jakiś Quick ale to około 1000zł w górę (w zależności gdzie kupujemy i jaki model). Firmowych nie liczę bo tutaj już ceny jeszcze mniej ciekawe. Reszta tych tanich w zasadzie bardzo podobna i różnią się mało istotnymi pierdołami... Ja mam w domu PT852 kupiony gdzieś w 2008r... miał parę drobnych awarii (między innymi potencjometr drutowy padł) ale w sumie działa do tej pory po niezbyt kosztownych naprawach...

Zerknij np. na ten filmik tutaj masz jakieś tam porównanie...
https://youtu.be/N_yHkrVYrBE