Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych
: 16 cze 2018, 03:53
Witam wszystkich forumowiczów
ostatnio zainteresowałem się trochę drukiem 3D - zobaczyłem ile różnych przydatnych rzeczy można wydrukować. Niby wiedziałem już wcześniej, że możliwości są w sumie nieograniczone, ale teraz poprzeglądałem thingiverse, a także przejrzałem kilka zestawień typu "100 things you can print with 3D printer". Zobaczyłem ostatnio znowu Anetkę A8 w promocji i pomyślałem, że może uda mi się (niekoniecznie akurat Anetkę) znaleźć coś fajnego, co pozwoliłoby by mi się trochę pobawić drukarką 3D.
Planuję drukować różne przedmioty użytkowe - organizery, schowek na słuchawki, jakieś uchwyty na kable, stojaki, może taki portfel, a także obudowę dla Raspberry i jednego innego małego urządzenia. Będę po prostu używał drukarki hobbystycznie i nie będą to niesamowitej wielkości wydruki. Planuję tylko jeden większy wydruk - obudowę na to urządzenie o którym wspomniałem, ale wciąż będzie ono rozmiarów mniejszych od typowej płaszczyzny roboczej, która ma co najmniej 20 cm w każdą stronę. Moja obudowa nie przekroczy 15x15x5cm. Liczę, że z czasem mi przybędzie jeszcze więcej pomysłów.
Chciałbym wydać na drukarkę 750-1000 złotych. Jestem skłonny samodzielnie złożyć drukarkę z zestawu lub ewentualnie z skompletowanych części (choć nie jestem zbyt zaznajomiony, z czym się je to kompletowanie części, więc tego pewny nie jestem). Nie ma problemu bym kupił drukarkę z zagranicy, ale jeśli miałoby to grozić podatkiem przekraczającym budżet, to wolałbym kupić coś z europejskiego magazynu z gwarancją, że się zmieszczę w budżecie.
Moje doświadczenie z drukiem 3D jest bardzo małe. Miałem co prawda okazję widzieć pracującą drukarkę (Zortrax M200), czy wydruki z niej, ale nie zagłębiałem się bardziej w temat, nie rozmawiałem z nikim kto miałby już takie urządzenie. Sam także nie miałem, więc jestem zdecydowanie nowicjuszem.
Nie widziałem tego w temacie zanim zapostujesz, ale jeszcze dopiszę, że planuje trzymać drukarkę podczas pracy w zwykłym pokoju na biurku niedaleko reszty mojego sprzętu komputerowego. Mogę otworzyć okno, ale nie jest to nie wiadomo jak wentylowane pomieszczenie. Nie wiem więc, czy dobrym pomysłem byłoby korzystanie z ABSu, zwłaszcza, że też tutaj jem, pracuję, śpię, a te opary, o których miałem okazję czytać nie wydają się jakieś przyjemne
Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia i trochę zniechęca - pod promocją na Anet A8 na Pepperze ktoś napisał, że "na fabrycznym sofcie może Ci spalić chatę w razie awarii, np. oderwania grzałki od termistora [...] da się to na szczęście częściowo zabezpieczyć poprzez inne oprogramowanie np. Marlin [...] Tak samo może być ze stykami stołu (popularna awaria, omija się ją instalując MOSFET tylko do grzania stołu oraz zmieniając wtyki) lub z płytą czy zasilaczem.", radził, by zainstalować np. czujnik dymu i nie zostawiać jej samej, zwłaszcza, że na początku się nie ma doświadczenia i można wielu rzeczy nie przewidzieć. Zastanawia mnie teraz, czy z każdą taką tanią drukarką jest takie niebezpieczeństwo. Nie chcę przez jakąś niewiedzę nie dość, że wywalić kasy, to jeszcze spalić sobie domu.
Z góry dziękuję wszystkim forumowiczom za wszelką pomoc.
ostatnio zainteresowałem się trochę drukiem 3D - zobaczyłem ile różnych przydatnych rzeczy można wydrukować. Niby wiedziałem już wcześniej, że możliwości są w sumie nieograniczone, ale teraz poprzeglądałem thingiverse, a także przejrzałem kilka zestawień typu "100 things you can print with 3D printer". Zobaczyłem ostatnio znowu Anetkę A8 w promocji i pomyślałem, że może uda mi się (niekoniecznie akurat Anetkę) znaleźć coś fajnego, co pozwoliłoby by mi się trochę pobawić drukarką 3D.
Planuję drukować różne przedmioty użytkowe - organizery, schowek na słuchawki, jakieś uchwyty na kable, stojaki, może taki portfel, a także obudowę dla Raspberry i jednego innego małego urządzenia. Będę po prostu używał drukarki hobbystycznie i nie będą to niesamowitej wielkości wydruki. Planuję tylko jeden większy wydruk - obudowę na to urządzenie o którym wspomniałem, ale wciąż będzie ono rozmiarów mniejszych od typowej płaszczyzny roboczej, która ma co najmniej 20 cm w każdą stronę. Moja obudowa nie przekroczy 15x15x5cm. Liczę, że z czasem mi przybędzie jeszcze więcej pomysłów.
Chciałbym wydać na drukarkę 750-1000 złotych. Jestem skłonny samodzielnie złożyć drukarkę z zestawu lub ewentualnie z skompletowanych części (choć nie jestem zbyt zaznajomiony, z czym się je to kompletowanie części, więc tego pewny nie jestem). Nie ma problemu bym kupił drukarkę z zagranicy, ale jeśli miałoby to grozić podatkiem przekraczającym budżet, to wolałbym kupić coś z europejskiego magazynu z gwarancją, że się zmieszczę w budżecie.
Moje doświadczenie z drukiem 3D jest bardzo małe. Miałem co prawda okazję widzieć pracującą drukarkę (Zortrax M200), czy wydruki z niej, ale nie zagłębiałem się bardziej w temat, nie rozmawiałem z nikim kto miałby już takie urządzenie. Sam także nie miałem, więc jestem zdecydowanie nowicjuszem.
Nie widziałem tego w temacie zanim zapostujesz, ale jeszcze dopiszę, że planuje trzymać drukarkę podczas pracy w zwykłym pokoju na biurku niedaleko reszty mojego sprzętu komputerowego. Mogę otworzyć okno, ale nie jest to nie wiadomo jak wentylowane pomieszczenie. Nie wiem więc, czy dobrym pomysłem byłoby korzystanie z ABSu, zwłaszcza, że też tutaj jem, pracuję, śpię, a te opary, o których miałem okazję czytać nie wydają się jakieś przyjemne
Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia i trochę zniechęca - pod promocją na Anet A8 na Pepperze ktoś napisał, że "na fabrycznym sofcie może Ci spalić chatę w razie awarii, np. oderwania grzałki od termistora [...] da się to na szczęście częściowo zabezpieczyć poprzez inne oprogramowanie np. Marlin [...] Tak samo może być ze stykami stołu (popularna awaria, omija się ją instalując MOSFET tylko do grzania stołu oraz zmieniając wtyki) lub z płytą czy zasilaczem.", radził, by zainstalować np. czujnik dymu i nie zostawiać jej samej, zwłaszcza, że na początku się nie ma doświadczenia i można wielu rzeczy nie przewidzieć. Zastanawia mnie teraz, czy z każdą taką tanią drukarką jest takie niebezpieczeństwo. Nie chcę przez jakąś niewiedzę nie dość, że wywalić kasy, to jeszcze spalić sobie domu.
Z góry dziękuję wszystkim forumowiczom za wszelką pomoc.