Delta Phineas 3DP - do 3 razy sztuka
: 08 lip 2018, 10:31
Buduję małą deltę wg projektu https://www.thingiverse.com/thing:1416635 ze sporymi modyfikacjami w stl oraz wg nowszych plików oryginalnego twórcy, który gdzieś tam je umieścił na google drive.
Niedokończoną budowę takiej drukarki opisywali już @robertm i @5t0z3k
tu viewtopic.php?f=10&t=1710&view=unread#unread
i tu viewtopic.php?f=10&t=1092&view=unread#unread
więc do trzech razy sztuka.
Założenia:
1. płytka AZSMZ MINI - chyba tylko ta i Lerdge-X są 32-bitowe i na tyle małe, że zmieszczą się w drukarce. Padło na AZSMZ MINI, bo o Lerdge-X nie wiedziałem, kiedy zamawiałem części.
2. Modyfikacje stl podstawy, żeby pasowały inne silniki (trochę dłuższe), elektronika, wejście zasilacza Dell DA-2 (nie do końca się udało). Modyfikacja karetek, żeby można było użyć otwartych pasków.
3. Pokrywa na ekran zaprojektowana od nowa pod LCD AZSMZ MINI.
4. Bez grzanego stołu, ale zasilacz 210W/12V może coś małego pociągnie w przyszłości.
5. Wykonanie czysto eksperymentale i z chęci dłubania, więc nie oczekuję cudów - pierwsza budowana drukarka, delty na oczy nie widziałem w życiu . Stl-e modyfikowane rzeźniczo i bez ładu i składu w Fusion 360 - pierwszy raz używany 3 miesiące temu.
Zaawansowanie:
1. Podrukowane większość elementów (z PETG od DD, z którym na mojej i3 Mega nie mogę dojść do ładu - cieknie z dyszy przy dłuższych przejazdach "na sucho" - także jakość wydruków, szczególnie podstawy, jest żenująca. Ale to temat na inna okoliczność, więc nie krytykujcie. Żeby nie było, nie czepiam się filamentu od DD ).
2. Wszystkie części przyszły, tylko czujnik poziomowania idzie z Chin już 3 miesiące.
3. Kiedy znajdę czas zacznę to wszystko składać i pokażę.
Będę na pewno prosił o pomoc w konfiguracji smoothieware, już się zapowiadam.
Niedokończoną budowę takiej drukarki opisywali już @robertm i @5t0z3k
tu viewtopic.php?f=10&t=1710&view=unread#unread
i tu viewtopic.php?f=10&t=1092&view=unread#unread
więc do trzech razy sztuka.
Założenia:
1. płytka AZSMZ MINI - chyba tylko ta i Lerdge-X są 32-bitowe i na tyle małe, że zmieszczą się w drukarce. Padło na AZSMZ MINI, bo o Lerdge-X nie wiedziałem, kiedy zamawiałem części.
2. Modyfikacje stl podstawy, żeby pasowały inne silniki (trochę dłuższe), elektronika, wejście zasilacza Dell DA-2 (nie do końca się udało). Modyfikacja karetek, żeby można było użyć otwartych pasków.
3. Pokrywa na ekran zaprojektowana od nowa pod LCD AZSMZ MINI.
4. Bez grzanego stołu, ale zasilacz 210W/12V może coś małego pociągnie w przyszłości.
5. Wykonanie czysto eksperymentale i z chęci dłubania, więc nie oczekuję cudów - pierwsza budowana drukarka, delty na oczy nie widziałem w życiu . Stl-e modyfikowane rzeźniczo i bez ładu i składu w Fusion 360 - pierwszy raz używany 3 miesiące temu.
Zaawansowanie:
1. Podrukowane większość elementów (z PETG od DD, z którym na mojej i3 Mega nie mogę dojść do ładu - cieknie z dyszy przy dłuższych przejazdach "na sucho" - także jakość wydruków, szczególnie podstawy, jest żenująca. Ale to temat na inna okoliczność, więc nie krytykujcie. Żeby nie było, nie czepiam się filamentu od DD ).
2. Wszystkie części przyszły, tylko czujnik poziomowania idzie z Chin już 3 miesiące.
3. Kiedy znajdę czas zacznę to wszystko składać i pokażę.
Będę na pewno prosił o pomoc w konfiguracji smoothieware, już się zapowiadam.