reprapy.pl

Cześć, orientuje się ktoś jak bardzo ryzykowne jest używanie trybu Stealth w Prusie mk3?

Bardzo ryzykowne.
Znajomy raz użył, trzy dni później był jego pogrzeb.

Co prawda wpadł pod autobus, ale niesmak pozostał.

@FR rozwaliłeś system, 5min nie mogłem opanować śmiechu.

PS. Ryzyko jest tylko takie, że wyłączasz wykrywanie kolizji.

No ale to oczywiście że wiem. Ale chodzi mi o szczegóły przecież Jakbyście się dalej nie mogli domyśleć o co ja właściwie pytam, no to napiszmy:
1) Czy da się określić procentowe ryzyko niepowodzenia druku, powiedzmy na 10 przypadków? Czyli innymi słowy, drukuję 10 modeli - da się określić że w 1-nym z nich (czyli ryzyko 10%-owe przyp. tłum.) dojdzie do przesunięcia warstwy - czy jest to raczej tak rzadkie i losowo występujące że nie da się tego przewidzieć/ nie ma co się tym przejmować?
2) To wyłączam w końcu przesunięcie warstwy (że drukuje mi nagle np. 1 cm w prawo od wcześniejszych warstw), czy wykrywanie kolizji - czyli po przesunięciu ekstrudera on nie wróci na swoje miejsce? Czy to i to? Bo myślałem że tylko to pierwsze o czy piszę
3) Czy gdy nastąpi błąd w druku w trybie silent, cały wydruk jest już do wyrzucenia? Czyli krótko mówiąc drukując coś dużego, należy to robić tylko w trybie normalnym?
4) Czy myślicie że Prusa da radę to ogarnąć i będzie jakiś update, albo w przyszłości dotrą do miejsca gdzie silent mode nie będzie w żadne sposób negatywny oddziaływał na druk?
5) Czy jest to bolączka tylko tej drukarki, czy wszystkie wyposażone w taki tryb cichej pracy tak mają?
6) Na czym dokładnie polega to że Prusa nie może utrzymać tego ustawienia podczas pracy cichej?

Te pytania kieruj do supportu Prusy.

Chętnie bym się dowiedział jak to jest na ori, bo mój hobbystore clone za każdym razem przesuwa warstwę w trybie stealth.

kwestia dopasowania silników i ich parametrów do tmc2130.
Zauważ, że w firmware jest nawet specjalna mapa poprawek krzywej sterującej PWM dla konkretnych silników, które daje Prusa.
Ty pewnie wrzuciłeś ten oryginalny soft Prusy a do tego randomowe silniki.

Na oficjalnym forum Prusy jest masa na ten temat co ludzie robią gdy zmieniają silniki na np 400 kroków, bo te, co daje Prusa też nie są idealne z innych względów.

Jakie dokładnie HobbyStore daje do tego silniki (karta techniczna, producent, oznaczenie, zdjęcie) ?

Jakie dokładnie HobbyStore daje do tego silniki (karta techniczna, producent, oznaczenie, zdjęcie) ?

Dają te z Ali od Fysetc, niestety nie mogę znaleźć dokumentacji, a silniki też nie oznaczone.
W każdym bądź razie fajny ten tryb na noc, cichy. Ale niestety nie dla mnie, myślałem że z paskiem coś poluzuje, ale nic gubi kroki na Y co parę warstw.

Na mojej Prusie drukuję nawet po 30h na druk w trybie cichym i nie ma problemów. Nie uświadczyłem jak dotąd problemów .

jakubperson pisze:Na mojej Prusie drukuję nawet po 30h na druk w trybie cichym i nie ma problemów. Nie uświadczyłem jak dotąd problemów .

Teraz żałuje, mogłem dołożyć te parę groszy do ori i mieć sprawdzony sprzęt, z tym klonem za dużo problemów, mam już parę miesięcy i cały czas wszystko dostrajam, a miało być złożenie i drukowanie.

No ja mam Oryginalną, jestem bardzo zadowolony. Prócz słabych łożysk z kompletu to wszystko jest bardzo w porządku.

Tak sobie odkopię trochę z nudów a trochę z chęci pochwalenia się jak ja wybrnąłem z problemu przesuwania warstw na składanej Prusie z nie do końca oryginalnych części. Na ori Prusie tryb cichy działa u mnie zawsze. Na Prusie którą składałem sam i przyoszczędziłem na silnikach bywało różnie. Raz 20 druków z rzędu wychodziło poprawnie a kolejny z rozjechanymi warstwami a raz jeden po drugim się przesuwał. I zawsze tylko w osi Y. I tylko w trybie cichym. Tryb normalny zawsze działał bez problemów. Silniki wziąłem LDO w komplecie od hobby-store ale oznaczenia nie zgadzały się z tymi w specyfikacji od Prusy. Już nawet pomyślałem że kupię komplet ori silników u Prusy ale cena skutecznie odstrasza. Kupiłem więc jeden, ten od Y (jakbym ruszył banią wcześniej to nie sprzedałbym tu na forum silnika Prusy po wymianie ekstrudera na bondtech ) i zamontowałem. Od tego czasu (będzie już ze 3 miesiące chyba) drukuję tylko w trybie cichym i żaden druk się nie rozjechał. Reszty silników nie ruszałem.
Taka to przypowieść o klonie Prusy