reprapy.pl

Cześć
Postanowiłem wydrukować sobie generator wiatrowy i jak na slic3r kiedyś było ok to miałem problem z supportem i przerzuciłem się na simplify3d.
Nie wiem dlaczego miażdży mi pierwszą warstwę tak że jak drukuję gwint to potem nie mogę go nakręcić bo pierwsza warstwa ma naddatek np tuleja ma większa średnicę na pierwszej warstwie niż na pozostałych.
Macie jakieś pomysły?

Zdjęcie daj.

Tu jest kopuła przednia. Jak widzicie jest powierzchnia o stałym promieniu a na dole syf. Niby jak drukowałem modele córce to było ok, ale jak znalazłem jakiś coś z gwintem wewnętrznym od którego zaczynam druk bo jest stożkiem to już ten gwint jest bezużyteczny

Stopa słonia:)

W Curze jest specjalna opcja pozwalająca zniwelować ten efekt - inne programy też na pewno to mają, ale bez przesady - przecież to wystarczy oskrobać nożem albo przeszlifować papierem. Zawsze pierwsza warstwo będzie lekko rozpłaszczona... chyba że nie chcesz żeby wydruk się trzymał stołu?

W innych nie kojarzę takiej funkcji.
Zaryzykowałbym zaczęcie drukowania trochę wyżej (mniej rozsmarować pierwszą warstwę).


PS Ja takie problemy rozwiązuję raftem, gorąco polecam.

Mnie się nigdy idealnie nie odkleiło od raftu.

Kwestia ustawienia odstępu.
Po przeczytaniu prawie całego forum znalazłem info i ustawiam na ok. 0.15-0.20
Wtedy fajnie odchodzi a raft mam 3 warstwy z większymi odstępami.

Ok, dziś spróbuję. Dzięki za sugestię. Oskrobywanie małych gwintów nożem niestety powoduje ich zniszczenie więc zostaję chyba tylko opcja raftu

Nie tylko - przecież ci FR pisał żeby trochę wyżej zaczynać drukować.

Jeśli to tylko i wyłącznie pierwsza warstwa to tak jak pisze FlameRunner - jest bardziej wprasowana w stół i niższa niż ustawiona w slicerze.
Slic3r (przynajmniej Prusa Edition) też ma możliwość kompensacji tego - Print settings -> Advanced -> Elephant foot compensation. U mnie ta wartość ma -0.2, ale u siebie musisz przetestować.

Ale uwaga: prawidłowe ustawienie wysokości to jedno a kompensacja "elephant foot" to zupełnie co innego. Ta kompensacja to tyło drukowanie pierwszej warstwy na mniejszym obszarze - bez zmiany wysokości pierwszej warstwy. Dlatego moim zdaniem najpierw wysokość a potem ew. kompensacja (a nie odwrotnie, i nie 'zamiast', bo to dwa kompletnie różne parametry choć dają podobne rezultaty na wydruku).