reprapy.pl

pogrzebałem w plikach zwłaszcza tych ukrytych i rejestrze. Powywalałem co nieco i program już się uruchamia ale mam kłopot z poprawną konfiguracją parametrów. Czy ktoś mógłby zerknąć na mój konfig i wytknąć co spartoliłem?. W plikach element ktory usiłuje wydrukować i konfig drukarki, filamentu i opcji drukowania.

// temat wydzielony z: Slic3r PE 64bit przestał się uruchamiać
// FR

masz klopot z konfiguracja? Moze opisz na czym polega?

Pierwsza warstwa [0.2] głowica [215] stopni stół [60] wali za dużo filamenty który na płaszczyźnie pozostawia smugi i wypycha na krawędź drukowanego prostokąta pozostawiając małe górki. Nie wiem jak precyzyjniej to opisać z profilu na pewno więcej informacji by się wyciągnęło.

Model drukarki, jaki hotend, jaki ekstruder, jaki filament, zdjęcie problemu - wydruku. To minimum informacji jakie potrzeba żeby cokolwiek powiedzieć.

Jak mówisz że za dużo filamentu leci to sprawdź czy przypadkiem w konfiguracji drukarki nie masz wybranego 3mm zamiast 1.75mm średnicy filamentu.

Potem sprawdź flow, wydrukuj coś np kostkę bez góry i sprawdź grubość ścianek czy zgadza się z ustawieniami slicera.

Jeśli problem dotyczy głównie pierwszej warstwy ew samych dolnych to ustaw stół bo może jest za nisko i dysza szoruje po wydruku.

Jest dużo możliwości a Ty podałeś za mało informacji.

Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

Już weryfikuje. Drukarka to JGaurora z dysza 0.4 mm stół 305x305, filament czarny od Devil Desing. W menu na LCD prawie żadnych opcji korygujących poza zmianą temperatur, stołu, głowicy, nawiewu oraz prędkości druku Kostka kalibracyjna wydrukowana prawie idealnie z tolerancją 0.03mm. Dlatego szlag mnie trafia bo inne próby druku to masakra. Jak nie zabiera filamentu ze stołu oblepiając głowicę to znowu ustawienie głowicy od stołu jest wyżej niż przed poziomowaniem. Program tnący to slic3rPE najnowsza wersja w której chyba są jakieś błędy i pływa ale nie jestem na tyle doświadczony by to potwierdzić na 100%. Daje konfig z nadzieją że doświadczonemu praktykowi powie prawie wszystko. A to ostatni bubel, pierwsza warstwa niteczki druga zwala z nóg ….

Czy ktoś mi pomoże rozwiązać ten dylemat.

Akurat ten kolor filamentu i refleksy na zdjęciu powodują że kiepsko widać czy filamentu jest za mało czy za dużo. [emoji848]

Perwsza warstwa przypomina struny harfy . boki nie posklejane nitki gora jak pas drogi z koleinami po kołach tirów.

Sam wszystkie parametry ustawiałes czy miałeś skądś profil?
Uruchom na początek profil do Prusy MK2 albo MK3 i wydrukuj coś. Zobacz czy coś się zmieni.
Upewnij się że stół jest dobrze ustawiony bo pierwsza warstwa wygląda jak by dysza byla za wysoko.
Generalnie nie panikuj. To jest reprap. Majsterkowanie masz wliczone w cenę chińczyka [emoji850]

Tapatalkniete z SGS7E więc nie czepiać się błędów.[emoji16]

Tuchajbej pisze:...bo pierwsza warstwa wygląda jak by dysza byla za wysoko

Moim zdaniem jest zupełnie na odwrót, głowica jest zbyt nisko.

Slic to trochę humorzasty program bo sprawdzając kolejny raz wydrukowałem testową kostkę. Pierwszej nie będę opisywał bo na sam widok adrenalina skacze na koniec jeszcze głowica ją trąciła i oderwała od stołu … ale o dziwo druga i co ciekawsze bez zmiany parametrów wyszła wręcz idealnie. Czarna magia czy cóś …. jestem w szoku. Teraz spróbuje wydrukować coś większego i zobaczymy.

Skąd pewność, że to wina slicera samego w sobie?

Patrząc na objawy raczej nie

Żygam już tą drukarka i tymi slicerami !!!!!!! 10 godzin wydruku poszło do dupy bo nie wiedzieć czemu zawiesiło się firmware i kolejny do wywalenia wydruk. To nie jest normalne to jest chore, cholernie upierdliwe ,wredne i krnąbrne urządzenie. ILE JESZCZE ROLEK FILAMENTU PÓJDZIE DO KOSZA ???????????

Mi kiedyś zatrzymał się wydruk przed końcem po 20 godzinach;)
No niestety drukarki 3d wymagają trochę pracy, precyzji i cierpliwości. Zanim doszedłem do takich wydruków jakie wypluwa Riva trochę szpulek wywaliłem.
Moja propozycja jest aktualna. Wspominałes, że kisslicer nie jest w pełni spolszczony. Uwierz, nie znam angielskiego i to co jest spolczone w zupełności wystarcza.

olderman pisze:Żygam już tą drukarka i tymi slicerami !!!!!!! 10 godzin wydruku poszło do dupy bo nie wiedzieć czemu zawiesiło się firmware i kolejny do wywalenia wydruk. To nie jest normalne to jest chore, cholernie upierdliwe ,wredne i krnąbrne urządzenie. ILE JESZCZE ROLEK FILAMENTU PÓJDZIE DO KOSZA ???????????

Dużo. Kolega sobie zostawi na tydzień drukarkę, poczytał by fabryka tira id początku jako źródło wiedzy (bo tam są podstawy podstaw) i jakoś to ogarnie.

olderman pisze:Żygam już tą drukarka i tymi slicerami !!!!!!!

już był na forum jeden taki kolega.... ciekawe że długo się nie odzywa, chyba "skasował" drukarke

ja mogę polecić więcej pokory....

Dziękuje że mnie pocieszacie ale ten wredny chiński 3DZŁOM wykręcił jeszcze jeden numer. Silnik prawej śruby trapezowej szwankuje lub po prostu gubi kroki lub bo sam już nie wiem w tym bardziewiu siedzi felerne firmware bo ostatnio po każdym włączeniu muszę korygować ręcznie prawą śrubą odległość dyszy od stołu a dopiero potem poziomować sam stół. Franca się przestawia a po prawej stronie jest krańcówka więc w tym m momencie lewa strona jest w górze czasami o 2 mm. Kwestia nauczenia się posługiwania slicerem i drukowania w tym momencie jest dyskusyjna.

kapi pisze:już był na forum jeden taki kolega.... ciekawe że długo się nie odzywa, chyba "skasował" drukarke

Nie "jeden taki", tylko dokładnie ten sam. Dopiero teraz skojarzyłem.
olderman = margas
"Margas" nic nie pisze, bo dostał w czerwcu permbana za, jak wtedy pisałem, "porażający i nie rokujący poprawy brak szacunku dla innych forumowiczów, udzielanych mu rad i poświęcanego mu czasu".
A teraz ma nowe konto, "olderman", z równie niestworzonymi problemami i takim samym podejściem, jak za czasów "margasa"...

Pomijając domysły których nie będę prostował bo szkoda pisania stwierdzę tylko że jeżeli uważacie że wymyślam problemy to proponuje wziąć na warsztat tą moja drukarkę i wtedy zobaczymy czy zmyślam.

Co masz na myśli pisząc o "domysłach"?

Co do brania drukarki na warsztat, proponowałem przecież w maju:

Wyślij mi tę drukarkę. W okazyjnej cenie 1000 zł netto (1230 zł brutto) gruntownie ją przetestuję, poprawię ewentualne błędy w montażu, oraz (co najważniejsze) przygotuję jeden profil druku pod wybrane przez Ciebie:
- slicer
- materiał
- wysokość warstwy
Sugeruję: Cura, Devil Design PET-G, 0,2 mm

Sory za OT ale ...

KISNĘ xD

Przerabiałem kilka JgAurora A5 i działają do dziś. Kilka prostych zabiegów. Możesz mi wysłać na serwis. Będzie Cię to kosztować 2x wysyłka + 25 zł nowy łącznik bo oryginalny cieknie od nowości

Drukarka trzy miesiące temu była Krakowskim serwisie , wgrali nowy firmware [może szwankuje] zamontowali sterowniki silników Trinamic 2208 i przez jakiś czas było dobrze bo kilka wydruków zrobiła ładnie. Tak jak napisałem kostka testowa 20x20x20 pocięta slic3rPE wyszła z tolerancja w plusie zaledwie 0.06 mm. Co jej tym razem dolega nie mam pojęcia i choć nie powinienem bo mogę ją jeszcze bardziej popsuć myślę o rozebraniu ramy i zobaczeniu czy coś się nie poluzowało np.: sprzęgła a przy okazji oczyścić śruby trapezowe z tego zielonego smaru. Zauważyłem też że prawa śruba podczas obrotu końcem zakreśla okręgi jak gdyby była krzywa. Jestem skłonny spakować tą drukarkę do oryginalnego pudła i wysłać do ciebie. Jestem uczciwym facetem więc choć dla mnie podane koszty są bardzo korzystne poświęcisz swój czas i wiedzę. Do dyspozycji mam tylko 300 zł które mogę przeznaczyć na naprawę tej drukarki.

JAK TO OCZYŚCIĆ Z ZE SMARU?!

Normalnie każde mydło pomoże
Użył bym szarego....

A na poważnie - śruba bez smaru to proszenie się o kłopoty. Chyba że jest od IGUSa. One pracują "na sucho".

Wyciągnę wtyczkę , spakuje do pudełka i niech to chińskie badziwie do reszty szlag trafi. To chyba jedyne wyjście bo usługa naprawy w cenie nowej drukarki przekracza moje możliwości budżetowe.

Mogą ją odkupić jak chcesz.

Dam 14zł;)

Ja też chętnie przygarnę ten chiński złom jak cena będzie atrakcyjna (uwalniając kolegę od tych cierpień)...

Osobiście mogę zaoferować bezpłatny odbiór
Spod drzwi )

Jakby coś, ja nie kpię, poważnie mogę kupić. To jest JGAURORA A5, nie mylę się? Jeśli tylko cena będzie adekwatna do tego, w jakim świetle ta drukarka była przedstawiona w tym i w poprzednich tematach, to jestem zainteresowany.

FR, tu nikt nie kpi i chyba nie ma takiego zamiaru.
Przez PW oferowałem pomoc... i cisza. Chyba że kolega uważa że jak za free to nic nie warte.
Takie życie...

Z pomocy skorzystałem i efekty widać natychmiast.
Wymieniono felerne sprzęgło które biło i zakleszczało śrubę trapezową.
Skorygowano wskazania temperatur głowicy.
Podniesiono o na wydrukowanych 15mm stopkach cała drukarkę by rama nie opierała się o blat półki na której stoi drukarka.
Wydrukowano nowy nosek nawiewu powietrza na drukowane elementy.
Zdemontowano uchwyt rolki filamentu bo jej ciężar powodował odchylenie ramy do tyłu.
Uchwyt filamentu zamontowano na bocznej ściance półki na której stoi drukarka.
Skorygowano parametry druku w programie CURA.
Po tych modyfikacjach kostka w trybie wazy wyszła wręcz idealnie podobnie jak testowy walec fi 60 mm.
Pozostało jeszcze wymienić obydwa sprzęgła na takie same i dalej się uczyć używania CURA-y.
WIWLKIE PODZIĘKOWANIA DLA KAPI który poświęcił swój czas by doprowadzić moją drukarkę do stanu używalności i przybliżył niuanse związane z CURA-ą. Pozostałym forumowiczom również dziękuję za każdą radę trafianą czy nie a dlaczego opisałem powyżej.

W tym temacie to ostatni post. Można zamknąć.
Nowy ułożyskowany uchwyt na rolkę filamentu.
Pierwszy ABS-owy wydruk.