Strona 2 z 2

Re: Reanimacja wydruku po 50h druku...

: 25 wrz 2018, 11:37
autor: dragonn
cincin pisze:już nigdy nie będę się martwić o przerwę w dostawie prądu
Jest to fajna opcja ale UPS i tak polecam się zapatrzyć ;), szczególnie że jak przestanie grzać to wtedy wydruk może się odkleić od stołu. No i wtedy pozamiatane, zostaje tylko doklejanie osobno w częściach.

Re: Reanimacja wydruku po 50h druku...

: 25 wrz 2018, 12:28
autor: madej
ad 6. Zamiast wyłączać wystarczy dać G92 Z0 z konsoli, albo na początek sekwencji startowej.

Re: Reanimacja wydruku po 50h druku...

: 25 wrz 2018, 13:21
autor: cincin
Nie znam g-code i jest to metoda prób i błędów, myślałem że pewnie idzie ustawić punkt 0 Za pomocą komendy jednak nir chciało mi się jej szukać;P Tak czy inaczej Twoja metoda lepsza, więc ktoś pewnie kiedyś skorzysta ^^

Re: Reanimacja wydruku po 50h druku...

: 25 wrz 2018, 13:29
autor: cardjunk
wow, super, fajnie, że się udało, a poradnik już sobie zapisuję

Re: Reanimacja wydruku po 50h druku...

: 25 wrz 2018, 14:09
autor: Berg
cincin pisze:Nie znam g-code i jest to metoda prób i błędów, myślałem że pewnie idzie ustawić punkt 0 Za pomocą komendy jednak nir chciało mi się jej szukać;P Tak czy inaczej Twoja metoda lepsza, więc ktoś pewnie kiedyś skorzysta ^^
Pisałem Ci na poprzedniej stronie o G92 ;)

@dragonn UPS jest fajne ale nie w każdej sytuacji ratuje życie. np koniec filamentu, urwany pasek czy coś.

Przećwiczenie takiej naprawy ma sens. To co napisałem wcześniej, ze spozycjonowaniem głowicy też w XY przed rozpoczęciem wznowionego druku może uratować gdy zdjeliśmy wydruk ze stołu. albo gdy się odkleił jak stół wystygł.

PS: G92 używam zawsze w kodzie startowym ustawiając Z0.2 , bo krańcówkę mam właśnie na 0.2 nad stołem. Zostało mi tak po drukowaniu na podkładkach. dzięki czemu głowica nigdy nie dotyka podkładki, nawet jak coś pójdzie nie tak.