Strona 1 z 1

OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 07:00
autor: Krychol rc
Witam

Mam kilka szybkich pytań odnośnie Octo na dość starym już RPi. Postawiłem na nim ten serwer i działa to bardzo fajnie lecz chciałbym dołożyć jeszcze kamerkę V1.3 i tu pytanie czy uciągnie ?
Druga sprawa to wyskakuje mi błąd w OctoPrincie o temperaturze (ponieważ mam wyłączone wszystkie Errory od grzania w Marlinie), czy idzie jakoś wyłączyć te ostrzeżenia ponieważ mnie drażnią (bez ponownego włączenie tej funkcji w FW)?
Poniżej wstawiam foto RPi jakie posiadam i błąd który widnieje.

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 07:52
autor: @GUTEK@
Mam Octoprint na takim Raspberry. Działa ok, chociaż czasami widać, że brakuje mu mocy. Głównie długi czas uruchamiania.
Kamerkę mam Logitecha C270 ustawioną na 720p. Działa bez problemów, zarówno stream po sieci, jak i robienie timelapsow. Oczywiście generowaniu filmiku trochę malince zajmuje, ale nie ma problemów żeby coś nie wyrabiało podczas druku.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 07:59
autor: Krychol rc
Czyli da radę :) To, że się długo uruchamia to nie problem (co już teraz zauważyłem) bo malinę mam cały czas zasilaną.
Jak wygląda konfiguracja takiej kamerki Logitecha bo niestety w linuxach jetem zielony a mam możliwość sprawdzenia tego na C170 :/

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 08:23
autor: @GUTEK@
W sumie ruszyło od strzała po podłączeniu, tyle że w 480p. Trzeba pliczek edytować i mu na sztywno pisać parametry w jakich ma pracować. Tu masz o tym: https://discourse.octoprint.org/t/how-c ... octopi/203
W sumie to partycja boot, więc nawet z pod Windowsa to edytujesz, bo ta partycja to FAT.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 09:26
autor: Krychol rc
To dobrze, dzięki za odpowiedź :)
Czy orientujesz się, czy właśnie w tym pliku idzie jeszcze ustawić na stałe IP bo mam router i Inei który przypisuje dynamicznie od 192.168.1.64 w górę a ja chcę ustawić stały w malinie powiedzmy na 192.168.1.50 ?
Jeszcze czy coś wiadomo odnośnie wyłączenia tego błędu ?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 12:07
autor: @GUTEK@
Będę w domu to sprawdzę, czy z poziomu intefejsu Octoprint szło ustawiać IP bo nie pamiętam.
Jeśli sie nie da to edytujesz plik /etc/network/interfaces
i zmieniasz
iface eth0 inet dhcp
na:
iface eth0 inet static
address 192.168.1.50
netmask 255.255.255.0
network 192.168.1.0
broadcast 192.168.1.255
gateway 192.168.1.x
dns-nameservers 192.168.1.x


gdzie x to końcówka ip routera

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 13:24
autor: Krychol rc
Plik ten tez znajduje sie w sekcji boot ?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 13:36
autor: @GUTEK@
Nie, w etc.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 13:40
autor: Krychol rc
Ok poczytam na ten temat bo jak wspominałem Linux mo słabo znany.
Dzięki wielkie za pomoc :)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 14:00
autor: ethanak
Co do błędu.- wyłączasz to z poziomu ustawień. Teraz nie powiem dokładnie.jak, ale jeśli nie znajdziesz to wieczorem wyślę. Kliknij na "learn more", o ile pamiętam tam była informacja...

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 15:09
autor: ethanak
Uściślam (bo już nie mogę edytować):
wyłącz wtyczkę "printer safety check".

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 15:41
autor: dragonn
A czemu masz wyłączone w Marlinie te funkcje?
To bardzo zły pomysł

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 16:49
autor: ethanak
To ja mam pytanie: co ów niewątpliwie genialny soft zrobi w przypadku tak prostej awarii, jak przebicie na mosfecie?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 16:52
autor: dragonn
ethanak pisze:To ja mam pytanie: co ów niewątpliwie genialny soft zrobi w przypadku tak prostej awarii, jak przebicie na mosfecie?
Nic, ale jak często to się zdarza?
W porwaniu z akcjami typu padnięcie przewodu termistora, wyskoczenie grzałki, termistora. W wszystkich tych sytuacjach włączone zabezpieczenia Cię uchronią przed potencjalnym pożarem.
Twój argument jest inwalidą, to że w jednym przypadku to zabezpieczenie nic nie da nie znaczy że jest niepotrzebne.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 17:26
autor: madej
A co do IP, to w octopi trzeba edytować plik /etc/dhcpcd.conf, tam jest zakomentowana sekcja od stałych adresów (static ...)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 17:31
autor: ethanak
@dragonn: Nie zgodzę się.
W każdej z tych sytuacji Octoprint mógłby uprzejmie zareagować. Nie ma nic w tych zabezpieczeniach, czego nie mogłaby zdziałać jakaś prosta wtyczka do OP. Jedyną awarią w której wbudowany w drukarkę soft będzie bezradny jest właśnie przebicie - a Octoprint z modułem przekaźnika mógłby w tej sytuacji odłączyć zasilanie.
@madej: bez sensu - od tego masz wpisy w interfaces, dhcpcd w ogóle nie jest do szczęścia potrzebny i można go odinstalować.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 17:46
autor: dragonn
ethanak pisze:@dragonn: Nie zgodzę się.
W każdej z tych sytuacji Octoprint mógłby uprzejmie zareagować. Nie ma nic w tych zabezpieczeniach, czego nie mogłaby zdziałać jakaś prosta wtyczka do OP. Jedyną awarią w której wbudowany w drukarkę soft będzie bezradny jest właśnie przebicie - a Octoprint z modułem przekaźnika mógłby w tej sytuacji odłączyć zasilanie.
@madej: bez sensu - od tego masz wpisy w interfaces, dhcpcd w ogóle nie jest do szczęścia potrzebny i można go odinstalować.
Hhahahaah.... lol zaraz padnę.
Uwierz mi, Octoprint nie jest softem któremu można ufać, ba nawet poleganie na Linuksie że działał idealnie bez za wiech jest bardzo naiwne.
Równie częste są sytuacji gdzie Octoprint rozłącza się w trakcie drukowania od drukarki, wystarczy zbyt długi/słaby/źle położony kabel USB (obok przewodów silników i potrafią one zakłócić komunikację USB).
Każda maszyna powinna mieć zabezpieczenia na każdym możliwym poziomie i żadna wtyczka w OP nie zastępuje zabezpieczeń w sofcie które (poza zabezpieczeniem czysto elektrycznym typu bimetal) są najbardziej niezawodne.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:09
autor: ethanak
dragonn pisze:nawet poleganie na Linuksie że działał idealnie bez za wiech jest bardzo naiwne.
Hm...

Kod: Zaznacz cały

[ethanak@tia ~]$ uptime
 18:06:34 up 366 days,  6:11,  1 user,  load average: 1.87, 1.37, 2.07
Bez komentarza.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:14
autor: @GUTEK@
Phi... ja dzisiaj sprawdzałem uptime serwera w pracy. 1150 dni :shock:

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:20
autor: dragonn
ethanak pisze:
dragonn pisze:nawet poleganie na Linuksie że działał idealnie bez za wiech jest bardzo naiwne.
Hm...

Kod: Zaznacz cały

[ethanak@tia ~]$ uptime
 18:06:34 up 366 days,  6:11,  1 user,  load average: 1.87, 1.37, 2.07
Bez komentarza.
No i co z tego? Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
I mówię to ja, osoba która używa prawie tylko wyłącznie Linuksa.
A jak mówiłem, to nie jedyne co może być źle. To że mi się rozłączy octoprint z drukarką sam doświadczyłem
https://discourse.octoprint.org/t/octop ... eption/228
https://github.com/foosel/OctoPrint/iss ... disconnect
Zobacz sobie, jak mi nie wierzysz. Brzmisz jak developerzy smothieware którzy upierali się że soft nie potrzebuje żadnych zabezpieczeń bo przecież hardware nie powonień się sypnąć.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:24
autor: madej
@ethank, też mi się nie podoba, że nie jest to interfeces, ale w octopi intrefaces jest pusty, więc gdzieś indziej jest skonfigurowane, że dla danego interfejsu ma używać dhcp. Po drugie pytający sam przyznał, ze za bardzo się nie orientuje, więc najprościej jest zedytować gotowy szablon, szczególnie że to na pewno zadziała (wczoraj akurat robiłem to u siebie bo mi zeroconf nie chciał działać na windowsie ;) ).

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:52
autor: dziobu
ethanak pisze:@dragonn: Nie zgodzę się.
W każdej z tych sytuacji Octoprint mógłby uprzejmie zareagować. Nie ma nic w tych zabezpieczeniach, czego nie mogłaby zdziałać jakaś prosta wtyczka do OP. Jedyną awarią w której wbudowany w drukarkę soft będzie bezradny jest właśnie przebicie - a Octoprint z modułem przekaźnika mógłby w tej sytuacji odłączyć zasilanie.
1. Podepnij do płyty przekaźnik odłączający zasilanie grzałek. Ten sam który możesz podpiąć do rPi.
2. W configuration.h/configuration_adv.h dodaj sobie definicję pinu np
#define PANIC_RELAY_PIN 10
3. Przy starcie programu go włącz:
w Marlin_main.cpp, w funkcji setup (na końcu) dodaj:
SET_OUTPUT(PANIC_RELAY_PIN);
WRITE(PANIC_RELAY_PIN, LOW); // LOW/HIGH zależnie od logiki
4. W temperature.cpp w funkcji _temp_error dopisz sobie
WRITE(PANIC_RELAY_PIN, HIGH); // LOW/HIGH zależnie od logiki
Nie wiem czy dla 4 linii kodu trzeba stawiać obok komputer.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 18:56
autor: @GUTEK@
Ja mam drukarkę podłączoną przez Sonoff. Wprawdzie nie współpracuje z Octo, ale mam podgląd z kamerki i w razie czego mogę na chama odciąć zasilanie.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 19:01
autor: dragonn
dziobu pisze:Nie wiem czy dla 4 linii kodu trzeba stawiać obok komputer.
Nawet nie o to chodzi, jak ktoś chce może sobie stawiać. Ale poleganiem na jakimkolwiek dużym OS jako jedyna linia obrony przed czymś tak poważny jak ryzyko pożaru... chyba sam przyznasz że to nie jest dobry pomysł?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 19:09
autor: dziobu
@GUTEK@ pisze:Ja mam drukarkę podłączoną przez Sonoff. Wprawdzie nie współpracuje z Octo, ale mam podgląd z kamerki i w razie czego mogę na chama odciąć zasilanie.
Zabezpieczenie IMHO ma być bezobsługowe. Przy założeniu że użytkownik to kretyn (to nic osobistego, piszę to jako programista :P) urządzenie ma poradzić sobie samo. A co jak zacznie się palić jak akurat bedziesz miał zatwardzenie i nie lukniesz na kamerę? :P
Nawet jeśli Marlin nie jest pewnym softem, to jest lepsze niż nic. I mimo masakrycznego kodu działa takze ten tego... (*1)
dragonn pisze:Nawet nie o to chodzi, jak ktoś chce może sobie stawiać. Ale poleganiem na jakimkolwiek dużym OS jako jedyna linia obrony przed czymś tak poważny jak ryzyko pożaru... chyba sam przyznasz że to nie jest dobry pomysł?
Przecież wiesz co Ci napiszę :D
uC ma tą przewagę że nawet jak jest skomplikowany czy ma RTOSa to zawsze możesz wymusić tryb kiedy działą jeden konkretny kawałek kodu i tyle. Zawsze jest coś. Zawsze można się zresetować i wstać w 10ms.
Żaden komputer tego nie zrobi; do tego w tle pracuje w cholerę rzeczy nad któymi zwyczajnie nikt nie panuje. Bo on nie jest od tego.


(*1)
Tak mi się przypomniało - mam, tu zegar. Mój pierwszy program w asm na 8051 (w ogóle na uC). Przemiatany ekran, RTC, alarmy, temperatura otoczenia, wyliczanie dnia tygodnia z daty... Bez watchdoga bo nie potrafiłem go obsłużyć (jest zewnętrzny). Działa z jednodniową przerwą (przeprowadzka) od 14 lat... Bez obudowy; boje się że jak go ruszę to coś padnie. Także nawet ciulowy program, a ten taki jest, może działać dobrze o ile jest przyzwoicie spieprzony ;) Piszę to - bo mimo mojego grzebania i innych dziwnych rzeczy to Marlin mi się jeszcze nie zawiesił.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 20:43
autor: @GUTEK@
Sonoff nie zamontowałem głównie jako zabezpieczenie, tylko że wygodnie szło wyłączać drukarkę po wydruku np. w nocy. Ale zawsze też to jakaś cegiełka do zabezpieczenia w razie jak by się coś działo i akurat nie będę siedział na kiblu :D

Z tym Twoim zegarem na 8051 to podobnie jak z moim automatem do pompy w piwnicy na 16F84A. Działa bezawaryjnie od dobrych 8 lat, ale napisane jest tak, że wstyd komukolwiek pokazywać.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 22:26
autor: Krychol rc
No widzę panowie, że niezłą g..no burzę wywołałem ;P
Co do zabezpieczeń wyłączyłem je w marlinie ponieważ przy normalnym grzaniu stołu wywalało error i kazało uruchomić na nowo drukarkę. Dodam przekaźnik przed zasilaczem itd i postaram się ogarnąć to zabezpieczenie.

Co do kamerki, kupiłem dzisiaj C270 i działa w 720p :)
Wydrukowałem już mod do focusa i drukuje właśnie ramię do mocowania przy drukarce.
Moje spostrzeżenia:
-faktycznie widać ze malina trochę nie wyrabia ale normalnie działa w miarę płynnie
-po puszczeniu wydruku z karty sd działa wszystko elegancko lecz po puszczeniu wydruku wrzuconego na Octopi jest Ok dopóki nie drukuje łuków bo wtedy zacina się sama drukarka nawet

Pobawię się tym co mam, dodzwonię do dostawcy internetu by przekierować porty (chyba ze da się to obejść jakoś) i w przyszłym miesiącu zakupie RPi 3 (albo jeszcze w tym :) )

Pozdrawiam

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 22:30
autor: dragonn
Krychol rc pisze:No widzę panowie, że niezłą g..no burzę wywołałem ;P
Co do zabespieczen wyłączyłem je w marlinie ponieważ przy normalnym grzaniu stołu wywalało error i kazało uruchomić na nowo drukarkę. Dodam przekaźnik przed zasilaczem itd i postaram się ogarnąć to zabezpieczenie.
Jak Ci w aucie świeci kontrola check engine to też ją odłączasz od zasilania i jedziesz dalej :D?
Tak, to jest bardzo adekwatne porównanie ;p. Jeśli Ci to wywala to masz dwie opcje:
1. Popraw swój hardware żeby nie wywalało, widocznie coś jest nie tak
2. Zmień parametry zabezpieczenia żeby było mniej czułe, to jest nadal dużo lepsze rozwiązanie niż całkowite wyłączenie zabezpieczeń.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 22:33
autor: Krychol rc
Wyłączyłem po prostu by wgl coś wydrukować mogę faktycznie to włączyć i pokombinować z tą czułością.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 17 paź 2018, 22:38
autor: dragonn
No rozumiem, wiadomo na testy jak jesteś przy drukarce cały czas to można wyłączyć. Po prostu jestem wyczulony na to bardzo bo łatwo zapomnieć o tym że się wyłączyło to zabezpieczenie. A czasem zdarzają się tacy co uważają że to "naprawia" problem...

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 06:59
autor: Krychol rc
Dzisiaj postaram się ogarnąć temat.
Wracając jeszcze do maliny, czy model RPi 2B wystarczy (1GB RAM i 4x900MHz) lub RPi 3B (1GB RAM i 4x1,2GHz) czy od razu trzeba pchać 3B+ (1GB RAM i 4x1,4GHz) ?
Czy będzie jakaś znacząca różnica między tymi modelami w użytkowaniu Octoprinta, domyślam się, że między moją a już 2B będzie kosmiczna przepaść ale jak między wymienionymi powyżej ? Pytam ze względu, że idzie już dostać za 80zł RPi 2B ;)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 08:39
autor: Krychol rc
Tak btw jeżeli ktoś ma w Poznaniu coś w dobrej cenie to proszę o PW ;)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 14:40
autor: ethanak
Powiem tak:
Jeśli masz połączenie po ethernecie, spokojnie wystarczy 2B. Jeśli planujesz jakieś WiFi... to już gorzej, bo porządna karta (porządna, czyli taka która może sobie działać non stop a nie wieszać się po dwóch godzinach) plus Twój 2B zbliża się do ceny 3B+ - a oszczędzanie kilkunastu złotych to chyba nie jest Twój cel?
Niżej niż 2B się nie pchaj, na jednordzeniowym procku Octoprint będzie jako tako działać ale reszta systemu może mieć problem.
Wracając do antypożarowego softu...
Wszystko jest fajnie. Soft ogarnie jakieś X% (gdzie X <100) przypadków. Nie ogarnie 100-X... i tu pytanie: czy bezpieczniejszy jest program, który w 90% przypadków zareaguje (ergo w 10% nie), czy taki, który Ci uczciwie powie "nie wiem, nie potrafię, sprawdź sobie sam"?
Bo coś mi się wydaje, że te wszystkie cudeńka z pomiarami temperatury i wyłączeniami grzałek tworzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Dla mnie informacja że mam np. 1% szans na to że drukarka zdurnieje i wywoła pożar jest trochę bardziej obrazowa niż ta, że w 99% przypadków jak wrócę z baru do domu to będę miał gdzie wracać ;)
Jeszcze co do awaryjności Linuksów... rozumiem że procki w drukarkach działają bezawaryjnie, programy nie mają żadnych błędów i w ogóle świat jest piękny?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 14:44
autor: dziobu
ethanak pisze:czy taki, który Ci uczciwie powie "nie wiem, nie potrafię, sprawdź sobie sam"?
W sytuacji gdy tak powie, powinien wyłączyć drukarkę.
System zabezpieczeń który uniemożlkiwia pracę nie jest systemem zabezpieczeń.
ethanak pisze:Jeszcze co do awaryjności Linuksów... rozumiem że procki w drukarkach działają bezawaryjnie, programy nie mają żadnych błędów i w ogóle świat jest piękny?
uC w którym panujesz nad wszystkim zawsze będzie pewniejszym rozwiazaniem niż system który żyje własnym życiem.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 14:57
autor: dragonn
ethanak pisze: Jeszcze co do awaryjności Linuksów... rozumiem że procki w drukarkach działają bezawaryjnie, programy nie mają żadnych błędów i w ogóle świat jest piękny?
Wybacz że oceniam nie znając Cię ale moim zdaniem nie masz żadnego praktycznego doświadczenia w programowaniu systemów wbudowanych/mikrokontrolerów (ewentualnie poza programowanie jakiegoś Arduino).
dziobu pisał Ci wyżej dlaczego uC jest lepszy i w przemyśle też nikt nie pakuje Linuksa do tak krytycznych rzeczy a daje się tam uC.
Wszystko jest fajnie. Soft ogarnie jakieś X% (gdzie X <100) przypadków. Nie ogarnie 100-X... i tu pytanie: czy bezpieczniejszy jest program, który w 90% przypadków zareaguje (ergo w 10% nie), czy taki, który Ci uczciwie powie "nie wiem, nie potrafię, sprawdź sobie sam"?
Bo coś mi się wydaje, że te wszystkie cudeńka z pomiarami temperatury i wyłączeniami grzałek tworzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Dla mnie informacja że mam np. 1% szans na to że drukarka zdurnieje i wywoła pożar jest trochę bardziej obrazowa niż ta, że w 99% przypadków jak wrócę z baru do domu to będę miał gdzie wracać
Czyli co? Twoim zdaniem lepiej nie mieć żadnego zabezpieczenia :lol: ? Poduszki powietrzne w aucie też wywalasz bo tworzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa? :wtf: :wtf: Przecież one tęż zadziałają w jakimś procencie przypadków
Nie no... Twoja logika powala :roll: :roll:

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 18 paź 2018, 15:32
autor: FlameRunner
ethanak pisze:Wszystko jest fajnie. Soft ogarnie jakieś X% (gdzie X <100) przypadków. Nie ogarnie 100-X... i tu pytanie: czy bezpieczniejszy jest program, który w 90% przypadków zareaguje (ergo w 10% nie), czy taki, który Ci uczciwie powie "nie wiem, nie potrafię, sprawdź sobie sam"?
Tak. Soft, który w 10% przypadków nie zareaguje jest dużo lepszy od softu, który nie zareaguje w 100% przypadków.
(Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem pytanie.)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 19 paź 2018, 06:29
autor: Krychol rc
Dobra włączyłem opcje thermal safety i zmieniłem w configuration_adv.h czas reakcji na większy niż 60s i działa bez problemów.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 22 paź 2018, 14:39
autor: Krychol rc
Tak BTW kupiłem wczoraj malinę 2B, działa wszystko już elegancko, ip ustawiłem na sztywno tylko po przekierowaniu portów na zewnątrz obraz potrafi się czasami strasznie lagować i mieć opóźnienia nawet do kilkudziesięciu sekund (po lokalu wszystko działa idealnie) :/
Internet to inea światłowód 180/10, co może być przyczyną i jak działa to u was ?

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 22 paź 2018, 14:41
autor: dragonn
Krychol rc pisze:Tak BTW kupiłem wczoraj malinę 2B, działa wszystko już elegancko, ip ustawiłem na sztywno tylko po przekierowaniu portów na zewnątrz obraz potrafi się czasami strasznie lagować i mieć opóźnienia nawet do kilkudziesięciu sekund (po lokalu wszystko działa idealnie) :/
Internet to inea światłowód 180/10, co może być przyczyną i jak działa to u was ?
Jaka rozdzielczość na kamerce?
Niestety obraz strumieniowany z Pi nie jest w żaden sposób kompresowany dlatego wżera dużo transferu.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 22 paź 2018, 14:55
autor: Krychol rc
1280x720

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 24 paź 2018, 07:48
autor: McKee
Krychol rc pisze:tylko po przekierowaniu portów na zewnątrz
... i nie boisz sie??? :shock:
Przez analogię: Wychodząc z domu zostawiasz klucz w zamku? Na wszelki wypadek, bo może ktoś obcy będzie chciał wejść? ;)
Proponuję poczytać o publikowaniu Octoprint na Internecie (nawet autorka nie zaleca przekierowywania portów na zewnątrz): https://octoprint.org/blog/2018/09/03/s ... te-access/

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 25 paź 2018, 12:59
autor: xyzyx
Jak masz RPI B i chcesz na zewnątrz to albo octo przez vpn albo astroprint i wtedy video daje rade.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 13:57
autor: Pooley
Mam problem z Octoprint, niestety dosyc czesto zwiesza mi sie caly system, pare uruchomien i zwiecha, musze robic obraz od poczatku. Co moze byc przyczyna? :/
Obrazek
Restarty nie pomagaja :(

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:06
autor: @GUTEK@
Spróbuj innej karty SD, może ta nie chce poprawnie pracować z RPi.

Na szybko możesz spróbować usunąć wszystkie pliki pyc, mi to pomogło jak Octo się wysypał:
https://stackoverflow.com/questions/308 ... rshal-data

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:35
autor: Pooley
Hm, a gdzie te pliki sa? Bo na karcie ich nie widac? :/ a zalogowac sie przez ssh nie moge

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:38
autor: dragonn
Na karcie pod Windowsem ich nie zobaczysz bo Win nie widzi partycji Linuksowych.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:42
autor: dziobu
Tj "widzi ale nie umie" ;p
Trzeba użyć jakiegoś narzędzia do grzebania w ext2/3/4 - np to https://sourceforge.net/projects/ext2read/ czy po prostu sterownik: http://www.fs-driver.org/.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:47
autor: dragonn
Z sterownikami mam złe doświadczenia, te co testowałem lubiły psuć pliki albo system wywalał BSOD-a przy odpięciu fizycznie nośnika.
Ale to było dawno, może coś się poprawiło od tego czasu.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:48
autor: Pooley
dragonn pisze:Na karcie pod Windowsem ich nie zobaczysz bo Win nie widzi partycji Linuksowych.
Uzywam OSX, wiec tego problemu byc nie powinno :)

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:49
autor: dragonn
Pooley pisze:
dragonn pisze:Na karcie pod Windowsem ich nie zobaczysz bo Win nie widzi partycji Linuksowych.
Uzywam OSX, wiec tego problemu byc nie powinno :)
Miewam również wątpliwości że OSX obsługuje EXT4 out-of-the-box :roll:

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:52
autor: @GUTEK@
dragonn pisze:Z sterownikami mam złe doświadczenia, te co testowałem lubiły psuć pliki albo system wywalał BSOD-a przy odpięciu fizycznie nośnika.
Ale to było dawno, może coś się poprawiło od tego czasu.
Dalej potrafi wywalić BSODa.

A co do dostania się do tej karty, to skoro SSH wyłączone proponuje jakiegoś linuxa live i podmontować w nim kartę. Najszybsze rozwiązanie.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 14:59
autor: dziobu
dragonn pisze:Ale to było dawno, może coś się poprawiło od tego czasu.
Zmieniło się dużo. Jak jeszcze miałem NAS który robił backup na ext2 to miałem takie i działały, ale przyznam że były to n-te które testowałem. Teraz nie jestem na bieżąco, ale skoro w czasach Win2000/XP się dało to dziś pewnie też.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 15:01
autor: dragonn
dziobu pisze: Zmieniło się dużo. Jak jeszcze miałem NAS który robił backup na ext2 to miałem takie i działały, ale przyznam że były to n-te które testowałem. Teraz nie jestem na bieżąco, ale skoro w czasach Win2000/XP się dało to dziś pewnie też.
Właśnie to ja odniosłem inne wrażenie, że wszystkie te sterowniki zatrzymały się na etapie ext2 i ext4 było tam dorobione łatami albo obsługiwane na zasadzie jakieś wstecznej kompatybilności z ext2.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 18:02
autor: Pooley
dragonn pisze:
Pooley pisze:
dragonn pisze:Na karcie pod Windowsem ich nie zobaczysz bo Win nie widzi partycji Linuksowych.
Uzywam OSX, wiec tego problemu byc nie powinno :)
Miewam również wątpliwości że OSX obsługuje EXT4 out-of-the-box :roll:
Fakt, standardowo nie wspiera... niemniej, w czym moze byc problem permanentnym wywalaniem sie octroprint'a? Podziala kilka dni (pare wlaczen Raspberry) i potem zwiecha :/

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 22:01
autor: dragonn
Zacząłbym właśnie od wymiany kart SD.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 09 gru 2018, 22:15
autor: kretu
Pooley jak wyłączasz malinę? Ja miałem kiedyś podobne problemy jak wyłączałem ją poprzez wyciągnięcie wtyczki a nie najpierw wyłączając komendą. Dawno temu o tym czytałem i jak dobrze kojarzę to malina tak ma zwłaszcza w trybie turbo. I są nawet gotowe schematy małych układzików które poprawnie wyłączają malinę w przypadku utraty zasilania.

Re: OctoPrint na Raspberry Pi B.

: 10 gru 2018, 20:28
autor: Pooley
W sumie to nie zwrocilem uwagi, bo raz tak, a raz tak, zobacze, na razie potestuje wylaczanie z konsoli, zobaczymy czy cos to zmieni. Ale z tego co pamietam, ostatnio Octo sie wlasnie wywalilo jak wylaczylem 'poprawnie' ale moze mnie pamiec myli, wiek juz nie ten ;)