reprapy.pl

Czy na Ali na pewno nie kupie żadnej podróby, to sprawdzona metoda? Faktycznie moge zaoszczędzić nie tracić dużo na jakości?

Wiesz co, trochę ciężko tu mówić u jakichś "podróbach", te wszystkie drukarki po kilkaset lub tysiąc kilkaset złotych z założenia są tanimi chińskimi produktami, robionymi według niekoniecznie dopracowanego projektu z niekoniecznie dobrej jakości części. Można by powiedzieć, że one z założenia są podróbkami "prawdziwych" drukarek.

Zapytam retorycznie: a co jest "prawdziwą" drukarką?

A co masz w avatarze? Jakiej jakości są tam części? Jaka jest jakość wydruków? Jaka jest niezawodność urządzenia? Jak pancerna jest konstrukcja? Jakiego zakresu wiedzy wymaga obsługa tego urządzenia?

A co sam zbudowałeś? Jakiej jakości są tam części? Jaka jest jakość wydruków? Jaka jest niezawodność urządzenia?

olo2000pm pisze:a co jest "prawdziwą" drukarką?

To urządzenie zbudowane do drukowania. Bezpieczne, trwałe, skonstruowane z zachowaniem zasad sztuki i z użyciem odpowiednich materiałów. Skonfigurowane tak żebyś nie musiał wiedzieć niczego o sterowaniu napędami czy naciągu pasków. Masz włączyć a ono ma działać. Jak lodówka, żelazko, pralka czy samochód. Ma Cie nie zabić puszczająć 230V na obudowę i nie spalić chałupy jak zostawisz pracujące na noc.
I to wszystko bez żadnych modyfikacji.

Worek z częsciami którego jedynym zadaniem jest być "najtańszym", nie jest prawdziwą drukarką. I często to co z tych częsci da się złożyć - też nie bardzo. To że drukuje nie jest argumentem. Ploter z klocków Lego z głowicą FDM też moze drukować, ale prawdziwą drukarką toto nie jest.

Dziobu, piękna definicja która idealnie opisuje sprzęt dostępny w Chinach. A potwierdzeniem tego jest na masową skalę kupowana chinska delta:)
Ciekawe jest to, że ten "badziewany" sprzęt jest promowany przez kolegów z tego forum...

olo2000pm pisze:Dziobu, piękna definicja która idealnie opisuje sprzęt dostępny w Chinach.

Pokaż mi teraz palcem drukarkę FDM, dostępną na ali, którą mogę kupić, postawić i ona będzie mi bezproblemowo działać tak jak np. Ultimaker czy MakerBot.

olo2000pm pisze:A potwierdzeniem tego jest na masową skalę kupowana chinska delta:)

Pokaż mi teraz palcem kto dostał tą deltę, rozpakował, włączył i ona działa bez żadnych modyfikacji.
Ale nie pokażesz, bo trzeba było ją najpierw złożyć.

olo2000pm pisze:Ciekawe jest to, że ten "badziewany" sprzęt jest promowany przez kolegów z tego forum...

Bo taki szit kupuje się po to żeby w nim grzebać. Przecież nikt się z tym nie krył. A jest polecana bo po złożeniu i względnie niewielkich modyfikacjach (i to losowych, zależnie od egzemplarza) drukuje ładnie. Tylko wymaga to przynajmniej podstawowej wiedzy.

olo2000pm pisze:Ciekawe jest to, że ten "badziewany" sprzęt jest promowany przez kolegów z tego forum...

Śmieszny zarzut.
Pół forum zawalone tematami o tym, co ludzie w tych deltach poprawiali.
Mimo że ma je garstka ludzi, a hype trwa dopiero półtora miesiąca, nastukaliśmy o tych deltach setki postów, głównie o problemach i modyfikacjach.
Sam wczoraj założyłem temat o tym, że na stockowym firmware nie udało mi się nic wydrukować.
Niezła promocja.

Dziobu, a pokaż mi na jakich drukarkach Ty drukujesz?

90% procent forumowiczów tego forum drukuje na badziewanym chińskim sprzęcie i aż się boje myśleć w której kategorii leży Giants:)
Pytanie kolegi jest takie,
-czy kupowanie na aliexpress jest pewne: odpowiedz brzmi tak, bo wiele osób kupiło tam swoje drukarki.
-czy kupowanie na aliexpress jest bezpieczne: odpowiedz brzmi tak, bo wielu forumowiczów dostało swoje paczki
-czy kupowanie na aliexpress jest sprawdzone: odpowiedz jak wyżej.

Co tu do rzeczy ma czy tam kupię "prawdziwą" drukarkę nie mam pojęcia:)

Występujące w tytule wątku słowa: "pewne", "bezpieczne" i "sprawdzone" to akurat ja wymyśliłem, cały tytuł tematu jest mojego autorstwa.

Tylko treść pierwszego posta stanowi oryginalne pytanie @rackigrzegorz - ja tam widzę pytanie o podróby i jakość aliekspressowych drukarek.

Słuchajcie, ale nie uważacie, że dyskusja osiągnęła bardzo wysoki stopień abstrakcji?
Według mnie autorowi wątku chodziło o to, czy kupując na Aliexpress nie zostanie oszukany (tzn. czy faktycznie zostanie mu wysłany zamówiony przedmiot) i czy zamawiając np. Endera 3 zostanie mu wysłane coś wykonane w fabryce Creality, a nie u "pana Wonga" w garażu.
I odpowiedź brzmi - nie, nie ma się czego bać. Bo np. Creality ma swój własny sklep na Aliexpress.
inna rzecz, że osobiście wolę zamawiać z miejsc, gdzie mogę płacić PayPalem, bo w momencie, gdy np. coś się podzieje w transporcie, to jest szansa na odzyskanie pieniędzy.

Osobną kwestią, jest to, że po zakupie zostaje się praktycznie bez żadnego wsparcia ze strony sprzedawcy i producenta, kontrola jakości podczas produkcji jest, delikatnie rzecz ujmując, słabiutka, a i jakość użytych podzespołów bywa kiepska. I należy być gotowym na to, że zanim zacznie się uzyskiwać fajnej jakości wydruki to trzeba będzie poświecić trochę czasu na regulacje i modyfikację drukarki - no ale od tego są takie fora jak to.
Z kolei jeśli by się chciało kupić drukarkę, która drukuje ładnie "od strzała", z pełnym wsparciem producenta itp., to należy się liczyć z wydatkiem większym o rzędy wielkości.

olo2000pm pisze:Dziobu, a pokaż mi na jakich drukarkach Ty drukujesz?

Pewnie chcesz żebym teraz napisał że na chinskiej delcie i chińskim flsunie.
Otóż nie. Mam Zmorphy
Tamte drukarki mam do grzebania - tutaj Zmorphy dają dupy bo się nie psują. Poza smarowaniem i wybiórczą wymianą kabli w głowicach nie robiłem z nimi nic.

olo2000pm pisze:Pytanie kolegi jest takie,

Nie. To było pytanie:
Czy na Ali na pewno nie kupie żadnej podróby, to sprawdzona metoda? Faktycznie moge zaoszczędzić nie tracić dużo na jakości?

olo2000pm pisze:Co tu do rzeczy ma czy tam kupię "prawdziwą" drukarkę nie mam pojęcia:)

Kup chiński worek częsci. Postaw obok swojego Giantisa. Jak już puścisz pawia na widok tego barbarzyństwa to sprzedaj ten worek częsci

A na poważniej - abstrahując od samej operacji zakupu (tak, da się kupić, czasem paczki nie przychodzą) to można skupić się na "moge zaoszczędzić nie tracić dużo na jakości". I tu dochodzimy do sedna - zaoszczędzenie wiąże się nie tylko ze spadkiem jakości (który można po częsci nadrobić modyfikacjami czy wolnym drukiem) ale też np. z bezawaryjnością. To wszystko zostało oberżnięte do minimum żeby zbić cenę.
I nie jest to "zaoszczędzenie". To nie płacenie mniej za to samo. Po prostu kupując chiński badziew tego nie ma.

poharatek pisze: I odpowiedź brzmi - nie, nie ma się czego bać. Bo np. Creality ma swój własny sklep na Aliexpress.
inna rzecz, że osobiście wolę zamawiać z miejsc, gdzie mogę płacić PayPalem

Co za wiara w Ali
(OT - chińczycy nie mają intersu w tym żeby nie wysyłać paczek, wręcz przeciwnie; tu raczej dupy dają przewoźnicy)

poharatek pisze:coś wykonane w fabryce Creality, a nie u "pana Wonga" w garażu.

Z adnotacją że czasem niektóre częsci to wyglądają jakby Anycubic czy Creality to faktycznie były firmy u Pana Wonga w garażu ;p Spieprzona śruba czy odlew będzie tak samo spieprzona z logiem Creality jak i np. Siemensa ;P Ważne żeby takie odpady nie wychodziły z fabryki, a tego chińczycy nie gwarantują i trzeba się z tym liczyć.

Kupuję od lat na Ali czy bang good I nie miałem problemu z dostawą do UK.
Zdażyło się coś wadliwego, to po wysłaniu film I opisie problemu przesyłali nowe.
Tyle moich obserwacji

Kupowałem wiele rzeczy na ali było ok raz kupiłem coś droższego dla znajomego i zonk chińczyk wysłał co innego i żądał filmiku z odbioru i otwierania paczki.
Kupowanie na ali jest WZGLĘDNIE bezpieczne. Jak dla na poziomie allegro. Tylko ali ma przewagę lepszej ochrony kupującego, a allegro jednak jest w Polsce i ma przewagę łatwiejszego działania w przypadku reklamacji gwarancyjnych.

Creality wcale nie jest takie 100% pewne bo ile to było dyskusji zwłaszcza na anglojęzycznych stronach że osoby które zamawiały te same drukarki dostawali sprzęt o różnej konfiguracji bo pierwsi kupujący byli betatesterami.

Trzeba sobie uczciwie powiedzieć że drukarki <2k czy nawet 3k to są drukarki do dłubania dla osób które lubią grzebać. I takie lepiej kupić w chinach bo o gwarancji przy nich nie ma co myśleć a będzie taniej. Jak ktoś chce drukować i nie myśleć to już cena idzie min x2 i wtedy lepiej kupić w Europie aby mieć serwis.

Dziobu temat zapytania jest oczywisty, ale oczywiście Ty musisz się doszukać drugiego dna.
Skoro sam kupujesz chińskie badziewia to mógłbyś się czasami ugryźć w język, bo jesteś mało wiarygodny.
Ja osobiście nigdy nie kupiłem drukarki z chin, ale nie ukrywam, że kupuję tam części do swoich drukarek. I nie czuje się z tym źle, bo skoro Sony potrafi sygnować swoim logo produkowane przez niby siebie telewizory w Chinach to w czym problem?

olo2000pm pisze:Skoro sam kupujesz chińskie badziewia to mógłbyś się czasami ugryźć w język, bo jesteś mało wiarygodny.
Ja osobiście nigdy nie kupiłem drukarki z chin

Ja bym z tego wysnuł wniosek, że @dziobu wie, co mówi, a Ty tylko teoretyzujesz.

Nie masz/nie miałeś taniej badziewnej drukarki z Chin.
Nie masz/nie miałeś dobrej, działającej, drukarki z jakimś logiem.
Na siłę udowadniasz że drukarka="drukarka" choć nie miałeś żadnej z nich.
No faktycznie, jesteś wiarygodny

btw.
Składanie drukarki to zupełnie inna sprawa, inna jakość, inne problemy i inne zastosowania. Z tysiąca powodów nie postawisz jej zarówno obok chińskiego taniego szitu jak i koło Stratasysa. I nie jest to obraza. Ale w pytaniu chodzi tylko o tani szit, ewentualnie o informacje jak bardzo "moge zaoszczędzić nie tracić dużo na jakości".

btw #2.
Czy Sony kupuje te telewizory na ali? A może częsci do nich? Czy może przypadkiem ma swoją fabrykę, często ze swoimi urzadzeniami i kadrą nadzorczą a tylko siłę roboczą lokalną?

Panowie, ale zapytanie jest o bezpiecznym zakupie drukarki z Chin.
Przecież Chińczycy mają już swoje marki, chociażby anycubic. Kogo oni podrabiają? To jakieś pomylenie pojęć, bo zasadniczo gdy buduje drukarkę np Giantsa, to też podrabianie, tylko co i kogo?
Mają już swoje elektroniki.
Nie dajmy się zwariować.

z kupowaniem na Aliexpress jest jak z przechodzeniem przez ulicę... jeden przejdzie, drugi wyląduje w szpitalu, a trzeci zakończy karierę na cmentarzu ot trzeba czasem myśleć, choć dla nie myślących jest jeszcze świetny system ochrony kupującego.

Była tutaj mowa o PayPal oraz o tym że przyszło coś innego. W sumie miałem podobną sytuację że w paczce nie było wszystkiego co zamówiłem i to w zasadzie najdroższych modułów radiowych. Co najgorsze wracając z poczty byłem ciekawy i rozpakowałem w samochodzie więc nie miałem filmu z rozpakowania itd. W sumie tylko na podstawie zdjęcia zawartości wykonanego później bez problemu w sporze odzyskałem kasę za brakujące elementy.... Powiem tak więcej razy zostałem zrobiony w bambuko na Alledrogo i musiałem się więcej ścierać niż na Aliexpress.

O tym które drukarki są lepsze i które podróbkami się nie wypowiadam bo się na tym nie znam

Ja się wiele razy nadziałem na Ali, bo sprzedają tam tony badziewia. Tak samo podróbki e3d. Jest ich pełno, większość mam niecentrowane radełko i nadają się do kubła.
Jak chcesz coś sprawdzonego, to dodaj kilka PLN komuś, kto już sprzęt sprowadził i musi za niego odpowiadać.