reprapy.pl

Z czego takie fale na pierwszej warstwie.

Stół jest dobrze wypoziomowany, 3D touch na szybie, całość pokryta Dimafix, eko Pla DD temperatury 205/70.


Fale raz sa, faz ich nie ma, raz jest nich więcej, raz mniej. Pojawiają się tylko na pierwszej warstwie, następne je wyrównują

Takie sobie to zdjęcie.
To wygląda jak wymięta szmata?
Obstawiam że drukujesz minimalnie za wysoko tą pierwszą warstwę lub dimafix na stole nie jest równomierny.

Nie pamiętam dokładnie ale chyba 0.2 pierwsza warstwa.

Podejrzewam że to faktycznie co z warstwą Dimafix może być bo nie myłem szyby po poprzednim wydruku tylko dopsikałem ubytki

Marcin.KnD pisze:Nie pamiętam dokładnie ale chyba 0.2 pierwsza warstwa.

Jakbym był złośliwy to bym zapytał "co 0.2 pierwsza warstwa" ;p

Co by to "0.2" nie znaczyło - spróbuj drukować minimalnie niżej.

Marcin.KnD pisze:Podejrzewam że to faktycznie co z warstwą Dimafix może być bo nie myłem szyby po poprzednim wydruku tylko dopsikałem ubytki

Ja też; wiem że robią się dziury a z czasem potrafią być nawet znaczne. I z czegoś takiego powstają takie falki - plastik normalnie kładzie się na stole aż pojawia się dziura i zaczyna lecieć w powietrzu. Jak lecą sąsiednie przejazdy to w tym miejscu, nawet jeśli jest już OK to i tak stróżka jest ciągnięta przez leżący już materiał bo dysza jest za wysoko żeby wepchnąć plastik na stół.
(Z gębą w drukarkce patrzyłem kiedyś jak to powstaje )
I tu zakładam że te falki wystają w górę i pod nimi jest powietrze; ze zdjęcia to wprost nie wynika.

No to jeszcze raz kalibracja i mycie szyby

Wszystko wskazuje ze to jednak od nieruwnomiernej warstwy kleju. Jendak nie oszczędzisz. Trzeba myć szybę

Możesz po wydrukowaniu psiknąć na szybkę wodą, trochę rozpuścić pozostały klej i go rozsmarować, uzupełniając ubytki. I nawet nie chodzi o oszczędność kleju; tak będzie szybciej niż myć szybkę i psikać od zera.

PS Nie wiem, jakiego Ty musiałeś zrobić "naleśnika", żeby uzyskać taki efekt.

To jest efekt pierwszej warstwy odrobinę za daleko od stołu. Przy nakładaniu miałeś na pewno taki ciekawy widok, że pasek szedł prawie w powietrzu, zawinięty. Dopiero kolejna linia przyklejała się do stołu.

To też możliwe.
Z tego zdjęcia ciężko powiedzieć, czy to krzywa powierzchnia stołu, czy za blisko, czy za daleko.

Nie wiec tak umycie szyby pomogło więc to raczej tutaj był problem.

Podniosłem też na wszelki wypadek głowice o 0.05, ale teraz wydaje mi się za wysoko. Spróbuję pośrednio czyli 0.25

FlameRunner pisze:To też możliwe.
Z tego zdjęcia ciężko powiedzieć, czy to krzywa powierzchnia stołu, czy za blisko, czy za daleko.

Masz rację, jak za blisko też może podnosić plastik. Jak widać mycie stołu pomogło, więc było raczej za blisko.

Ale jeśli jest za blisko to dysza zbierająć nadmiar się syfi także to widać. Natomiast jak jest za wysoko to trzeba siedzieć i patzreć czy ścieżka jest układana czy ciągnięta w powietrzu.

W moim przypadku wysokość była ok. To klej był nierównomiernie nałożony