Tuchajbej pisze:Nie słyszałem jeszcze by ktoś z dueta przeszedł na coś innego.
Tej wygody po prostu nie da sie opisac.
Wszystkie modyfikacje softu w locie, nawet podczas wydruku. Updatey tak samo.
Żadnych kombinacji ze stepstickami, potencjometrami, spi-uart-chuje-mujami. Sensorless homing od strzała. Kreator www do wszelkich modyfikacji. Cisza
Slic3r wysyła gcode bezpośrednio. (cura chyba tez)
Poza tym jest coś czego nie da nikt inny.
Wsparcie. Jak coś się dzieje to piszesz na oficjalnym forum i pomysłodawca tego wszystkiego najczęściej szybciutko Ci pisze co i jak.
Swięte słowa
Przy niezbyt dużych wymaganiach prądowych Duet Maesto jest wystarczający, czyli większość drukarek na silnikach NEMA17 i im podobnych. Moge ze swojego doświadczenia powiedzieć, że na osiach to z pewnością nie problem i tam wystarczy 1-1,5A max , natomiast w extruderze z silnikiem wielkości NEMA17, długim i podwójnym radełkiem fi 8mm z napędem bezpośrednim będzie w miarę OK, chociaż ja u siebie zrobiłem extruder z 2 radełkami fi 12mm z silnikiem z demontażu wielkości 23, ponad 1.5Nm z prądem do 3A, a i tak mam ustawione na razie 1,5A, bo muszę wzmocnić mocowania bowdenów. W sumie extruder na Nema17 i nominalne 2,5A, sie wsciekle grzał, silnik gubił kroki na radełku fi12 i dużo słabiej wypadał od obecnego silnika 23 z zadanym prądem 1,5A, odnoszę wrażenie, że te 2,5A i 0.47Nm dla Nema17 to taki marketing. Generalnie to na kolejny extruder planuje silniczek właśnie wielkości 23, z prądem ok. 2A, których jest pełno po kilkanaście zł, zresztą także na napędy osi.
Poza tym podawane wyżej ceny Dueta z Ali są za najnowszą wersję, ja kilka miesięcy temu kupiłem, już w sumie 2 płytki w ver. 1.02, jedną z wyświetlaczem 5'' za niecałe 500zł i drugą gołą za niecałe 300zł, obecnie w ver. 1.03 jest za niecałe 325 zł + 2zł przesyłka, tak że nawet bym się nie zastanawiał nad wyborem. Maestro ma interpolację na driverach niezależnie od wybranego mikrokroku to chodzi cichutko, Duet WiFi ma interpolację tylko przy mikrokroku 1/16 na wszystkich driverach i wtedy jest bardzo cichy i płynny, przy innych mikrokrokach już jest trochę gorzej. Kolejna rzecz to bezproblemowa obsługa PT1000, podobno w Maestro jest precyzyjniejszy pomiar, ale u mnie w Duecie Wifi też nie ma problemu, co prawda skaczą dziesiąte części stopnia o max +-0.2C, ale w pobliżu tych 300C jakoś bardziej wierzę w charakterystykę i dokładność PT1000 niż NTC, szczególnie noname, a PT1000 idzie bez żadnych dodatkowych elementów, trzeba tylko wybrać odpowiedni kanał pomiarowy, chyba zamiast mp. nr 01 jest 501, wszystko w łatwo edytowalnym pliku config.sys z poziomu przeglądarki w smartfonie. Nawet nie zamontowałem jeszcze wyświetlacza dotykowego, chociaż leży i się kurzy. Do Vertexa trochę za duży, a nowy projekt jeszcze właśnie w projekcie (nie moge się zdecydować czy krzyżak, czy CORE XY, ale chyba krzyżak)
Ponieważ drukuję z Kisslicera, który ma bardzo fajnie rozwiązane sterowanie "presure advance", w moim wolnym tłumaczeniu sterowanie ciśnieniem filamentu, z poziomu tego slicera, to potrafi start jak i stop ścieżki rozbić na nawet 5-6 rozpędzających/hamujących odcinków w celu odpowiedniego skorelowania pracy extrudera z ruchem dyszy, to pliki do drukowania wychodzą po 20-30MB na 4-5 godzinne drukowanie to nie wyobrażam sobie przesyłanie tego pliku z prędkością kilkunastu kB/s, już obecne 200-300kB/s to wydaje się wolno, ale typowo to mam ze 400-460kB/s. Nie wspominam o prędkości procesora w Duecie, który to wszystko ciągnie bez problemu przy 200mm/s i ponad 300krokach/mm.
Jedyny minus Dueta to, że trzeba uważać na zwarcia bo stepstickow sie nie wymieni, a przelutowanie drivera to nie takie natychmiast, dlatego zaraz drugą płytkę nabyłem, a jak odpalę kolejną drukarkę to to nabęde kolejnego dueta, bo coś w zapasie trzeba mieć.