Ja mam wersję SE z głowicą o przedłużonej strefie gorącej (TUN Pro) - bardzo podobnej albo większej jak w KE - i mam ustawione w ten sposób:
e3v3se-retraction.PNG (11.36 KiB) Przejrzano 676 razy
Po tym, że jest zbyt duża wartość zorientujesz się, że blokuję filament w głowicy, a że jest zbyt mała to zobaczysz nitkowanie i możesz wtedy lekko zwiększyć (+0.2mm długości albo +5-10mm/s prędkości więcej względem powyższych wartości), ale to jest fragment mojego profilu dla PETG, więc nie nitkuję mi przy tych wartościach, a dla PLA to już w ogóle powinno być dobrze.
Wielkość retrakcji dobieramy doświadczalne. Są generatory testów już nawet slicerach.
Zacząłbym od nawet 0.2 mm i co te 0.2 - 0.1 mm zwiększał wartości. Potem dodatkowo prędkości retrakcji.
Jak najbardziej powinno się dobierać samemu, ale akurat mam bardzo podobną drukarkę i można założyć, że podane przeze mnie ustawienia będą ok.
Na pewno 4.5mm to dla ekstrudera bezpośredniego za dużo.
E3dV6 chodzi w Prusach znakomicie. Podobno zużywa się teflonowa rurka ale w moich po tysiącach godzin nie widzę zużycia. Łącznik od Tomka jest świetnym rozwiązaniem, Twój hotend z nim nie będzie gorszy od V6.
Do Endera, jak na mój gust, obowiązkowo należy dokupić Ekstruder Aluminiowy Dual Drive. Przekładasz go Plug&play, zmieniasz ilość kroków/mm dla E (łatwe nawet dla laika). To drugi, po szparce, powód kłopotów z drukiem w tych maszynach. Oryginalny jest po prostu kiepski, często się ślizga lub przeskakuje. I nie nadaje się do TPU nawet po przeróbce na Direct. Którą też serdecznie polecam, kilka wydrukowanych elementów i masz kurtularnie chodzącą maszynę.
W ramach tuningu hotendu, polecam przedłużkę M6, robiącą z każdego Volcano. Skok prędkości druku największy jaki się da uzyskać małym kosztem a druk jest zawsze za wolny. Ale volcanizacja tylko przy Direct, bo przy Bowdenie będzie nitkować niemiłosiernie.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Igor pisze: ↑16 kwie 2024, 07:22
E3dV6 chodzi w Prusach znakomicie. Podobno zużywa się teflonowa rurka ale w moich po tysiącach godzin nie widzę zużycia. Łącznik od Tomka jest świetnym rozwiązaniem, Twój hotend z nim nie będzie gorszy od V6.
Dziękuję za rozjaśnienie i kilka ciekawych porad . A jak wygląda sytuacja z klonem E3dv6 ? Warto czy raczej celować w oryginał
Warto celować w orginal.
Chociaż pewnie podniosą się głosy że klony są ok. Od paru lat montuje e3d Ori i one "po prostu działają".
Aczkolwiek otwórz nowy wątek jeśli chcesz rozpocząć dyskusję.