Strona 1 z 1

Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 10 lut 2019, 12:21
autor: etet100
Witam. Kupiłem taką drukarkę i mam z nią problemy. Widać to mniej więcej na załączonych zdjęciach.

- Na ściankach ghosting (ale w sumie to jeszcze jest najmniejszy problem).
- Przy zmianach kierunku robią się kulki filamentu. Zaczyna to być mocno widoczne gdzieś między 5 a 10 warstwą i potem z każdą warstwą jest tego coraz więcej. Na zdjęciach już jest troszkę (z naciskiem na troszkę) lepiej ale musiałem zmniejszyć flow rate gdzieś do 80%.Dodatkowo często już przy 2 warstwie widać jak rogi pierwszej lekko podnoszą się lekko do góry i tego filamentu jest za dużo.
- Na ściankach śmieci.
- Nawisy to dramat absolutny

Ma ktoś pomysł co z tym zrobić? Te filamenty to orbitech pla (sprawdzony i pewny) i jakaś próbka nebula pla. Ekstruder od 210 do 215, stól bez grzania lub do około 40 (i tak w sumie za dużo bo obiekt robi się zbyt plastyczny). Grubość warstwy 0.1mm. Dysza 0.4. Pędkości od 2000mm/min do 3600 (a na 1 warstwie od 20 do 50%). Jeden z pasków w osi Y był minimalnie luźny ale naciągnąłem go naprawdę solidnie. Grzebałem już we wszystkich opcjach dotyczących retrakcji, prędkości. Nie próbowałem natomiast żadnego innego slicera.

Ktoś jest w stanie pomóc? Poczytałem już na ten temat ale do tej pory nie znalazłem żadnego działającego rozwiązania.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 12:43
autor: kretu
Po pierwsze ta drukarka to chyba jeden z klonów Replicatora tu na forum najczęściej pod nazwą Bizer.
Po drugie jaki filament obstawiam że PLA ta drukarka w domyślnej konfiguracji z tego praktycznie nie drukuje konieczne jest dorobienie nadmuchu.
Po trzecie sprawdź kalibrację ekstrudera bo wydaje się że masz trochę za niską ekstruzję.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 12:51
autor: morf
Co tu zawinił s3d że trafił do tytułu? :)

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 13:02
autor: etet100
Raczej drukuje z PLA bo do niej nawet był zdaje się dołączony 1 pla i 1 abs. No i napisałem "Te filamenty to orbitech pla (sprawdzony i pewny) i jakaś próbka nebula pla". Na stronie na liście materiałów jest właśnie PLA i zdanie "Optimized for ABS and PLA materials.". Ale dziwne jest to, że na zdjęciach widać jakby dodatkowy wentylator z lewej strony a w mojej wersji go nie ma. I to chyba faktycznie jest problem (lub jeden z problemów).

A Simplify być może nic nie zawinił. Napisałem wyraźnie, że problem jest z kombinacją drukarki + software.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 13:38
autor: kretu
Nie patrz na to co chińczyk napisał:P o PLA bez nadmuchu na wydruk zapomnij bo się zamęczysz. Proponuję zacząć od pet-g najłatwiej ci będzie z niego drukować na niej na start bo on bez nadmuchu drukuje się poprawnie a docelowo dasz minimalny nadmuch. Możesz też abs ale on ma za to problemy z przyczepnością i podwijaniem (dimafix albo needit i problemy znikają)

Co do nadmuchu ja używam ten https://www.thingiverse.com/thing:537918 choć szczerze przyznam że dla PLA jeden wentylator 40x40x10 który dmucha w dwóch miejscach to jest trochę za mało ale na start wystarczy a dla pet-g jest idealne.

Aby sensowanie działało musisz najprawdopodobniej wlutować mosfet odpowiedzialny za wentylator o tym doczytasz tutaj viewtopic.php?f=58&t=641 tylko upewnij się czy moje założenie że to jest klon jak bizer tylko w metalowej budzie jest poprawne (na 90% tak).

Slicer nie ma tu nic do rzeczy.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 17:49
autor: etet100
Dzięki. Coś już sobie drukuję i zobaczę na ile to pomoże. Mam nadzieję że zrobione z pet-g mi się nie rozpłynie.

Ten mosfet akurat u mnie najwyraźniej jest (https://www.nexperia.com/products/mosfe ... 30YLC.html).

Preparat Needit mam ale muszę wynaleźć najpierw jakiś wyjmowalny stół bo nie chce psikać do środka.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 10 lut 2019, 18:22
autor: kapi
etet100 pisze:Preparat Needit mam ale muszę wynaleźć najpierw jakiś wyjmowalny stół bo nie chce psikać do środka.
użyj kubeczka i pędzla, psikasz i rozsmarowujesz pędzelkiem po stole - wszystko bezpieczne i czyste.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:07
autor: McKee
kretu pisze:Po pierwsze ta drukarka to chyba jeden z klonów Replicatora tu na forum najczęściej pod nazwą Bizer.
Nie porównuj FlashForge i CTC/Bizer - to zupełnie 2 różne drukarki i zupełnie inna klasa jeżeli chodzi o zarówno funkcjonalności jak i wykonanie. (To trochę tak jakbyś porównywał oryginalną Prusę do chińskiego klona).
kretu pisze:Co do nadmuchu ja używam ten https://www.thingiverse.com/thing:537918 choć szczerze przyznam że dla PLA jeden wentylator 40x40x10 który dmucha w dwóch miejscach to jest trochę za mało ale na start wystarczy a dla pet-g jest idealne.

Aby sensowanie działało musisz najprawdopodobniej wlutować mosfet odpowiedzialny za wentylator o tym doczytasz tutaj viewtopic.php?f=58&t=641 tylko upewnij się czy moje założenie że to jest klon jak bizer tylko w metalowej budzie jest poprawne (na 90% tak).

Slicer nie ma tu nic do rzeczy.
@etet100:
1. FlashForge ma chłodzenie - nic nie trzeba lutować itp. Jest (powinna być) turbina a nie wentylator. Wystarcza. W domyślnej konfiguracji oprogramowania jedna dysza jest przeznaczona do PLA, druga do ABS. Jeżeli ktoś zamierza drukować tylko z PL (dwukolorowo) to można przerabiać tunel (do równiejszego rozłożenia "przeciągu"), przy ABS nie ma potrzeby. Wrzuć zdjęcia głowicy / brakującego ;) wentylatora.

2. Slicer ma dużo do rzeczy: Simplify3D dostarcza gotowe profile do tej drukarki - nie trzeba grzebać w żadnych opcjach dotyczących prędkości druku, retrakcji itp. Przynajmniej na początku NIE POWINNO się wręcz grzebać w ustawieniach tylko użyć "fabrycznych" dostarczanych przez producenta. Trzeba po prostu ściągnąć dedykowane profile i użyć ich.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:23
autor: etet100
Wrzucam zdjęcie kompletnego modułu drukującego razem z wentylatorem którego nie ma. Z boku widze jedynie dwa gwintowane otwory do których być może to miało coś być przykręcona. Ta moja drukarka to jakaś stara wersja (zostałem wprowadzony przed sprawcę w błąd co do wersji - to tak odnośnie tematu dlaczego ludzie wolą byle jakie nowe drukarki niż niby zajebiste ale używane). Jak patrze na zdjęcia to nie mam pewności czy ten wentylator na pewno wtedy był dołączony. Na jednych zdjęciach on jest, na innych nie ma.

Chcociaż właściwie to jestem już pewny, że w tamtej wersji chłodzenia nie było. Przefiltrowałem zdjęcia google gdzieś tak do 2016 i na zdjęciach ten wentylator raczej nie występuje.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:25
autor: dragonn
sukDvl0.jpg
a co to jest?

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:30
autor: etet100
Przecież to nie moje zdjęcie. Logiczne chyba że nie pokaże czego nie ma inaczej niż pokazując zdjęcie na którym jest. W takim razie wklejam moje. Nie ma tego wentylatora i tyle.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:37
autor: McKee
Ja się poddaję... Jeżeli wysyłasz czyjeś zdjęcie to nawet nie będziemy w stanie ocenić czy masz starszy, czy nowszy model tej drukarki. To na zdjęciu to starszy model albo zupełnie jakaś inna drukarka (w nowszym modelu FFCP chłodzenie wygląda inaczej). Ew. wczuć może kilka innych zdjęć drukarki. A jeżeli to problem ze zdjęciami to napisz o tym po prostu. Rozumiem, że kupiłeś nie to co chciałeś, ale w takim razie oddaj lub daj sobie pomóc. Wróżenie z fusów i domyślanie się jaką tak naprawdę masz drukarkę nie pomaga.

PS.: Na internecie często piszą o tej drukarce jako "FFCP" - to hasło pomaga czasem w wyszukiwaniu (np. na Thingiverse).

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 08:43
autor: etet100
Nie chciałem wprowadzić nikogo w błąd. U mnie tego chłodzenia naprawdę nie ma i jak patrze to na starsze zdjęcia to tego chłodzenia po prostu nie dodawali. Musiało się pojawić w kolejnych wersjach. Zresztą nie ma też przewodu zasilającego ten wentylator we wiązce.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 10:08
autor: kretu
McKee pisze:Nie porównuj FlashForge i CTC/Bizer - to zupełnie 2 różne drukarki i zupełnie inna klasa jeżeli chodzi o zarówno funkcjonalności jak i wykonanie. (To trochę tak jakbyś porównywał oryginalną Prusę do chińskiego klona).
Nie to Jest bizer w metalowej obudowie idąc twoją analogią Prusa to MakerBot FF to Ender, a Bizer to Aneta. Tym bardziej że FF to jest dokładnie tak samo jak bizer klon Replicatora 1 Dual tylko że w obudowie od Replicatora 2. FF dopiero przy późniejszych drukarkach poszedł trochę w jakość i autorskie konstrukcje.
McKee pisze: 1. FlashForge ma chłodzenie - nic nie trzeba lutować itp. Jest (powinna być) turbina a nie wentylator. Wystarcza. W domyślnej konfiguracji oprogramowania jedna dysza jest przeznaczona do PLA, druga do ABS. Jeżeli ktoś zamierza drukować tylko z PL (dwukolorowo) to można przerabiać tunel (do równiejszego rozłożenia "przeciągu"), przy ABS nie ma potrzeby. Wrzuć zdjęcia głowicy / brakującego ;) wentylatora.
Tak samo jak są bizery które mają nadmuch w oryginale kolega ma problemy wynikające z braku nadmuchu więc założyłem że go nie ma i jak twierdzi tak własnie jest.
McKee pisze: 2. Slicer ma dużo do rzeczy: Simplify3D dostarcza gotowe profile do tej drukarki - nie trzeba grzebać w żadnych opcjach dotyczących prędkości druku, retrakcji itp. Przynajmniej na początku NIE POWINNO się wręcz grzebać w ustawieniach tylko użyć "fabrycznych" dostarczanych przez producenta. Trzeba po prostu ściągnąć dedykowane profile i użyć ich.
Czyli uważasz że syfiaste wydruki jakie mu wychodzą to wina Simplify3d? Czy co że niby slicer ma tu coś do rzeczy? Profile do Flashforge pasują do Bizera

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 10:28
autor: McKee
kretu pisze:Nie to Jest bizer w metalowej obudowie
Będzie osobiście (z góry przepraszam): Różnica pomiędzy tym co Ty myślisz o porównaniu tego co ja napisałem polega na tym że ja mam FlashForge Creator PRO (v2016) i mam 2szt CTC Bizer, i wiem jakie są różnice pomiędzy tymi drukarkami, a Ty porównujesz zdjęcia i opisy.

Skąd wiem, że porównujesz coś czego nie dotykałeś? Bo gdybyś drukował na jednej i na drugiej to wiedziałbyś jak wiele te drukarki dzieli - różnice w jakości wykonania są ogromne - przynajmniej tych drukarek, które posiadam.

FFCP drukuje dobrze od wyjęcia z pudełka - na firmowych profilach - tu na zdjęciach widać, że górna warstwa nie wychodzi i są niedolane szpary w wydrukach - można zalecać modyfikacje wypełnienia, outline overlap, retrakcji i innych parametrów. Można długo dyskutować, ale po co? Jeżeli użytkownik coś kombinował to wystarczy wgrać fabryczny profil z S3D, który jest dobry. Zajmie to ~3min i jedna zmienna/niewiadoma mniej.

PS.: Trzeba też wziąć poprawkę na to że drukarka jest używana, i w zasadzie nie wiadomo nawet czy FlashForge Creator czy FlashForge Creator Pro.
Ale biorąc pod uwagę, że użytkownik jest "firmowy" a nie hobbysta to moim zdaniem należałoby ten sprzęt zwrócić po prostu - szkoda czasu na "zabawę".

PS.: Profile do FlashForge i Bizera są różne :rotfl: Niby ta sama mechanika ale S3D zrobiło różne (i jak się zastanowić to nawet ma sens: same różnice w budowie/wykonaniu ekstrudera pozwalają na szybszą retrakcję w FFCP).

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 10:38
autor: McKee
McKee pisze:
kretu pisze:Nie to Jest bizer w metalowej obudowie
Będzie osobiście (z góry przepraszam): Różnica pomiędzy tym co Ty myślisz o porównaniu tego co ja napisałem polega na tym że ja mam FlashForge Creator PRO (v2016) i mam 2szt CTC Bizer, i wiem jakie są różnice pomiędzy tymi drukarkami, a Ty porównujesz zdjęcia i opisy.

Skąd wiem, że porównujesz coś czego nie dotykałeś? Bo gdybyś drukował na jednej i na drugiej to wiedziałbyś jak wiele te drukarki dzieli - różnice w jakości wykonania są ogromne - przynajmniej tych drukarek, które posiadam.

FFCP drukuje dobrze od wyjęcia z pudełka - na firmowych profilach - tu na zdjęciach widać, że górna warstwa nie wychodzi i są niedolane szpary w wydrukach - można zalecać modyfikacje wypełnienia, outline overlap, retrakcji i innych parametrów. Można długo dyskutować, ale po co? Jeżeli użytkownik coś kombinował to wystarczy wgrać fabryczny profil z S3D, który jest dobry. Zajmie to ~3min i jedna zmienna/niewiadoma mniej.

PS.: Trzeba też wziąć poprawkę na to że drukarka jest używana, i w zasadzie nie wiadomo nawet czy FlashForge Creator czy FlashForge Creator Pro.
Ale biorąc pod uwagę, że użytkownik jest "firmowy" a nie hobbysta to moim zdaniem należałoby ten sprzęt zwrócić po prostu - szkoda czasu na "zabawę".

PS.: Profile do FlashForge i Bizera są różne :rotfl: Niby ta sama mechanika ale S3D zrobiło różne (i jak się zastanowić to nawet ma sens: same różnice w budowie/wykonaniu ekstrudera pozwalają na szybszą retrakcję w FFCP).
kretu pisze:Czyli uważasz że syfiaste wydruki jakie mu wychodzą to wina Simplify3d? Czy co że niby slicer ma tu coś do rzeczy? Profile do Flashforge pasują do Bizera
PS.: Jest to możliwe. Tak Slicer ma dużo do rzeczy.
Porównałem temperatury w obu profilach - różnią się znacznie - zarówno stół jak i ekstruder. Inna długość i prędkość retrakcji. Różne outline overlap (w FFCP większe) - to naprawdę ma znaczenie.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 10:55
autor: etet100
Ja drukarki nie zwrócę bo to by się otarło pewnie o sąd a miałem już z sądami kilka razy do czynienia (nawet była dosyć głośna sprawa w sądzie najwyższym ale pominę szczegóły) i tam nigdy nie ma nic pewnego. Koszt biegłego przekroczy dwukrotnie wartość a ostatecznie szanse są i tak 50 na 50. Zresztą on nigdy nie napisał wprost jaka to jest wersja. Próbowałem precyzyjnie wypytywać o różne szczegóły, on to potwierdzał prawdopodobnie nawet nie rozumiejąc czasami o co chodzi (czasami milcząco a czasami w stylu: "tak, ta drukarka ma wszystkie te właściwości" - chociaż przykładowo nie ma wyświetlacza pochylonego o 45 stopni jak w nowszej wersji). Pewne wady były widoczne na zdjęciach ale tak naprawdę widzę je dopiero w momencie kiedy wiem czego szukać i widzę już dokładnie te różnice między drukarką której szukałem a tą którą mam. Tu coś brakuje, tu coś połamane, w opisie wszystko pięknie i kompletnie słowa o tym (jedynie te zdjęcia), a w korespondencji do mnie "DRUKARKA JAK NOWA POZA OSŁONAMI KTÓRE SIĘ NISZCZĄ". Więc przyjąłem, że osłony są po prostu porysowane jak to przy normalnym użytkowaniu bywa, a one są połamane i poklejona taśmą klejącą. Wentylator miał wyłamane łopatki i drukarka trzęsła się jak stara pralka przy wirowaniu na 1500 obrotów a ten mi pisze "wystarczy ten wentylator dokręcić". W transporcie do środka były włożone dwa ciężkie filamenty (nawet ich nie odłączył od drukarki więc się nieco połamały a rurki prowadzące powyginały), całość się (chyba) od nich kompletnie rozregulowała (poprzekaszane osie) a ten mi znowu piszę "przecież każda drukarka wymaga kalibracji". No pewnie wymaga ale jeśli o drukarkę ktoś dbał właśnie w taki sposób to ja jej nie chce. Tyle narzekania.

Jest to Creator PRO. Ta górna warstwa na niebieskim to chyba wydruk przerwany pod koniec. Raczej z górą nie było dużych problemów.

Nawiew sobie wydrukowałem i wyrzuciłem bo nie dało się usunąć podpór :) Będę próbował dzisiaj jakiś inny.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 11:18
autor: McKee
No to masz zabawę...
Rozważ ew. jeszcze użycie dedykowanego softu: http://www.flashforge.com/support-cente ... t-support/(choć S3D jest lepsze).
Na przyszłość (choć to rada dla innych raczej): Prosić o zdjęcia i ew. weryfikować na forum - co kilka głów to nie jedna - zawsze ktoś na coś może zwrócić uwagę, co innym umknie.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 11:52
autor: virgin71
Jaki sąd? Napisałeś, że chcesz zwrócić chociaż? Przypomina mi to inny wątek, który zakończył się happy endem, tylko dlatego, że namówiliśmy użytkownika na kontakt ze sprzedawcą.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 12:10
autor: kretu
McKee po pierwsze pudło bawiłem się obydwoma drukarkami. Bizera posiadam na FF namówiłem znajomego. Tylko że FF widziałem już po pewnych jego przeróbkach między innymi chłodzenia więc nie wiedziałem czy jest jakieś domyślnie w zestawie. I nadal uważam że jest to konstrukcyjnie bizer a dokładnie bizer III bo ctc też miało swój wypust w metalowej obudowie. Mam wrażenie że próbujesz obalić tezę której ja nigdy nie postawiłem że bizer II i FF to taka sama jakość. Nie, sklejkowa rama to największa wada bizera więc sama jej zmiana to jest bardzo na + i dlatego właśnie namawiałem znajomego na nią zamiast na bizera pomimo różnicy w cenie. Ja od początku lecę na profilach od Flashforga bo tak jest polecane na niemiecko-języcznych forach gdzie jest najwięcej informacji i nie mam z nimi żadnego problemu.

A nie uważasz że brak nadmuch przy PLA jest najbardziej oczywistą przyczyną wad które widać na zdjęciach (no poza niedolaniami o których też wspominałem)

Teraz etet100 wybacz ale tu zgadzam się z McKee jeżeli mamy ci pomóc to wysil się na własne zdjęcia. To że ty nie widzisz różnicy między tym co masz a zdjęciem z internetu nie znaczy że my jej nie dostrzeżemy. Wysil się trochę. Co do zwrotu najpierw pokaż zdjęcia tego co masz albo zadaj pytanie sprzedającemu co on myśli o twoich problemach. Może być tak że gość skupił ileś tych drukarek w różnym stanie i coś przeoczył ale będzie chętny problem rozwiązać.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 12:35
autor: etet100
kretu pisze:Teraz etet100 wybacz ale tu zgadzam się z McKee jeżeli mamy ci pomóc to wysil się na własne zdjęcia. To że ty nie widzisz różnicy między tym co masz a zdjęciem z internetu nie znaczy że my jej nie dostrzeżemy. Wysil się trochę.


W tym przypadku naprawdę ciężko żebym sam nie zauważył, że nie mam wentylatora nadmuchu. Sądziłem jedynie, że skoro go nie ma, to widocznie nie jest potrzebny. Na pewno bym wysłał własne zdjęcie gdyby ta drukarka nie była w tej chwili dosyć daleko. Dla mnie zrobienie zdjęcia to żaden problem (tylko niestety akurat nie teraz).
kretu pisze:Co do zwrotu najpierw pokaż zdjęcia tego co masz albo zadaj pytanie sprzedającemu co on myśli o twoich problemach.


I myślisz że nie zadałem? Zapewniam, że na takie proste rozwiązanie wpadłem od razu. On większość zarzutów po prostu olewa a czasami odpisze od niechcenia coś w rodzaju "nie wiem o co ci chodzi, przecież wszystko jest w porządku". Fakt, że czasami bardzo dosadnie piszę co myśle o danej sytuacji, ale chodzi o tu o realizację umowy a nie o to żebyśmy zostali przyjaciółmi, więc chyba nie powinien się obrażać.

Zresztą ja tej drukarki nie chce już raczej oddać. Podejmowanie decyzji o takich zakupach przychodzi mi zwykle z dużym trudem (pewnie dlatego, że jak już podejmę to widać jak się to kończy) i chyba nie ma sensu zaczynać od nowa. Uważam jedynie, że za to wprowadzenie w błąd należy mi się chociażby symboliczna obniżka ceny. Ale szkoda mi zdrowia żeby dłużej o tym myśleć.
McKee pisze:No to masz zabawę...
Rozważ ew. jeszcze użycie dedykowanego softu: http://www.flashforge.com/support-cente ... t-support/(choć S3D jest lepsze).
Używałem też. Nawet w sumie nie pamiętam z czym był problem ale z czymś był. Jeszcze się pewnie pobawie.
McKee pisze:Na przyszłość (choć to rada dla innych raczej): Prosić o zdjęcia i ew. weryfikować na forum - co kilka głów to nie jedna - zawsze ktoś na coś może zwrócić uwagę, co innym umknie.
Wiadomo. Tylko u mnie zawsze pojawiają się różne wątpliwości. A może ktoś zobaczy jaka fajna i podkupi, a może ktoś jednak źle doradzi i potem będę żałował. Tak już mam.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 11 lut 2019, 21:41
autor: FlameRunner
etet100 pisze:a może ktoś jednak źle doradzi i potem będę żałował.
No to wybrałeś sam. I jak się podobają efekty? ;)

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 07:32
autor: kretu
Panowie trochę przesadzacie.
etet100 przemyśl na spokojnie czy na pewno nie chcesz reklamować, jeżeli nie przemyśl czy faktycznie ta oferta przeglądu nie jest dobrą opcją bo jak jesteś początkujący to zabawa z czymś uszkodzonym może być frustrująca. A jeżeli koniecznie chcesz samemu to zacznij od zrobienia nadmuchu i ustawieniu parametrów w S3D na te zgodne z profilem twojej drukarki (zwłaszcza ten flow). Ew. puść wydruk z PET-g. I pokaż rezultat bo moim zdaniem spokojnie do ogarnięcia i będzie drukowała (choć jeżeli zapłaciłeś za nią pewnie większą kasę to osobiście wymagałbym więcej od sprzedającego)

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 08:05
autor: olo2000pm
virgin71 pisze:Jaki sąd? Napisałeś, że chcesz zwrócić chociaż? Przypomina mi to inny wątek, który zakończył się happy endem, tylko dlatego, że namówiliśmy użytkownika na kontakt ze sprzedawcą.
Co nie zmienia faktu, że się narobiłem. Dla mnie to małe pocieszenie, ale niech Ci będzie, teraz mam idealnie przycięte płyty.

A co do drukarki, żądaj obniżenia ceny z tytułu niezgodności towaru z umową.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 08:11
autor: etet100
Wymagać to sobie można. W sytuacji "nie mamy pana kurtki i co nam pan zrobi" i przy stosunkowo niskiej wartości to nie jest proste. Ja naprawdę miałem już do czynienia z sądami oraz prawnikami więc wiem co mówię. To się skończy dodatkowymi kosztami i tyle.

Zrobiłem jakiś taki śmieszny tymczasowy nadmuch (wykorzystujący wentylator który już jest). Ludzie piszą, że korzystając z niego można wydrukować coś porządniejszego. Kostka PLA wyszła troszkę mniej beznadziejnie ale tylko troszkę. Kostka PET-G wyszła lepiej ale bez rewelacji. Nadal ten straszny ghosting, krzywe ściany (nie wynika to z gubienia kroków), lekko opadnięte nawisy, na górze kompletny syf bo zrobiłem niskie wypełnienie 10% i potem nie był w stanie tego porządnie przykryć od góry. Nie mam niestety w tej chwili zdjęć ale pewnie później jeszcze potestuję i zrobię jakieś.

P.S. Może wie ktoś gdzie zlecić wydrukowanie takiego nadmuchu z ABS na śląsku? Rybnik, Gliwice, coś w tych okolicach.

P.S.2 Czy w tej drukarce da się włączyć jakąś histerezę dla wentylatorów? Czujnik przy nieużywanej grzałce wskazuje około 50 stopni a przy tej temperaturze zaczyna kręcić wentylator. I on bez przerwy się załącza i wyłącza. W końcu go musiałem odłączyć bo po prostu można zwariować.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 08:24
autor: olo2000pm
etet100 pisze:Wymagać to sobie można. W sytuacji "nie mamy pana kurtki i co nam pan zrobi" i przy stosunkowo niskiej wartości.
Zasadniczo to nic nie musisz robić. Możesz zaakceptować to, że Cię oszukano, albo pójść moją drogą (za namową kolegów) i powalczyć o swoje. W końcu to są twoje pieniądze.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 08:40
autor: etet100
Wiem, że nie muszę i nie zamierzam. Nie będę znowu przez kilka lat chodził po sądach, policjach, prawnikach. Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

Re: FlashForge Creator Pro + Simplify3D = syfiate wydruki

: 12 lut 2019, 09:57
autor: kapi
etet100, masz model ? - zapodaj, to się wydrukuje. mam PETa na wykończeniu akurat.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 10:36
autor: FlameRunner
Przeniosłem wątek do offtop/shitstorm, czyli dokładnie tam, gdzie w tym momencie pasuje.
Tytuł również zmieniłem na bardziej odpowiadający treści wątku.

My tutaj zajmujemy się rozwiązywaniem problemów.
Jeśli zamiast rozwiązać problem, wolisz wykorzystać internet do wylewania swoich "dorosłych" żali - to forum nie jest na to odpowiednim miejscem.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 11:30
autor: etet100
I to oczywiście ja ciągle sprowadzałem rozmowę na bezsensowny temat oddawania drukarki...

Ale sporo. Twój cyrk, ty wiesz lepiej.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 11:35
autor: FlameRunner
Ale to Ty napisałeś łącznie 487 słów swoich żali na temat sprzedającego i sądzenia się. Cytuję poniżej.
Ja drukarki nie zwrócę bo to by się otarło pewnie o sąd a miałem już z sądami kilka razy do czynienia (nawet była dosyć głośna sprawa w sądzie najwyższym ale pominę szczegóły) i tam nigdy nie ma nic pewnego. Koszt biegłego przekroczy dwukrotnie wartość a ostatecznie szanse są i tak 50 na 50. Zresztą on nigdy nie napisał wprost jaka to jest wersja. Próbowałem precyzyjnie wypytywać o różne szczegóły, on to potwierdzał prawdopodobnie nawet nie rozumiejąc czasami o co chodzi (czasami milcząco a czasami w stylu: "tak, ta drukarka ma wszystkie te właściwości" - chociaż przykładowo nie ma wyświetlacza pochylonego o 45 stopni jak w nowszej wersji). Pewne wady były widoczne na zdjęciach ale tak naprawdę widzę je dopiero w momencie kiedy wiem czego szukać i widzę już dokładnie te różnice między drukarką której szukałem a tą którą mam. Tu coś brakuje, tu coś połamane, w opisie wszystko pięknie i kompletnie słowa o tym (jedynie te zdjęcia), a w korespondencji do mnie "DRUKARKA JAK NOWA POZA OSŁONAMI KTÓRE SIĘ NISZCZĄ". Więc przyjąłem, że osłony są po prostu porysowane jak to przy normalnym użytkowaniu bywa, a one są połamane i poklejona taśmą klejącą. Wentylator miał wyłamane łopatki i drukarka trzęsła się jak stara pralka przy wirowaniu na 1500 obrotów a ten mi pisze "wystarczy ten wentylator dokręcić". W transporcie do środka były włożone dwa ciężkie filamenty (nawet ich nie odłączył od drukarki więc się nieco połamały a rurki prowadzące powyginały), całość się (chyba) od nich kompletnie rozregulowała (poprzekaszane osie) a ten mi znowu piszę "przecież każda drukarka wymaga kalibracji". No pewnie wymaga ale jeśli o drukarkę ktoś dbał właśnie w taki sposób to ja jej nie chce. Tyle narzekania.
I myślisz że nie zadałem? Zapewniam, że na takie proste rozwiązanie wpadłem od razu. On większość zarzutów po prostu olewa a czasami odpisze od niechcenia coś w rodzaju "nie wiem o co ci chodzi, przecież wszystko jest w porządku". Fakt, że czasami bardzo dosadnie piszę co myśle o danej sytuacji, ale chodzi o tu o realizację umowy a nie o to żebyśmy zostali przyjaciółmi, więc chyba nie powinien się obrażać.

Zresztą ja tej drukarki nie chce już raczej oddać. Podejmowanie decyzji o takich zakupach przychodzi mi zwykle z dużym trudem (pewnie dlatego, że jak już podejmę to widać jak się to kończy) i chyba nie ma sensu zaczynać od nowa. Uważam jedynie, że za to wprowadzenie w błąd należy mi się chociażby symboliczna obniżka ceny. Ale szkoda mi zdrowia żeby dłużej o tym myśleć.
Wymagać to sobie można. W sytuacji "nie mamy pana kurtki i co nam pan zrobi" i przy stosunkowo niskiej wartości to nie jest proste. Ja naprawdę miałem już do czynienia z sądami oraz prawnikami więc wiem co mówię. To się skończy dodatkowymi kosztami i tyle.
Wiem, że nie muszę i nie zamierzam. Nie będę znowu przez kilka lat chodził po sądach, policjach, prawnikach. Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 11:41
autor: FlameRunner
A, i jeszcze jedno.
Napisałeś:
I myślisz że nie zadałem? Zapewniam, że na takie proste rozwiązanie wpadłem od razu. On większość zarzutów po prostu olewa a czasami odpisze od niechcenia coś w rodzaju "nie wiem o co ci chodzi, przecież wszystko jest w porządku". Fakt, że czasami bardzo dosadnie piszę co myśle o danej sytuacji, ale chodzi o tu o realizację umowy a nie o to żebyśmy zostali przyjaciółmi, więc chyba nie powinien się obrażać.
Ciężko rozsądzać na podstawie jednostronnej relacji, ale wiesz, jak to brzmi? Brzmi, jakbyś zaspamowywał sprzedającego swoimi żalami na temat drukarki, i to w nieuprzejmy sposób - zamiast po prostu ją zwrócić. No, chyba że tak naprawdę drukarka jest zgodna z opisem i nie masz podstaw ku temu, by ją odesłać?

Zresztą tutaj robisz podobnie, na przykład: zamiast wstawić zdjęcie swojej drukarki, wrzucasz zdjęcie z internetu z zamalowanym w MS Paint chłodzeniem... Ciężko pomóc komuś, kto przy tym pomaganiu nie współpracuje.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 11:43
autor: etet100
Pierwszy post miał trochę wprowadzić w sytuację a trochę być może ostrzec innych. Ale pewnie masz rację. Było się nie odzywać i nie schodzić z tematu ani o milimetr.

No i posta dopisanego teraz nie będę już komentował żeby nie było znowu na mnie.

Re: Nie mam już 15 lat żeby wierzyć w jakąś sprawiedliwość. I tyle.

: 12 lut 2019, 11:46
autor: FlameRunner
Mimo wszystko, zachęcam do założenia nowego wątku, w którym skupisz się na rozwiązaniu problemu.

Ten wątek zamykam.