reprapy.pl

Witam,

powoli modeluję drukarkę coś na styl CoreXY. Chciałem poprosić o poradę w konstrukcji mechanicznej stołu.
Stół ma być napędzany dwoma silnikami kroowymi poprzez śruby trapezowe - w tym kierunku raczej nie będzie dużych prędkości więc powinny zdać egzamin ?. W narożach ramy ( wymiary wewnętrzne 500 mm każdy bok) umieściłem 4 prowadnice z podporami typu SBR16 z poltech'u. Na każdej prowadnicy łożysko SBR16UU.

zapewne jest coś, czego nie przewidzę samodzielnie, dlatego warto zapytać.
Docelowo stół będzie zapewne grzany, jednak na początek można chyba drukować bez grzania w ramach testów drukarki z PLA.

Zastanawiam się, czy od razu robić ramę stołu z kątowników aluminiowych łącząc je ze sobą i na to szkło hartowane 3 lub 4 mm?
Problemem będzie zapewne grzanie takiego stołu - w tej wersji jak najlepiej zaplanować konstrukcję? Na dolna warstwa aluminiowa -> wyżej później izolacja termiczna->Heatbead -> na wierzchu szkło? nie znalazłem niestety żadnego sensownego przykładu lub opisu na co zwrócić uwagę przy takich konstrukcjach.

Z góry dzięki
J

nie robiłem 500x500 ale zrobił bym tak:
cztery grzałki 250x250 230V po 150-250W
prosta formatka aluminium ok 4mm
zwykłe (nie hartowane) szkło 4mm

całość podparta na ramce normalnie na 4 śrubach (ew 6), nie całkiem na rogach, tylko bliżej środka i sprężynkach tak jak to się zawsze robi.

Na Twoim rysunku gdzie będą śruby trapezowe/kulowe ? JEśli 4 sztuki w czterech rogach, to ok. Jeśli planujesz dwie na środku, to taki układ będzie kiepski, prowadnice mają być zawsze blisko śrub, wtedy trzeba przenieść prowadnice też na środek boków (ja bym tak zrobił)

A czy przypadkiem przy takim "klocu" nie lepiej by było zrobić stół całkowicie nieruchomy?

Co do formatek ameliniowych to Azmar proponuję, tylko nie wiem czy nie należałoby tego stołu podeprzeć w większej ilości miejsc.

Ok,
Dziękuje Panowie.

Co do napędu myślałem wlasnie żeby dać dwie po środkach pomiędzy prowadnicami. Rozumiem ze najlepiej aby przy każdej prowadnicy była Śruba aby stół się nie blokował ?
Jeżeli tak to zrobię najpierw prototyp i sprawdzę jak to się będzie zachowywać. Może dam po śrubie przy każdej prowadnicy ale jeden napęd ma dwie śruby - przeniesienie z silnika napędu za pomocą pasków.

Dzięki za namiar na formatki- zapewne się przyda.

Jacek

Raczej unikałbym tylu prowadnic stołu, nic nie wnoszą a komplikują napęd, chyba, że przy każdej prowadnicy damy śrubę napędową, ale wtedy to bym zamiast śrub trapezowych i prowadnic dał same śruby kulowe i one by stanowiły prowadnice (i tak mają niektóre drukarki), a i to tylko 2 i na pewno nie symetrycznie względem stołu, tylko nieco przesunięte z powodów niżej opisanych. Według mnie 2 porządne prowadnice wystarczą, żeby ustalić położenie XY stolika. W moim projekcie ze stołem 400x400x500(600) są 2 prowadnice fi20mm (650-700mm długie) + łożyska liniowe przedłużane i na dodatek zamocowane z tyłu, tradycyjne, możliwie daleko od siebie. Zaletą prowadnic na środku boków stołu, jest to, że odchylenia XY na środku stołu są minimalne przy danym momencie skręcającym i ugięciu prowadnic i częściowo się kompensują i to koniec zalet, a pojawia się mnóstwo wad. W zależności od ruchu stołu (góra/dół) obrót stołu np. w osi X (przy położenia śruby za bądź przed prowadnicami), czyli jakby pochylenie stołu do przodu lub do tyłu będzie zależało od luzów na prowadnicach i tego czy śruba będzie poruszać się góra czy dół, nie damy śruby napędowej dokładnie pomiędzy prowadnicami (tylko wtedy śruba nie generuje dodatkowego momentu pochylającego stół) bo przechodzić ona będzie przez środek stołu. Prowadnice z jednej krawędzi stołu zapewniają, że ciężar stolika będzie zawsze obciążał prowadnice momentem w jedną stronę i nie pojawią się ruchy stołu wynikające z luzów na prowadnicach, a ugięcie takiej średnicy prowadnic to są ułamki tysięcznych części mm i powodują, że nawet w najodleglejszych miejscach stołu zmiana jego położenia mierzona jest w tysięcznych mm (1-3 tysięczne mm). O rząd wielkości większe są luzy na łożyskach niż ugięcia takiej prowadnicy i dają o rząd większe przesunięcia i wg mnie lepiej jest "napiąć" łańcuch napędowy jednokierunkowym momentem od ciężaru stołu, niż liczyć, że zastosujemy super precyzyjne łożyska liniowe. Ja jeszcze projektuje napęd osi Z w ten sposób, żeby nakrętka miała możliwość przesunięcia się w płaszczyźnie XY, natomiast była sztywna w osi Z, zmniejsza to ruchy stolika wywołane nieprostoliniowością, bądź excentycznością śruby osi Z.
Wszystkie frezarki z ruchomym w osi Z stołem mają prowadnice i napęd z jednej strony, innych rozwiązań nie widziałem.

przy takich wielkościach zostawiłbym stół całkiem nieruchomo, a ruszał głowicą w X Y i Z

Dzięki wielkie za odpowiedź. Oczywiście mój zamysł się nie sprawdził z pwodou blokowania stołu. na chwilę obecną projekt przewiduje ruch stołu w osi Z zamontowanego na dwóch prowadnicach fi16 (wałki podparte). Czekam na dostawę łożysk z iGusa aktualnie. Będą 4 podparcia tak jak to powinno być - będziemy testować.
Dzięki wszystkim za porady i pomoc.
J

Jacek87 pisze:Dzięki wielkie za odpowiedź. Oczywiście mój zamysł się nie sprawdził z pwodou blokowania stołu. na chwilę obecną projekt przewiduje ruch stołu w osi Z zamontowanego na dwóch prowadnicach fi16 (wałki podparte). Czekam na dostawę łożysk z iGusa aktualnie. Będą 4 podparcia tak jak to powinno być - będziemy testować.
Dzięki wszystkim za porady i pomoc.
J

Rozumiem, że 4 podparcia, to 4 łożyska liniowe, po 2 na każdą prowadnicę? To by potwierdzało moje rozważania na ten temat.
Igusy na prowadnicę Z? nie sądzisz że zbyt elastyczne? Chyba że jakieś Igusy kulkowe, których nie znam. Qrde tam idą dosyć spore siły poprzecznie do prowadnic, powodować to będzie zwiększone tarcie i zużywanie tych Igusów, wg mnie to najgorsze zastosowanie tych plastików, nie dość, że ich mała sztywność niweczy cel stosowania sztywnych prowadnic, to jeszcze większe opory tarcia (wsplcz tarcia 0,10-.20 vs 0.001-0.05 dla kulek) stawiają kilkukrotnie większe wymagania odnośnie silników napędu osi Z.
Chyba, że prowadnice pionowe będą w środku ciężkości stołu, czyli po bokach w połowie stołu i śruby obok po przeciwnych stronach, to jeszcze akceptowalne rozwiązanie.

kapi pisze:przy takich wielkościach zostawiłbym stół całkiem nieruchomo, a ruszał głowicą w X Y i Z

Ale Bramę, wystarczająco precyzyjną, lekką i sztywną to też nie jest łatwo zrobić. Weź pod uwagę, że przy tych gabarytach to trzeba myśleć o prędkości bo wydruki będą się dłużyć w nieskończoność. Na razie Core XY i krzyżak to najlżejsze i najszybsze napędy głowicy.

Bramę?
Ale dlaczego by robić bramę przy nieruchomym stole? Bez sensu, zobacz sobie konstrukcję Vorona

Ja mam u siebie 300x300 na 4 wałkach i po bokach na środku dwie śruby, całość napędzana 2 silnikami, jeden wpięty do ramps na wyjście Z a drugi jako E1.

Każdy silnik ma swoją krańcówkę do homingu żeby nie przekaszało stołu.

Sam stół aluminium 4 mm, grzalaka 300x300 230V 600W, na to szyba zwykła i dimafix

Witam, igusy zamówiłem OJUM-01-16. Podpory do nich zamówiłem wykonane z aluminium. Zobaczę jak to będzie pracować i wówczas ewentualnie zmieni się na kulki.
Kulkowe łożyska kupiłem wcześniej na poltech24 ale to jakas pomyłka chyba- chinczyki za 15 pln zacinają się nawet posmarowane (nie podobał mi się ich charakter pracy dlatego zamówiłem na próbę iGusy.

Na zdjęciach przesyłam to co mam dobrej pory, czyli ramę na z profili 40x40, cztery prowadnice zamontowane tez do profili. Profile do ramy były frezowanie na wymiar, tam wiec tutaj dokładność wykonania na długość i prostopadłość powierzchni jest dość duża.

Na razie stół robię znacznie mniejszy niż zakładałem- tak myśle 300x300. I zobaczymy jak to się spisze.
Napęd osi Z myśle zrobić na dwóch trapezowych śrubach 14 lub 13 mm poprowadzonych blisko prowadnic. Łożyska umieszczone na jednej prowadnicy w odległości 90mm. Wg systemu experckiego igus nie powinny się blokować a i trochę pojadą nawet przy kilku kilogramach obciążenia. Wieczorem podeśle trochę więcej szczegółów jak ja to widzę jeżeli chodzi sam stół z prośba o konstruktywna krytykę

Jacek