MiniRambo 1.3 : Problem z odczytem temperatury
: 23 lut 2019, 23:01
Cześć,
Mam problem z płytką MiniRambo 1.3. Otóż zrobiłem klona 1:1 prusy mk2s jakieś 1.5 roku temu, miałem z nią problemy ale jakoś drukowała. Ale teraz miarka się przebrała. Zatkał sie ekstruder postanowiłem wymienić na nowy - który praktycznie odrazu się zatkał, więc wykorystałem kolejny i to samo.
Problem wygląda następująco:
Od początku miałem problemy z odczytem temperatury. Odczytywało 65 st. na głowicy i 55 na stole w temperaturze pokojowej. Zmieniałem termistory i ustawienia w FW na różne sposoby.
W końcu postanowiłem pomyśleć niekonwencjonalnie i na "czuja" zmieniłem tablice wartości termistorów tak, żeby wartośći były zbliżone do rzeczywistych - potwierdziłem wartości termometrem i jak dam stół na 70 st. to te 70 faktycznie jest. To samo w przypadku 245 st.
Jak się nie ma co sie lubi...
Ale teraz wartości temperatury na wykresie z octoprinta wahają sie o parę stopni, nie duzo ale jak wiadomo ze z "palca" robilem tablice termistorow to moze byc to troche więcej niz jest dopuszczalne. Nie mam jak zrobic kalibracji PID bo wywala blad temperatury.
Drukowałem tak z pół roku. Ale teraz chce naprawić odczyt temperatury bo ewidentnie to ugryzło mnie w zupe. Wykluczyłbym wine po stronie filamentu, Drukuje w cały czas z PET-g i korzystam tylko z 2och marek DD i Wolfix i na obu sprawdzałem - jest to samo zatkanie ekstrudera.
Nie jestem w stanie zmienic termistorow bo pokazuje caly czas zawyżone wartości ok 65 na głowicy i 55 na stole.
Stąd moje pytanie jak waszym zdaniem naprawić problem ?
Czy kombinować coś z zewnętrznymi modułami termopary np max6675 ?
Chciałbym uniknąć kupowania nowej płytki z 2och powodów:
1. Szkoda mi wyrzucać płytkę za ładnych parę stów jeżeli nie bedzie innego wyjścia.
2. Nie mam kasy na nową i predzej sprzedałbym całą drukarkę niż kupił do niej płytkę.
Mam problem z płytką MiniRambo 1.3. Otóż zrobiłem klona 1:1 prusy mk2s jakieś 1.5 roku temu, miałem z nią problemy ale jakoś drukowała. Ale teraz miarka się przebrała. Zatkał sie ekstruder postanowiłem wymienić na nowy - który praktycznie odrazu się zatkał, więc wykorystałem kolejny i to samo.
Problem wygląda następująco:
Od początku miałem problemy z odczytem temperatury. Odczytywało 65 st. na głowicy i 55 na stole w temperaturze pokojowej. Zmieniałem termistory i ustawienia w FW na różne sposoby.
W końcu postanowiłem pomyśleć niekonwencjonalnie i na "czuja" zmieniłem tablice wartości termistorów tak, żeby wartośći były zbliżone do rzeczywistych - potwierdziłem wartości termometrem i jak dam stół na 70 st. to te 70 faktycznie jest. To samo w przypadku 245 st.
Jak się nie ma co sie lubi...
Ale teraz wartości temperatury na wykresie z octoprinta wahają sie o parę stopni, nie duzo ale jak wiadomo ze z "palca" robilem tablice termistorow to moze byc to troche więcej niz jest dopuszczalne. Nie mam jak zrobic kalibracji PID bo wywala blad temperatury.
Drukowałem tak z pół roku. Ale teraz chce naprawić odczyt temperatury bo ewidentnie to ugryzło mnie w zupe. Wykluczyłbym wine po stronie filamentu, Drukuje w cały czas z PET-g i korzystam tylko z 2och marek DD i Wolfix i na obu sprawdzałem - jest to samo zatkanie ekstrudera.
Nie jestem w stanie zmienic termistorow bo pokazuje caly czas zawyżone wartości ok 65 na głowicy i 55 na stole.
Stąd moje pytanie jak waszym zdaniem naprawić problem ?
Czy kombinować coś z zewnętrznymi modułami termopary np max6675 ?
Chciałbym uniknąć kupowania nowej płytki z 2och powodów:
1. Szkoda mi wyrzucać płytkę za ładnych parę stów jeżeli nie bedzie innego wyjścia.
2. Nie mam kasy na nową i predzej sprzedałbym całą drukarkę niż kupił do niej płytkę.