Replicator 2 (bardzo uparty !)
: 08 mar 2019, 10:11
Witajcie !
Zwracam się do Was o poradę i wskazówki w niesprawiedliwej walce z drukarką która uparcie psuje wydruki.
Problemem jej był kiedyś stół roboczy ( przyczepność ) oraz ekstruder - standardowo wymieniłem na wersję z dociskiem i to pozwoliło drukować przez parę lat czas bez problemu.
Teraz mam inny problem, drukarka uparcie psuje wydruk na tej samej wysokości. Model zajmuje prawię całą powierzchnię stołu, przy mniejszych wydrukach jak kostka kalibracyjna preblemu nie zauważyłem.
Co zrobiłem aby uporać się z problemem:
- czyszczenie dyszy
- wymiana dyszy
- zmiana tworzywa na inne lub nowe (PLA)
- czyszczenie ekstrudera
- podmiana ekstrudera
- sprawdzenie przewodów ekstrudera miernikiem (niby OK)
Dodam tylko że czasem po pustych warstwach druk rusza od nowa choć działo sie to sporadycznie. Po przepatrzeniu miernikiem przewodów i sprawdzeniu ich "organoleptycznie" na słuch czy nie trzeszczą i wzrok czy nie mają przetarć nie znalazłem usterki, jeden wydruk się udał a następny już nie. Jednakowoż wysokość na jakiej psuje się wydruk uległa zmianie.
Co dalej ? Czy możliwe że przy skrajnych położeniach przewód ekstrudera przerywa, czy też może jakiś inny problem ? Pojęcia nie mam.
Proszę o wskazówki jak dalej walczyć z tą upartą bestią bo "juz mnie ręca opadajo".
Zwracam się do Was o poradę i wskazówki w niesprawiedliwej walce z drukarką która uparcie psuje wydruki.
Problemem jej był kiedyś stół roboczy ( przyczepność ) oraz ekstruder - standardowo wymieniłem na wersję z dociskiem i to pozwoliło drukować przez parę lat czas bez problemu.
Teraz mam inny problem, drukarka uparcie psuje wydruk na tej samej wysokości. Model zajmuje prawię całą powierzchnię stołu, przy mniejszych wydrukach jak kostka kalibracyjna preblemu nie zauważyłem.
Co zrobiłem aby uporać się z problemem:
- czyszczenie dyszy
- wymiana dyszy
- zmiana tworzywa na inne lub nowe (PLA)
- czyszczenie ekstrudera
- podmiana ekstrudera
- sprawdzenie przewodów ekstrudera miernikiem (niby OK)
Dodam tylko że czasem po pustych warstwach druk rusza od nowa choć działo sie to sporadycznie. Po przepatrzeniu miernikiem przewodów i sprawdzeniu ich "organoleptycznie" na słuch czy nie trzeszczą i wzrok czy nie mają przetarć nie znalazłem usterki, jeden wydruk się udał a następny już nie. Jednakowoż wysokość na jakiej psuje się wydruk uległa zmianie.
Co dalej ? Czy możliwe że przy skrajnych położeniach przewód ekstrudera przerywa, czy też może jakiś inny problem ? Pojęcia nie mam.
Proszę o wskazówki jak dalej walczyć z tą upartą bestią bo "juz mnie ręca opadajo".