Problemy z ekstruzją - Ender 3
: 08 kwie 2019, 22:32
Witam. Wiem, że temat wałkowany i pewnie, co bardziej zaawansowani użytkownicy już wywracają oczami, ale już nie wiem co mi pozostało do sprawdzenia
Zacznę może od tego, że drukiem 3D interesuję się już od jakiegoś czasu i pochłonąłem sporą dawkę poradników, forów itp. zanim zakupiłem endera 3 (około miesiąca temu - stąd jest to ta nowsza wersja z silikonową skarpetą na heat block'u i z tego co mi wiadomo nowszą płytką/oprogramowaniem). Po złożeniu (dokręceniu stołu, poprawieniu czego tylko się dało - nadal mogłem coś pominąć ) przystąpiłem do kalibracji ekstrudera, flowrate, sprawdziłem PID i zacząłem drukowanie. Muszę przyznać, że jakość od początku była ponad moje oczekiwania, myślałem, że czekają mnie długie godziny kalibracji, a tu pierwsza kostka kalibracyjna i kolejne wydruki wychodziły super. Po około 0.5kg przedrukowanego ekofilamentu PLA od DD (łącznie: białego, szarego i czarnego) wystąpiły jednak problemy z niewystarczającą ekstruzją pojawiające się z reguły po około 3h druku (na tych samych co wcześniej ustawieniach slicera - Cura 3.6/4.0 i slic3r PE), chociaż nawet marvin w okolicy uchwytu ma braki. Jakość wydruków nadal jest super, pionowe ścianki bez mankamentów, a jednak ten drobny problem mnie drażni i dlatego zwracam się z tym do Was. Poniżej załączam zdjęcia wydruku, na którym braki/rozszczepienia warstw okazały się największe.
Od razu zacząłem googlować jak szalony i:
1. Usunąłem przerwę między PTFE, a głowicą
2. Ponownie skalibrowałem ekstruder i flow rate
3. Wstawiłem 1mm wydrukowaną płytkę w celu zwiększenia siły sprężyny w ekstruderze
4. Spróbowałem ustawień temperatury +/-5, +10
5. Uchwyt na filament zamocowałem z boku drukarki
6. Filamentu nie sprawdzałem, pewna marka ... nie no sprawdziłem - 1.75 na każdej szpuli
7. Poprawiłem napięcie pasków
8. Sprawdziłem wszystkie śrubki w ekstruderze
9. W EPROMie zmniejszyłem nieznacznie wartości acceleration i feedrate dla silników osi X, Y, Z (E nie tykałem)
Ad. Tak, na filamencie przechodzącym przez ekstruder widnieją niezbyt głębokie rowki.
10. Zamówiłem już z chińskiego supermarketu aluminiowy ekstruder Kingroon, który powinien dotrzeć w tym tygodniu.
Po tych kombinacjach mam wrażenie, że jakość uległa zmianie na lepsze, jednak nadal zdarzają się braki (ale już rzadziej).
Jeżeli chodzi o ustawienia drukowania to problem występuje na:
- Wysokościach warstw - 0.16, 0.20, 0.24, 0.3
- Temperaturze - 220/225 stopni (zaczynałem drukowanie na 210, ale filament wychodził matowy i miałem wrażenie, że z trudem przeciska się przez głowicę - gdzieś wyczytałem, że prawidłowo drukowany PLA ma połysk)
- Szerokości warstwy - 0.4
- Ilości ścian - 2/3
- Bottom i Top line - 3
- Retrakcji - 5/5.5/6 przy prędkości 40mm/s
- Prędkościach - infill 40mm/s, outer wall - 20/25mm/s, inner wall - 20/25mm/s, top/bottom 25mm/s
- Nadmuchu na filament 100% dla fabrycznego chłodzenia
- Grzaniu stołu na 60 stopniach
Ma ktoś może jakiś pomysł (poza wymianą ekstrudera do której się przymierzam), co można jeszcze zrobić w tej sprawie? Błąd w konfiguracji slicera, zła retrakcja? Czy po prostu olać tą drobnostkę i żyć dalej?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, porady itp. Niestety w praktyce przetestować je będę mógł dopiero w najbliższy weekend ze względu na studia i brak możliwości zabrania drukarki ze sobą.
Zacznę może od tego, że drukiem 3D interesuję się już od jakiegoś czasu i pochłonąłem sporą dawkę poradników, forów itp. zanim zakupiłem endera 3 (około miesiąca temu - stąd jest to ta nowsza wersja z silikonową skarpetą na heat block'u i z tego co mi wiadomo nowszą płytką/oprogramowaniem). Po złożeniu (dokręceniu stołu, poprawieniu czego tylko się dało - nadal mogłem coś pominąć ) przystąpiłem do kalibracji ekstrudera, flowrate, sprawdziłem PID i zacząłem drukowanie. Muszę przyznać, że jakość od początku była ponad moje oczekiwania, myślałem, że czekają mnie długie godziny kalibracji, a tu pierwsza kostka kalibracyjna i kolejne wydruki wychodziły super. Po około 0.5kg przedrukowanego ekofilamentu PLA od DD (łącznie: białego, szarego i czarnego) wystąpiły jednak problemy z niewystarczającą ekstruzją pojawiające się z reguły po około 3h druku (na tych samych co wcześniej ustawieniach slicera - Cura 3.6/4.0 i slic3r PE), chociaż nawet marvin w okolicy uchwytu ma braki. Jakość wydruków nadal jest super, pionowe ścianki bez mankamentów, a jednak ten drobny problem mnie drażni i dlatego zwracam się z tym do Was. Poniżej załączam zdjęcia wydruku, na którym braki/rozszczepienia warstw okazały się największe.
Od razu zacząłem googlować jak szalony i:
1. Usunąłem przerwę między PTFE, a głowicą
2. Ponownie skalibrowałem ekstruder i flow rate
3. Wstawiłem 1mm wydrukowaną płytkę w celu zwiększenia siły sprężyny w ekstruderze
4. Spróbowałem ustawień temperatury +/-5, +10
5. Uchwyt na filament zamocowałem z boku drukarki
6. Filamentu nie sprawdzałem, pewna marka ... nie no sprawdziłem - 1.75 na każdej szpuli
7. Poprawiłem napięcie pasków
8. Sprawdziłem wszystkie śrubki w ekstruderze
9. W EPROMie zmniejszyłem nieznacznie wartości acceleration i feedrate dla silników osi X, Y, Z (E nie tykałem)
Ad. Tak, na filamencie przechodzącym przez ekstruder widnieją niezbyt głębokie rowki.
10. Zamówiłem już z chińskiego supermarketu aluminiowy ekstruder Kingroon, który powinien dotrzeć w tym tygodniu.
Po tych kombinacjach mam wrażenie, że jakość uległa zmianie na lepsze, jednak nadal zdarzają się braki (ale już rzadziej).
Jeżeli chodzi o ustawienia drukowania to problem występuje na:
- Wysokościach warstw - 0.16, 0.20, 0.24, 0.3
- Temperaturze - 220/225 stopni (zaczynałem drukowanie na 210, ale filament wychodził matowy i miałem wrażenie, że z trudem przeciska się przez głowicę - gdzieś wyczytałem, że prawidłowo drukowany PLA ma połysk)
- Szerokości warstwy - 0.4
- Ilości ścian - 2/3
- Bottom i Top line - 3
- Retrakcji - 5/5.5/6 przy prędkości 40mm/s
- Prędkościach - infill 40mm/s, outer wall - 20/25mm/s, inner wall - 20/25mm/s, top/bottom 25mm/s
- Nadmuchu na filament 100% dla fabrycznego chłodzenia
- Grzaniu stołu na 60 stopniach
Ma ktoś może jakiś pomysł (poza wymianą ekstrudera do której się przymierzam), co można jeszcze zrobić w tej sprawie? Błąd w konfiguracji slicera, zła retrakcja? Czy po prostu olać tą drobnostkę i żyć dalej?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, porady itp. Niestety w praktyce przetestować je będę mógł dopiero w najbliższy weekend ze względu na studia i brak możliwości zabrania drukarki ze sobą.