Strona 1 z 1

Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 12:48
autor: Klakson
Czy ktoś z Was już używał takiego filamentu? Dostałem taki filament, sprawdziłem jak się go używa, ale nie podoba mi się ta metoda ( bezpośredni przecisk ręczny przez rozgrzaną głowicę ). Czy błędem będzie przepuszczenie go przez głowicę tak, jak normalny filament?

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 13:03
autor: morf
Podaj jakieś szczegóły czy linka. Strzelam że chyba prawie nikt tego nie używa. Trochę śmierdzi mi to marketingowym sloganem. Co znaczy czyszczący ma większą chropowatość i "zgarnia" zanieczyszczenia?
Jeśli chodzi o sposób podawania to zapewne chodzi to większą siłę docisku i żeby to zrobić sprawniej wciskając nitkę ręcznie.
Coś co może sensownie podziałać z tym filamentem to można zrobić cold plug, przeciskasz trochę filamentu i na nieco niższej temperaturze recznie szarpiesz do góry aby się odkleiło co co zalega

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 13:11
autor: Klakson
Kupiłem ten filament w polskim sklepie. Jak podam nazwę ( ale mogę podać ), to może zostać uznane za reklamę. Filament bez szpuli, ale nie w kawałkach.
https://www.youtube.com/watch?v=cLVqwp2pafs

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 13:47
autor: FlameRunner
Możliwe, że czegoś istotnego nie wiem, ale nigdy nie odczuwałem potrzeby używania takiego filamentu i szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak to ma działać. Sama idea przepychania wszystkich nagromadzonych w głowicy zanieczyszczeń przez malutki otworek na czubku dyszy jakoś nieszczególnie mnie porywa. Podobnie jak @morf, dużo większy sens widzę w tzw. cold pull, czyli wyciąganiu całego syfu do góry, a do tego wystarcza PLA, a jak masz kawałek TPU lub nylonu, to jest wręcz bajecznie.

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:05
autor: dziobu
Są przynajmniej dwa rodzaje tego filamentu:
  • taki bardzo płynny (coś jak TPU przy ~250 stopniach) którego zadaniem jest zebranie osadów ze spalonego PLA/ABSu, rozpuszczenie ich (?!?!?!) i wydalenie dyszą; w opisie zalecają stosowanie czegoś takiego przy zmianie typu filamentu żeby uniknąć zatorów i wypłukać resztki; ten filament kupy się nie trzyma i do niczego nie przywiera, zostawiony w hotendzie sam sobie spłynie nie zostawiając śladu,
  • drugi to taki do czyszczenia hotendu - trzeba nagrzać, wcisnąć ile fabryka dała, schłodzić i wyciągnąć. Charakteryzuje się tym że topi się dopiero w ~250 stopniach i jest bardzo płynny przez co łatwo go wcisnąć a potem tężeje gdy inne plastiki (PLA/ABS) są jeszcze elastyczne.
Miałem próbkę pierwszego. Może jakbym miał hotend klasy Stradivarius z dyszą Rhode&Schwarz to MOŻĘ by to miało sens. Może.

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:09
autor: Pjoter
Wpisałem w Google "filamentu czyszczący drukarka 3d" i trafiłem na taki link (nie wiem czy to ten sam o którym mówił autor):
Filament czyszczący 1.75mm do drukarek 3D, 100g
(zapewniam że nie mam związku z tym sklepem)

Parametry że strony:
"Filament czyszczący do drukarek 3D

temperatura druku: 180-210 °C
wysoka stabilność temperaturowa
ciężar właściwy 1.24 g/cc
udarność 7.5 kJ/m²
średnica: 1.75 mm (1/16")
kolor: naturalny
masa: 100g
wymiary rolki: Ø 20 x 5.5 cm"
Parametry temperatury i gęstość wskazują na PLA. Ale może niech ktoś lepiej obeznany się wypowie. Plus fajnie byłoby zobaczyć jak wygląda ten "naturalny" bo po tym też można wskazac co to za materiał.
Autorze, możesz podesłać zdjęcia (które pokazałyby kolor materiału), powiedzieć jak reaguje na zginanie?

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:30
autor: Pjoter
Jeszcze jedno - czy po podgrzaniu różni się zapachem od zwykłego PLA?

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:38
autor: Klakson
Nie odpowiem Wam na ani jedno pytanie. Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że nie znam odpowiedzi. Ja ten filament, przy okazji zakupów w tym sklepie, też nabyłem i jeszcze go nie wypróbowałem. A ponieważ kupiłem chcę go wypróbować. I tyle.
https://sklep.cadevent.pl/3D-Cleaning-F ... ull/1/full

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:47
autor: Klakson
Odporność na zginanie przed chwilą sprawdziłem. Po pięciu wygięciach pęka.

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 14:54
autor: dziobu
Pjoter pisze:Jeszcze jedno - czy po podgrzaniu różni się zapachem od zwykłego PLA?
Mój nie miał żadnego zapachu. Może taki lekko "plastikowy". Bliżej mu do PVA niż PLA.

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 18:38
autor: Zepco
45 zł za ile gram?

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 20:16
autor: carving85
Zepco pisze:45 zł za ile gram?
Według stronki 0.05kg

519,00 zł za kilogram

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 20:35
autor: McKee
Jest popyt, jest podaż.
Prawa rynku.
Na podobnych zasadach działają leki homeopatyczne, ceramizery do silników i torby z logiem Louis Vuitton ;).

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 20:39
autor: Zepco
No to już lepiej raz na jakiś czas rozkręcić wszystko i samemu przeczyścić jak cold pull nie pomoże.

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 21:50
autor: morf
W tej cenie można kupować dysze raz na czas:) no chyba że masz rubinka

Re: Filament czyszczący

: 22 kwie 2019, 23:25
autor: virgin71
morf pisze:no chyba że masz rubinka
Nope. Nawet jak masz rubinka nie kupujesz filamentu czyszczącego. Bez urazy dla wszystkich, którzy to kupują, ale musiałbym upaść na głowę. Kupując rubin trzymasz się ważnych zasad, które nie zepsują dyszy za 500zł i żadna z nich nie mówi o wywalaniu 520zł za kilogram "filamentu czyszczącego". Cudzysłów jest celowym zabiegiem, bo to zwykle jest PVA, tak po prostu.

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:05
autor: Klakson
PVA? No nie bardzo. To jest HDPE. Zadałem konkretne pytania, a nic się właściwie nie dowiedziałem. Mam pytanie do @Dziobu. Trzymałeś ten filament w rękach, czy Twoim zdaniem można ten filament założyć do drukarki tradycyjnie, jak zwykły filament i puścić jakiś gcode do oczyszczenia głowicy przed zmianą koloru lub filamentu? Widziałem gdzieś taki gcod na necie.

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:13
autor: Berg
@Klakson wypowiedzieli się wcześniej koledzy, którzy przez lata przedrukowali nie jedną szpulę filamentu, na niejednej drukarce, czyścili dysze dziesiątki razy albo nie czyścili bo tak robią żę im się nie zatykają. Niektórzy autorzy powyższych wpisów żyją z druku 3d, sprzedają filamenty i drukarki. Nikt nie z nich nie miał potrzeby używania specjalnego filamentu czyszczącego. I nic? Nie daje do myślenia ? Ciągniesz dalej?
Ktoś tam naciągnął Cię na 45 zeta. Bywa. Nie duże pieniądze. Weź to wywal i zapomnij.

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:17
autor: dragonn
Dowiedziałeś się tyle że w praktyce tego nikt nie używa.
Zmieniam filamenty jak leci i jeden co robię jak wsadzam nowy do ustawiam temperaturę tego który ma wyższą temp. topnienia, przepycham z 10cm.
I po tym odpalam wydruk i jeszcze nigdy nie miałem problemu.
A jeśli już faktycznie chcę wyczyścić dyszę to wsadzam jakikolwiek Nylon i robię cold pull aż wychodzi czysta końcówka mająca cały kształt wewnętrzny dyszy.
Musiałbym upaść na głowę żeby kupić filament za 500zł/kg żeby czyścić dyszę co nie jest kompletnie potrzebne.

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:19
autor: Berg
Albo wydrukuj z tego 3d Benchy. :D just for fun

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:21
autor: Klakson
A czytałeś pierwszy wpis w tym wątku?

Re: Filament czyszczący

: 23 kwie 2019, 14:30
autor: Berg
tak.

https://f3dfilament.com/cleaning-filame ... ament.html
"Zaleca się stosowanie 3D Cleaning Filament przy każdej zmianie gatunku i/lub koloru filamentu. W celu wyczyszczenia ekstrudera bardzo skuteczny jest kilkukrotny hot pull z użyciem filamentu czyszczącego, tzn. przeciśnięcie paru cm filamentu, po czym szybkie jego wyjęcie przy rozgrzanej głowicy."

- czyli klasysznie "hot pull" tak jak było wyżej nadaje się do tego świetnie kawałek nylonu, albo czegokolwiek, PLA chyba najmniej.

Zadzwoń do nich i zapytaj jak używać, czy mają gcody itp. Potem podziel się tą wiedzą, może stare zrzędy się czegoś dowiedzą nowego.

Nie wyobrażam sobie takiego gcode. Bo to trzeba wyszarpać, oglądnąć czy jest brudne, czy już czyste, odciąć ten kawałek, powtórzyć parę razy w miarę potrzeb.

Halo, f3d chcecie coś dodać ?

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 07:43
autor: McKee
Lekki risercz po Internecie:
Goście z Ultimakera są (byli? ;)) godni zaufania. Opisują hot-pułl i cold-pull w tym artykule: https://ultimaker.com/en/resources/23132-clean-the-print-cores
Takich opisów jest wiele na Internecie. Co mnie lekko dziwi to istnienie produktu "Ultimaker 3 cleaning filament". No ale jak ktoś ma luksusową drukarkę to można mu dosprzedać bajer w postaci pałeczek czyszczących. (Shame on you Ultimaker ;)).
Na szczęście produkt jest niedostępny dla większości forumowiczów (mam taką cichą nadzieję), bo Ultimaker to 3mm średnicy (choćbym bardzo chciał to nie wcisnę :lol:). Sam artykuł warty przeczytania.

Tu jest ładny rysunek, który pokazuje o co chodzi w cold-pull: https://www.antonmansson.com/how-to-cold-pull-clogged-nozzle/ czyli "wyciągnięcie" zalegających zanieczyszczeń.

Więc odpowiadając na pytanie z pierwszego posta: Nie. Nie możesz / nie powinieneś używać g-code. Ręcznie przeciskając filament przez dyszę robisz większe ciśnienie w dyszy (to z własnego doświadczenia) i masz większą kontrolę nad tym co robisz / możesz szybciej wypychać niż ekstruder jest w stanie. W cold-pull chodzi o szybkie wyciągnięcie zastygłego filamentu (ekstruder nie "wyszarpie" tak dobrze / tak mocno jak Ty).

I jeszcze kilka rad na przyszłość:
1) Należy ZAWSZE używać gąbki czyszczącej. Zanieczyszczeń będzie mniej.
2) Trzymaj nieużywany filament tak, żeby się nie kurzył.
3) Przy zmianie filamentu najpierw przepaść trochę starego przez dyszę, potem go wycofaj, zmień na nowy i przepuść ~10cm nowego (aż do zmiany koloru)
4) Jak ci się dysza zatka to możesz ją wyczyścić wiertłem dentystycznym, igłą do akupunktury, struną do gitary albo czymś podobnym (wiertła dentystyczne ~15zł/10szt są najlepsze IMHO). W ostateczności wykręcasz i wypalasz albo wymieniasz.
5) Co jakiś czas możesz robić hot/cold pull - coś tam zwykle wyjdzie ale ja nie zaobserwowałem jakiejś znaczącej poprawy po takiej operacji.

PS.: Ultimaker pisze: "If you don’t have the Ultimaker cleaning filament at your disposal, you can use PLA instead.", co choć trochę ratuje ich "credibility" :rotfl: Tak jak pisałem wcześniej: Jeżeli są ludzie, którym można coś sprzedać to pojawia się produkt. Hot/Cold-pull nie jest niczym nowym. Są ludzie którzy wydają 1000zł na metr kabli do głośnika. Jeżeli ktoś chce kupić "specjalny" filament za ~500zł/kg, to jego wola.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 12:04
autor: panWiadr0
Szczerze mówiąc mi się nigdy nie chciało w to bawić bo:

- używam gąbki do filamentu
- średnio raz na kwartał wkładam świeżą PTFE do gardziel, więc przy okazji wypalam dyszę (rozgrzewam prawie do białości) + kąpiel pozostałości w myjce.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 12:46
autor: Berg
To jest piękne, klasyk, bez komentarza:
https://bestaudio.pl/images/recenzje/wh ... b_1200.jpg
Russ Andrews Kimber USB
"It keeps up with the frantic, metallic tapping at the beginning of Little Dragon's Ritual Union , but the music suffers from restrained and downbeat presentation which makes the experience less lively.
It also struggles a little with bass which isn't as well defined as the treble"


Kiepsko. Jedna gwiazdka mniej :D

SupraUSB 710zł https://www.tophifi.pl/usb-carbon-a-b-1-5m.html

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 13:11
autor: Julian
McKee pisze:Lekki risercz po Internecie:
Goście z Ultimakera są (byli? ;)) godni zaufania.

Właśnie walczymy z maszyną klienta - UM3.
Zaczopowany printcore PVA. Winą zapchania dyszy jet najprawdopodobniej zawilgocony filament.
Filament czyszczący uratował sytuację.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 13:15
autor: FlameRunner
PLA nie dał rady?

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 13:43
autor: McKee
FlameRunner pisze:PLA nie dał rady?
Dałby radę, tylko jakby to wyglądało na fakturze? Koszt materiałów 1zł + robocizny ze 300zł?
A jak użyjesz oryginalnych materiałów Ultimaker, to ci zejdzie z magazynu (uff, wreszcie ;)) i będziesz mógł dopisać 79zł do rachunku (za 10szt "patyczków"), co już trochę lepiej wygląda.

Tzn nie wiem jak Julian to robi ale ja bym tak zrobił :rotfl:

(I zupełnie nie krytykuje sprzedaży tego towaru, przymykam tylko oko na wypowiedź dystrybutora Ultimakera ;) - a jak mu się jeszcze uda namówić Klienta na te patyczki to ma większy zysk i szacunek na dzielni :rotfl2: ).

Przykład z kablami USB, które "lepiej grają" (przesyłając sygnał cyfrowy) jest doskonałą ilustracją jak można ludzi w trąbę robić (a ten co pisał chyba nawet nie wie / nie rozumie jakie głupoty powypisywał).

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 13:50
autor: Julian
Z klientem walczymy na odległość. A w zasadzie z jego maszyną.
Teraz mamy drugiego, który właśnie to samo robi ze swoją maszyną - dostał radę - czyszczenie za pomocą PLA. Ma spróbować i się odezwać.
Jest jeszcze jedna kwestia.
Nie wiem czym jest filament czyszczący, ale podobno "puchnie" po podgrzaniu w głowicy. Tak czy siak klienci po niego wracają.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 13:59
autor: virgin71
Po te kable USB też wracają. Marketing to ważne narzędzie. Nie żebym narzekał;)

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 14:23
autor: FlameRunner
Julian pisze:Tak czy siak klienci po niego wracają.
Ale to też jest trochę inny klient. Dał kilkanaście tysięcy za drukarkę. Kupuje printcore po pięć-sześć stów. Kupuje drogi PVA tylko po to, żeby go potem rozpuścić w wiadrze i wylać do zlewu. :D Jak on ma napisane w instrukcji, żeby kupić filament czyszczący, to się nie zastanawia, tylko kupuje. I jak działa, to kupuje za jakiś czas kolejny. Być może taki sam efekt osiągnąłby korzystając z PLA, ale po co tracić czas na sprawdzanie, jak już ma coś sprawdzonego. Zresztą w przeliczeniu na jedno czyszczenie (i w porównaniu do pozostałych kosztów związanych z eksploatacją UM3) ultimakerowy filament czyszczący wcale nie wychodzi jakoś strasznie drogo.

Re: Filament czyszczący

: 24 kwie 2019, 15:05
autor: Klakson
Ubawiłem się po pachy czytając wątek. Muszę przyznać, że macie fantazję i instynkt polemiczny. Pytając o możliwość miałem na myśli, czy ten filament nie zapaćka np. radełka. Odważyłem się i spróbowałem. Można go przepuścić jak zwykły filament i puścić jakikolwiek wydruk, który następnie trzeba zatrzymać. Mimo że nie musiałem czyścić głowicy, to teraz już wiem, że nie muszę niczego rozmontowywać. Z tym gcode, który gdzieś widziałem na necie, to kicha. Znalazłem. To jest dodatkowy fragment kodu na początek, żeby extruder zdążył wypluć resztki filamentu. To samo zrobi skirt, albo brimm. A jak sobie policzyłem, tak pi razy drzwi, to ten filament przeżyje pewnie moje drukarki. A i jeszcze znalazłem takie coś, co wyjaśnia z czego ten filament jest.