reprapy.pl

Chcąc wydrukować z plików STL obiekty nie mieszczące się w polu roboczym trzeba je pociąć, ale samo pocięcie nie rozwiązuje do końca problemu, bo później jakoś sensownie po wydruku trzeba je połączyć, dlatego na przykładzie tego: https://www.thingiverse.com/thing:3456401 miałbym kilka pytań co najlepiej zrobić i jak:
1. Jakiego programu najlepiej użyć do pocięcia STL na kawałki i dodania w tym miejscu wzmocnień, itp.
2. Jakie są sposoby na wzmocnienie takich łączeń (zakładając, że z zewnątrz co najwyżej ma być widoczna tylko szczelina łączenia).
Do czynienia miałem do tej pory z programem MeshMixer (dodawałem supporty stałe) oraz DesignSpark Mechanical (z powodu słabego komputera zbyt wiele w nim nie robiłem - obróbka skomplikowanych STL przymulała prawie całkowicie komputer). Do tego skubnąłem podstaw FreeCAD.

Adinfo pisze:1. Jakiego programu najlepiej użyć do pocięcia STL na kawałki i dodania w tym miejscu wzmocnień, itp.

W zasadzie każdego w którym potrafisz to zrobić
Polecam Sketchupa, choć on nie zawsze daje radę (jest kiepski jeśli chodzi o duże STLe).

Adinfo pisze:2. Jakie są sposoby na wzmocnienie takich łączeń (zakładając, że z zewnątrz co najwyżej ma być widoczna tylko szczelina łączenia).

Jak jest miejsce można dać bolce. Żeby nie komplikować druku...robię je z filamentu. Tj w obu częściach otwory w które wsadzam kilkumilimetrowe kawałki druta: edit: Tu też można dodać wystającą zakładkę ale praktyka pokazuje że same takie bolce wystarczają, do tego jest spora powierzchnia do klejenia.

Dla cienkich ścian - zakładka. No i żeberka, jeśli się da, tu chyba nie bardzo:
I do kompletu (ze wspomnianego modelu, tj https://www.thingiverse.com/thing:3456401):

Wielkie dzięki!

Dzięki temu co zrobiłeś widać doskonale jak można pociąć i zmodyfikować STL w celu druku z przykładu jaki podałem

Szybciej wymyśliłeś/zmodyfikowałeś zapodane STL niż ja napisałem pierwszy post w tym temacie

Jeśli chodzi o szybkość i poprawność pracy ze skomplikowanymi STLami to bezkonkurencyjny jest Blender.
Złożony STL, który w Sketchupie otwiera się kilka minut w Blenderze otwiera się natychmiast a obróbka działa tak jakby to był najprostszy kształt, zero lagów.
Aczkolwiek sam program jest nieco..... jakby to powiedzieć.... inny. Tak że ja używam tylko gdy SketchUp na prawdę umiera.
A szkoda bo blender ma trochę wymiatających funkcji, jak na przykład oblanie całego obiektu powłoką np 1mm, skręcanie, wyginanie, morfing....

Oj tak blender jest zdecydowanie inny ale nawet bardzo duże pliki otworzy bez problemu ale obsługa go wymaga trochę wprawy. Co prawda nowa wersja 2.9 wiele poprawia pod względem UI więc łatwiej w nic zrobić proste rzeczy bez większej wiedzy

Blender, poza tym że jest masakrycznie skomplikowany ale i wydajny, szybki i ma dosłownie WSZYSTKO (w tym animacje i rendering), to potrafi czasem totalnie zmasakrować wierzchołki. Wygląda to dobrze, ale potem w STLu okazuje się że np wierzchołek stożka to tak na prawdę jakiś zestaw punktów a nie jeden wspólny.
Też go używam gdy nie ma innego wyjścia (np do obróbki skanów).

Wierzchołki w blenderze to jest problem bo łatwo właśnie je tak zepsuć, ale też często łatwo je naprawić. Tak na swoim przykładzie zazwyczaj wystarczy zrobić merge vertices i pomaga.

Bo blender ogólnie sam nie łączy wierzchołków i często jak wyciągamy jakiś wierzchołek to innego no to tam zostają dwa.

Właśnie zainstalowałem Blendera i wyglądam mniej więcej tak oraz tak

Od razu polecam poradniki odpalić
https://www.youtube.com/channel/UC5h6sC ... XpR2xGJxMQ

a to nam ze skeczapa temat wyblendował

W nauce blendera najlepiej zacząć od skrótów klawiszowych. Bez tego nie pojedziesz dalej.